>> Bierz śmiało. Jakby co to powiedz, że ja pozwoliłem;)
>> Żaden przepis nie wspomina o chruście.

Zgłoś się do miejscowego lesniczego.
Minęły już czasy gdy wozy wywożące gałęziówkę były sprawdzane na obecność
czegoś grubszego z tej prostej przyczyny że zainteresowanie gałęziówką jest
minimalne.
Poproś o asygnatę na to co chcesz zebrać, wypisze ci to z adnotacja
Pozyskano Kosztem Nabywcy.
kosztuje to grosze (12 za 1/mp?) a w razie draki masz kryty tyłek.
I pozdrów go staroleśnym Darz Bór
pozdr
smiechu

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:cpvela$fvv$1@news2.ipartners.pl...

> Czyli wolno zbierać grzyby, chrust, szyszki i jagódki, czy też nie?
> Bo się deczko zgubiłem...

Teoretycznie nie. Na pewno nie w prywatnym. Co do państwowego to nie wiem,
czy gdzieś nie ma jakiegoś dopustu bożego. Natomiast w praktyce, to już
zupełnie co innego. Zresztą podobnie z tym chrustem. Jak zabierzesz kilka
gałązek, to przecież nikt gonić nie będzie. Ale jak TIR-em, to już ktoś może
zainterweniować.

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Teoretycznie nie. Na pewno nie w prywatnym. Co do państwowego to nie wiem,

Sęk w tym, że drzewa nie odpowiedzą, czy teren prywatny, czy nie...

Ale chyba dobrze się domyślam, że gdyby nie było żadnych ogrodzeń ani
choćby nawet tabliczek, to ewentualne zarzuty z KK i KW by upadły i
najwyżej właściciel mógłby dochodzić swego na drodze cywilnej - choć
przy kilku wiązkach chrustu i koszyczku grzybów sąd by chyba zabił go
śmiechem ;)

> czy gdzieś nie ma jakiegoś dopustu bożego. Natomiast w praktyce, to już
> zupełnie co innego. Zresztą podobnie z tym chrustem. Jak zabierzesz kilka

Ba - w praktyce meldowanie się można olać. Ale teoretycznie przywalić
grzywnę mogą.

> gałązek, to przecież nikt gonić nie będzie. Ale jak TIR-em, to już ktoś może
> zainterweniować.

Chyba najprędzej to by się skarbówka zainteresowała ;)

do góry

Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> popełnił 18 gru 2004
na pl.soc.prawo utwór news:cpvtnd$nk6$1@news2.ipartners.pl:


> przy kilku wiązkach chrustu i koszyczku grzybów sąd by chyba zabił go
> śmiechem ;)
A przy kilku wiązeczkach pietruszki i koszyczku jabłuszek (z sadu)
czym sąd zwykł zabijać?
A chrust jeżeli w lesie leży, widocznie ma leżeć i zgnić
z pożytkiem dla środowiska.

--
pozdro
poreba

do góry

"smiechu" <s...@p...onet.pl> popełnił 17 gru 2004 na pl.soc.prawo
utwór news:cpvg7o$sok$1@news.onet.pl:

> pozdr
> smiechu
A co Cię tu przywiało?
pozdrowienia, smocze ;)

--
pozdro
poreba

do góry

"RAV" <r...@o...pl> popełnił 17 gru 2004 na pl.soc.prawo utwór
news:cpuq39$ba4$1@news.onet.pl:

>> : tylko uwazaj zeby abntyterrorysci nie wpadli do Twojego domu i nie
>> : powybijali rodziny
> i psa
Nie musi uważać, starczy żeby siekiery nie wyciągał
z zamiarem niecnym.

--
pozdro
poreba

do góry

Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> popełnił 16 gru 2004
na pl.soc.prawo utwór news:cpsng4$21ra$1@news2.ipartners.pl:


>> Skoro to cudzy las, to i cudze drzewo.
> Czy w związku z tym powinienem 'oddać się w ręce sprawiedliwości' za
> zbieranie grzybków i jagódek? ;)
Nie, uprawnia Cię do tego (o ile las do PGL LP) art. 22 ust. 1
ustawy o lasach

--
pozdro
poreba, ;)

do góry

"Johnson" <j...@a...pl.nospam> popełnił 16 gru 2004 na
pl.soc.prawo utwór news:cpsou6$9km$1@news.onet.pl:

> Tak mi się przypomniało, że nawet we własnym lesie trzeba mieć
> zezwolenie na wycięcie drzewa. Wydaje chyba starosta. Wynika to z
> ustawy o lasach.
Tylko w specyficznych sytuacjach.
Ogólnie - nie trzeba.

--
pozdro
poreba

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> popełnił 16 gru 2004 na
pl.soc.prawo utwór news:cpsqmi$iiq$1@nemesis.news.tpi.pl:

>> Cały czas mówię o lasach państwowych, bo do prywatnego
>> bym wogóle nie wchodził.
> A po czym poznajesz? Sprawdzasz księgi wieczyste?
Po słupkach oddziałowych?
Po tym czymś zielonym wyskakującym z krzykiem zza krzaka?

--
pozdro
poreba ;)

do góry

> >> : tylko uwazaj zeby abntyterrorysci nie wpadli do Twojego domu i nie
> >> : powybijali rodziny
> > i psa
> Nie musi uważać, starczy żeby siekiery nie wyciągał
> z zamiarem niecnym.


siekiera nie ma tu nic do rzeczy, goscia spokojnie by 2 policjantow
obezwladnilo.
(tak stwierdzil szef policji - ten lysy z sejmu)


P.

do góry