-
31. Data: 2009-02-25 23:03:53
Temat: Re: Zamowienie internetowe a sklep bez "tzn. koszyka" [KOREKTA]
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 25.02.2009 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał/a:
> HALF&HALF pisze:
>>> ty już masz dowód zakupu, jest nim potwierdzenie zapłaty za konkretny
>>> towar dla konkretnej firmy z twojego systemu bankowego (chyba że w
>>> tytule przelewu napisałeś "za zakupy" a nie "za album włoski z
>>> zamówienia nr x")
>> Zawsze tak robie mimo to nie uwazam ze przelew bankowy jest rachunkiem
>> zakupu w/g ktorego moglbym cokolwiek reklamowac.
> Przywilej reklamacji wynika z samego faktu zakupu, a nie z faktu
> posiadania rachunku/paragonu.
Tylko jak bezspornie udokumentujemy tu datę dokonania zakupu?
--
Marcin
-
32. Data: 2009-02-26 08:22:35
Temat: Re: Zamowienie internetowe a sklep bez "tzn. koszyka" [KOREKTA]
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Marcin Debowski pisze:
> Dnia 25.02.2009 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał/a:
>> HALF&HALF pisze:
>>>> ty już masz dowód zakupu, jest nim potwierdzenie zapłaty za konkretny
>>>> towar dla konkretnej firmy z twojego systemu bankowego (chyba że w
>>>> tytule przelewu napisałeś "za zakupy" a nie "za album włoski z
>>>> zamówienia nr x")
>>> Zawsze tak robie mimo to nie uwazam ze przelew bankowy jest rachunkiem
>>> zakupu w/g ktorego moglbym cokolwiek reklamowac.
>> Przywilej reklamacji wynika z samego faktu zakupu, a nie z faktu
>> posiadania rachunku/paragonu.
>
> Tylko jak bezspornie udokumentujemy tu datę dokonania zakupu?
Potwierdzenie przelewu, maile ze sklepu, data na paczce, zeznania
kupującego... Jest tego wiele. Paragon nie jest jedynym dobrym dowodem
na wszystko.
--
Liwiusz
-
33. Data: 2009-02-26 09:18:51
Temat: Re: Zamowienie internetowe a sklep bez "tzn. koszyka" [KOREKTA]
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 26.02.2009 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał/a:
> Marcin Debowski pisze:
>> Tylko jak bezspornie udokumentujemy tu datę dokonania zakupu?
> Potwierdzenie przelewu, maile ze sklepu, data na paczce, zeznania
> kupującego... Jest tego wiele. Paragon nie jest jedynym dobrym dowodem
> na wszystko.
Problem w tym, że żadne z ww. nie są zwykle bezsporne. Jak masz sytucję
wyznaczenia terminu +/- tygodnie, miesiące to nie ma pewnie sprawy, ale
jak w grę wchodzi 1-2 dni to już nie tak łatwo.
--
Marcin
-
34. Data: 2009-02-26 13:21:21
Temat: Re: Zamowienie internetowe a sklep bez "tzn. koszyka" [KOREKTA]
Od: cyklista <...@...pl>
Użytkownik Marcin Debowski napisał:
> Dnia 26.02.2009 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał/a:
>> Marcin Debowski pisze:
>>> Tylko jak bezspornie udokumentujemy tu datę dokonania zakupu?
>> Potwierdzenie przelewu, maile ze sklepu, data na paczce, zeznania
>> kupującego... Jest tego wiele. Paragon nie jest jedynym dobrym dowodem
>> na wszystko.
>
> Problem w tym, że żadne z ww. nie są zwykle bezsporne. Jak masz sytucję
> wyznaczenia terminu +/- tygodnie, miesiące to nie ma pewnie sprawy, ale
> jak w grę wchodzi 1-2 dni to już nie tak łatwo.
