eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 149

  • 11. Data: 2011-08-10 13:33:11
    Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 8/10/2011 8:18 AM, Ajgor wrote:
    > Użytkownik "jureq" napisał w wiadomości news:j1tqi9$d1p$1@news.onet.pl...
    >> Dnia Wed, 10 Aug 2011 11:30:18 +0000, Olgierd napisał(a):
    >>
    >>>> Nie, za to może spowodować je przyjęcie od niej pieniędzy na pokrycie
    >>>> tych przelewów.
    >>>
    >>> To jeszcze poprosimy o wyjaśnienie -- dlaczego?
    >>
    >> Niektórzy twierdzą, że jest to depozyt nieprawidłowy. Ja się z nimi nie
    >> zgadzam.
    >
    > Przepraszam. A w takim razie.. Jesli ja mam konto w banku, i na to konto
    > (tak hipotetycznie) wpływa moja emerytura, zony renta i tesciowaej
    > emerytura. I z tego konta placimy wszystkie rachunki swoje i tesciowej
    > (tesciowa jest chora, wymaga stalej opieki i mieszka u nas - jest tymczasowo
    > zameldowana, a jej mieszkanie stoi puste), to też jakieś przestępstwo jest?

    to nie jest przestepstwo, ale moze podlegac pod opodatkowanie.

    > Przecież urzedasow nie powinno interesowac, na jakie konto wplywaja
    > pieniadze, i skad idze oplata. Co ich to obchodzi?

    bo chodzi o to, ze placenie za kogos swoimi pieniedzmi podlega juz pod
    podatek.

    Owszem mozecie trzymac wszystko na jednym koncie, ale potem sie
    bedziecie kopac z US, czy na pewno wplaty jednej osoby wystaczyly na
    pokrycie rachunkow tej osoby i czy ktos sie nie dokladal do tego,
    tudziez czy ktos nie wydal wiecej niz mial swoich pieniedzy, bo to juz
    pozyczka jest.

    dlatego lepiej zalozyc subkonta jak jarus i rodzielic kase.


  • 12. Data: 2011-08-10 13:38:36
    Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 10 Aug 2011 08:30:17 -0500, witek napisał(a):

    >> To jest nas (co najmniej) dwóch
    >> W ten sposób wywaliłoby się w ogóle możliwość rozliczania się z jakąś
    >> osobą za prowadzenie jej spraw (choćby bez zlecenia).
    >>
    > alez mozesz prowadzic, co nie znaczy, ze totaz nie podlega pod
    > opodatkowanie np. w postaci innej czynnosci nie zwolnionej z podatku.
    > szczegolnie wtedy kiedy najpierw placisz a potem idziesz po zwrot i to
    > na dodatek ten zwrot masz kiepsko udokumentowany.

    Paczpan, a najsamprzód była mowa o tym, żeby zwracać w gotówce, co
    generalnie w ogóle wyklucza opodatkowanie...

    ... a prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia jak jest opodatkowane? Jako
    agencja wpłat czy kancelaria raczej? A mogę zanieść papier do urzędu za
    ojca nie rejestrując się w EDG w tym zakresie?

    --
    :-) Olgierd
    Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl


  • 13. Data: 2011-08-10 13:47:21
    Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
    Od: Jacek <n...@g...com>

    No właśnie na myśl o poczcie mam wysypkę, zwłaszcza, jak jest kolejka
    Jacek


  • 14. Data: 2011-08-10 13:56:14
    Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 8/10/2011 8:38 AM, Olgierd wrote:
    > Dnia Wed, 10 Aug 2011 08:30:17 -0500, witek napisał(a):
    >
    >>> To jest nas (co najmniej) dwóch
    >>> W ten sposób wywaliłoby się w ogóle możliwość rozliczania się z jakąś
    >>> osobą za prowadzenie jej spraw (choćby bez zlecenia).
    >>>
    >> alez mozesz prowadzic, co nie znaczy, ze totaz nie podlega pod
    >> opodatkowanie np. w postaci innej czynnosci nie zwolnionej z podatku.
    >> szczegolnie wtedy kiedy najpierw placisz a potem idziesz po zwrot i to
    >> na dodatek ten zwrot masz kiepsko udokumentowany.
    >
    > Paczpan, a najsamprzód była mowa o tym, żeby zwracać w gotówce, co
    > generalnie w ogóle wyklucza opodatkowanie...

    ale płacisz ze swojego konta najpierw.
    Wiec po pierwsze pozyczasz pani pieniadze, po drugie ciezko ci ten zwrot
    w gotowce bedzie udokumentowac w US.
    Generalnie dokopią ci jak beda chcieli.



    >
    > ... a prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia jak jest opodatkowane? Jako
    > agencja wpłat czy kancelaria raczej? A mogę zanieść papier do urzędu za
    > ojca nie rejestrując się w EDG w tym zakresie?
    >

    ty sie nie smiej, ty płacz nad tym co US moze wymyśleć.
    Pewnie z racju niskich kwot, co by to nie bylo, to sie w koncu
    wybronisz, ale dla tej apni lepiej, zeby nie musiala sie od decyzji US
    odwolywac do sadu.


