Witam.

Znajomy złożył pisemne zamówienie na emisję reklamy w portalu
tematycznym (weselnik trojmiasto.pl. Umowa była zawarta na 6 miesięcy
emisji reklamy (pomimo braku stosownych zapisów w umowie. W umowie nie
ma mowy o żadnym regulaminie (nie wiem czy takowy w ogóle istnieje).

Znajomy chciał skorzystać z reklamy jednokrotnie. Zleceniodawca wystawił
kolejną fakturę pomimo braku chęci kontynuowania współpracy.

W zamówieniu widnieje następujący zapis:
W przypadku rezygnacji z reklamy obowiązuje 30-dniowy okres wypowiedzenia.

Czy to wystarczy aby tak po prostu ponowić zamówienie skoro to nawet nie
jest umowa, a druk zamówienia? Czy wystawienie faktury przez
zleceniobiorcę i domaganie się zapłaty jest zgodne z prawem i znajomy
musi zapłacić pieniądze za ponowną emisję reklamy?

Wg mnie sprawa jest nie do końca jednoznaczna. Znajomy nie zawierał z
firmą żadnej umowy a złożył zamówienie, ale może się mylę?

Wzór podpisanego zamówienia:
Str. 1: http://i.imgur.com/e2rZhyq.jpg
Str. 2: http://i.imgur.com/YLhfJKP.jpg

Pozdrawiam

do góry

Osobnik posiadający mail m...@v...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:

> Witam.
>
> Znajomy złożył pisemne zamówienie na emisję reklamy w portalu
> tematycznym (weselnik trojmiasto.pl. Umowa była zawarta na 6 miesięcy
> emisji reklamy (pomimo braku stosownych zapisów w umowie. W umowie nie
> ma mowy o żadnym regulaminie (nie wiem czy takowy w ogóle istnieje).
>
> Znajomy chciał skorzystać z reklamy jednokrotnie. Zleceniodawca
> wystawił kolejną fakturę pomimo braku chęci kontynuowania współpracy.
>
> W zamówieniu widnieje następujący zapis:
> W przypadku rezygnacji z reklamy obowiązuje 30-dniowy okres
> wypowiedzenia.
>
> Czy to wystarczy aby tak po prostu ponowić zamówienie skoro to nawet
> nie jest umowa, a druk zamówienia? Czy wystawienie faktury przez
> zleceniobiorcę i domaganie się zapłaty jest zgodne z prawem i znajomy
> musi zapłacić pieniądze za ponowną emisję reklamy?
>
> Wg mnie sprawa jest nie do końca jednoznaczna. Znajomy nie zawierał z
> firmą żadnej umowy a złożył zamówienie, ale może się mylę?
>
> Wzór podpisanego zamówienia:
> Str. 1: http://i.imgur.com/e2rZhyq.jpg
> Str. 2: http://i.imgur.com/YLhfJKP.jpg
>
Nie widze zadnego regulaminu, chocby słowa o tym, ze to jest umowa na jakis
dłuższy czas a nie jednorazowe zamówienie.

Co na wasze wątpliwości odpowiedział portal?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy." Niels Bohr

do góry

On 2013-04-15 14:14, Masterson wrote:
> Umowa była zawarta na 6 miesięcy

> Znajomy nie zawierał z
> firmą żadnej umowy

W ten sposób to ciężko coś konkretnego ustalić.

Na papierze jest zamówienie usługi reklamy bezterminowo, z określonym
czasem wypowiedzenia.

gacek

do góry

On Mon, 15 Apr 2013, Masterson wrote:

> Czy to wystarczy aby tak po prostu ponowić zamówienie skoro to nawet nie
> jest umowa, a druk zamówienia?

W sprawie formalnej: umowa to skutek wyrażenia zgodnej woli kilku
(dwu lub więcej) stron, koniec wymogów.
Czyli po złożeniu zamówienia wszystko w rękach drugiej strony: jeśli
druga strona zaakceptuje zamówienie, umowa została zawarta.
Nic więcej NIE trzeba.

Zupełnie osobna sprawa to zakres tej umowy, co do którego masz
wątpliwosci.
Mi idzie tylko o bezzasadność tezy że "to nawet nie jest umowa".
To *JEST* umowa (szczególnie że zaczęła być wykonywana).