>
według mnie momentem zakupu w takiej sytuacji jest moment zapłaty za
towar bo od tego momentu ten towar jest już twój pomimo że jeszcze lezy
sobie na półce sprzedawcy (ale tylko w tej sytuacji, bo inaczej bedzie
jak będę kupował coś z odroczonym terminem płatności, wtedy będę miał
fakturę z konkretną datą albo umowę kupna-sprzedaży)
dyskutować można czy ważna jest data zlecenia przelewu u mnie czy
zaksięgowania go na koncie sprzedawcy, ale obydwie te daty są łatwe do
udowodnienia i sprawdzenia
ja za datę sprzedaży i wpisania jej do kpir uznaję datę pojawienia się
pieniędzy u mnie na koncie, zgodnie z zaleceniami urzędu skarbowego
(gdybym miał kasę fiskalną to tym momentem byłby najbliższy dzień
roboczy kiedy to bym wybijał paragon fiskalny)
-
35. Data: 2009-02-26 13:24:07
Temat: Re: Zamowienie internetowe a sklep bez "tzn. koszyka" [KOREKTA]
Od: cyklista <...@...pl>
Użytkownik HALF&HALF napisał:
>> ty już masz dowód zakupu, jest nim potwierdzenie zapłaty za konkretny
>> towar dla konkretnej firmy z twojego systemu bankowego (chyba że w
>> tytule przelewu napisałeś "za zakupy" a nie "za album włoski z
>> zamówienia nr x")
>
> Zawsze tak robie mimo to nie uwazam ze przelew bankowy jest rachunkiem
> zakupu w/g ktorego moglbym cokolwiek reklamowac.
A ja tak właśnie uważam bo jest to moment zapłaty za towar i masz na to
dowód, więc co ci więcej potrzeba?
-
36. Data: 2009-02-26 13:26:55
Temat: Re: Zamowienie internetowe a sklep bez "tzn. koszyka" [KOREKTA]
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
cyklista napisał(a):
> A ja tak właśnie uważam bo jest to moment zapłaty za towar i masz na to
> dowód, więc co ci więcej potrzeba?
Jaki dowod? Ze zleciles swojemu bankowi wykonanie przelewu a on go
wykonal i nic po za tym. Mam na mysli, ze z powyzszego nie wynika, ze
odbiorca przelewu go otrzymal.
j.
--
Dzien DARWINA http://www.dziendarwina.pl
-
37. Data: 2009-02-26 14:00:33
Temat: Re: Zamowienie internetowe a sklep bez "tzn. koszyka" [KOREKTA]
Od: cyklista <...@...pl>
Użytkownik januszek napisał:
> cyklista napisał(a):
>
>> A ja tak właśnie uważam bo jest to moment zapłaty za towar i masz na to
>> dowód, więc co ci więcej potrzeba?
>
> Jaki dowod? Ze zleciles swojemu bankowi wykonanie przelewu a on go
> wykonal i nic po za tym. Mam na mysli, ze z powyzszego nie wynika, ze
> odbiorca przelewu go otrzymal.
>
> j.
>
\
jeśli odbiorca stwierdzi że go nie otrzymał to ja złożę reklamację w
moim banku i w jej wyniku otrzymam potwierdzenie przekazania pieniędzy
na jego konto (bo jakby nie dostał to ja bym przeciez nie miał towaru
który reklamuje)
ps. tak to sobie mozemy jeszcze długo gdybać, czy ty jak dałes pieniądze
w kasie za coś to to nie świadczy jeszcze że te pieniądze wpłyneły do
kasy?, bierzesz na to jakis dowód? (wiem, wiem dostajesz zazwyczaj
paragon fiskalny, ale rozwazamy tu sytuacje kiedy sprzedawca nie ma
obowiązku posiadania kasy)
-
38. Data: 2009-02-26 18:38:00
Temat: Re: Zamowienie internetowe a sklep bez "tzn. koszyka"
Od: Ania <a...@g...pl>
HALF&HALF pisze:
>> jesli mozesz udowodnic, ze do transakcji doszlo... masz jakies
>> potwierdzenie na maila, to plus dla ciebie... na dobra sprawe jesli
>> sprzedajacy dokumentuje sprzedaz na kasie fiskalnej... to na sile da
>> sie udowodnic i dotrzec do takiego paragonu, to on musialby
>> udowadniac, ze to nie tobie sprzedal ta rzecz
>
> Nauczylem sie z perspektywy czasu zbierac maile na temat zakupow tak tez
> zrobilem z albumem za cene powyzej 600zl. Z racji tego ze rynek na takie
> rzeczy u nas jest jaki jest album raczej zostawie bo nie widze
> alternatywy. Zadzwonie tylko jutro i zapytam co z jakim kolwiek
> paragonem zakupu. Rozumiem jakas gwarancja (na stronie gdzie nawet nie
> ma jako takiego cennika nic o tym rowniez nie ma) chyba przysluguje na
> takie cos? :-) Rok?
