eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zameldowanie - problem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 236

  • 71. Data: 2009-06-30 09:27:21
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Tadeusz pisze:
    >
    > Użytkownik "Liwiusz" <> napisał w wiadomości .pl...
    >
    >>
    >> A nawet jakby tak było, że tam mieszkał, to od przywrócenia
    >> posiadania jest sąd, a nie policjant.
    >
    > a jakim cudem on (ten były mąż) stracił posiadanie????
    > że niby twoim zdaniem własność się przedawnia czy jak ???


    Stracił posiadanie wyprowadzając się. Nie myl własności z
    posiadaniem. Jak pożyczysz mi 1000zł, to też nie będziesz mógł przyjść i
    mi tego wziąć/ukraść, tylko droga do odzyskania wiedzie przez komornika.

    --
    Liwiusz


  • 72. Data: 2009-06-30 09:28:03
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Tadeusz pisze:
    >
    > Użytkownik "szerszen" <> napisał w wiadomości pl...
    >>
    >> Użytkownik "Baloo" <> napisał w wiadomości
    >>> To jakim prawem ta pani wcześniej weszła w posiadanie części będącej
    >>> własnością swojego byłego męża? :)
    >>
    >> normalnie, mieszkala tam, a wiec jest aktualnym wladajacym
    >
    > władanie i własność to dwie różne rzeczy - nie myl ich...
    > tym bardziej że za władanie nie swoim a tym bardziej wbrew woli właściciela
    > to są konkretne paragrafy :)


    To podaj te paragrafy dotyczące tego przypadku, mistrzu :)

    --
    Liwiusz


  • 73. Data: 2009-06-30 09:29:54
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Tue, 30 Jun 2009 11:23:51 +0200, Tadeusz napisał(a):

    > a jakim cudem on (ten były mąż) stracił posiadanie????
    > że niby twoim zdaniem własność się przedawnia czy jak ???

    na podstawie czego policja ma mu uwierzyc, ze on tam mieszkal (zwlaszcza,
    jesli nie byl zameldowany i nie ma trego w dowodzie)? Panie wladzo, daje
    panu slowo?
    --
    marcin


  • 74. Data: 2009-06-30 09:32:03
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <> napisał w wiadomości l...

    >>>>>> idąc dalej twoim tokiem rozumowania to trzeba mu załatwić
    >>>>>> sądowa eksmisję żeby zrealizować swoje prawo ???????
    >>>>>
    >>>>> Niestety, ale w Bolandzie takie jest wlasnie prawo.
    >>>>
    >>>> miałeś kiedyś rzeczywiście do czynienia z prawem?
    >>>> bo odnoszę wrażenie, że lubisz sobie tak poopowiadać bez sensu...
    >>>
    >>> Uważasz, że eksmisję można przeprowadzić bez wyroku?
    >>
    >> eksmisję złodzieja który dostał się do twojego mieszkania ???
    >
    >
    > Jeśli ten złodziej zdążył zamieszkać? Tak. W zeszłym roku czytałem o
    > robotnikach, remontujących dom pod nieobecność właścicieli, którzy po
    > zakończeniu remontu zamieszkali w nim. Konieczna była eksmisja.

    żebyś wiedział o czym ja czytałemw zeszłym roku... :)

    czyli idąc tym tokiem rozumowania:
    żona wraca z pracy później ode mnie - jak mnie wkurzy
    to mogę jej nie wpuścic do mieszkania i nikt i nic w tym kraju
    nie może na to poradzić, bo przeciez nie była w posiadaniu? Tak?

    Sąsiad zostawił auto pod blokiem:
    wezmę i pojeżdżę sobie - a co mi tam - przecież nie był
    w posiadaniu bo nie siedział w samochodzie? Tak ?




