Witam
Czuję się oszukany przez pewną osobę. Wniosłem pozew do sądu o wydanie
nakazu zapłaty.
Tak nakaz otrzymałem, jest na tę chwile z klauzulą.
Czy mimo wszystko mogę zgłosić na policję oszustwo ?

Pozdrawiam

do góry

W dniu 06.07.2013 12:58, Baczek pisze:
> Witam
> Czuję się oszukany przez pewną osobę. Wniosłem pozew do sądu o wydanie
> nakazu zapłaty.
> Tak nakaz otrzymałem, jest na tę chwile z klauzulą.
> Czy mimo wszystko mogę zgłosić na policję oszustwo ?

No to się łaskawie zdecyduj - zostałeś oszukany, czy masz czysto cywilne
roszczenie?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

On Sat, 6 Jul 2013, Baczek wrote:

> Witam
> Czuję się oszukany przez pewną osobę.

Ale wiesz na czym polega oszustwo?
Pic polega na tym, że "w zasadzie" nie ma (wtedy) jak
ugryźć sprawy cywilnoprawnie, bo cywilnoprawnie to
sam chciałeś się pozbawić majątku i w ogóle.
Nakaz zapłaty uzyskany tak wot, bez problemu, bez
postępowania karnego, mało przystaje do oszustwa.

Wybacz że tak dość ogólnie powarkuję :), ostatnio też
już komuś nadepnąłem na odcisk ;), ale na grupie bywały
naprawdę różne efekty, jak np. czyjeś przekonanie,
że jak komuś pieniądze pożyczył a tamten je "zużył"
wbrew obietnicy to to były JEGO pieniądze (znaczy
pożyczającego).
I z tego bierze się często "poczucie oszukanym".
Na czym ma polegać owo "czucie się oszukanym"?

> Wniosłem pozew do sądu o wydanie nakazu zapłaty.
> Tak nakaz otrzymałem, jest na tę chwile z klauzulą.
> Czy mimo wszystko mogę zgłosić na policję oszustwo ?

Mi się wydaje, że opisujesz przypadek kiedy to
ktoś Ci "po prostu nie zapłacił".
Za to się nie idzie siedzieć, stety lub niestety,
zależnie od punktu siedzenia.
"Za mało danych" aby wykluczyć możliwość oszustwa,
ale jest wysoce prawdopodobne że Twoje samopoczucie
jest prawnie nieuzasadnione.
Nawet jeśliby uznać, że jest "uzasadnione moralnie".

pzdr, Gotfryd

do góry

>
> Mi się wydaje, że opisujesz przypadek kiedy to
> ktoś Ci "po prostu nie zapłacił".
> Za to się nie idzie siedzieć, stety lub niestety,
> zależnie od punktu siedzenia.
> "Za mało danych" aby wykluczyć możliwość oszustwa,
> ale jest wysoce prawdopodobne że Twoje samopoczucie
> jest prawnie nieuzasadnione.
> Nawet jeśliby uznać, że jest "uzasadnione moralnie".

No właśnie "klient" zamówił usługę z "górnej półki".
Nie zapłacił, nie próbował nawet rozwiązać sprawy polubownie.
Kiedyś pytałem na grupie czy lepiej zgłosić oszustwo, czy ciągnąć cywilnie,
zalecono, że jeżeli chcę odzyskać pieniądze, to cywilnie.
Okazuje się, że gość nie tylko mnie naciągnął. Szanse na odzyskanie
pieniędzy
na tę chwilę marne.
Zdaje sobie sprawę, że udowodnienie oszystwa jest trudne, ale może jak
policja (prokurator czy kto tam) zacznie zadawać "klientowi" pytania to
zmięknie.

Pozdraiwam

do góry

W dniu 2013-07-06 13:46, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 06.07.2013 12:58, Baczek pisze:
>> Witam
>> Czuję się oszukany przez pewną osobę. Wniosłem pozew do sądu o wydanie
>> nakazu zapłaty.
>> Tak nakaz otrzymałem, jest na tę chwile z klauzulą.
>> Czy mimo wszystko mogę zgłosić na policję oszustwo ?
>
> No to się łaskawie zdecyduj - zostałeś oszukany, czy masz czysto cywilne
> roszczenie?

