W dniu 02.06.2024 o 19:42, Robert Tomasik pisze:

>> Inna sprawa, że w tym konkretnym przypadku byłoby to zupełnie bez
>> sensu, więc nie jest też żadnym zaskoczeniem że taki przykład wybrał
>> sobie Robert:P
> Co byłoby bez sensu? Szukanie tego dziecka, czy nieszukanie?

Legitymowanie wszystkich jak leci. Naprawdę już nic głupszego ci do
kulsoniego łba nie przyszlo niż legitymowanie wszystkich jak leci w
przypadku osoby która jest poszukiwana nie ze względu na to że się
ukrywa tylko potrzebuje pomocy? Czy wy tam wszyscy jesteście tacy
porąbani, czy masz jakiś czelenż?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 02.06.2024 o 19:52, Shrek pisze:
>>> Inna sprawa, że w tym konkretnym przypadku byłoby to zupełnie bez
>>> sensu, więc nie jest też żadnym zaskoczeniem że taki przykład wybrał
>>> sobie Robert:P
>> Co byłoby bez sensu? Szukanie tego dziecka, czy nieszukanie?
> Legitymowanie wszystkich jak leci. Naprawdę już nic głupszego ci do
> kulsoniego łba nie przyszlo niż legitymowanie wszystkich jak leci w
> przypadku osoby która jest poszukiwana nie ze względu na to że się
> ukrywa tylko potrzebuje pomocy?

To jak chcesz ustalić, która to osoba?
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 02.06.2024 o 19:49, Shrek pisze:
> W dniu 02.06.2024 o 19:45, Robert Tomasik pisze:
>
>> Ale oni nie mieli jego zdjęcia. Nie mogło mu się wydawać, że jest
>> podobne, bo nie wiedział, jak wygląda. Mieli pewnie rysopis, ale do
>> takiego rysopisu przeważnie masa ludzi pasuje.
>
> Legitymowali czy to twój kolejny z dupy wymyślony przykład?
>
Może uznali, ze to nielegalne.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 02.06.2024 o 20:03, Robert Tomasik pisze:

>> Legitymowali czy to twój kolejny z dupy wymyślony przykład?
>>
> Może uznali, ze to nielegalne.

a może uznali że to bez sensu? Legitymowali czy nie?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 02.06.2024 o 20:03, Robert Tomasik pisze:

>>> Co byłoby bez sensu? Szukanie tego dziecka, czy nieszukanie?
>> Legitymowanie wszystkich jak leci. Naprawdę już nic głupszego ci do
>> kulsoniego łba nie przyszlo niż legitymowanie wszystkich jak leci w
>> przypadku osoby która jest poszukiwana nie ze względu na to że się
>> ukrywa tylko potrzebuje pomocy?
>
> To jak chcesz ustalić, która to osoba?

Szukać tej co potrzebuje pomocy? Naprawdę uważasz, że w przypadku
poszukiwań osoby zaginionej właściwą taktyką jest legitymowanie każdego
jak leci w nadzieii że znajdziesz tą właściwą? Jeszcze ra zapytam - to
jakiś czelendż?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 02.06.2024 o 20:08, Shrek pisze:
>
>>> Legitymowali czy to twój kolejny z dupy wymyślony przykład?
>> Może uznali, ze to nielegalne.
> a może uznali że to bez sensu? Legitymowali czy nie?
Nie wiem. Nie było mnie tam.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 02.06.2024 o 21:08, Robert Tomasik pisze:

>>>> Legitymowali czy to twój kolejny z dupy wymyślony przykład?
>>> Może uznali, ze to nielegalne.
>> a może uznali że to bez sensu? Legitymowali czy nie?
> Nie wiem. Nie było mnie tam.

To skąd przyszedł ci do kulsoniego łba tak absurdalny pomysł?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2024-06-02, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 02.06.2024 o 03:09, Marcin Debowski pisze:
>
>> On tak nigdzie nietwierdzi. On tylko próbuje powiedzieć, że tego się nie
>> da zweryfikować.
>
> I że dlatego że jest ok. Przecież to on napisał że rozporządzenie nie
> precyzuje że trzeba podać prawdziwy powód.

Ja go przeciez też czytam i widzę, że to takie pieprzenie (nazwijmy,
kąśliwości) na Twoje ataki :) No bo formalnie nie precyzuje, nie? :)

>> Pis upartyjnił policję dodatkowo i w sposób wręcz oczywisty tolerował
>> problemy, o których tu mówimy. Jesli wręcz nie zachęcał do łamania prawa
>> przymykając ono na różne chece.
>
> Zgadza się. Natomiast policja była taka wcześniej. To ze miała jaką taką
> opinie wynikało tylko i wyłacznie z tego, że większość nie miała tak
> naprawdę z nimi do czynienia. Za sprawą kowidu i julek wyszli do ludzi i
> w związku z tym ludzie zyskali realną możliwość oceny. W policji zawsze
> było bagno, tylko teraz to w końcu widać. To wynika z samej organizacji
> - każda hierarhiczna organizacacja ryje beret - czy to kościół czy
> policja czy wojsko czy nawet strażacy. I prowadzi to do patologii - masz
> nad sobą gością, którego zwykle największym osiągnięciem jest że był
> większym chujem od innych chujów. A że jest chujem to zachowuje się jak
> chuj:( Masz szefa chuja to sam zachowujesz się do podładnych jak chuj -
> nie masz podwładnych - jak to nie, a obywatele? Do tego nie oszukujmy
> się - ajsztajny do policji nie idą a nawet jak idą to klient na ulicy
> ich nie spotka, więc masz typów poniżej średniej dla stanowisk
> niefizycznych w robocie która ryje banie - to nie może się udać.

