-
31. Data: 2009-05-25 17:41:42
Temat: Re: Zapłata za mycie samochodu
Od: "Dum" <d...@T...pl>
Użytkownik <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:d9e79dd3-9fce-494b-b956-5f02612f8116@z19g2000vb
z.googlegroups.com...
> Mylisz siďż˝.
> To g��wnie Twoja sprawa, by�e� w tym czasi odpowiedzialny za auto.
A to niby z jakiej racji? Nie prowadzę parkingu strzerzonego, nie
popdpisywałem z klijentem żadnej umowy gwarantującej że będę pilnował
samochodu podczas jego nieobecności. Samochód miał być umyty i został
umyty.
fr
Prawo prawem , a ja na pewno nie umyłbym u Ciebie samochodu.Nawet za darmo.
Uważam,że jesteś odpowiedzialny za zakład, usługę i pracowników. Jeśli na
Twoim terenie , przez Ciebie opłacani ludzie okradają klienta który za
ciężkie pieniądze chce umyć samochód to Twoje tłumaczenie ,że co Cię to
obchodzi jest dla mnie dziwne. Ciekawi mnie czy gdyby w sklepie warzywnym
obsługa Cię pobiła i okradła to czy miałbyś pretensje do właściciela czy też
nie...
Poza tym uważam, że Twoja walka o kilka złotych na pograniczu sprawy sądowej
to przegięcie.Chciałbym zobaczyć twoją minę gdyby kient podał Cię do sądu o
odszkodowanie np.sto tyś .zł za stres, opóżnienia w transakcjach bizesowych
wynikłych ze ścigania złodziei na myjni itd...
Dum
-
32. Data: 2009-05-25 18:10:04
Temat: Re: Zapłata za mycie samochodu
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
Rafal M wrote:
> Do grupowiczow:
> Najprawdopodobniej troll, IP angielskie ;)
Troll mialby raczej skandynawskie IP drogi Watsonie... :-)
Pozdro
Maseł
P.S. MSPANC
-
33. Data: 2009-05-25 18:19:49
Temat: Re: Zapłata za mycie samochodu
Od: <j...@g...pl>
Użytkownik <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:7d374839-df29-4f10-a552-204d5eb85bbf@g20g2000vb
a.googlegroups.com...
Witam,
Mam taki problem. W mojej myjni samochodowej jeden z pracowników ukrad
klientowi laptopa z samochodu. Sprawa się wyjaśniła, laptop odzyskany,
koleś juz u mnie nie pracuje. Problemem jest klient, który odmówił
zapłaty za mycie. Czy mam jakieś szanse wyegzekfowania mojej kasy od
gościa?
Z góry dzięki za rady,
f.r.
Ach to u ciebie taka komleksowa usługa ? , co jeszcze kradniecie ? jakie
jeszcze atrakcje proponujesz ,za kradzież laptopa sąd, a uszkodzenie
samochody bicie w mordę ?
jhr
-
34. Data: 2009-05-25 18:23:05
Temat: Re: Zapłata za mycie samochodu
Od: "u" <...@w...yz>
Użytkownik "Rafal M" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:20f0ea65-f5f4-409f-adfd-6d1ba6291d2e@u8g2000yqn
.googlegroups.com...
>Do grupowiczow:
>Najprawdopodobniej troll, IP angielskie ;)
Tu też coś nabazgrał
Użytkownik <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:d13d8cb4-a2fb-4e82-bd27-35c8267fc807@o30g2000vb
c.googlegroups.com...
-
35. Data: 2009-05-25 19:01:44
Temat: Re: Zapłata za mycie samochodu
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:gvel49$jfl$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Zostawiasz samochód, wracasz, samochodu nie ma, a właściciel jeszcze chce
> 30zł za mycie :)
A czego innego sie spodziewac po mylni, ktorej uslugi wlasciciel okresla
jako "żetelne"?
Pozdrawiam
SDD
-
36. Data: 2009-05-25 20:25:11
Temat: Re: Zapłata za mycie samochodu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
f...@g...com pisze:
> Witam,
>
> Mam taki problem. W mojej myjni samochodowej jeden z pracowników ukrad
> klientowi laptopa z samochodu. Sprawa się wyjaśniła, laptop odzyskany,
> koleś juz u mnie nie pracuje. Problemem jest klient, który odmówił
> zapłaty za mycie. Czy mam jakieś szanse wyegzekfowania mojej kasy od
> gościa?
"wyegzekfowania"? Na pewno nie, bo nie ma takiego słowa.
Wyegzekwować oczywiście można, bo w końcu niby dlaczego miałby nie
płacić firmie za wykonaną usługę tylko dlatego, że przypadkiem jeden
zatrudniony był złodziejem? Pracodawca jasnowidzem nie jest.
Sprawca został przyłapany, wylany i (mam nadzieję) oddany w ręce policji
- IMHO klient prezentuje teraz swoje pieniactwo i cwaniactwo.
Co innego gdyby laptop został skradziony na polecenie służbowe :-P
-
37. Data: 2009-05-25 20:29:26
Temat: Re: Zapłata za mycie samochodu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik pisze:
> Teoretycznie Ty masz do niego roszczenie o mycie, a on do Ciebie o
> odszkodowanie za ewentualne straty spowodowane ową kradzieżą. W praktyce
Do niego? A nie do sprawcy, hmm?
> przychylam się do opinii pozostałych, że jeśli to nie mycie za kilkaset
> złotych, to odpuścił bym ze względów marketingowych.
Tu masz rację. Ale ze względów prawnych może się domagać.
-
38. Data: 2009-05-25 20:29:59
Temat: Re: Zapłata za mycie samochodu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jan pisze:
> Poza tym przeliterój sobie słowo napisane przez Ciebie i przez osobę której
"-uj" się nie kreskuje, bo kto "-uj" kreskuje, ten dostaje dwóje (albo,
współcześnie, pały).
-
39. Data: 2009-05-25 20:30:41
Temat: Re: Zapłata za mycie samochodu
Od: " jb" <j...@W...gazeta.pl>
Jacek Sołtysik <j...@n...ma> napisał(a):
>
> to może wskażcie mi gdzie zrobiłem błąd po za "wyegekfujesz"?
"po za". Spacja ci się sama wcisnęła?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
40. Data: 2009-05-25 20:41:11
Temat: Re: Zapłata za mycie samochodu
Od: "TomaSz." <u...@o...pl>
Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Jan'
Wpis z dnia 25-05-2009:
> przeliterój
Aleś teraz błysnął tą końcówką - sam sobie przeliterUj.
--
TomaSz.