  • 75. Data: 2009-06-30 09:38:24
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Tadeusz pisze:
    >
    > Użytkownik "Liwiusz" <> napisał w wiadomości l...
    >
    >>>>>>> idąc dalej twoim tokiem rozumowania to trzeba mu załatwić
    >>>>>>> sądowa eksmisję żeby zrealizować swoje prawo ???????
    >>>>>>
    >>>>>> Niestety, ale w Bolandzie takie jest wlasnie prawo.
    >>>>>
    >>>>> miałeś kiedyś rzeczywiście do czynienia z prawem?
    >>>>> bo odnoszę wrażenie, że lubisz sobie tak poopowiadać bez sensu...
    >>>>
    >>>> Uważasz, że eksmisję można przeprowadzić bez wyroku?
    >>>
    >>> eksmisję złodzieja który dostał się do twojego mieszkania ???
    >>
    >>
    >> Jeśli ten złodziej zdążył zamieszkać? Tak. W zeszłym roku czytałem o
    >> robotnikach, remontujących dom pod nieobecność właścicieli, którzy po
    >> zakończeniu remontu zamieszkali w nim. Konieczna była eksmisja.
    >
    > żebyś wiedział o czym ja czytałemw zeszłym roku... :)
    >
    > czyli idąc tym tokiem rozumowania:
    > żona wraca z pracy później ode mnie - jak mnie wkurzy
    > to mogę jej nie wpuścic do mieszkania i nikt i nic w tym kraju
    > nie może na to poradzić, bo przeciez nie była w posiadaniu? Tak?

    Możesz (w sensie jest to wykonalne) jej nie wpuścić. Żona nie może
    wezwać policji i zmusić Cię do wpuszczenia, policja nie jest bowiem do
    rozstrzygania takich sporów. Za to żona może zamieszkać w hotelu, a o
    przywrócenie posiadania poprosić sąd. Rachunek za hotel będzie do
    pokrycia przez osobę, która posiadanie mieszkania żonie zakłóciła.


    > Sąsiad zostawił auto pod blokiem:
    > wezmę i pojeżdżę sobie - a co mi tam - przecież nie był
    > w posiadaniu bo nie siedział w samochodzie? Tak ?


    Jak weźmiesz, to przywłaszczysz. Ale jak pożyczysz, a potem nie
    oddasz, to - jeśli się nie dogadacie - tylko przez sąd.

    --
    Liwiusz


  • 76. Data: 2009-06-30 09:41:15
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <pl> napisał w wiadomości news...
    > Tadeusz pisze:
    >>
    >> Użytkownik "szerszen" <> napisał w wiadomości pl...
    >>>
    >>> Użytkownik "Baloo" <> napisał w wiadomości
    >>>> To jakim prawem ta pani wcześniej weszła w posiadanie części będącej
    >>>> własnością swojego byłego męża? :)
    >>>
    >>> normalnie, mieszkala tam, a wiec jest aktualnym wladajacym
    >>
    >> władanie i własność to dwie różne rzeczy - nie myl ich...
    >> tym bardziej że za władanie nie swoim a tym bardziej wbrew woli
    >> właściciela
    >> to są konkretne paragrafy :)
    >
    >
    > To podaj te paragrafy dotyczące tego przypadku, mistrzu :)

    Ty taki znawca i nie wiesz???

    to proszę:

    Kodeks karny
    Rozdział XXXV "Przestępstwa przeciwko mieniu"

    choćby
    Art. 284.
    § 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe,
    podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


  • 77. Data: 2009-06-30 09:43:45
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Tadeusz pisze:
    >
    > Użytkownik "Liwiusz" <pl> napisał w wiadomości news...
    >> Tadeusz pisze:
    >>>
    >>> Użytkownik "szerszen" <> napisał w wiadomości pl...
    >>>>
    >>>> Użytkownik "Baloo" <> napisał w wiadomości
    >>>>> To jakim prawem ta pani wcześniej weszła w posiadanie części
    >>>>> będącej własnością swojego byłego męża? :)
    >>>>
    >>>> normalnie, mieszkala tam, a wiec jest aktualnym wladajacym
    >>>
    >>> władanie i własność to dwie różne rzeczy - nie myl ich...
    >>> tym bardziej że za władanie nie swoim a tym bardziej wbrew woli
    >>> właściciela
    >>> to są konkretne paragrafy :)
    >>
    >>
    >> To podaj te paragrafy dotyczące tego przypadku, mistrzu :)
    >
    > Ty taki znawca i nie wiesz???
    >
    > to proszę:
    >
    > Kodeks karny
    > Rozdział XXXV "Przestępstwa przeciwko mieniu"
    >
    > choćby
    > Art. 284.
    > § 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe,
    > podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


    Mieszkanie to ani rzecz ruchoma, ani prawo majątkowe.