Powiedzmy, że mam spore watpliwości co do takiej oceny i jej
uniwersalnej prawidłowości. Oczywiście, nie kwestionuje, że ujów jest
sporo, raczej, że to niekoniecznie norma.

>> W innym wątku, o Inowrocławiu, padło stwierdzenie, że nie zauważyli
>> zmiany klimatu. O to w tym wszystkim m.in. chodzi. Jeśli jest tolerancja
>> na nadużycia w policji, to będzie tam jeszcze więcej nadużyć. Jeśli nie
>> będzie tolerancji, to się to będzie zmieniać na krzyść.
>
> Na poziomie pałowania demonstrantów może i tak. Na poziomie tego o czym
> rozmawiamy czyli "obługi klienta" nic się nie zmieni. Zreszta zauważ że
> kontrowersyjnego biegłego nikt nie szarpie - jeszcze się przyda.

Może nie ma jak szarpać.

> Postępowania wyjaśniającego dlaczego doświadczeni policjanci nie
> załapali że majtczak uczestniczył w tym samym wypadku co kia i skutkiem
> czego siedzi w dubaju też nie. Nie miej zludzeń - nic się nie zmieni, a
> i mam wrażenie że "kowidowe zwyczaje" i prawo tłiterowe jeszcze wrócą -
> dziwne by było gdyby działań hybrydowych rosji nie wykorzystali do "no
> wicie rozumicie, mamy takie czasu nie utudniajcie obywatelu".

Poobserwujemy. W każdym razie w Inowrocławiu to jest jednak poziom o
którym rozmawiamy, więc pewien efekt już jakby jest widoczny.

--
Marcin

do góry

On 2024-06-02, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 02.06.2024 o 03:04, Marcin Debowski pisze:
>
>>> I się okaże że żadnego albumu ze zdjęciami nie ma:P Robert poniżej
>>> wyjaśnił. Jeśli to nie jest jakiś znaczący jaworek, to nikt nie ma
>>> realnie prawa pamiętać jego gęby. A jak pamięta, to powinien pamiętać
>>> skąd pamieta;P
>>
>> Albym czy nie album, to rzecz bez większego znaczenia. Gdzies te zdjęcia
>> są i można je zobaczyć. Oznacza to, że można skojarzyć w tym
>> nieprawidłowo.
>
> Robert już napisał że w praktyce nie można. Może by jakiegoś
> charakterystycznego zapamiętał - powiedzmy bez ucha.
>
> Tak czy inaczej chiałbym tylko zauważyć, że my tu na poważnie
> dyskutujemy na tym czy policja może lecieć w chuja bo im tego nie
> udowodnisz. A policjant pisze jeszcze_jak!.jpeg To jest kurwa najlepszy
> dowód na patologię i tyle.

No bo na podstawie jednostkowego legitymowania nadużycia nie udowodnisz.
W tych przepisach, i nie tylko w tych jest element zaufania społeczego,
o którym wcześniej pisałem. Nie ma jak ze strony praktycznej tego ugryźć
dlatego MZ ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu.

Nawet jeśli rozważyć zmianę przepisów, gdzie policjant miałby obowiązek
podania powodu chęci ustalenie tożsamości, to raz, przy nieuczciwym
policjancie nic to w praktyce nie zmieni (bo, że uważał, że podobny do
Putina), dwa, że w pewnych okolicznościach nie powinien informować
szczegółowo o powodach i taki nieuczciwy też może się na to powołać.

Patologia nie jest w samym fakcie legitymowania a w powodzie
legitymowania w celu nabijania statystyk. Nie można argumentować, że tak
się kogoś złapie, bo przy takiej logice to można komuś zaistalować
monitoring w chałupie, i tylko dostępność środków technicznych i
przerobowych będzie tu ograniczeniem.

Więc jeśli kogoś legitymują, to ma być to wynikiem pewnego
nadzywczajnego zdarzenia a nie czystą inwigilacją prewencyjną. Jeszcze
pozostaje kwestia, jakie zdarzenia są na tyle nadzwyczajne, że powinny
uprawniać do takiego naruszania dóbr osobistych jakim jest
legitymowanie.

Tyle, że to wszystko nie jest de facto na poziomie indywidualnego
policjanta, a raczej systemu. Pewnie większość z nich nie ma żadnej
potrzeby czy przyjemności w legitymowaniu jakiś osób na ulicy, więc
rozpatrywanie tego na poziomie możliwych wymówek mija się z celem.
Dowolny powód jaki podadzą nie jest w praktyce mozliwy na miejscu do
weryfikacji, więc jest raczej kwestia uprzejmości niż prawa.

--
Marcin

do góry

On 2024-06-02, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 02.06.2024 o 19:42, Robert Tomasik pisze:
>
>>> Inna sprawa, że w tym konkretnym przypadku byłoby to zupełnie bez
>>> sensu, więc nie jest też żadnym zaskoczeniem że taki przykład wybrał
>>> sobie Robert:P
>> Co byłoby bez sensu? Szukanie tego dziecka, czy nieszukanie?
>
> Legitymowanie wszystkich jak leci. Naprawdę już nic głupszego ci do

Wszystkich to nie, ale natolatek na terenie gdzie poszukiwana może
przebywać?

--
Marcin

do góry