-
121. Data: 2011-08-17 09:50:00
Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-08-17 11:37, Piotrek pisze:
> IMHO już bardziej "sprawiedliwy" byłby mechanizm ustalania podatku na
> podobnej zasadzie jak przy PCC:
> - deklaracja wartości
> - urząd ma prawo kwestionować wycenę
> - rozstrzyga sąd, o ile wcześniej obie strony się nie dogadają
Właśnie chodzi o to, aby tego skomplikowanego i kosztownego sposobu uniknąć.
--
Liwiusz
-
122. Data: 2011-08-17 09:53:18
Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-08-17 11:44, Tomasz Kaczanowski wrote:
> Tylko, że niepotrzebnie podnosi to wtedy koszty obsługi takiego podatku.
IMHO nie ma rozwiązania bez wad.
A koszty będą mniejsze jeśli urząd uwierzy właścicielowi i nie będzie
*każdego* uważał za potencjalnego złodzieja.
> Jeśli ma być już taki podatek, to raczej nie od wartości, bo to jest bez
> sensu, ale od wartości ustalonej dla obszaru, jaki jest ustalony w
> planie zagospodarowania. To jeszcze ma jakiś sens.
A co z warością zabudowań? Na sąsiednich dziakach mogą stać "drewniana
szopa" i "dom ze złotymi klamkami".
Piotrek
-
123. Data: 2011-08-17 09:55:49
Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-08-17 11:50, Liwiusz wrote:
> W dniu 2011-08-17 11:37, Piotrek pisze:
>> IMHO już bardziej "sprawiedliwy" byłby mechanizm ustalania podatku na
>> podobnej zasadzie jak przy PCC:
>> - deklaracja wartości
>> - urząd ma prawo kwestionować wycenę
>> - rozstrzyga sąd, o ile wcześniej obie strony się nie dogadają
>
> Właśnie chodzi o to, aby tego skomplikowanego i kosztownego sposobu
> uniknąć.
>
Niedasię. IMHO to jest gra o sumie zerowej. Płaci (niekoniecznie w
pieniądzach) albo urząd albo obywatel.
Piotrek
-
124. Data: 2011-08-17 09:57:05
Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-08-17 11:53, Piotrek pisze:
> A koszty będą mniejsze jeśli urząd uwierzy właścicielowi i nie będzie
> *każdego* uważał za potencjalnego złodzieja.
Przecież to naturalne i całkowicie zrozumiałe podejście. Z tego samego
powodu w supermarkecie kasjerka liczy ci rachunek, a nie "deklarujesz
ile kupiłeś i tyle płacisz".
--
Liwiusz
-
125. Data: 2011-08-17 10:00:15
Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-08-17 11:55, Piotrek pisze:
> On 2011-08-17 11:50, Liwiusz wrote:
>> W dniu 2011-08-17 11:37, Piotrek pisze:
>>> IMHO już bardziej "sprawiedliwy" byłby mechanizm ustalania podatku na
>>> podobnej zasadzie jak przy PCC:
>>> - deklaracja wartości
>>> - urząd ma prawo kwestionować wycenę
>>> - rozstrzyga sąd, o ile wcześniej obie strony się nie dogadają
>>
>> Właśnie chodzi o to, aby tego skomplikowanego i kosztownego sposobu
>> uniknąć.
>>5t
>
> Niedasię. IMHO to jest gra o sumie zerowej. Płaci (niekoniecznie w
> pieniądzach) albo urząd albo obywatel.
Ale jak dopłaca obywatel? Obecnie płaci podatek od wartości rynkowej, i
w "nowym systemie" też płaciłby od tej samej wartości.
--
Liwiusz
-
126. Data: 2011-08-17 10:07:35
Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
Piotrek pisze:
> On 2011-08-17 11:44, Tomasz Kaczanowski wrote:
>> Tylko, że niepotrzebnie podnosi to wtedy koszty obsługi takiego podatku.
>
> IMHO nie ma rozwiązania bez wad.