    --
    Liwiusz


  • 78. Data: 2009-06-30 09:44:55
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <> napisał w wiadomości news:.pl...

    >> czyli idąc tym tokiem rozumowania:
    >> żona wraca z pracy później ode mnie - jak mnie wkurzy
    >> to mogę jej nie wpuścic do mieszkania i nikt i nic w tym kraju
    >> nie może na to poradzić, bo przeciez nie była w posiadaniu? Tak?
    >
    > Możesz (w sensie jest to wykonalne) jej nie wpuścić. Żona nie może
    > wezwać policji i zmusić Cię do wpuszczenia, policja nie jest bowiem do
    > rozstrzygania takich sporów.

    to tym razem powiem bez ogródek:
    gówno prawda

    >> Sąsiad zostawił auto pod blokiem:
    >> wezmę i pojeżdżę sobie - a co mi tam - przecież nie był
    >> w posiadaniu bo nie siedział w samochodzie? Tak ?
    >
    >
    > Jak weźmiesz, to przywłaszczysz. Ale jak pożyczysz, a potem nie oddasz,
    > to - jeśli się nie dogadacie - tylko przez sąd.

    jeszcze większe gówno prawda
    choćby dlatego że pożyczasz to tylko za zgodą właściciela...
    numery z bezkarnym "krótkotrawałym zaborem mienia" w postaci auta
    skończyły się coś ok początku lat 90-tych ubiegłego wieku...


  • 79. Data: 2009-06-30 09:50:23
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Tadeusz pisze:
    >
    > Użytkownik "Liwiusz" <> napisał w wiadomości news:.pl...
    >
    >>> czyli idąc tym tokiem rozumowania:
    >>> żona wraca z pracy później ode mnie - jak mnie wkurzy
    >>> to mogę jej nie wpuścic do mieszkania i nikt i nic w tym kraju
    >>> nie może na to poradzić, bo przeciez nie była w posiadaniu? Tak?
    >>
    >> Możesz (w sensie jest to wykonalne) jej nie wpuścić. Żona nie może
    >> wezwać policji i zmusić Cię do wpuszczenia, policja nie jest bowiem do
    >> rozstrzygania takich sporów.
    >
    > to tym razem powiem bez ogródek:
    > gówno prawda

    Porażające argumenty. Rozumiem, że jak przyjdę pod Twój dom, wezwę
    policję i powiem, ze tu mieszkam, to policja mnie wpuści? A może
    przeprowadzi sprawę sądową w ogródku?
    >
    >>> Sąsiad zostawił auto pod blokiem:
    >>> wezmę i pojeżdżę sobie - a co mi tam - przecież nie był
    >>> w posiadaniu bo nie siedział w samochodzie? Tak ?
    >>
    >>
    >> Jak weźmiesz, to przywłaszczysz. Ale jak pożyczysz, a potem nie
    >> oddasz, to - jeśli się nie dogadacie - tylko przez sąd.
    >
    > jeszcze większe gówno prawda
    > choćby dlatego że pożyczasz to tylko za zgodą właściciela...

    Twierdziłem coś innego?

    > numery z bezkarnym "krótkotrawałym zaborem mienia" w postaci auta
    > skończyły się coś ok początku lat 90-tych ubiegłego wieku...

    A co to ma do rzeczy?


    --
    Liwiusz


  • 80. Data: 2009-06-30 09:50:48
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Tadeusz" <...@s...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h2clob$rth$1@pippin.nask.net.pl...

    > władanie i własność to dwie różne rzeczy - nie myl ich...

    ja ich nie myle, ale mam wrazenie ze ty tak

    > tym bardziej że za władanie nie swoim a tym bardziej wbrew woli
    > właściciela
    > to są konkretne paragrafy :)

    to jest rowniez jej mieszkanie, ma prawo tam przebywac i nim wladac, a byly
    maz aktualnie ma prawo tam przebywac tylko jesli ona wyrazi zgode

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1