-
11. Data: 2003-01-24 16:28:59
Temat: Re: Zdarzenie na drodze
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0ro44$2ppa$1@foka.acn.pl...
> AFAIK to cos takiego jak "kodeks drogowy" nie obowiazuje w Polsce.
Ale cosik mi się zdaje że wszyscy wiedzą o co chodzi.
> To wytlumacz nam jak ma odbywac sie, zgodnie z przepisami, manewr skretu w
> lewo?
Tak aby nie doszło do zagrożenia bezpieczeństwa.Lewe lusterko nie służy do
wyciskania pryszczy.
--
Pozdrawiam
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
-
12. Data: 2003-01-24 16:42:44
Temat: Re: Zdarzenie na drodze
Od: "Krzys" <krzys(cut)@poczta.fm>
Dodam moze tylko ze odbylo sie to wszystko na malym zjezdzie poprzedzonym
zakretem, wiec samochodu nie widzialem w trakcie rozpoczynania manewru. A co
do drogi hamowania to takiej dlugosci slad byl na suchym asfalcie (sloneczny
dzien, polowa lipca), a po uderzeniu, drzwi mojego samochodu trzeba bylo
lomem otwierac.
-
13. Data: 2003-01-24 19:18:06
Temat: Re: Zdarzenie na drodze
Od: "Cyprian Prochot" <c...@N...pl>
"Piotr Wojcicki" <g...@w...net> wrote in message
news:b0rpd5$gsl$1@news.tpi.pl...
> > Dzięki świadkom możesz doprowadzić do ukarania kobiety za wyprzedzanie
> > Ciebie z lewej strony ale winnym kolizji zostaniesz Ty. To ty nie
> ustąpiłeś
> > pierwszeństwa i zajechałeś drogę wyprzedzającej Cię kobiecie.
> >
>
> Nie wolno wyprzedzac na skrzyzowaniach.
oznakowanych
skad kierowca jadacy z tylu ma wiedziec ze bedzie mala drozka do posesji ??
to chyba raczej nie jest skrzyzowanie jezeli nie bylo znaku, a to wyraznie w
poscie jest zaznaczone
a z ciekawosci: w jakim nakryciu glowy jezdzisz Krzys ???
--
===================================
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - ESCORT 1.8 TD '98 bialy (oklejony)
-
14. Data: 2003-01-24 21:45:45
Temat: Re: Zdarzenie na drodze
Od: "mobilo" <m...@x...wp.pl>
witam
ja natomiast uwazam ze oboje dostana po"tylkach", wspolwina(tak chyba to sie
nazywa) skrecajacy w lewo - nie upewnil sie nalezycie czy aby ktos go nie
wyprzedza (zasada ograniczonego zaufania) oraz osoba
wyprzedzajaca(zakladajac iz pojazd wyprzedzany zasygnalizowal chec skretu)
rowniez powinna zachowac ostroznosc, obojetnie czy zaczela manewr czy
nie(rowniez zasada ograniczonego zaufania)
co do obroncy, zawsze jest szansa trzeba sie jednak zastanowic czy aby
warto?
pozdr. Mobilo
-
15. Data: 2003-01-24 21:46:07
Temat: Re: Zdarzenie na drodze
Od: "Krzys" <krzys(cut)@poczta.fm>
A moze w calej sprawie istotne bedzie ustalenie kto pierwszy rozpoczal
manewr wyprzedzania/skrecania, czyli najprosciej mowiac kto pierwszy wlaczyl
migacz?
A co sie tyczy nakrycia glowy, to nie mam zwyczaju takowego nosic jezdzac
samochodem.
Krzys
-
16. Data: 2003-01-24 22:03:27
Temat: Re: Zdarzenie na drodze
Od: "¤Kafarov" <y...@S...pl>
Użytkownik ania <a...@e...pl_#@!%> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b0roaf$a3v$...@d...ceti.com.pl...
| > To wytlumacz nam jak ma odbywac sie, zgodnie z przepisami, manewr skretu
w
| > lewo?
| ja mysle ze tak:
| najpierw w prawo, pozniej jeszcze raz w prawo i jeszcze raz w prawo i juz
| jestesmy po lewej stronie:-)
|
hehe i to mi sie podoba ;) widac, ze pani Ania daje sobie lepiej od was rade
na ulicy ;))
pozdrowka
P.S>Dalej czytam te glupio-madre wypowiedzi....
