-
11. Data: 2003-06-12 15:08:32
Temat: Re: Zasady licencji OEM - dla zainteresowanych
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik p...@g...pl napisał:
> Jak wyżej.
> Wg licencji microsoft nie wolno.
Na szczęście prawo w Polsce - jeszcze - stanowi sejm, a nie M$.
> Nie interesują mnie dywagacje na temat legalności lub nie.
Zawsze mnie dziwiło, że ludzie tak łatwo ludzie dają się zniewalać.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/hipnoza
-
12. Data: 2003-06-12 15:20:32
Temat: Re: Zasady licencji OEM - dla zainteresowanych
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik p...@g...pl napisał:
> Arek. Może dopisuj pod swoimi postami, że rady udzielane przez Ciebie każdy
> stosuje na własną odpowiedzialność. Wówczas nikt nie będzie miał pretensji,
> że go wsadzili.
> Jak go za parę lat wypuszczą, to wtedy Ci podziękuje, że jednak miałeś
> racje.
A ja mam prośbę żebyś nie świrował. Dlaczego piszesz tylko o zamknięciu
i wypuszczeniu za kilka lat, a nie o natychmiastowym rozstrzelaniu w piwnicy?
> Źródło:
> http://support.microsoft.com/directory/worldwide/pl/
zasady_licencjonowanie.htm
Gdzieś miałem link do strony ku-kux-klanu z RPA.
Tam było o zasadach strzelania do murzynów można strzelać jak do kaczek.
Jeszcze raz powtórzę - prawo w Polsce stanowi sejm, a nie M$.
Jedyne co potrzebuje użytkownik jakiegokolwiek utworu - w tym programu -
to posiadanie niepirackiego egzemplarza. Koniec i kropka.
Tu nawet nie ma dyskusji bo tak po prostu jest.
A M$ może sobie pisać różne brednie w swoich materiałach, z tym, że za te
powinien odpowiedzieć karnie prezes bo kwalifikują się do gigantycznego oszustwa,
a firma wypłacić takoż gigantyczne odszkodowania oszukanym przez nią klientom.
Pytanie ciągle aktualne - kto w końcu zdecyduje się dobrać do dupy M$ za łamanie
prawa ?
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/hipnoza
-
13. Data: 2003-06-12 15:39:14
Temat: Re: Zasady licencji OEM - dla zainteresowanych
Od: Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl>
p...@g...pl wrote:
> Źródło:
>
http://support.microsoft.com/directory/worldwide/pl/
zasady_licencjonowanie.htm
>
> Kupiłem Windows XP Professional OEM z dyskiem twardym, czy za jakiś czas
> będę mógł przenieść ten system na inny, nowy komputer?
>
> Oprogramowanie OEM kupione z elementem sprzętu komputerowego od momentu
> nalepienia certyfikatu autentyczności (COA) na obudowie komputera i
> instalacji jest legalne tylko z tym komputerem. Przeniesienie licencji
> oprogramowania OEM na inny komputer jest złamaniem umowy licencyjnej i nie
> jest możliwe
A definicja "tego komputera" jakas jest?
Jezeli wymienie wszystkie bebechy zostawiajac tylko obudowe to jest to nadal
ten sam komputer? Wydaje sie ze bedzie ok, bo naklejka bedzie na swoim
miejscu.
A jak ta myszka na ktora kupilem komputer zniszczy sie zupelnie to mam
nadzieje ze wystarczy nadal przechowywac tylko fakture i nie trzeba sie
legitymowac myszka po wpadnieciu bse jakiegos? :)
-
14. Data: 2003-06-12 17:40:35
Temat: Re: Zasady licencji OEM - dla zainteresowanych
Od: "Oberfeldkurat" <o...@u...gazeta.pl>
| Oprogramowanie OEM kupione z elementem sprzętu komputerowego od momentu
| nalepienia certyfikatu autentyczności (COA) na obudowie komputera i
| instalacji jest legalne tylko z tym komputerem. Przeniesienie licencji
| oprogramowania OEM na inny komputer jest złamaniem umowy licencyjnej i nie
| jest możliwe
A taka sytuacja:
Kupiłem WinXP z twardym dyskiem.
Naklejam certyfikat na obudowie i instaluję system.
Pada mi zasilacz.
Kupuję nową obudowę (bo np. nie mogę czy nie mam ochoty kupować samego
zasilacza) i przekładam do niej wszystkie bebechy.
Naklejka podczas próby jej odklejenia uległa zniszszeniu.
System nielegalny?
--
Pozdrawiam
Andrzej K.
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2003-06-12 17:52:41
Temat: Re: Zasady licencji OEM - dla zainteresowanych
Od: poreba <d...@p...com>
Arek <a...@e...net> popełnił 12 cze 2003 na pl.soc.prawo utwór
news:bca5nl$2mm$1@news.onet.pl:
> Pytanie ciągle aktualne - kto w końcu zdecyduje się dobrać do dupy M$
> za łamanie prawa ?
Mam propozycję żeby rozwiązać ten temat raz na zawsze, jak postulujesz.
Stoi u mnie staruteńkie P133, obecnie chodzi na nim wprawdzie inny OS
ale było zakupione z systemem OEM Microsoftu.
Proponuję:
sprzedam ci tego PC na umowę (no monitor, no mouse, no keyboard!)
za cenę transportu. Zainstalujesz na nim tego OEM.
Wspólnie zgłosimy fakt używania przez Ciebie do BSA, MS i prokuratury.
