-
1. Data: 2005-11-29 16:12:46
Temat: Zaniechanie prokuratora
Od: " Notif" <n...@g...pl>
Cześć,
sprawa wygląda następująco:
złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na komisariacie.
Sprawa dotyczyła leczenia bez uprawnień specjalistycznych. Lekarz ów oprócz
braku specjalizacji na zakończenie wydał mi sfałszowane dokumenty. Tak się
szczęsliwie złożyło (dla mnie), że zanim rozpocząłem leczenie u niego, byłem
diagnozowany gdzie indziej, stąd posiadałem obfitą dokumentację, która była
zupełnie inna niż ta którą mi wydano - potwierdziła to także biegła z
Okręgowej Izby Lekarskiej. Zgłaszałem kilkukrotnie ten fakt komisarzowi
podczas przesłuchania. Niestety prokurator całkowicie opuścił fakt fałszowania
dokumentacji i nie podjął żadnych czynności wyjaśniających w tej sprawie - po
prostu przyjął to co powiedziała pani doktor w wyjaśnieniach - oczywiście
wyparła się zarzutów.
Kończąc: Jestem na 100% pewny, że wspomniane dokumenty zostały sfałszowane
i analiza to wykaże.
Do kogo mogę złożyć zażalenie na prokutatora (jest to prokurator rejonowy),
czy też jakie czynności ponaglające w tej sprawie mogę podjąć?
pozdrawiam,
Notif.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-11-29 20:06:02
Temat: Re: Zaniechanie prokuratora
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik " Notif" <n...@g...pl> napisał w
wiadomości
news:dmhulu$e4j$1@inews.gazeta.pl...
Z faktu, ze w dokumencie wpisano nieprawdziwe dane wcale nie wynika,
ze jest on sfałszowany. Inaczej trzeba by było połowę uczniów w Polsce
zamknąć za fałszowanie sprawdzianów, bo piszą ewidentną nieprawdę.
Jeśli lekarz na skutek niewiedzy wadliwie sporządził dokumentację
medyczną, to nie będzie odpowiadał za jej sfałszowanie. Może
odpowiadać za brak merytorycznej wiedzy dyscyplinarnie, albo karnie za
ewentualne następstwa swojego błędu.
Zarzut fałszowania dokumentów wiąże się z wykazaniem, ze ktoś to
celowo uczynił. A wiec w wypadku lekarza mogło by się to powieść,
gdyby zaczął mataczyć w dokumentach w celu ukrycia swojej indolencji
lub też uzyskania korzyści majątkowej w postaci refundacji z NFZ.
Tak więc z tego co piszesz, to prokurator akurat miał rację. co
najwyżej, jeśli wyraźnie pomawiałeś lekarza o fałszerstwo, to powinno
to zostać uwzględnione w umorzeniu. Ale w takich zawiłych sprawach, to
czasem ciężko odnieść się do wszystkich możliwych kwalifikacji i
wykazać, że sprawca swymi działaniami ich się nie dopuścił.
-
3. Data: 2005-11-29 20:42:33
Temat: Re: Zaniechanie prokuratora
Od: " " <n...@g...pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
> Użytkownik " Notif" <n...@g...pl> napisał w
> wiadomości
> news:dmhulu$e4j$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> Z faktu, ze w dokumencie wpisano nieprawdziwe dane wcale nie wynika,
> ze jest on sfałszowany. Inaczej trzeba by było połowę uczniów w Polsce
> zamknąć za fałszowanie sprawdzianów, bo piszą ewidentną nieprawdę.
> Jeśli lekarz na skutek niewiedzy wadliwie sporządził dokumentację
> medyczną, to nie będzie odpowiadał za jej sfałszowanie. Może
> odpowiadać za brak merytorycznej wiedzy dyscyplinarnie, albo karnie za
> ewentualne następstwa swojego błędu.
