-
1. Data: 2004-04-14 11:40:18
Temat: Zgoda na budowę wybudowanej łazienki?
Od: Tobi <t...@p...onet.pl>
Witam!
Sprawa wygląda tak: jakieś 5 lat temu otrzymałem mieszkanie z Urzędu
Miasta. Poprzedni lokator zrobił łazienkę z wc. Ktoś się obudził w
Urzędzie Miasta i przysłali mi dzisiaj pismo z wezwaniem do okazania
planu, pozwolenia i tym podobnej dokumentacji na budowę rzeczonej
łazienki. Lokator, który ową łazienkę budował już nie żyje, nie wiem
czy jakaś dokumentacja w ogóle była. Po telefonicznym przedstawieniu
sprawy otrzymałem informację, że muszę taką zgodę uzyskać. Będzie się to
wiązało z przedstawieniem planu (? - plan to chyba nieodpowiedni termin
do konstrukcji już istniejącej) itp.
Pytanie brzmi: czy konsekwencje wybudowania łazienki lub przyszłe koszty
wykonania dokumentacji ponoszę ja jako obecny lokator, poprzedni
lokator, który łazienkę wybudował, a może urzędas, który przekazał mi
mieszkanie z nielegalnie wybudowaną łazienką i kominem "wentylacyjnym"
podpiętym do pieca sąsiada, co groziło zaczadzeniem mojej rodziny (ale
to inna kwestia)?
Urzędasy powiedziały, że brak owej dokumentacji spowoduje nakaz
zlikwidowania łazienki, wobec czego pytanie kolejne brzmi jak wygląda
sprawa wykonania takiego nakazu - ja rzecz jasna nie wpuszczam do domu
nikogo bez ważnego nakazu prokuratora.
Wszelkie wskazówki mile widziane.
--
Tobi
t...@p...onet.pl
www.aukcje24.pl - najlepsze aukcje internetowe!
-
2. Data: 2004-04-14 17:55:54
Temat: Re: Zgoda na budowę wybudowanej łazienki?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tobi" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c5j7pk$kg4$1@news.onet.pl...
Ja bym rzeczonemu urzędnikowi odpisał, że Ty otrzymałeś mieszkanie w takim
stanie, jak jest obecnie i nie posiadasz żadnej dokumentacji w tej
sprawie. Jeśli urząd nadal będzie twierdził, że w tym wypadku doszło do
tzw. samowoli budowlanej, to na Twoim miejscu powiadomił bym prokuraturę o
podejrzeniu popełnienia przez poprzedniego właściciela takiego
przestępstwa. Prokuratura sprawę szybko umorzy z powodu śmieci sprawcy i
sprawa się w tym zakresie wyjaśni.
Ale nie zmieni to problemu z przywróceniem do stanu zgodnego z prawem.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego powinien wydać w tej sprawie
decyzję określającą, że jest źle i co jest źle. Wówczas właściciel
mieszkania będzie musiał niestety na własny koszt zrobić tak, by było
dobrze. Nie wiem kto jest tym właścicielem. Piszesz, że mieszkanie
przekazywał Ci jakiś urzędnik, z czego mogę tylko przypuszczać, ze to
jakiś kwaterunek.
Co do uzyskania planu, to podejrzewam, ze teraz może być już kłopot. Bo
kto narysuje Ci plan łazienki sankcjonujący obecny stan rzeczy, skoro jak
twierdzisz zagraża on życiu.
-
3. Data: 2004-04-15 07:02:30
Temat: Re: Zgoda na budowę wybudowanej łazienki?
Od: Tobi <t...@p...onet.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Tobi" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:c5j7pk$kg4$1@news.onet.pl...
>
> Ja bym rzeczonemu urzędnikowi odpisał, że Ty otrzymałeś mieszkanie w takim
> stanie, jak jest obecnie i nie posiadasz żadnej dokumentacji w tej
> sprawie. Jeśli urząd nadal będzie twierdził, że w tym wypadku doszło do
> tzw. samowoli budowlanej, to na Twoim miejscu powiadomił bym prokuraturę o
> podejrzeniu popełnienia przez poprzedniego właściciela takiego
> przestępstwa. Prokuratura sprawę szybko umorzy z powodu śmieci sprawcy i
> sprawa się w tym zakresie wyjaśni.
>
> Ale nie zmieni to problemu z przywróceniem do stanu zgodnego z prawem.
> Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego powinien wydać w tej sprawie
> decyzję określającą, że jest źle i co jest źle. Wówczas właściciel
> mieszkania będzie musiał niestety na własny koszt zrobić tak, by było
> dobrze. Nie wiem kto jest tym właścicielem. Piszesz, że mieszkanie
> przekazywał Ci jakiś urzędnik, z czego mogę tylko przypuszczać, ze to
> jakiś kwaterunek.
>
> Co do uzyskania planu, to podejrzewam, ze teraz może być już kłopot. Bo
> kto narysuje Ci plan łazienki sankcjonujący obecny stan rzeczy, skoro jak
> twierdzisz zagraża on życiu.
To może od końca - stan łazienki nie zagraża życiu, o zagrożeniu życia
pisałem jako dowód na nierzetelność urzędnika - przekazał on to
mieszkanie m.in. z kominem "wentylacyjnym" podpiętym do pieca sąsiada -
czad z jego pieca trafiał do mojego mieszkania. Właścicielem mieszkania
jest Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, ja
jestem tylko lokatorem. Słusznie dostrzegasz, że stan mieszkania jest
niezgodny z prawem, bo na budowę łazienki najprawdopodobniej nie wydano
zgody, nie było też planów. Samowoli budowlanej dokonał poprzedni
lokator, teraz już nieżyjący. Pytanie wprost - dlaczego to JA mam za to
odpowiadać? Przyjmując mieszkanie z rąk urzędnika, który podpisał pewnie
jakiś dokument stwierdzający stan mieszkania przed przekazaniem do
użytkowania nie muszę się znać na prawie budowlanym i posiadać planów
owego mieszkania. Czy nie leży to w gestii właściciela lub poprzedniego
lokatora?
--
Tobi
t...@p...onet.pl
www.aukcje24.pl - najlepsze aukcje internetowe!
-
4. Data: 2004-04-15 09:06:04
Temat: Re: Zgoda na budowę wybudowanej łazienki?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tobi" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c5lbsk$8du$1@news.onet.pl...
Toteż właśnie Ci wyłuszczyłem w pierwszym poście, ze Ty nie masz za to
odpowiadać. Tobie wynajęto mieszkanie takie, jakie ono jest. I napisz o
tym stosownemu urzędnikowi. Niech sobie ściga sprawcę, albo właściciela
lokalu.
-
5. Data: 2004-04-15 13:39:06
Temat: Re: Zgoda na budowę wybudowanej łazienki?
Od: Tobi <t...@p...onet.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Tobi" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:c5lbsk$8du$1@news.onet.pl...
>
> Toteż właśnie Ci wyłuszczyłem w pierwszym poście, ze Ty nie masz za to
> odpowiadać. Tobie wynajęto mieszkanie takie, jakie ono jest. I napisz o
> tym stosownemu urzędnikowi. Niech sobie ściga sprawcę, albo właściciela
> lokalu.
OK, dzięki, zdam relację :)
--
Tobi
t...@p...onet.pl
www.aukcje24.pl - najlepsze aukcje internetowe!