-
11. Data: 2006-06-20 15:45:54
Temat: Re: Zawiadomienie od Strazy Miejskiej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Artur Golanski wrote:
> Sądzisz, ze sędzia okaże się laikiem i nie zauważy, że nie wezwano
> właściciela, że nie zapytano go co ma do powiedzenia, że nie ustalono
A co może mieć (zwykle) do powiedzenia?
> sprawcy wykroczenia, wreszcie że nie zaproponowano mu MK ?
Zaproponowano. Zostało to zignorowane.
>> Normalny tryb będzie zastosowany od razu tylko jeśli tzw. wymiar
>> sprawiedliwości będzie w parszywym nastroju
> A od kiedy to "normalne" tryby zależą od nastroju ?
Od kiedy sędziami też są ludzie.
>> dokopać sprawcy wykroczenia
> Tak ? A gdzie masz sprawcę BEZ wezwania, które dla ciebie jest zbędne?
Nie wiem, czy wiesz, ale samochody z reguły są rejestrowane na konkretną
osobę.
-
12. Data: 2006-06-20 15:49:19
Temat: Re: Zawiadomienie od Strazy Miejskiej
Od: k...@t...pl
> Witam!
> Zaparkowalem przy linii ciaglej, opuscilem samochod na godzine i udalem sie
> do przychodni. Po powrocie znalazlem za szyba auta telegram od SM pod
> tytulem ZAWIADOMIENIE, ze na podstawie art. blablabla mam niezwlocznie po
> przyjsciu do pojazdu stawic sie u nich (oczywiscie nie zobilem tego)
> Ostatni akapit poucza, iż "Niestawienie sie spowoduje skierowanie wniosku o
> ukaranie do Sadu Rejonowego w Rybniku"
> Znajomi mowia ze straz sie "wycfanila" i przy okazji robia zdjecia takiemu
> delikwentowi jak ja.
>
> Mam pytanie jak sie bronic w razie wezwania do sadu, no bo przeciez nie
> doreczono imi skutecznie zawiadomienia; ktos go wyciagnal zza wycieraczki,
> wiatr porwal itp. Ile czasu ma sad na doreczenie mi wezwania, bo pismo jest
> z dn. 22.05.06r. Prosze o jakies inne skuteczne rady
>
takimi własnie sposobami doręczania pism się strasz wiejska posługuje.
Generalnie to co było za wycieraczką wyrzucic do kosza.
Być może nawet zdjęcia nie zrobili i nic Ci nie udowodnią w sądzie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2006-06-20 16:22:41
Temat: Re: Zawiadomienie od Strazy Miejskiej
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Andrzej Lawa wrote:
>
> Artur Golanski wrote:
>
> > Sądzisz, ze sędzia okaże się laikiem i nie zauważy, że nie wezwano
> > właściciela, że nie zapytano go co ma do powiedzenia, że nie ustalono
>
> A co może mieć (zwykle) do powiedzenia?
No moze miec. Np. ze jest siostrzencem prezydenta, tego czy owego...
Albo ze wlasnie przywiozl umierajaca/rodzaca kobiete i obcalil jej
zycie...
> Nie wiem, czy wiesz, ale samochody z reguły są rejestrowane na konkretną
> osobę.
Dlatego nalezy je odholowywac. Wlasciciel pojedzie, zaplaci, odbierze, i
juz nigdy wiecej nie bedzie pozyczal samochodu....
--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________
________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc
-
14. Data: 2006-06-20 17:19:18
Temat: Re: Zawiadomienie od Strazy Miejskiej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Hikikomori San wrote:
>> A co może mieć (zwykle) do powiedzenia?
>
> No moze miec. Np. ze jest siostrzencem prezydenta, tego czy owego...
>
> Albo ze wlasnie przywiozl umierajaca/rodzaca kobiete i obcalil jej
> zycie...
"Zwykle"?
Jak często ci się zdarza być siostrzeńcem przezytenta czy odwalać robotę
za karetkę?
Powtarzam - chyba jak do ściany: na wyroku "zaocznym" jest pouczenie o
możliwości odwołania. Masz usprawiedliwienie - odwołujesz się.
Po cholerę sąd ma przeprowadzać za każdym razem pełne postępowanie,
skoro w takich przypadkach kara nie należy się tylko wyjątkowo! Tak jest
taniej i sprawniej.
>> Nie wiem, czy wiesz, ale samochody z reguły są rejestrowane na konkretną
>> osobę.
>
> Dlatego nalezy je odholowywac. Wlasciciel pojedzie, zaplaci, odbierze, i
> juz nigdy wiecej nie bedzie pozyczal samochodu....
Ludzie to jednak porypany gatunek...
Z jednej strony narzekają na "niesprawiedliwość" wyroków (od których
można się odwołać!!!) orzekanych w trybie jak wyżej.
Z drugiej strony narzekają na wydatki budżetowe (normalna rozprawa za
każdym razem to znacznie wyższe koszta!!!) i jeszcze domagają się
odholowania pojazdu (co jest znacznie bardziej dokuczliwe i kosztowne,
niż rozprawa przed sądem grodzkim).
Pomijam taki detal, że do odholowywania pojazdów nieprawidłowo
zaparkowanych, ale NIE POWODUJĄCYCH ZAGROŻENIA (lub choćby drastycznie
utrudniających ruch) nie ma podstaw.