>
> Zarzut fałszowania dokumentów wiąże się z wykazaniem, ze ktoś to
> celowo uczynił. A wiec w wypadku lekarza mogło by się to powieść,
> gdyby zaczął mataczyć w dokumentach w celu ukrycia swojej indolencji
> lub też uzyskania korzyści majątkowej w postaci refundacji z NFZ.
>
> Tak więc z tego co piszesz, to prokurator akurat miał rację.
Raczej nie miał racji, bo chodzi tu nie o dokumenty opisujące stan zdrowia
za pomocą wyrazów języka polskiego, ale o modele, przedstawiające stan
zdrowia pacjenta. W związku z tym jak głupi byłby lekarz, to trudno aby
model wykonany przez jednego z lekarzy był inny niż wykonany przez drugiego.
To tak jak trudno żeby zdjęcia budynku robione przez dwóch fotografów nie
wykazywały cech podobieństwa.
pozdrawiam
Notif
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2005-11-29 21:39:15
Temat: Re: Zaniechanie prokuratora
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dmiefp$4de$1@inews.gazeta.pl...
> Raczej nie miał racji, bo chodzi tu nie o dokumenty opisujące stan
zdrowia
> za pomocą wyrazów języka polskiego, ale o modele, przedstawiające
stan
> zdrowia pacjenta.
Możesz tę tezę rozwinąć? Bo ni diabła nie rozumiem co piszesz. Jakie
modele?
> W związku z tym jak głupi byłby lekarz, to trudno aby
> model wykonany przez jednego z lekarzy był inny niż wykonany przez
> drugiego.
Jeśli łapię o co Ci chodzi, to nie masz racji. jeden lekarz weźmie
zdjęcie RTG i nic nie widzi, a drugi zauważy pęknięcie kości. Czy to
oznacza, ze ten pierwszy fałszuje dokumentację?
> To tak jak trudno żeby zdjęcia budynku robione przez dwóch
> fotografów nie wykazywały cech podobieństwa.
Tylko, czy jak ktoś tego nie zauważy, to od razu fałszuje dokumenty?
-
5. Data: 2005-11-30 09:49:36
Temat: Re: Zaniechanie prokuratora
Od: " " <n...@g...pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
> > Raczej nie miał racji, bo chodzi tu nie o dokumenty opisujące stan
> zdrowia
> > za pomocą wyrazów języka polskiego, ale o modele, przedstawiające
> stan
> > zdrowia pacjenta.
>
> Możesz tę tezę rozwinąć? Bo ni diabła nie rozumiem co piszesz. Jakie
> modele?
Nie mogą być różne bo były pobierane ode mnie w tym samym czasie przez dwóch
lekarzy (w tym jeden z nich po nieudanym leczeniu sfałszował je) -
fakt fałszowania potwierdziła mi ustnie biegła z OIL i powiedziała, żebym
zachował, bo to jest dowód.
>
> > W związku z tym jak głupi byłby lekarz, to trudno aby
> > model wykonany przez jednego z lekarzy był inny niż wykonany przez
> > drugiego.
>
> Jeśli łapię o co Ci chodzi, to nie masz racji. jeden lekarz weźmie
> zdjęcie RTG i nic nie widzi, a drugi zauważy pęknięcie kości. Czy to
> oznacza, ze ten pierwszy fałszuje dokumentację?
>
> > To tak jak trudno żeby zdjęcia budynku robione przez dwóch
> > fotografów nie wykazywały cech podobieństwa.
>
> Tylko, czy jak ktoś tego nie zauważy, to od razu fałszuje dokumenty?
Nie chodzi o nie widzenie czegoś. Ja nie posądzam nikogo, że czegoś nie
widział, ja posądzam o to, że sfałszował dokument. To tak jakby ten drugi z
fotografów zrobił zdjęcie domu i dorobił fotomontaż, że niby obok domu stał
garaż a na prawdę go tam nie ma.
A swoją drogą - nie widzenie też było :)
pozdrawiam
Notif.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2005-11-30 15:34:15
Temat: Re: Zaniechanie prokuratora
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dmjsjg$isr$1@inews.gazeta.pl...