-
17. Data: 2003-01-24 22:37:55
Temat: Re: Zdarzenie na drodze
Od: "¤Kafarov" <y...@S...pl>
Użytkownik Krzys <krzys(cut)@poczta.fm> napisal:
[cut]
Wlaczylem migacz w lew i upewnilem sie ze nic za
| mna nie jedzie i zaczalem manewr skrecania. W tym momencie poczulem
| uderzenie w lewe przednie drzwi. Kobitka jadac swoim samochodem zamiast z
| prawej chciala mnie wyprzedzic z lewej strony.
[cut]
| Po przyjechaniu na miejsce policjant stwierdzil ze to moja wina i nalozyl
na
| mnie mandat, ktorego nie przyjalem.
[cut]
| Czego moge sie spodziewac w sadzie, czy warto brac obronce?
| Dodam ze mam jednego swiadka, ktory jechal ze mna i kilkoro ludzi ktorzy
| widzieli to z pobocza. Tamta Pani byla sama.
Twoja linia obrony jest zmiana przepisow w prawie o ruchu drogowym, ktora
wyraznie precyzuje, iz kierujacego, ktory dokonuje zmiany kierunku ruchu
skrecajacego w lewo mozna tylko wyprzedzic z prawej strony, a jesli nie ma
miejsca do wyprzedzenia z prawej, nalezy zaniechac manewru wyprzedzania.
Ponadto zaden przepis nie naklada na Ciebie obowiazku upewnienia sie w
momencie skretu, czy nie jestes wyprzedzany.
Ewidentna wina jest tej pani, ktora dokonywala manewru wyprzedzania.
Policja nie idzie na bierzaco ze zmianami w kodeksie drogowym i ocenia
wedlug starych zasad i praktyk.
W kolegium masz wygrana sprawe, tylko walcz.
Pozdrawiam i czekam rowniez na Twoj odzew po rozprawie.
-
18. Data: 2003-01-24 22:56:52
Temat: Re: Zdarzenie na drodze
Od: "¤Kafarov" <y...@S...pl>
Krzys <krzys(cut)@poczta.fm> napisal:
| A moze w calej sprawie istotne bedzie ustalenie kto pierwszy rozpoczal
| manewr wyprzedzania/skrecania, czyli najprosciej mowiac kto pierwszy
wlaczyl
| migacz?
Oczywiscie, ze tak. Wszystko bedzie zalezalo od waszych zeznan. Czy pani
miala mozliwosc poprzestania wyprzedzania, czy nie, bo nie zasygnalizowales
zamiaru skretu w lewo w miare wczesnie. Przepisy zostaly tak zmienione, bo
obarczyc wina wyprzedzajacego. To wyprzedzajacy powoduja zagrozenie,
poniewaz wiaze sie to ze zwiekszeniem predkosci jazdy.
pzdr
-
19. Data: 2003-01-25 00:55:18
Temat: Re: Zdarzenie na drodze
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 24 Jan 2003, Cyprian Prochot wrote:
[...]
>+ to chyba raczej nie jest skrzyzowanie jezeli nie bylo znaku,
Podstawa prawna: "w kolejce po chleb mówili" ? ;)
Wnoszę o wybaczenie ironii, ale pora późna i zgryźliwy
się robię :[
pzdr, Gotfryd
-
20. Data: 2003-01-25 07:42:48
Temat: Re: Zdarzenie na drodze
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "¤Kafarov" <y...@S...pl> napisał w wiadomości
news:b0sg7b$22u$1@szmaragd.futuro.pl...
>Przepisy zostaly tak zmienione, bo obarczyc wina wyprzedzajacego. To
?>wyprzedzajacy powoduja zagrozenie, poniewaz wiaze sie to ze zwiekszeniem
>predkosci jazdy.
Co zostało zmienione? Jaki artykuł tak mówi??
Zacytuję słowa wieszcza Kafarova:
"Dalej czytam te glupio-madre wypowiedzi"
--
Pozdrawiam
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"