IMHO podatki powinny być proste i jak najniższe. Jako zło konieczne, a
podatki, których koszt ściągania dorównuje kwocie ściąganych pdatków, to
jest idiotyzm czystej postaci.
>
> A koszty będą mniejsze jeśli urząd uwierzy właścicielowi i nie będzie
> *każdego* uważał za potencjalnego złodzieja.
>
>> Jeśli ma być już taki podatek, to raczej nie od wartości, bo to jest bez
>> sensu, ale od wartości ustalonej dla obszaru, jaki jest ustalony w
>> planie zagospodarowania. To jeszcze ma jakiś sens.
>
> A co z warością zabudowań? Na sąsiednich dziakach mogą stać "drewniana
> szopa" i "dom ze złotymi klamkami".
No i co z tego? Wolisz, żeby tam, gdzie działki są przewidziane pod
inwestycje mieszkaniowe np ktoś spekulując na gruntach trzymał
niezabudowany grunt, bo taniej? Bo jak wybuduje budynek to będzie musiał
wartość budynku doliczyć?
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
127. Data: 2011-08-17 10:11:54
Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-08-17 12:07, Tomasz Kaczanowski wrote:
>> A co z warością zabudowań? Na sąsiednich dziakach mogą stać "drewniana
>> szopa" i "dom ze złotymi klamkami".
>
> No i co z tego? Wolisz, żeby tam, gdzie działki są przewidziane pod
> inwestycje mieszkaniowe np ktoś spekulując na gruntach trzymał
> niezabudowany grunt, bo taniej? Bo jak wybuduje budynek to będzie musiał
> wartość budynku doliczyć?
>
?
No to albo mówimy o wartości nieruchomości, albo o aktualnym podatku od
nieruchomości gdzie znaczenie ma tylko powierzchnia gruntu i zabudowań
oraz przeznaczenie (DG lub nie DG). I w którym ewentualnie tylko
zmodyfikujemy (zwiększymy) stawki.
Piotrek
-
128. Data: 2011-08-17 10:14:43
Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Wed, 17 Aug 2011 11:27:40 +0200, mvoicem napisał(a):
> Liwiusz wie co to jest message id, ale chciał Ci dać do zrozumienia,
> że posługujesz się wymierającym sposobem wskazania posta,
Nie interesuje mnie co on myśli.
Message-id powiadasz jest WYMIERAJĄCYM sposobem wskazywania postów?
A co mam mu, wskazywać link do google?
A może do gazety.pl?
A dlaczego nie do onetu? ;)
> który dzisiaj jest po prostu mocno niewygodny dla czytających.
jeżeli ktoś jest bezmyślnym klikaczem-myszkowym i nie wie co to np. CMD,
konsola - to mi to lotto - równie dobrze może wrócić do piaskownicy. Albo i
na drzewo z powrotem.
> Myślę też, że lada chwila zniknie możliwość wyszukiwania po messsageid w
> googlach
A dlaczego w goglach?
Przecież wystarczy że klient "przeszuka" swoją bazę która ma lokalnie :)
Bo nie podawałem ID do innego serwera/grupy/ nawet nie do innego wątku.
> (kiedyś np. działało wklejenie messageid w pasek googli,
> dzisiaj trzeba wchodzić w zaawansowane wyszukiwanie).
Coś Ty się tak uczepił tych googli?
To jakaś słuszna i jedyna metoda czy co?
>>> Jaki newsreader jest na tyle kumaty żeby czytał taki zapis message-id?
>>
>> Po message-id?
>> Np. 40tude Dialog - na 101% w skali 100 ;)
>> Ale na 99,99% także ForteAgent, MicroPlanet Gravity, Noworyta NewsReader,
>> XNews....
>
> Czyli wszystko pod Windowsa i jakieś takie niszowe jakby ...
To ołtluk nie jest niszowy i może go liwiusz używać ;)
Nawet mu nie sugeruj nixów czy linuxów, bo to byłaby jeszcze większa
tragedia :)
-
129. Data: 2011-08-17 10:16:10
Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
Piotrek pisze:
> On 2011-08-17 12:07, Tomasz Kaczanowski wrote:
>>> A co z warością zabudowań? Na sąsiednich dziakach mogą stać "drewniana
>>> szopa" i "dom ze złotymi klamkami".
