-
151. Data: 2009-07-01 15:31:05
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Michal Jankowski pisze:
> Wyjade na 10 lat na placowke, ktos sie do mojego mieszkania wlamie i
> zamieszka, wracam i nic mu nie moge zrobic, bo on posiada i
> rozporzadza?
Mozesz zrobic. Oddac sprawe do sadu i czekac na wyrok.
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra
-
152. Data: 2009-07-02 16:53:12
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Tadeusz pisze:
> paszport wystarczy
> meldunek nie ma znaczenia, liczy się tytuł własności:
> jeżeli ma prawo do połowy czy jakiejś części mieszkania
> może tam się wprowadzić i zameldować
Skoncz juz pisac te pierdoly i nie wprowadzaj kobiety w blad. Jesli masz
jakies watpliwowsci co to jest posiadanie, to poczytaj KC, ale ze
zrozumieniem. Wtedy bedziesz wiedzial, ze lokalem rozporzadza tylko i
wylacznie ten, w ktorego on jest posiadaniu, nawet w zlej wierze.
Wiec nie ma znaczenia w jaki sposob ta kobieta stala sie posiadaczem
tego lokalu, czy ma tytul prawny czy nie, ma znaczenie fakt ze jest ona
jego jedynym posiadaczem, a facet ma tylko i wylacznie tytul prawny,
ktory nie daje mu prawa do zamieszkania, poniewaz lokal nie jest w jego
posiadaniu.
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra
-
153. Data: 2009-07-02 17:31:24
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: spp <s...@o...pl>
castrol pisze:
> Wiec nie ma znaczenia w jaki sposob ta kobieta stala sie posiadaczem
> tego lokalu, czy ma tytul prawny czy nie, ma znaczenie fakt ze jest ona
> jego jedynym posiadaczem, a facet ma tylko i wylacznie tytul prawny,
> ktory nie daje mu prawa do zamieszkania, poniewaz lokal nie jest w jego
> posiadaniu.
Co nie oznacza że docelowo nie może tam zamieszkać.
--
spp
-
154. Data: 2009-07-02 19:13:28
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
spp pisze:
> Co nie oznacza że docelowo nie może tam zamieszkać.
Docelowo oczywiscie moze, ale nie sam, tylko jak taki wyrok wyda sad.
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra
-
155. Data: 2009-07-03 09:09:21
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>
Użytkownik "castrol" <> napisał w wiadomości news:.pl...
> Tadeusz pisze:
>
>> paszport wystarczy
>> meldunek nie ma znaczenia, liczy się tytuł własności:
>> jeżeli ma prawo do połowy czy jakiejś części mieszkania
>> może tam się wprowadzić i zameldować
>
>
> Skoncz juz pisac te pierdoly i nie wprowadzaj kobiety w blad. Jesli masz
> jakies watpliwowsci co to jest posiadanie, to poczytaj KC, ale ze
> zrozumieniem. Wtedy bedziesz wiedzial, ze lokalem rozporzadza tylko i
> wylacznie ten, w ktorego on jest posiadaniu, nawet w zlej wierze.
Sam skoń pisać pierdoły...
Instytucją nadrzedną jest własność a nie posiadanie.
Idąc dalej twoim tokiem myślenia: wystarczy że facet wyczai moment,
że kobiety nie będzie, dostanie sie do mieszkania i już jest właścicielem
i posiadaczem a kobieta zostaje na ulicy aż jej sąd przywróci posiadanie?
Czyż nie tak ? Na dodatek nie zarzucisz mu działania w złej wierze:
przecież posiadacza nie było, więc objął własną nieruchomość
w posiadanie ?
I co ty na to miłośniku "posiadania" ?
-
156. Data: 2009-07-03 09:21:27
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Tadeusz" <...@s...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h2khs3$kd6$1@pippin.nask.net.pl...
> Instytucją nadrzedną jest własność a nie posiadanie.
i tak i nie
na dziendobry jest wlasnie posiadanie, poprzez wlasnosc, sadownie mozesz
chciec przywrocic swoje posiadanie, ale nie sila i nawet nie z pomoca
policji, tylko z wyrokiem i komornikiem
> Idąc dalej twoim tokiem myślenia: wystarczy że facet wyczai moment,
> że kobiety nie będzie, dostanie sie do mieszkania i już jest właścicielem
> i posiadaczem a kobieta zostaje na ulicy aż jej sąd przywróci posiadanie?
nie, bo kobieta puka do sasiada, a sasiad zeznaje ze ta pani to owszem tu
mieszka, ale tego pana widzi pierwszy raz na oczy, i wtedy pana wyprowadzaja
w kajdankach i beknie za wlamanie i pare innych rzeczy
> Czyż nie tak ?
nie tak
> Na dodatek nie zarzucisz mu działania w złej wierze:
> przecież posiadacza nie było, więc objął własną nieruchomość
> w posiadanie ?
wlamal sie, a byc moze nawet i ukrald z toaletki 20 tys $ i bizuterie rodowa
po babci, za pol banki
> I co ty na to miłośniku "posiadania" ?
jak wyzej
-
157. Data: 2009-07-03 09:27:33
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:h2kij8$fks$1@news.task.gda.pl...
>
>> Na dodatek nie zarzucisz mu działania w złej wierze:
>> przecież posiadacza nie było, więc objął własną nieruchomość
>> w posiadanie ?
>
> wlamal sie,
Przecież nieistotne jest ponoć, że działał w złej wierze :>
Ona mogła działać, a on już nie? Kupy się to w ogóle nie trzyma.
-
158. Data: 2009-07-03 09:53:10
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h2kiu8$gum$1@news.onet.pl...
> Ona mogła działać, a on już nie? Kupy się to w ogóle nie trzyma.
ona nie dzialal w zlej wierze, mieszkala w tym mieszkaniu z nim, on sie
wyprowadzil i mieszkala nadal, on dobrowolnie zrezygnowal z mieszkania w tym
lokalu, a teraz musi liczyc na dobra wole zony, albo sadu
-
159. Data: 2009-07-03 10:00:45
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: spp <s...@o...pl>
szerszen pisze:
> ... on dobrowolnie zrezygnowal z mieszkania w
> tym lokalu
Ale masz jakieś wsparcie?
--
spp
-
160. Data: 2009-07-03 10:06:59
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4a4dd6ce$1@news.home.net.pl...
> Ale masz jakieś wsparcie?
tak, 10 lat jego nieobecnosci