> Nie mogą być różne bo były pobierane ode mnie w tym samym czasie
przez
> dwóch lekarzy (w tym jeden z nich po nieudanym leczeniu sfałszował
je) -
> fakt fałszowania potwierdziła mi ustnie biegła z OIL i powiedziała,
żebym
> zachował, bo to jest dowód.
Jakie modele? Może chodzi Ci o jakieś wyniki badań. To, ze są różne
nie znaczy, ze zostały sfałszowane w rozumieniu prawa karnego.
> Nie chodzi o nie widzenie czegoś. Ja nie posądzam nikogo, że czegoś
nie
> widział, ja posądzam o to, że sfałszował dokument. To tak jakby ten
> drugi z fotografów zrobił zdjęcie domu i dorobił fotomontaż, że
niby
> obok domu stał garaż a na prawdę go tam nie ma.
Czyli dołożył załóżmy inny preparat do badań? Czy nie możesz napisać o
co dokładnie chodzi? Bo błądzimy po omacku. Generalnie wywodzenie z
faktu, że z tego samego preparatu otrzymano różne wyniki tezy, że jest
to fałszowanie wyników jest nieporozumieniem. A może po prostu doszło
do jakiegoś błędu.
-
7. Data: 2005-11-30 16:26:01
Temat: Re: Zaniechanie prokuratora
Od: " " <n...@g...pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
> Jakie modele? Może chodzi Ci o jakieś wyniki badań. To, ze są różne
> nie znaczy, ze zostały sfałszowane w rozumieniu prawa karnego.
>
Chodzi o modele ortodontyczne - wyciski szczęk.
Fałszowanie polegało na tym, że lekarz wykorzystał swoją fantazję,
plastyczność gipsu i dostępne rekwizyty :) i troszkę inaczej przedstawił
sytuację na wstępie leczenia.
W takim przypadku to chyba jest fałszowanie wg. prawa karnego.
Tak, czy inaczej raczej nie będę składał żadnego zażalenia, bo sprawa jeszcze
raz najprawdopodobniej przejdzie przez tę samą prokuraturę (z zażalenia) więc
wolę ich nie denerwować.
pozdrawiam
Notif.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2005-12-04 01:28:43
Temat: Re: Zaniechanie prokuratora
Od: "Sonn" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dmkjqp$b00$1@inews.gazeta.pl...
> Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
>
>
> Chodzi o modele ortodontyczne - wyciski szczęk.
> Fałszowanie polegało na tym, że lekarz wykorzystał swoją fantazję,
> plastyczność gipsu i dostępne rekwizyty :) i troszkę inaczej
> przedstawił
> sytuację na wstępie leczenia.
> W takim przypadku to chyba jest fałszowanie wg. prawa karnego.
>
A od kiedy wycisk szczęki jest dokumentem, bo tylko fałszowanie
dokumentów jest w Polsce karalne (270 1 k.k w zw. z art. 115 k.k)?
--
Niesprawiedliwości znoś cierpliwie..... ale do czasu !
Pozdrawiam: Sonn
-
9. Data: 2005-12-04 10:02:28
Temat: Re: Zaniechanie prokuratora
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Sonn" <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
news:dmtgok$bnf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik <n...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:dmkjqp$b00$1@inews.gazeta.pl...
>> Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
>> Chodzi o modele ortodontyczne - wyciski szczęk.
>> Fałszowanie polegało na tym, że lekarz wykorzystał swoją fantazję,
>> plastyczność gipsu i dostępne rekwizyty :) i troszkę inaczej
>> przedstawił
>> sytuację na wstępie leczenia.
>> W takim przypadku to chyba jest fałszowanie wg. prawa karnego.
> A od kiedy wycisk szczęki jest dokumentem, bo tylko fałszowanie
> dokumentów jest w Polsce karalne (270 1 k.k w zw. z art. 115 k.k)?
W tym wypadku akurat może być dokumentem w rozumieniu prawa karnego.