Podczas prowadzonego postępowania udowodnisz wreszcie, że masz rację.
I wtedy wreszcie wielu użytkowników komputerów w Polsce będzie mogło
odetchnąć z ulgą.
Z tych czy INNYCH powodów. ;)
Co Ty na to?
Niejednokrotnie pisałeś, że tylko pierwszy proces sądowy rozwiąże sprawę.
W Niemczech poważył się na to bodajże Nixdorf, Ty byłbyś w Polsce...
--
pozdro
poreba
-
16. Data: 2003-06-12 18:42:01
Temat: Re: Zasady licencji OEM - dla zainteresowanych
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik poreba napisał:
> Mam propozycję żeby rozwiązać ten temat raz na zawsze, jak postulujesz.
[..]
> W Niemczech poważył się na to bodajże Nixdorf, Ty byłbyś w Polsce...
W tej chwili mam na głowie ponad 40 spraw i kilka postępowań karnych.
Jak dla mnie ważniejszych - bo dotyczą odszkodowań za naruszenie moich
dóbr - niż sprawa M$.
Do tego dochodzi mi kilka spraw przeciwko TP SA, Dialogowi i Netii
prowadzonych przez stowarzyszenie i widzę , że dojdzie jeszcze kilka następnych.
Jak dostaniemy zezwolenie dojdą jeszcze kolejne.
Nie mam więc czasu ani ochoty na użeranie się jeszcze z M$ i to jeszcze
tak, że NIC z tego nie będę miał, żadnej finansowej korzyści.
Dlatego też pytam się "kto?" Kto stracił kasę przez to, że zdecydował się
na zakup nowego softu, albo wersji BOX, zamiast odkupić używany i w związku
z tym poda M$ lub Cisco do sądu?
Albo jeszcze inaczej - kto w końcu zmusi UOKiK do wszczęcia sprawy przeciwko
M$, Cisco?
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
-
17. Data: 2003-06-13 08:10:01
Temat: Re: Zasady licencji OEM - dla zainteresowanych
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik p...@g...pl napisał:
> Arek. Może dopisuj pod swoimi postami, że rady udzielane przez Ciebie każdy
> stosuje na własną odpowiedzialność. Wówczas nikt nie będzie miał pretensji,
> że go wsadzili.
> Jak go za parę lat wypuszczą, to wtedy Ci podziękuje, że jednak miałeś
> racje.
To z powództwa cywlinego można pójść do więzienia?
Czasem nie warto wypowiadac się w kwestiach prawnych jeżeli się nie
odróznia przestepstwa od łamania warunków umoowy.
To tak jakby analfabeta rozprawiał o zawiłościach ortografii.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
18. Data: 2003-06-13 15:07:41
Temat: Re: Zasady licencji OEM - dla zainteresowanych
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Abstrahując od rozważań, czy postanowienia M$ są zgodne z prawem, czy nie,
to w jaki sposób w praktyce ustalisz, czy ten mój system był już gdzieś
wcześniej zainstalowany, czy nie? Przykleję to na kawałki obudowy, który
ewentualnie przeniosę do drugiego komputera. I co?
Ile i jakich elementów mogę wymienić wg Ciebie w komputerze, by był to ten
sam komputer? Najpierw wymienię dysk - to pewnie będzie ten sam komputer.
Potem płytę główną z procesorem - itd. Ile mogę wymienić, żeby wg tej chorej
licencji było OK. I, żeby ktoś nie mówił, że teoretyzuję, to niniejsze słowa
pisze z kompa 1.2 GHz, ale mam w nim elementy pochodzące jeszcze z mojego
pierwszego komputera zakupionego w sklepie w 1993 roku. No to tamten
komputer już umarł, czy jeszcze żyje.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
19. Data: 2003-06-13 15:11:04
Temat: Re: Zasady licencji OEM - dla zainteresowanych
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Propozycja nierealizowalna. Przede wszystkim dla tego, że choćbyście obydwaj
powiadamiali po wielokroć prokuraturę o tym fakcie, to ta nie kiwnie palcem,
dopóki nie dostanie wniosku o ściganie od uprawnionego podmiotu.
Równocześnie nie sądzę, by w opisanej sytuacji ktokolwiek z uprawnionych
taki wniosek złożył, albowiem im chodzi o straty, a strat w opisanym wypadku
ze strony M$ nie sposób dowieść.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
20. Data: 2003-06-14 02:42:03
Temat: Re: Zasady licencji OEM - dla zainteresowanych
Od: poreba <d...@p...com>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> niebacznie popelnil
news:bccs6k$ie0$5@inews.gazeta.pl:
> Propozycja nierealizowalna. Przede wszystkim dla tego, że
> choćbyście obydwaj powiadamiali po wielokroć prokuraturę o tym
> fakcie, to ta nie kiwnie palcem,
Znać zatem będziemy praktykę prokuratury w przypadku zgłaszania
wersji OEM jako nielegalne. (jesteś pewien, że nie zareaguje po
zgłoszeniu "pirackiego" oprogramowania?)
> Równocześnie nie sądzę, by w opisanej sytuacji ktokolwiek
> z uprawnionych taki wniosek złożył, albowiem im chodzi o straty,
> a strat w opisanym wypadku ze strony M$ nie sposób dowieść.
Toż o stworzenie "precedensu" Arek walczy na usenecie dłuższy czas,
pomoc, ja tylko niosę pomoc.
--
pozdro
poreba