Witam.

Za kilka dni urodzi mi się dziecko i mam dylemat.
Nie jesteśmy zameldowani z żoną pod jesdnym adresem, choć mieszkamy razem
(wiadomo chyba o co chodzi). W miejscu gdzie mieszkamy jest wiele opłat
związanych z liczbą zameldowanych i dlatego chciałbym zameldować dziecko u
mnie, ponieważ nie ma znaczenia tam liczba osób ( w opłatach).
Czy to jest możliwe ?

P.S. Żona jest zameldowana jako jedyna i chciałaby się postarać o dodatek
mieszkaniowy (do komornego), czy jest w takim przypadku sens się z tym
wychylać ? (choć bardzo by nam to pomogło)



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

jesli masz tytuł prawny do lokalu , w którym mieszkasz- to nie ma żadnego
problemu.

Użytkownik "Paweł vel - PABLO" <p...@g...pl> napisał w
wiadomości news:c5tl9n$fui$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
>
> Za kilka dni urodzi mi się dziecko i mam dylemat.
> Nie jesteśmy zameldowani z żoną pod jesdnym adresem, choć mieszkamy razem
> (wiadomo chyba o co chodzi). W miejscu gdzie mieszkamy jest wiele opłat
> związanych z liczbą zameldowanych i dlatego chciałbym zameldować dziecko u
> mnie, ponieważ nie ma znaczenia tam liczba osób ( w opłatach).
> Czy to jest możliwe ?
>
> P.S. Żona jest zameldowana jako jedyna i chciałaby się postarać o dodatek
> mieszkaniowy (do komornego), czy jest w takim przypadku sens się z tym
> wychylać ? (choć bardzo by nam to pomogło)
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Co więcej: nie potrzebuje żadnego tytułu prawnego, nowonarodzone dziecko
będzie zameldowane z urzędu pod miejscem stałego pobytu matki albo ojca,
prawdopodobnie w przypadku ojca potrzebna jest zgoda matki, więc najlepiej
jaeśli będziecie razem w urzędzie stanu cywilnego (bo tam otrzymując metrykę
czyli akt urodzenia podacie adres do zameldowania dziecka i wydział spraw
meldunkowych nie może z tym dyskutować).
JaC


> jesli masz tytuł prawny do lokalu , w którym mieszkasz- to nie ma żadnego
problemu.

do góry

"Paweł vel - PABLO" <p...@g...pl> napisał w

>jest wiele opłat zwi?zanych z liczb? zameldowanych
>i dlatego chciałbym zameldować dziecko u mnie
Jestes pewien, ze wysokosc oplat jest zwiazana z 'zameldowaniem',
a nie z iloscia osob faktycznie tam zamieszkujacych ?

Artur Golański

do góry

Ja mialem podobna sytuacje :)
> Nie jesteśmy zameldowani z żoną pod jesdnym adresem, choć mieszkamy razem
Obydwoje z zona nie mamy zameldowania stalego w Krakowie, ale zameldowac
dzieciaka trzeba bylo. Jako adres zameldowania dalismy adres zony. Nie bylo
zadnych problemow :).
pozdr.

do góry

> Jestes pewien, ze wysokosc oplat jest zwiazana z 'zameldowaniem',
> a nie z iloscia osob faktycznie tam zamieszkujacych ?

Jestem pewien, że wysokość opłat jest związana z ilością osób
zamieszkujących, ale zameldowanych jest jedna i "nikt nie wie", że mieszkają
dwie. Chyba to logiczne, że gdyby zadeklarować, że zamieszkują dwie osoby, to
np. opłata za wodę wzrosłaby x2, a tak niby mieszka jedna osoba.
Dlatego właśnie wolałbym zameldować dzieciaka pod "moim" adresem, bo tam nie
ma większego znaczenia ilość osób (bo są wodomierze).

I główną kwestią jest to, czy jakieś urzędy nie będą robić problemu z tego,
że ojciec jest zameldowany z dzieckiem, a matka jest pod innym adresem
zameldowana sama.

Dodam jeszcze, żeby niebyło, że jestem jakiś oszust. Po prostu nie mogę żony
zameldować u mnie bo stracilibyśmy mieszkanie, w którym teraz mieszkamy i w
którym tylko moja żona jest lokatorem.
A w moim mieszkaniu jest jeszcze zameldowana babcia (właściciel mieszkania),
która sobie tam mieszka i oby jak najdłużej...



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> dlatego chciałbym zameldować dziecko u mnie, ponieważ nie ma znaczenia tam
liczba osób ( w opłatach).
> Czy to jest możliwe ?

przepraszam, jeśli zasieję niepotrzebny niepokój, ale.... za "dawnej Polski"
funkcjonował (chyba, że się mylę - to bardzo proszę mnie zaraz sprostować)
przepis, który mówił coś w rodzaju, że dziecko do 7 roku życia powinno mieć
adres zameldowania taki sam, jak adres matki.
A może mi się tylko coś pokręciło? Może ktoś z Szanownych Grupowiczów wie na
pewno, czy taki przepis był (jest) lub nie?
Kaliope

do góry

Użytkownik "Kaliope" <K...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c5uo10$ll$1@nemesis.news.tpi.pl...

> przepraszam, jeśli zasieję niepotrzebny niepokój, ale.... za "dawnej
> Polski" funkcjonował (chyba, że się mylę - to bardzo proszę mnie zaraz
> sprostować) przepis, który mówił coś w rodzaju, że dziecko do 7 roku
> życia powinno mieć adres zameldowania taki sam, jak adres matki.
> A może mi się tylko coś pokręciło? Może ktoś z Szanownych Grupowiczów
> wie na pewno, czy taki przepis był (jest) lub nie?

ja wiem napewno że w Olsztynie taki przepis obowiązuje dalej ....
dziecko melduje się w miejscu zameldowania matki besprzecznie ,
bezapelacyjnie

do góry

"Paweł vel - PABLO" <p...@g...pl> napisał:

>> Jestes pewien, ze wysokosc oplat jest zwiazana z 'zameldowaniem',
>> a nie z iloscia osob faktycznie tam zamieszkujacych ?
>Jestem pewien, że wysokość opłat jest związana z ilością osób
>zamieszkujących,
Czyli jest tak, jak przewidywałem-wystarczy zgłosić.

>ale zameldowanych jest jedna i "nikt nie wie", że mieszkają dwie.
Zgłoś do sp-ni mieszkaniowej (zarządcy, właściciela) fakt, że w lokalu
zamieszkują dwie osoby, bo to jest istotne, a nie gdzie jest ktoś
zameldowany.

>Chyba to logiczne, że gdyby zadeklarować, że zamieszkują dwie osoby,
>to np. opłata za wodę wzrosłaby x2, a tak niby mieszka jedna osoba.
Jesli zużywają wodę dwie osoby, a ty płacisz za jedną, to sąsiedzi
muszą zapłacić za drugą - to też jest logiczne !

> żeby niebyło, że jestem jakiś oszust.
A kto jesteś ? Nie oszukujesz sąsiadów ?

Artur Golański

do góry

>Co więcej: nie potrzebuje żadnego tytułu prawnego, nowonarodzone dziecko
>będzie zameldowane z urzędu pod miejscem stałego pobytu matki albo ojca,

U mnie w bloku byla rodzina, ktora nie placila czynszu i grozila im
eksmisja. Corce wlascicieli urodzilo sie dziecko, ale gdy chciala je
zameldowac, to spoldzielnia sie nie zgodzila, bo to uniemozliwiloby
eksmisje. Tak wiec nie zameldowala i ich eksmitowano.



--
Witek
http://www.trimen.pl/witek/

do góry