podeslij link do tej strony - firmy - nie sklepu - bez koszyka, bo
ciekawa jestem jak to wyglada i funkcjonuje, jesli chcesz robic zwrot...
zawiadom firme, ze odstepujesz zgodnie z przyslugujacym ci prawem (w
koncu kupiles poza siedziba) jeszcze mozesz sprobowac z rzecznikiem praw
konsumentow pogadac telefonicznie, bo zdaje sie, ze ustawa tyczy sie
wszystkich transakcji zawieranych na odleglosc, nie tylko tych z "koszykiem"
-
39. Data: 2009-02-26 22:14:31
Temat: Re: Zamowienie internetowe a sklep bez "tzn. koszyka" [KOREKTA]
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Ania wrote:
> cef pisze:
>> Cavallino wrote:
>>
>>> Dowód zapłaty?
>>> Masz nawet lepiej - nie dali paragonu, nie mogą go żądać przy
>>> reklamacji.
>>
>> "Odnosnie reklamacji niestety nie przewidujemy
>> takiej sytuacji. Nie jestesmy sklepem internetowym z tzw. "koszykiem"
>>
>> :-)
>
> ciekawe w takim razie jako co sprzedaja? i czy w ogole sprzedaja ;)
> moze tak na prawde, oni w ogole nic nie sprzedali, bo nie prowadza
> dzialalnosci ;)
no na czarno handlują, wieć wracamy do pierwocin donosik do US.
-
40. Data: 2009-02-27 00:27:12
Temat: Re: Zamowienie internetowe a sklep bez "tzn. koszyka"
Od: "HALF&HALF" <h...@o...eu>
> podeslij link do tej strony - firmy - nie sklepu - bez koszyka, bo ciekawa
> jestem jak to wyglada i funkcjonuje, jesli chcesz robic zwrot... zawiadom
> firme, ze odstepujesz zgodnie z przyslugujacym ci prawem (w koncu kupiles
> poza siedziba) jeszcze mozesz sprobowac z rzecznikiem praw konsumentow
> pogadac telefonicznie, bo zdaje sie, ze ustawa tyczy sie wszystkich
> transakcji zawieranych na odleglosc, nie tylko tych z "koszykiem"
Z pewna taka niesmialoscia bo jak juz pisalem zostawiam sobie ten album....
www.foto-kwiatek.pl
Rynek w polsce na takie rzeczy jaki jest wiadomo a w alternatywie mam firme
z moze ciekawszymi o ile ma sie wybor albumami ale raz ze 50dni min.
oczekiwanie, dwa ze nie ma jako takich nawet zdjec i co najwyzej moge
zobaczyc probki skor albo jeden z bogatej oferty album. Czyli reasumujac
moglyby byc lepsze o ile mozna bylo by wybrac ale nie mozna :-) wiec musi
byc to co mam. Jak tylko znajde czas a tego za wiele nie mam bede domagal
sie jakiego kolwiek rachunku zakupu. Nie uwazam ze emaile, przelew czy
jakiekolwiek inne pokretne metody sa oficjalnym sposobem na ewentualna
reklamacje a jedynie moga byc sposobem na rozwiazanie dlugiego sporu gdyby
do takiego doszlo.
Pozdrawiam
PS. Cennik jak widac na stronie nie istnieje a dosylany jest z emailem.