-
11. Data: 2005-05-01 20:41:46
Temat: Re: Zdjęcia - czy mam prawo do ich publicznej prezentacji?
Od: "md5.pl" <k...@q...pl>
gardziej wrote:
>>> moze tak: jakies uwarunkowania prawne ?
>>
>> ochrona wizerunku,
>> prawa autorskie i inne pokrewne
>>
>> MAYKY
>
> heh, wlasnie mnie to zastanowilo
> czesto robie zdjecia z imprez (jakies dni miasta itp.) i wrzucam je
> na www i do prasy lokalnej, co w takim przypadku kiedy na zdjeciu
> jest 1000 osob?
Robisz zdjecie imprezy, a twarze sa elementem imprezy. Nie musisz miec
zgody, jezeli zdjecie prezentuje impreze a nie Pana Kowaskiego na imprezie.
Pozdrawiam
--
................................................
Mariusz Duszczyk
md5. IT service support
http://www.md5.pl
mail: m...@m...pl
-
12. Data: 2005-05-01 21:59:11
Temat: Re: Zdjęcia - czy mam prawo do ich publicznej prezentacji?
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@S...onet.pl>
Subversor wrote:
>> Niby dla czego? Jest na to jakis artykul ? za ktory mozna by bylo
>> mnie pociagnac do odpowiedzialnosci?
>> Zdjecia sa moja wlasnoscia robilem je wlasnym aparatem :-) djecia sa
>> cyfrowe
>> i chcialbym je ze tak powiem "puscic w swiat"
>>
> ale Twarz nie jest Twoja i ktos moze sobie nie zyczyc "byc puszczany w
> swiat"
no dobra - ale ja jestem wlascicielem zdjecia, jego autorem - wiec jakie ja
mam prawa do tego zdjecia?
jesli ktos godzi sie na pozowanie mi do zdjec ... jesli nie robie zdjecia z
ukrycia...
to co - ja ponosze koszty - jestem wlascicielem czegos z czego nie moge
czerpac korzysci
czym jest w takim razie publikacja zdjecia?
wydrukowaniem w gazecie?
a wydrukowaniem w swoim portfolio?
a pokazanie babci i mamie?
a pokazanie na wystawie?
czy nasze prawo w tej kwesti jest jasne czy moze podlega dowolnosci
interpretacyjnej?
--
pzdr
www.zbigniewkruk.com
-
13. Data: 2005-05-01 22:09:11
Temat: Re: Zdjęcia - czy mam prawo do ich publicznej prezentacji?
Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>
Dnia 01/05/2005 23:59, zkruk [Lodz] wrote :
> Subversor wrote:
>
>>>Niby dla czego? Jest na to jakis artykul ? za ktory mozna by bylo
>>>mnie pociagnac do odpowiedzialnosci?
>>>Zdjecia sa moja wlasnoscia robilem je wlasnym aparatem :-) djecia sa
>>>cyfrowe
>>>i chcialbym je ze tak powiem "puscic w swiat"
>>>
>>
>>ale Twarz nie jest Twoja i ktos moze sobie nie zyczyc "byc puszczany w
>>swiat"
>
>
> no dobra - ale ja jestem wlascicielem zdjecia, jego autorem - wiec jakie ja
> mam prawa do tego zdjecia?
> jesli ktos godzi sie na pozowanie mi do zdjec ... jesli nie robie zdjecia z
> ukrycia...
Zwykle jeśli dana osoba pozuje, to pozuje dlatego, że wie, że jej
wizerunek nie zostanie opublikowany.
> to co - ja ponosze koszty - jestem wlascicielem czegos z czego nie moge
> czerpac korzysci
Jesteś. Ale też właściciel twarzy też nie może mieć korzyści z Twojego
zdjęcia. Albo więc te korzyści będziecie mieli obaj, albo żaden z Was.
> czym jest w takim razie publikacja zdjecia?
Udostępnieniem dla nieograniczonej liczby osób.
> wydrukowaniem w gazecie?
Tak.
> a wydrukowaniem w swoim portfolio?
Nie.
> a pokazanie babci i mamie?
Nie.
> a pokazanie na wystawie?