Jedno nie wyklucza drugiego.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2013-07-06 13:49, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sat, 6 Jul 2013, Baczek wrote:
>
>> Witam
>> Czuję się oszukany przez pewną osobę.
>
> Ale wiesz na czym polega oszustwo?
> Pic polega na tym, że "w zasadzie" nie ma (wtedy) jak
> ugryźć sprawy cywilnoprawnie, bo cywilnoprawnie to
> sam chciałeś się pozbawić majątku i w ogóle.


???


> Nakaz zapłaty uzyskany tak wot, bez problemu, bez
> postępowania karnego, mało przystaje do oszustwa.

???

Na przykład - roszczenie o zwrot zapłaconej ceny za towar z allegro,
którego nie dostałem. Można spokojnie uzyskać nakaz, może to być oszustwo.



> I z tego bierze się często "poczucie oszukanym".
> Na czym ma polegać owo "czucie się oszukanym"?

Nie jest to przedmiotem dyskusji w tym wątku :)


> "Za mało danych" aby wykluczyć możliwość oszustwa,
> ale jest wysoce prawdopodobne że Twoje samopoczucie
> jest prawnie nieuzasadnione.

Możliwe, ale nijak to nie wynika z faktu wydania nakazu zapłaty.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2013-07-06 19:35, Baczek pisze:
>>
>> Mi się wydaje, że opisujesz przypadek kiedy to
>> ktoś Ci "po prostu nie zapłacił".
>> Za to się nie idzie siedzieć, stety lub niestety,
>> zależnie od punktu siedzenia.
>> "Za mało danych" aby wykluczyć możliwość oszustwa,
>> ale jest wysoce prawdopodobne że Twoje samopoczucie
>> jest prawnie nieuzasadnione.
>> Nawet jeśliby uznać, że jest "uzasadnione moralnie".
>
> No właśnie "klient" zamówił usługę z "górnej półki".
> Nie zapłacił, nie próbował nawet rozwiązać sprawy polubownie.
> Kiedyś pytałem na grupie czy lepiej zgłosić oszustwo, czy ciągnąć cywilnie,
> zalecono, że jeżeli chcę odzyskać pieniądze, to cywilnie.
> Okazuje się, że gość nie tylko mnie naciągnął. Szanse na odzyskanie
> pieniędzy
> na tę chwilę marne.
> Zdaje sobie sprawę, że udowodnienie oszystwa jest trudne, ale może jak
> policja (prokurator czy kto tam) zacznie zadawać "klientowi" pytania to
> zmięknie.

Zbierzcie się w kupie i zgłoście oszustwo. Fakt uzyskania przez Ciebie
nakazu zapłaty (ba, nawet jego wyegzekwowanie) w teorii nie przeczy
oszustwie.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 06.07.2013 19:44, Liwiusz pisze:

>> No to się łaskawie zdecyduj - zostałeś oszukany, czy masz czysto cywilne
>> roszczenie?
>
> Jedno nie wyklucza drugiego.

Owszem, ale jeśli udaje się bezproblemowo uzyskać nakaz zapłaty to
stanowi to pewną przesłankę, że klient po prostu stał się niewypłacalny
lub zapomniał.

Prawdziwego oszusta z reguły ciężko namierzyć ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

W dniu 2013-07-06 13:49, Gotfryd Smolik news pisze:

> Pic polega na tym, że "w zasadzie" nie ma (wtedy) jak
> ugryźć sprawy cywilnoprawnie, bo cywilnoprawnie to

Trudniej uskutecznić karniaka, bo trzeba udowodnić "zamiar
oszukania" ... a na cywilu - jak papiery się zgadzają, to jest
NZ i tyle. Nie każde oszustwo to słupy/araby/cykliści :)

> Mi się wydaje, że opisujesz przypadek kiedy to
> ktoś Ci "po prostu nie zapłacił".

Nie musi być.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

do góry

On Tue, 9 Jul 2013, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

> Trudniej uskutecznić karniaka, bo trzeba udowodnić "zamiar oszukania" ...
> a na cywilu - jak papiery się zgadzają, to jest NZ i tyle. Nie każde oszustwo
> to słupy/araby/cykliści :)

Skądinąd "też prawda".
Może jednak wątkotwórca choć trochę uchyli rąbka tajemnicy,
to się dowiemy :)

pzdr, Gotfryd

do góry