Witam,

Chciałem dokonać zgłoszenia jak w temacie, jest to dla mnie bardzo duży
koszt i na rzecznika już nie starcza...
Mam dwie wątpliwości, pytania. W objaśnieniach pisze, że w przypadku znaku
słownego znaczenia ma to czy jest pisany dużymi czy małymi literami. Czy to
ma znaczyć, że jeżeli dokonam zgłoszenia znaku towarowego "Fioletowy Banan",
to zwrot "fioletowy banan" lub "FIOLETOWY BANAN" już może używać moja
konkurencja? I na wszelki wypadek powinienem zgłosić go trzy razy (a może i
więcej) i za każde takie zgłoszenie ponieść opłatę?

Drugie pytanie dotyczy rubryki "wykaz towarów i usług". Czy wystarczy jezeli
wpiszę numer klasy, w rubrykę "towary i suługi" mogę zostawić pustą? Czy
może mam wpisać ciurkiem wszystkie towary? A może wystarczą numery seryjne,
bazowe? Skoro płacę, to chcę ochrony na trzy klasy (całe klasy).

Będę bardzo wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Dnia Tue, 03 Feb 2009 13:29:18 +0100, Tomek napisał(a):

> Drugie pytanie dotyczy rubryki "wykaz towarów i usług". Czy wystarczy
> jezeli wpiszę numer klasy, w rubrykę "towary i suługi" mogę zostawić
> pustą? Czy może mam wpisać ciurkiem wszystkie towary? A może wystarczą
> numery seryjne, bazowe? Skoro płacę, to chcę ochrony na trzy klasy (całe
> klasy).

Musisz wpisać wszystkie usługi/towary. Rzecz w tym, że w obrębie
poszczególnych klas mogą być inni uprawnieni i ich praw nie możesz
ograniczyć w ten sposób.
Druga sprawa, że zbyt szeroki zakres zgłoszenia może być potraktowany
jako nadużycie prawa.
Po trzecie pamiętaj, że jeśli nie zamierzasz świadczyć konkretnych usług/
towarów to też mogą być problemy z zawłaszczaniem.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:pan.2009.02.03.13.00.15@rudak.org...
> Musisz wpisać wszystkie usługi/towary. Rzecz w tym, że w obrębie
> poszczególnych klas mogą być inni uprawnieni i ich praw nie możesz
> ograniczyć w ten sposób.

Znak który sobie wybrałem zarejestrowały trzy firmy w UE, żadna nie
wymieniła klas które ja zamierzam wymienić - zupełnie inne branże.

> Druga sprawa, że zbyt szeroki zakres zgłoszenia może być potraktowany
> jako nadużycie prawa.

Ciekawe, na ile można sobie pozwolić...

> Po trzecie pamiętaj, że jeśli nie zamierzasz świadczyć konkretnych usług/
> towarów to też mogą być problemy z zawłaszczaniem.

Narazie, to zamierzam zacząć bardzo skromnie, jeden produkt (towar). Ale mam
nadzieję na rozwój, no i nie chciałbym za chwilę znowu wydawać pieniędzy na
nową rejestrację. Poza tym nie chciałbym aby ktoś za chwilę wyprodukował coś
bardzo podobnego. A poza tym jak sprawdzić, udowodnić, co zamierzam? Dzwonią
w tej sprawie, piszą pisma? Trzeba prowadzić z nimi korespondencję i coś
wyjaśniać? Wystarczy być przekonującym, uprawdopodobnić swoją wersję?

Dziękuję i pozdrawiam,
Tomek

ps. Sprawdziłem różne (znane) znaki towarowe z tej samej branży, zawsze są
zgłaszane wielkimi literami. No i towary są wymieniane opisowo "własnymi
słowami" a nie przepisane z klasyfikacji nicejskiej - krótki opis o bardzo
szerokim zakresie. Może właśnie tak trzeba.

do góry

Użytkownik "Tomek" <...@...c> napisał w wiadomości
news:gma6fk$a5b$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> ps. Sprawdziłem różne (znane) znaki towarowe z tej samej branży, zawsze są
> zgłaszane wielkimi literami. No i towary są wymieniane opisowo "własnymi
> słowami" a nie przepisane z klasyfikacji nicejskiej - krótki opis o bardzo
> szerokim zakresie. Może właśnie tak trzeba.

Zauważyłem jeszcze jedno. Niektórzy rejestrują tylko znak graficzny
przedstawiający jakieś słowo lub zlepek słów z jakimś ozdobnikiem - logo.
Jażeli zarejestruję znak graficzny przedstawiający zwrot "Fioletowy Banan",
to czy ktoś inny będzie mógł zarejestrować dla takich samych towarów znak
słowny "Fioletowy Banan" lub inny znak graficzny zawierający zwrot
"Fioletowy Banan"?

Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Dnia Tue, 03 Feb 2009 20:36:38 +0100, Tomek napisał(a):

>> Po trzecie pamiętaj, że jeśli nie zamierzasz świadczyć konkretnych
>> usług/ towarów to też mogą być problemy z zawłaszczaniem.
>
> Narazie, to zamierzam zacząć bardzo skromnie, jeden produkt (towar). Ale
> mam nadzieję na rozwój, no i nie chciałbym za chwilę znowu wydawać
> pieniędzy na nową rejestrację. Poza tym nie chciałbym aby ktoś za chwilę
> wyprodukował coś bardzo podobnego.

O ile mi wiadomo OHIM się w to nie bawi, natomiast zawsze możesz się
spodziewać sprzeciwu innego uprawnionego, do innego (w zasadzie
dowolnego) znaku.

