-
1. Data: 2009-06-29 09:04:37
Temat: Zaskarżenie uchwały spółdzielni mieszkaniowej - jak przebiega taki proces?
Od: Przemolo <p...@g...pl>
Jest sobie pewna SM, która ewidentnie nie stosuje się do przepisów
znowelizowanej Ustawy o SM - w tym nadal najważniejszym jej organem jest
Zebranie przedstawicieli zamiast Walnego zgromadzenia. Nawet jeszcze
owo Zebranie uchwala uchwały dające zarządowi prawo do nieuchwalania
nowego statutu (co jest niezgodne z kolejnym przepisem Ustawy).
Jest więc grupa członków, która chce zaskarżyć uchwały Zebrania do sądu.
Jak wygląda zwykle taki proces? czy wymaga od powodów częstych wizyt w
sądzie? Czy każdy powód musi stawić się na każdej z rozpraw?
Ile to kosztuje?
-
2. Data: 2009-06-29 14:17:10
Temat: Re: Zaskarżenie uchwały spółdzielni mieszkaniowej - jak przebiega taki proces?
Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
Przemolo wyskrobał(a):
> Jest sobie pewna SM, która ewidentnie nie stosuje się do przepisów
> znowelizowanej Ustawy o SM - w tym nadal najważniejszym jej organem
> jest Zebranie przedstawicieli zamiast Walnego zgromadzenia. Nawet
> jeszcze owo Zebranie uchwala uchwały dające zarządowi prawo do
> nieuchwalania nowego statutu (co jest niezgodne z kolejnym przepisem
> Ustawy). Jest więc grupa członków, która chce zaskarżyć uchwały Zebrania
> do
> sądu. Jak wygląda zwykle taki proces? czy wymaga od powodów częstych
> wizyt w sądzie? Czy każdy powód musi stawić się na każdej z rozpraw?
> Ile to kosztuje?
Opłata jest stała i wynosi 200 zł. Co do wizyt w sądzie to zależy od dwóch
czynników: a) czy sprawę będzie prowadził samodzielnie jakiś członek
spółdzielni czy jego adwokat albo radca prawny i b) czy będzie konieczne
przesłuchanie powoda albo innego członka spółdzielni w charaketrze świadka.
W takich procesach na ogół dowody są dokumentowe i słuchania świadków na
ogół nie trzeba, ale to jest jedynie pewne przypuszczenie - wszystko zależy
od konkretnej sprawy.
--
.B:artek.
-
3. Data: 2009-06-29 20:21:32
Temat: Re: Zaskarżenie uchwały spółdzielni mieszkaniowej - jak przebiega taki proces?
Od: "Przemolo" <p...@g...zmyla>
Użytkownik ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości
news:h2aid0
> Opłata jest stała i wynosi 200 zł. Co do wizyt w sądzie to zależy od dwóch
> czynników: a) czy sprawę będzie prowadził samodzielnie jakiś członek
> spółdzielni czy jego adwokat albo radca prawny i b) czy będzie konieczne
> przesłuchanie powoda albo innego członka spółdzielni w charaketrze
> świadka. W takich procesach na ogół dowody są dokumentowe i słuchania
> świadków na ogół nie trzeba, ale to jest jedynie pewne przypuszczenie -
> wszystko zależy od konkretnej sprawy.
Co w przypadku kiedy powód przegra? czy i z jakimi kosztami dodatkowymi
można się liczyć?
Jeśli powodów jest wiele w jaki sposób pokrywają koszty? solidarnie?
proporcjonalnie?
>
> --
> .B:artek.
-
4. Data: 2009-06-29 21:04:23
Temat: Re: Zaskarżenie uchwały spółdzielni mieszkaniowej - jak przebiega taki proces?
Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
Przemolo wyskrobał(a):
> Co w przypadku kiedy powód przegra? czy i z jakimi kosztami
> dodatkowymi można się liczyć?
Utopnione 200 zł opłaty + koszty zastępstwa procesowego drugiej strony (o
ile będzie miała adwokata albo radcę, a pewnie będzie miała). Nie pamiętam
teraz ile to wychodzi w takiej sprawie, ale stawiam na 2000-3000 zł.
> Jeśli powodów jest wiele w jaki sposób pokrywają koszty? solidarnie?
> proporcjonalnie?
A po co wielu powodów? Nie przypominam sobie z procedury cywilnej by kilka
osób mogło pozwać w tej samej sprawie. Ustawa o pozwach zbiorowych dopiero
ma być, ale jeszcze czegoś takiego nie ma OIDP.
Jak chcecie z sąsiadami wspólnie pozwać spółdzielnie, to spiszcie prostą
umowę, że jedna osoba wystąpi z pozwem, a w razie przegranej podzielicie się
równo jej kosztami.
--
.B:artek.
-
5. Data: 2009-06-30 03:39:17
Temat: Re: Zaskarżenie uchwały spółdzielni mieszkaniowej - jak przebiega taki proces?
Od: "Przemolo" <p...@g...zmyla>
Użytkownik ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości
> Jak chcecie z sąsiadami wspólnie pozwać spółdzielnie, to spiszcie prostą
> umowę, że jedna osoba wystąpi z pozwem, a w razie przegranej podzielicie
> się równo jej kosztami.
Patrząc w przeszłość wiem, że niejednokrotnie zdarzały się w naszej SM takie
wieloosobowe pozwy.
-
6. Data: 2009-06-30 08:11:21
Temat: Re: Zaskarżenie uchwały spółdzielni mieszkaniowej - jak przebiega taki proces?
Od: wombi <w...@u...to.onet.eu>
.B:artek. pisze:
> Przemolo wyskrobał(a):
>> Co w przypadku kiedy powód przegra? czy i z jakimi kosztami
>> dodatkowymi można się liczyć?
>
> Utopnione 200 zł opłaty + koszty zastępstwa procesowego drugiej strony
> (o ile będzie miała adwokata albo radcę, a pewnie będzie miała). Nie
> pamiętam teraz ile to wychodzi w takiej sprawie, ale stawiam na
> 2000-3000 zł.
>
>> Jeśli powodów jest wiele w jaki sposób pokrywają koszty? solidarnie?
>> proporcjonalnie?
>
> A po co wielu powodów? Nie przypominam sobie z procedury cywilnej by
> kilka osób mogło pozwać w tej samej sprawie. Ustawa o pozwach zbiorowych
> dopiero ma być, ale jeszcze czegoś takiego nie ma OIDP.
A współuczestnictwo?
-
7. Data: 2009-06-30 08:35:51
Temat: Re: Zaskarżenie uchwały spółdzielni mieszkaniowej - jak przebiega taki proces?
Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
Przemolo wyskrobał(a):
> Patrząc w przeszłość wiem, że niejednokrotnie zdarzały się w naszej
> SM takie wieloosobowe pozwy.
Wieczorne zamroczenie. Pewnie, może kilka osób pozwać w tej samej sprawie.
Wtedy jest jedna opłata (te 200 zł), a koszty dzieli się po równo między
wszyskich powodów.
--
.B:artek.