-
21. Data: 2007-11-11 23:52:06
Temat: Re: Zgobiony portfel - dokumenty [help]
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
news:fh827n$9q2$3@inews.gazeta.pl...
>> komendę. Albo załóżmy w miejscu znalezienia portfela będzie monitoring.
>> Wówczas załapanie się na zarzut może być całkiem realne.
> Napisałem - po znalezieniu zniszczyć papier.
> Jezusie, nie spodziewałem się, że akurat na psp trzeba powtarzać jedno
> zdanie jak siakąś mantrę.
Po znalezieniu czego, jaki papier niszczyć i co to ma wspólnego z
monitoringiem, gdzie widać, ze właścicielowi wypada portfel. Potem
właściciel opowiada,, jak to pijany był okradany, a okazuje się, że portfel
zginął w zupełnie innych okolicznościach.
-
22. Data: 2007-11-11 23:53:08
Temat: Re: Zgobiony portfel - dokumenty [help]
Od: mvoicem <m...@g...com>
"Rafał \"SP\" Gil" wrote:
> Ścieżka 1 - kwitek o zagubieniu.
[...]
> Co robi wierzyciel ? Ano myśli: kłamie cieć, w prosty sposób
> chce nas orżnąć ... zawiadamia się prokuraturę o wyłudzeniu
> kredytu, i ma się w głębokim. Teraz to poszkodowany leci na
> badanie do biegłego od pisma ręcznego, bo zostanie do tego
> zawezwany przez sąd.
>
> Ścieżka 2 - umorzenie postępowania prokuratorskiego w sprawie o
> kradzież dowodu osobistego.
[...]
> Większe prawdopodobieństwo jest że to nie on wziął kredyt (dla
> wierzyciela) jeśli jest to właśnie prokuratorski papier.
Ale prokuratorski papier jest nie na to że to nie on wziął, tylko na to że
on *zgłosił że mu ukradziono*. Przecież pismo z prokuratury nijak nie jest
dowodem że dowód został rzeczywiście ukradziony.
Równie dobrze wierzyciel w takiej sytuacji może pomyśleć "kłamie cieć, w
prosty sposób chce nas orżnąć, myśli że jak zgłosił kradzież dowodu to już
może sobie brać kredyty na prawo i lewo".
p. m.
-
23. Data: 2007-11-11 23:54:19
Temat: Re: Zgobiony portfel - dokumenty [help]
Od: mvoicem <m...@g...com>
"Rafał \"SP\" Gil" wrote:
> Robert Tomasik pisze:
>
>> komendę. Albo załóżmy w miejscu znalezienia portfela będzie monitoring.
>> Wówczas załapanie się na zarzut może być całkiem realne.
>
> Napisałem - po znalezieniu zniszczyć papier.
> Jezusie, nie spodziewałem się, że akurat na psp trzeba powtarzać
> jedno zdanie jak siakąś mantrę.
Tzn kto ma zniszczyć po znalezieniu? Policjant do którego trafi dokument
znaleziony przez kogoś?
p. m.
-
24. Data: 2007-11-12 03:05:52
Temat: Re: Zgobiony portfel - dokumenty [help]
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Rafał "SP" Gil wrote:
> zbyszek pisze:
>
>> Szczególnie jak się okaże że kolega z pracy znajdzie dokumenty pod
>> biurkiem,
>> albo znajdą się w sklepie pod ladą......................
>
> Pisałem - jak się znajdą - do zniszczenia.
Rany... Co za mentalność... Nie dość, że najwyraźniej kochasz kłamać, to
jeszcze kłamać wyjątkowo kretyńsko i bez sensu.
-
25. Data: 2007-11-12 06:44:33
Temat: Re: Zgobiony portfel - dokumenty [help]
Od: Johnson <j...@n...pl>
Rafał "SP" Gil pisze:
>
> Krótko mówiąc, jeśli wierzycielowi nie będzie się chciało biegać nazbyt
> za 1000 zł kredytu na lodówkę, to będzie bardziej content z papieru
> prokuratorskiego. W przypadku zaśw. o zgubieniu istnieje uzasadnione
> podejrzenie, że koleś kręci.
>
A mógłbyś wyjaśnić dlaczego rozumowanie wierzyciela miałoby byc inne?
Papierek od prokuratora - "Ano myśli: kłamie cieć, w prosty sposób chce
nas orżnąć ... zawiadamia się prokuraturę o zgłoszeniu kradzieży mimo że
jej nie było, i ma się w głębokim ..." itd ...
I powiedz jeszcze jak prokurator miałby udowodnić oszustwo na szkodę
banku w przypadku twierdzeń o zgubieniu dokumentów, gdyby gość miał
potwierdzenie że fakt zguby wcześniej zgłosił.
> Większe prawdopodobieństwo jest że to nie on wziął kredyt (dla
> wierzyciela) jeśli jest to właśnie prokuratorski papier.
Dlaczego?
Mam tylko nadzieję że nie jesteś pracownikiem banku, bo jeśli tak to aż
starach wpłacać tam pieniądze, przy takich rozumowaniach ...
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"