Powiem tylko, że niedawno miałem sprzeciw francuskiej spółki BUSINESSFIL
w sprawie znaku BUSINESSCLICK. Mieli jakieś dziwne żądania (fajnie było
to napisane w piśmie "we did not develop any legal arguments yet"), ale
jak przyszedł termin wniesienia opłaty od tego sprzeciwu -- to odpuścili.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:pan.2009.02.04.07.56.07@rudak.org...
> Powiem tylko, że niedawno miałem sprzeciw francuskiej spółki BUSINESSFIL
> w sprawie znaku BUSINESSCLICK. Mieli jakieś dziwne żądania (fajnie było
> to napisane w piśmie "we did not develop any legal arguments yet"),

A znajdę może gdzies w internecie przykład wypełnienia tekiego wniosku dla
znaku graficznego, najlepiej po polsku?

> jak przyszedł termin wniesienia opłaty od tego sprzeciwu -- to odpuścili.

Tak mnie natchnęło, ile trwa taka procedura? Od momentu kiedy mówj wniosek
wpłynie razem z opłatą (jeżeli nie będzie żadnych komplikacji)?

Pozdrawiam serdecznie,
Tomek

do góry

Dnia Thu, 05 Feb 2009 11:24:58 +0100, Tomek napisał(a):

>> Powiem tylko, że niedawno miałem sprzeciw francuskiej spółki
>> BUSINESSFIL w sprawie znaku BUSINESSCLICK. Mieli jakieś dziwne żądania
>> (fajnie było to napisane w piśmie "we did not develop any legal
>> arguments yet"),
>
> A znajdę może gdzies w internecie przykład wypełnienia tekiego wniosku
> dla znaku graficznego, najlepiej po polsku?

A w ogóle potrzebujesz rejestracji europejskiej?

>> jak przyszedł termin wniesienia opłaty od tego sprzeciwu -- to
>> odpuścili.
>
> Tak mnie natchnęło, ile trwa taka procedura? Od momentu kiedy mówj
> wniosek wpłynie razem z opłatą (jeżeli nie będzie żadnych komplikacji)?

Jeśli nie będzie to 2-3 lata. Jak jest sprzeciw to dłużej.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:pan.2009.02.05.10.37.17@rudak.org...
> A w ogóle potrzebujesz rejestracji europejskiej?

Na produkt o którym myślę, mam klientów z dwóch państw EU. Od tego chciałbym
zacząć, a dopiero później spróbować "szczęscia" w kraju.

> Jeśli nie będzie to 2-3 lata. Jak jest sprzeciw to dłużej.

Oooo....
Mam zamiar zecić wykonanie logo firmie zewnętrznej, z księgą znaku i pełnymi
prawami majątkowymi.
Więc chyba trzeba złożyć wniosek o rejestrację i nie czekać, tylko zacząć
produkt sprzedawać? Nawet jeżeli ktoś złoży wniosek później od mojego, to
prawa dostanę ja? Czy ta baza
http://oami.europa.eu/CTMOnline/RequestManager/en_Se
archBasic_NoReg
uwzględnia również wnioski "w toku"?

Mam jeszcze jedną ogromną prośbę o odpowiedź na nurtującą mnie wątpliwość.
Jeżeli zgłoszę i dostanę prawa do znaku graficznego przestawiającego zwrot
"fioletowy banan" i rysunek banana, to czy ktoś inny może zdobyć prawa do
znaku słownego "fioletowy banan" dla identycznych klas towarowych (i
identycznych produktów)?

Pozdrawiam serdecznie,
Tomek

do góry

Dnia Thu, 05 Feb 2009 14:13:23 +0100, Tomek napisał(a):

> Więc chyba trzeba złożyć wniosek o rejestrację i nie czekać, tylko
> zacząć produkt sprzedawać? Nawet jeżeli ktoś złoży wniosek później od
> mojego, to prawa dostanę ja?

W zasadzie ochrona przysługuje od momentu opublikowania wniosku, chyba że
zostanie on odwalony.

> Czy ta baza
> http://oami.europa.eu/CTMOnline/RequestManager/en_Se
archBasic_NoReg
> uwzględnia również wnioski "w toku"?

Tak, ale też z drobnym opóźnieniem.

> Mam jeszcze jedną ogromną prośbę o odpowiedź na nurtującą mnie
> wątpliwość. Jeżeli zgłoszę i dostanę prawa do znaku graficznego
> przestawiającego zwrot "fioletowy banan" i rysunek banana, to czy ktoś
> inny może zdobyć prawa do znaku słownego "fioletowy banan" dla
> identycznych klas towarowych (i identycznych produktów)?

On może złożyć wniosek, a Ty możesz się sprzeciwić, może też się okazać,
że OHIM w ramach badania wniosku sam stwierdzi, że może wprowadzać w błąd
klientów.
Może też się okazać, że nikomu nie powinien przeszkadzać nawet późniejszy
znak słowny w tej samej klasie.

Dużo będzie też zależało od renomy Twojego znaku, rozpoznawalności etc.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:pan.2009.02.05.14.25.28@rudak.org...
> W zasadzie ochrona przysługuje od momentu opublikowania wniosku, chyba że
> zostanie on odwalony.

A ile mniej więcej czeka się na opublikowanie wniosku? Zostanę o tym
oficjalnie poinformowany?

> On może złożyć wniosek, a Ty możesz się sprzeciwić,

Sam mam sobie na bieżąco sprawdzać, czy ktoś nie złożył takiego wniosku, czy
może zostanę w jakiś sposób powiadomiony?

> Dużo będzie też zależało od renomy Twojego znaku, rozpoznawalności etc.

Renoma, to chyba najwcześniej w drugim pokoleniu;))

Bardzo mi pomagasz i już do tej pory pomogłeś. Serdecznie Dziękuję!

Pozdrawiam serdecznie,
Tomek

do góry