> Wg mnie sprawa jest nie do końca jednoznaczna. Znajomy nie zawierał
> z firmą żadnej umowy a złożył zamówienie, ale może się mylę?

W tej sprawie się mylisz :)
Nie odnoszę się do tego, czy ta umowa była ograniczona do jednego
okresu emisji.

pzdr, Gotfryd

do góry

> W tej sprawie się mylisz :)
> Nie odnoszę się do tego, czy ta umowa była ograniczona do jednego
> okresu emisji.

W umowie (zamówieniu) nie ma nic na temat terminów, ale opłata, która
wynika z zamówienia podlega jednemu okresowi (jednej emisji reklamy).
Tak jakbym złożył zamówienie na telewizor, a za 2 lata dostał drugi. Nie
wiem czy moja analogia jest poprawna, ale tak to odbieram.

Czy w przypadku konieczności wypowiedzenia świadczenia usług nie
powinien być zaznaczony tryb tego wypowiedzenia (pisemnie,
elektronicznie, ustnie). Jeśli nie jest zaznaczony to jakiego trybu
wypowiedzenia powinniśmy użyć?

Pozdrawiam

do góry

On Tue, 16 Apr 2013, Masterson wrote:

> W umowie (zamówieniu) nie ma nic na temat terminów, ale opłata, która
> wynika z zamówienia podlega jednemu okresowi (jednej emisji reklamy).

Nie ma tam wzmianki o regulaminie, zasadach sprzedawcy, nic?
A nuż podrzucili jakąś pułapkę w korespondencji.

> Czy w przypadku konieczności wypowiedzenia świadczenia usług nie
> powinien być zaznaczony tryb tego wypowiedzenia (pisemnie,
> elektronicznie, ustnie).

Nie musi.
Żeby nie było - zgadzam się, że "z braku informacji" można oczekiwać
że było to zamówienie na jeden okres.

> Jeśli nie jest zaznaczony to jakiego trybu
> wypowiedzenia powinniśmy użyć?

Rzuć okiem do działu II od art.66 i zaraz dalej dział III:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,us
tawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html

Art. 77.
§ 1. Uzupełnienie lub zmiana umowy wymaga zachowania takiej
formy, jakš ustawa lub strony przewidziały w celu jej zawarcia.

Natomiast pozostaje czynnik dowodowy: jak oferent umożliwia Ci
wyklikanie zamówienia, ale wyklikania odwołania oferty tam nie
ma, to pozostaje wyłącznie "stwierdzenie pismem" - musi być
tekst z którego jasno wynika fakt odstąpienia, art.77.3

pzdr, Gotfryd

do góry

> Nie ma tam wzmianki o regulaminie, zasadach sprzedawcy, nic?
> A nuż podrzucili jakąś pułapkę w korespondencji.

W samym zamówieniu nie ma wzmianki o regulaminie ani okresie zamówienia.
W samej korespondencji nie ma żadnych pułapek. Po prostu sucha wymiana
zdań na temat kwestii technicznych. Z tego co widzę to chyba nawet na
stronie nie ma regulaminu.
Mam wrażenie, że jest to nagminne i celowe działanie zleceniobiorcy.

Oprócz tego jest jeszcze cennik (http://i.imgur.com/08yB2Ey.jpg).
W cenniku jest regulacja terminu w jakim usługa jest emitowana.
Oprócz tego jest zapis:
W przypadku rezygnacji z reklamy obowiązuje 30-dniowy okres wypowiedzenia.

Generalnie jest to jedyny zapis, który może świadczyć o tym, że usługa
może być zamawiana usługi na dłużej, ale tak naprawdę to można by
pomyśleć, że przysługuje 30 dni na wypowiedzenie reklamy tuż po jej
zamówieniu. Przynajmniej ja tak to odbieram.

Bez zgody i wiedzy znajomego portal postanowił wznowić zamówienie i
wystawił na to fakturę i teraz domaga się zapłaty na podstawie owego zapisu.

Czy jest podstawa prawna na podstawie, której znajomy może nie uznać
faktury, a jednocześnie nie dokonać płatności? Może jednak popełnił błąd
(nie wypowiedział "zamówienia") i teraz niestety musi zapłacić bo prawo
stoi po stronie portalu?

Pozdrawiam

do góry