>>
>> No i co z tego? Wolisz, żeby tam, gdzie działki są przewidziane pod
>> inwestycje mieszkaniowe np ktoś spekulując na gruntach trzymał
>> niezabudowany grunt, bo taniej? Bo jak wybuduje budynek to będzie musiał
>> wartość budynku doliczyć?
>>
>
> ?
>
> No to albo mówimy o wartości nieruchomości, albo o aktualnym podatku od
> nieruchomości gdzie znaczenie ma tylko powierzchnia gruntu i zabudowań
> oraz przeznaczenie (DG lub nie DG). I w którym ewentualnie tylko
> zmodyfikujemy (zwiększymy) stawki.
Oczywiście - bo to jest jedynie słuszny kierunek, a nie podatek
katastralny. Podatek jest prosty i koszt jego ściągania dzięki temu
niski. Dodatkowo dopada ciężar uznaniowości.
Prawdziwą wartość nieruchomości poznasz jedynie próbując ją sprzedać.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
130. Data: 2011-08-17 10:18:26
Temat: Re: Zapłata za sąsiadkę z mojego rachunku
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Wed, 17 Aug 2011 11:27:40 +0200, mvoicem napisał(a):
> Liwiusz wie co to jest message id, ale chciał Ci dać do zrozumienia,
> że posługujesz się wymierającym sposobem wskazania posta,
Nie interesuje mnie co on myśli.
Message-id powiadasz jest WYMIERAJĄCYM sposobem wskazywania postów?
Proponujesz coś w zamian RFC2822?
A co mam mu, wskazywać link do google?
A może do gazety.pl?
A dlaczego nie do onetu? ;)
Wiesz, muszę zapytać:
- zdajesz sobie sprawę co to jest message-id?
Zakładam że mniej więcej wiesz ;)
Ale liwiusz to na pewno nie wie.
Więc pokrótce opiszę:
to niepowtarzalny identyfikator wiadomości poczty elektronicznej lub postu
na grupie dyskusyjnej. Umożliwia on szybkie przekazywanie adresów np.
ciekawych wiadomości dostępnych w Usenecie, jest również wykorzystywany do
grupowania wiadomości w wątki. Message-ID danej wiadomości możemy poznać,
analizując jej nagłówek.
Przykładowe pole nagłówka wygląda tak:
Message-ID: <b...@w...org>
> który dzisiaj jest po prostu mocno niewygodny dla czytających.
jeżeli ktoś jest bezmyślnym klikaczem-myszkowym i nie wie co to np. CMD,
konsola - to mi to lotto - równie dobrze może wrócić do piaskownicy. Albo i
na drzewo z powrotem.
> Myślę też, że lada chwila zniknie możliwość wyszukiwania po messsageid w
> googlach
A dlaczego w goglach?
Przecież wystarczy że klient "przeszuka" swoją bazę która ma lokalnie :)
Bo nie podawałem ID do innego serwera/grupy/ nawet nie do innego wątku.
> (kiedyś np. działało wklejenie messageid w pasek googli,
> dzisiaj trzeba wchodzić w zaawansowane wyszukiwanie).
Coś Ty się tak uczepił tych googli?
To jakaś słuszna i jedyna metoda czy co?
>>> Jaki newsreader jest na tyle kumaty żeby czytał taki zapis message-id?
>>
>> Po message-id?
>> Np. 40tude Dialog - na 101% w skali 100 ;)
>> Ale na 99,99% także ForteAgent, MicroPlanet Gravity, Noworyta NewsReader,
>> XNews....
>
> Czyli wszystko pod Windowsa i jakieś takie niszowe jakby ...
To ołtluk nie jest niszowy i może go liwiusz używać ;)
Nawet mu nie sugeruj nixów czy linuxów, bo to byłaby jeszcze większa
tragedia :)