Tak.
> czy nasze prawo w tej kwesti jest jasne czy moze podlega dowolnosci
> interpretacyjnej?
Jest jasne.
--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
Do not choose for your wife any woman you would not choose as your
friend if she were a man. (Joseph Joubert)
-
14. Data: 2005-05-01 22:18:19
Temat: Re: Zdjęcia - czy mam prawo do ich publicznej prezentacji?
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@S...onet.pl>
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki wrote:
>> czy nasze prawo w tej kwesti jest jasne czy moze podlega dowolnosci
>> interpretacyjnej?
>
> Jest jasne.
czyli najlepiej zawsze byloby spisywac umowe, ze "pozowanie za odbitki..."
wtedy sytuacja jest jasna - ona pozuje (praca) - ja place odbitkami...
ale czy taka umowa nie jest juz jakos powiazana ze skarbowka?
/wkurza mnie to, ze nie jestem wlascicielem zdjecia... bo niby nim jestem
ale okazuje sie ze wieksze prawa ma osoba na zdjeciu niz autor tego
zdjecia... to tak jakbym mial sklep w ktorym nie moge sprzedawac - nie do
konca zgadzam sie z taka wykladnia.../
dobra - a co z sytuacja gdy nie widac twarzy osoby na zdjeciu...
--
pzdr
www.zbigniewkruk.com
-
15. Data: 2005-05-01 23:49:25
Temat: Re: Zdjęcia - czy mam prawo do ich publicznej prezentacji?
Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>
In article <d531hg$2un$1@nemesis.news.tpi.pl>, RaVal wrote:
>
> From: "Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net>
>
>> Jeśli ta osoba nie jest tylko elementem tła, to nie możesz.
>
> Niby dla czego? Jest na to jakis artykul ? za ktory mozna by bylo mnie
> pociagnac do odpowiedzialnosci?
Jakbyś skorzystał z rady o googlach to byś miał i jego nr i wszystkie
potrzebne wyjaśnienia.
--
Marcin
-
16. Data: 2005-05-02 00:11:57
Temat: Re: Zdjęcia - czy mam prawo do ich publicznej prezentacji?
Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>
Dnia 02/05/2005 00:18, zkruk [Lodz] wrote :
> Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki wrote:
>
>
>>>czy nasze prawo w tej kwesti jest jasne czy moze podlega dowolnosci
>>>interpretacyjnej?
>>
>>Jest jasne.
>
>
> czyli najlepiej zawsze byloby spisywac umowe, ze "pozowanie za odbitki..."
> wtedy sytuacja jest jasna - ona pozuje (praca) - ja place odbitkami...
Nie bardzo rozumiem, jak ma wyglądać płacenie odbitkami. Możesz wyjaśnić?
> ale czy taka umowa nie jest juz jakos powiazana ze skarbowka?
Chyba nie. Ale prawo podatkowe nie jest dziedziną, gdzie czuję się
najpewniej.
--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
I'm smarter than the average bear! (Yogi Bear)
-
17. Data: 2005-05-02 08:46:20
Temat: Re: Zdjęcia - czy mam prawo do ich publicznej prezentacji?
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@S...onet.pl>
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki wrote:
>> czyli najlepiej zawsze byloby spisywac umowe, ze "pozowanie za
>> odbitki..." wtedy sytuacja jest jasna - ona pozuje (praca) - ja
>> place odbitkami...
>
> Nie bardzo rozumiem, jak ma wyglądać płacenie odbitkami. Możesz
> wyjaśnić?
hmm... to okreslenie czesto jest proponowane w fotografii
pozowanie w zamian za odbitki...
czyli ja wykonuje zdjecia, moge z nich korzystac - modelka dostaje zdjecia
do portfolio - nie musi mi placic za wykonanie zdjec
(bo to zwykle fotografowi sie placi za wykonanie zdjecia - nie modelce...)
odbitka ma jakas wartosc - poza wartoscia papieru takze wartosc tego co na
tym papierze sie znajduje...
no ale ok - mozna sie umowic ze za 10 zl..
ale w takim razie jest to juz jakis dochod ze strony modelki
bo jesli bedzie to chocby umowa cywilna - to badz co badz jest juz ona
jakims dokumentem potwierdzajacym
ze modelka uzyskala dochod...
