Jak to jest ?
Jeśli firma przysyła firmie zamówienie
( określając ilość, cenę i termin odbioru)
i dostanie potwierdzenie przyjęcia takiego zamówienia
to jest to wiążące dla niej w sensie obowiązku odebrania zamówionego towaru
?

macso

do góry

Użytkownik "macso" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fae8tg$hka$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak to jest ?
> Jeśli firma przysyła firmie zamówienie
> ( określając ilość, cenę i termin odbioru)
> i dostanie potwierdzenie przyjęcia takiego zamówienia
> to jest to wiążące dla niej w sensie obowiązku odebrania zamówionego
> towaru
> ?
>
> macso
>
>

witam!

według mnie opisana przez ciebie sytuacja kwalifikuje się jako tryb ofertowy
zawarcia umowy sprzedaży - art.66kc; skoro bowiem firma X wysyła do firmy Y
zamówienie (czyli mówić inaczej - ofertę), a firma Y potwierdza przyjęcie
zamówienia (oferty), to zgodnie z art.70kc, z chwilą otrzymania przez firmę
X (oferenta) oświadczenia firmy Y o jej przyjęciu (potwierdzenie zamówienia)
dochodzi do zawarcia umowy sprzedaży; oznacza to, że każda z firm może żądać
wykonania tej umowy przez drugą stronę - zamawiający wydania towaru,
przyjmujący zamówienie - zapłaty ceny i odbioru towaru;
skoro zas nie odwołała zamówienia we właściwym czasie, tzn. przed zawarciem
umowy, a odwołanie doszło do przymującego ofertę (firmy Y) przed wysłaniem
potwierdzenia zamówienia, to umowa sprzedaży dochodzi do skutku (art.66 (2)
kc);

jeżeli przedsiębiorca (firma) otrzymał od osoby, z którą pozostaje w stałych
stosunkach gospodarczych, ofertę zawarcia umowy w ramach swej działalności,
brak niezwłocznej odpowiedzi poczytuje się za przyjęcie oferty (art.68 (2)
kc);

aby zamówienie (oświadczenie woli zawarcia umowy) mogło być ofertą w
rozumieniu art.66kc, musi spełniać kryteria przyszłej umowy - skoro umowy
sprzedaży, to musi zawierać co najmniej oznaczenie towaru i cenę

pzdr
k

do góry

Zamowienie musi posiadac essentialia negotii (z łac.; przedmiotowo
istotne składniki treści czynności prawnej), czyli np. przy sprzedaży;
"Art. 535 Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść
na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje
się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę.
Określając ilość, cenę i termin odbioru, bedzie za mało by mowic o
umowie sprzedazy, bo nie wiadomo jaka rzecz sie zamawia.

do góry

Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Wed, 22 Aug
2007 12:52:00 -0700, Qbek zeznał(a):

> Określając ilość, cenę i termin odbioru, bedzie za mało by mowic o
> umowie sprzedazy, bo nie wiadomo jaka rzecz sie zamawia.

myslisz, ze napisali:

X sztuk naszego towaru, o którym teraz nie wspominamy, a który kosztuje
200 zł i będzie dostarczony pojutrze? :D



--
Pozdrawiam


http://surowiec.net.pl GG: 4494911

do góry

Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Tue, 21 Aug
2007 10:43:41 +0200, macso zeznał(a):

> Jak to jest ?
> Jeli firma przysya firmie zamwienie
> ( okrelajc ilo, cen i termin odbioru)
> i dostanie potwierdzenie przyjcia takiego zamwienia
> to jest to wice dla niej w sensie obowizku odebrania zamwionego towaru
> ?

trochę mało danych.

Jeśli tam było coś w stylu: "zamawiamy to i to i odbierzemy w takim a
takim dniu" to ...sam wiesz :)



--
Pozdrawiam


http://surowiec.net.pl GG: 4494911

do góry

Użytkownik "stern"

> > Jak to jest ?
> > Jeli firma przysya firmie zamwienie
> > ( okrelajc ilo, cen i termin odbioru)
> > i dostanie potwierdzenie przyjcia takiego zamwienia
> > to jest to wice dla niej w sensie obowizku odebrania zamwionego towaru
> > ?
>
> trochę mało danych.
>
> Jeśli tam było coś w stylu: "zamawiamy to i to i odbierzemy w takim a
> takim dniu" to ...sam wiesz :)
>

tu nie chodzi o gumki recepturki za 5 złotych.
zamawiający jest przedsatwicielem dużego koncernu niemieckiego.
Zrobiło im się gorąco koło tyłka z powodu afery z ich produktem.

zamówili 4 konkretne asorymenty, przedpłacili o odebrali.
2 dni później przysłali następne zamówienie, na podwójną ilość.
towar ten sam, jakość ta sama, cena ta sama.
żeby się wywiązać, musieliśmy skrócić dla części załogi przerwę urlopową,
a tu po paru dniach przychodzi lakoniczny faksik ze im przykro i odwołują

macso

do góry