-
15. Data: 2006-06-20 18:18:26
Temat: Re: Zawiadomienie od Strazy Miejskiej
Od: "bartek" <f...@w...pl>
nie idz i nie zglaszaj sie:)
powiedz ze chcesz zobaczyc zdiecie ze tam stales bo sobie nie przypominasz
ityle
nie ma zdiecia nie ma dowodu :)
-
16. Data: 2006-06-20 18:21:57
Temat: Re: Zawiadomienie od Strazy Miejskiej
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Andrzej Lawa wrote:
>
> Z drugiej strony narzekają na wydatki budżetowe (normalna rozprawa za
> każdym razem to znacznie wyższe koszta!!!) i jeszcze domagają się
> odholowania pojazdu (co jest znacznie bardziej dokuczliwe i kosztowne,
> niż rozprawa przed sądem grodzkim).
Ja bym zamiast sadu wprowadzil odholowywanie. Wtedy nie podatik placi za
akcje, tylko wlasciciel samochodu. Bo zeby odebra cmusi zaplacic za
holowanie, za parking, za mandat no i na dodatek musi "dymac" za
miasto...
> Pomijam taki detal, że do odholowywania pojazdów nieprawidłowo
> zaparkowanych, ale NIE POWODUJĄCYCH ZAGROŻENIA (lub choćby drastycznie
> utrudniających ruch) nie ma podstaw.
No wlasnie. A przydaloby sie, zeby zmienic prawo - wtedy bylo bytaniej
dla podatnikow, drozej dla lamiacych przepisy. Sady nie zajmowalyby sie
takimi pierdolami. A ktos, komu raz odholuja wozek i bedzi emuzial
zaplacic 1500 wszystkich oplat, zeby fgo odebrac jzu wiecej nie stanie
nz zakazie, chocby mial maszerowac z parkingu 2 kilometry...
--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________
________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc
-
17. Data: 2006-06-20 18:25:23
Temat: Re: Zawiadomienie od Strazy Miejskiej
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał:
>A co może mieć (zwykle) do powiedzenia?
Np. Tego dnia nie mogłem tam zaparkowac, bo byłem w szpitalu.
>Zaproponowano. Zostało to zignorowane.
Wezwanie za wycieraczką to wg ciebie propozycja mandatu ?
Smerfastycznie :-0
I "wycieraczka" odmówiła przyjęcia, więc wycieraczke/nr rej. pojazdu
kieruje sie do ukarania ;-)
>Nie wiem, czy wiesz, ale samochody z reguły są rejestrowane na konkretną
>osobę.
A ja nie wiem czy wiesz, że w polskim prawie winnego należy wskazać
(to zadanie do Policji/SM) jak również, że samochody często używają
nie tylko właściciele, a i rejestrowane mogą być na firmę.
--
Artur Golański
-
18. Data: 2006-06-20 18:25:24
Temat: Re: Zawiadomienie od Strazy Miejskiej
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał:
>Powtarzam - chyba jak do ściany: na wyroku "zaocznym" jest pouczenie o
>możliwości odwołania. Masz usprawiedliwienie - odwołujesz się.
1. SM ustala winnego (wzywa właściciela pojazdu)
2. Proponuje MK
3. W razie odmowy lub przekroczenia terminu wtedy kieruje wniosek do
sądu
>Po cholerę sąd ma przeprowadzać za każdym razem pełne postępowanie,
Sądy NIE są od prowadzenia postępowań ustalajacych kto popełnił
wykroczenia ! To zadanie, wskazanie kto używał w tym czasie pojazdu i
kogo obwinia sie o wykroczenie nalezy do Policji/SM (wezwanie się
jednak kłania). Sędzia zajmuje się wydawanm rozstrzygnięć/wyroków, a
nie bieganiem po ulicach czy przesłuchiwaniem/odpytywaniem właścicieli
pojazdów, aby ustalić kto w tym czasi pojazd używał.
>(lub choćby drastycznie utrudniających ruch) nie ma podstaw.
Wystarczy, że zostawieno w miejscu, gdzie jest to zabronione i
"utrudnia" ruch (bez 'drastycznie').
--
Artur Golański
-
19. Data: 2006-06-20 19:29:17
Temat: Re: Zawiadomienie od Strazy Miejskiej
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> No wlasnie. A przydaloby sie, zeby zmienic prawo - wtedy bylo bytaniej
> dla podatnikow, drozej dla lamiacych przepisy. Sady nie zajmowalyby sie
> takimi pierdolami. A ktos, komu raz odholuja wozek i bedzi emuzial
> zaplacic 1500 wszystkich oplat, zeby fgo odebrac jzu wiecej nie stanie
> nz zakazie, chocby mial maszerowac z parkingu 2 kilometry...
I wyobraz sobie stan wyzszej koniecznosci. Np podjechac po przyjaciolke na
wozku inwalidzkim, ktorej wlasnie rozwalil sie wozek, a trzeba ja zawiezc na
rehabilitacje. Nie ma znaczka, nie ma nic. Wchodzisz po przyjaciolke, po
ktora jechales z drugiego konca miasta, czy nawet po male dziecko, ktore
trzeba gdzies zawiezc (a targac np. nie mozesz, bo masz przepukline) i gdy
wracasz - samochodu nie ma.
Wez sie stuknij w czolo ;-)
Pozdrawiam,
Tiger
-
20. Data: 2006-06-20 19:43:15
Temat: Re: Zawiadomienie od Strazy Miejskiej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
rajton [###USUŃ_TO_mart74@_I_TO_TEŻ_gazeta.pl.###] napisał:
Cały dowcip tej sytuacji polega na tym, że oni wcale nie muszą Ci
doręczać tego wezwania. Stawisz się, to sprawa skończy się pewnie
mandatem, może pouczeniem. Nie stawisz się, to wezwą właściciela
pojazdu do ujawnienia, kto kierował tym pojazdem i skierują wniosek o
ukaranie do sądu na tę osobę (czyli pewnie Ciebie). Jedyne co zyskasz,
to konieczność zapłaty kosztów postępowania.