>> ale czy taka umowa nie jest juz jakos powiazana ze skarbowka?
>
> Chyba nie. Ale prawo podatkowe nie jest dziedziną, gdzie czuję się
> najpewniej.
ok :)
moze ktos inny sie odezwie
--
pzdr
www.zbigniewkruk.com
-
18. Data: 2005-05-02 10:28:23
Temat: Re: Zdjęcia - czy mam prawo do ich publicznej prezentacji?
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> /wkurza mnie to, ze nie jestem wlascicielem zdjecia... bo niby nim jestem
> ale okazuje sie ze wieksze prawa ma osoba na zdjeciu niz autor tego
> zdjecia... to tak jakbym mial sklep w ktorym nie moge sprzedawac - nie do
> konca zgadzam sie z taka wykladnia.../
chcialbys by ktos Twoj portret (nie Twoje zdjecie, zdjecie przedtsawiane
tylko ciebie) wydrukowal
bez twojej zgody ya darmo w komercyjnej gazecie ?
P.
--
http://www.love-office.com/forum/
... Molestowanie Seksualne, miłość, seks, kłopoty małżeńskie, pamiętnik ...
-
19. Data: 2005-05-02 11:31:11
Temat: Re: Zdjęcia - czy mam prawo do ich publicznej prezentacji?
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@S...onet.pl>
Przemek R... wrote:
>> /wkurza mnie to, ze nie jestem wlascicielem zdjecia... bo niby nim
>> jestem ale okazuje sie ze wieksze prawa ma osoba na zdjeciu niz
>> autor tego zdjecia... to tak jakbym mial sklep w ktorym nie moge
>> sprzedawac - nie do konca zgadzam sie z taka wykladnia.../
>
> chcialbys by ktos Twoj portret (nie Twoje zdjecie, zdjecie
> przedtsawiane tylko ciebie) wydrukowal
> bez twojej zgody ya darmo w komercyjnej gazecie ?
to jest kwestia okreslenia praw do zdjecia...
wszystkie prawa do zdjecia ma jego autor (lub wlasciciel)
wiec skoro mu pozwalam zrobic zdjecie to wyrazam zgode na dysponowanie moim
wizerunkiem
jezeli komus wykonuje zdjecie to wkladam w to moja prace, wiedze, wysilek
dlaczego wiec zostaje pozbawiony praw do dysponowania moim dzielem
wizerunek kogos na zdjeciu jest elementem budujacym to zdjecie
lecz ja jestem autorem i wlascicielem zdjecia
a wiec mam wszystkie prawa zwiazane z nim
no wiec dlaczego jestem pozbawiany prawa do dysponowania moim dzielem?
a czy malarza obejmuje podobne prawo? czy on tez musi miec zgode od
modelki/modela by wywiesic swoje dzielo na wystawie?
badz co badz to tez dysponowanie wizerunkiem, przetworzonym...
lecz fotografia to takze przetworzenie ... chocby ze wzgledu na technike
rownie niezrozumiale jest stwierdzenie, iz prawo do ochrony wizerunku nie
dotyczy osob popoularnych
tzn - kogo...
Edytka Gorniak nie zyczy sobie a jednak i tak sie pojawia w gazetach (teraz
juz sobie zyczy bo marketing jest potrzebny do nowej plyty)
co oznacza slowo popularnosc?
tak samo jest z politykami - kto jest politykiem - czy wojt jakiejs gminy
tez nim jest czy nie?
--
pzdr
www.zbigniewkruk.com
-
20. Data: 2005-05-02 13:27:51
Temat: Re: Zdjęcia - czy mam prawo do ich publicznej prezentacji?
Od: "Roman G." <r...@g...pl>
Dnia Mon, 2 May 2005 13:31:11 +0200, zkruk [Lodz] napisał(a):
> tak samo jest z politykami - kto jest politykiem - czy wojt jakiejs gminy
> tez nim jest czy nie?
Wójt jest osobą pełniącą funkcję publiczną.
RG