  • 15. Data: 2011-08-10 14:49:46
    Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
    Od: "Przemek" <r...@o...pl>

    Jacek nam wczesniej objawił(a), a ja odpowiadam:
    > No właśnie na myśl o poczcie mam wysypkę, zwłaszcza, jak jest
    > kolejka Jacek

    A nie możesz jej założyć konta internetowego i z niego płacić?
    W razie co konto można zasilać wpłatomatem, w wysokości potrzebnej do
    robienia opłat.
    Przem


  • 16. Data: 2011-08-10 15:06:58
    Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>

    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:j1u1jl$hk7$19@inews.gazeta.pl...

    > to nie jest przestepstwo, ale moze podlegac pod opodatkowanie.

    Pod opodatkowanie za co?

    >> Przecież urzedasow nie powinno interesowac, na jakie konto wplywaja
    >> pieniadze, i skad idze oplata. Co ich to obchodzi?
    >
    > bo chodzi o to, ze placenie za kogos swoimi pieniedzmi podlega juz pod
    > podatek.

    Ale zaraz zaraz. Moje pieniądze wpływają na moje konto i nimi płacę swoje
    rachunki,
    a tesciowej pieniadze wplywaja tez na moje konto, i nimi place za jej
    rachunki. Tesciowa ma 1500zł emerytury,
    a jej rachunki wynosza... w sumie okolo 20zł miesiecznie (jakas stala oplata
    w eneretyce i w gazowni,
    a za zuzycie nie placi, bo go nie ma, bo mieszka u nas). Za mieszkanie nie
    placi, bo jest wlasnosciowe.

    > Owszem mozecie trzymac wszystko na jednym koncie, ale potem sie bedziecie
    > kopac z US, czy na pewno wplaty jednej osoby wystaczyly na pokrycie
    > rachunkow tej osoby i czy ktos sie nie dokladal do tego, tudziez czy
    > ktos nie wydal wiecej niz mial swoich pieniedzy, bo to juz pozyczka jest.

    Tesciowa wydaje na jedzenie i leki, ja spokojnie pokrywam swoje wydatki.
    Z US moge sie kopac jak koń. Mam emeryture, to mam czas. Mieszkam w tym
    samym budynku, co sąd, tylko za rogiem, to mam blisko.
    A jak juz wygram wszystkie sprawy, to zarzadam odszkodowania za szkody
    moralne :)



  • 17. Data: 2011-08-10 15:09:29
    Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>

    Użytkownik "Olgierd" napisał w wiadomości
    news:pan.2011.08.10.13.38.37@rudak.org...

    > ... a prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia jak jest opodatkowane? Jako
    > agencja wpłat czy kancelaria raczej? A mogę zanieść papier do urzędu za
    > ojca nie rejestrując się w EDG w tym zakresie?

    A tak juz calkiem na marginesie - jak poloze szwagrowi kafelki w lazience,
    bo ja umiem, a on nie,
    a zapłatą bedzie wspolnie wypita flaszka, to ile podatku zaplace? ;)
    Pytam teoretycznie, bo kafelki mu kladlem, bedzie, z dziesiec lat temu :)



  • 18. Data: 2011-08-10 15:11:18
    Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>

    Użytkownik "Ajgor" napisał w wiadomości
    news:j1u6va$kip$1@news.dialog.net.pl...
    > A tak juz calkiem na marginesie - jak poloze szwagrowi kafelki w lazience,
    > bo ja umiem, a on nie,
    > a zapłatą bedzie wspolnie wypita flaszka, to ile podatku zaplace? ;)
    > Pytam teoretycznie, bo kafelki mu kladlem, bedzie, z dziesiec lat temu :)

    A juz wiem. Juz sobie wyliczylem. Pojde do Skarbowego, i pani urzedniczce
    naleje setke. Bedzie akurat 20% :)



  • 19. Data: 2011-08-10 15:12:54
    Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>


    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości
    news:j1u18e$hk7$16@inews.gazeta.pl...
    > On 8/10/2011 6:00 AM, Jacek wrote:
    >> Sąsiadka jest starszą osobą i nie bardzo może chodzić po bankach płacić
    >> rachunki.
    >> Prosiła mnie, żebym zapłacił przez internet jej rachunki (gaz, woda,
    >> telefon) z mojego prywatnego konta w banku.
    >> Czy takie coś nie spowoduje jakichś kłopotów prawno-podatkowych?
    >> Jacek
    >
    > dosyc spore.
    > bez sie US doczepi ze palcisz za nia, a ona podatku od tego nie zapłaciła.
    > Bo pewnie zwrot dostaniesz do reki gotowka tylko jak to potem udowodnisz w
    > US.

    Zaraz zaraz. To obywatel ma udowadniać, czy Urzad ma udowadniac?
    A gdzie domniemanie niewinnosci?



  • 20. Data: 2011-08-10 15:42:20
    Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
    Od: Maruda <m...@n...com>

    W dniu 2011-08-10 17:12, Ajgor pisze:

    >> Bo pewnie zwrot dostaniesz do reki gotowka tylko jak to potem udowodnisz w
    >> US.
    >
    > Zaraz zaraz. To obywatel ma udowadniać, czy Urzad ma udowadniac?
    > A gdzie domniemanie niewinnosci?

    Tyś się chyba z pewnym swoim organem na łby pozamieniał... ;)
    W jakim Ty świecie żyjesz?
    To co piszesz, to może i w sprawach obywatel vs. obywatel, ale w
    sprawach obywatel vs. urząd (a zwłaszcza US), to zupełnie inne
    fundamenty obowiązują.




    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1