Użytkownik "jk" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bfojtn$ctu$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > > Lokal ma swoją, jakąś wartość.
> >
> > Skad te postkomunistyczne przekonanie.....
> > Lokal nie ma czegos takiego jak "wartosc"
> > ma "wartosc dla nabywcy" i to jest cecha relacji
> > pomiedzy lokalem i nbywca....
>
> A co wg Ciebie robią rzeczoznawcy?

W tym wypadku probuja ustalic jaka mozna
otrzymac kwote za mieszkanie.

> > > Tzn chcąc go przejąć musisz coś zapłacić.
> >
> > No a jak NIKT nie bedzie chcial placic ?
>
> Sugerujesz mieszkania za dobre chęci?

Nie. ja sugeruje, ze jest Pan czlonkiem spoldzieli i ma prawo lokatorskie
do mieszkania. "Spoldzielnia to tez Pan".


> > Sa przeciez koszty utrzymania lokalu...
> > Spoldzielni moze sie olacac dac go za darmo temu,
> > kto da na jego utrzymanie..
>
> Właśnie to zmieniło się z nowymi przepisami.
> Aby przejąć mieszkanie lokatorskie musisz wpłacic
> gotówkę.
> Wracając do tematu - ja che swoją, którą też musiałem kiedyś
> wpłacić.

No ale Pan jest spoldzielca...
i che wystapic ze spoldzieli i odzyskac swoj wklad, a DZIS wklad nie jest
wart
wiecej, niz to, co mozna uzyskac za mieszkanie.
Pat twierdzi, ze NIC niemozna uzyskac....wiec jest problem...

Boguslaw

do góry

> No ale Pan jest spoldzielca...
> i che wystapic ze spoldzieli i odzyskac swoj wklad, a DZIS wklad nie jest
> wart
> wiecej, niz to, co mozna uzyskac za mieszkanie.
> Pat twierdzi, ze NIC niemozna uzyskac....wiec jest problem...
I o to mi chodzi. Do tej pory - zmiany przepisów -
w sytuacji jak opisana straty ponosiła tylko dla SM (zostawała z lokalem bez
opłat). Teraz "dowalili" i SM (jak wyżej) i zdającemu (zostaje bez wkładu).
To są nowelizacje naszego prawa.
Pzdr

do góry