-
11. Data: 2002-01-21 18:32:40
Temat: Re: Zakup komputera przez internet z firmy KompuTronik Buczkowscy, droga przez meke
Od: "Piotr/piciu/Krzyżański" <p...@f...net.pl>
"oswald" <o...@i...pl> wrote:
> >
> > Szybki procesor oznacza, że komputer jest 'zaawansowany'???
>
> A czy nie oznacza?
Dla mnie nie.
> > Taki wydruk bardzo łatwo można spreparować . . . .
> >
>
> Ciekawe, w jakim celu ?
Wyjaśniam niżej.
> > Może warto zmienić firmę kurierską na taką, która nie będzie
> > stresować klienta?
> >
>
> Bardzo chętnie. Znasz taką ?
Jest tego bez liku na rynku.
> > Co to jest gniazdo płyty głównej?
> >
> Chodzi o procesor, czytałeś dokładnie cały tekst, czy tylko wyrywkowo ?
>
> > Ja nie wiem skąd się to mogło wziąć.
> > _Możliwe_, że w takim stanie komputer
> > opuścił magazyn.
> >
>
> No tak. To przeciez oczywiste, nasi serwisanci najchetniej lutuja procesory
> i niszcza plyty glowne.
Nie wiem czy to jest oczywiste, ale czasami serwisanci
nudzą się, i różne rzeczy im przychodzą do głowy.
Choćby--> ciekawe na ile pójdzie 2 GHz . . . . . .
> > > Jako gest dobrej woli proponujemy równiez bezplatna wymiane uzkodzonego
> > > procesora Intel Pentium 4 2 GHz na nowy o predkosci 1.5 GHz i wartosci
> 800
> > > zl. Gest ten to wyraz przeprosin przede wszystkim za fatalna, tym razem,
> > > obsluge klienta przez firme Servisco i udowodnienie, ze nasza firma jest
> > > solidnym sprzedawca, która powaznie traktuje swoich klientów.
> >
> > To już nie pierwszy 'zły' sygnał o działalności firmy Komputronik,
> > choć nie na tym forum.
> >
>
>
> Zlym sygnalem jest, ze proponujemy korzystne rozwiazanie sprawy?
Zależy dla kogo jest to korzystne.
Jeśli zapłacilem za szybszy procesor,
a w efekcie dostaję wolniejszy??
Chyba, że 'spaliłem' procesor, a firma Komputronik
funduje mi ten trochę wolniejszy, to jak najbardziej.
Piciu
-
12. Data: 2002-01-21 18:59:02
Temat: Re: Zakup komputera przez internet z firmy KompuTronik Buczkowscy, droga przez meke
Od: "ksmx" <k...@p...pl>
Użytkownik "Jan Tetzlaff" <j...@k...pl> napisał w wiadomości
news:a2hbgp$9s5$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Sprawa wyglada rzeczywiscie zle z perspektywy Pana Olka
> (o...@w...com.pl).
> Prawda jest jednak zupelnie odmienna od tego, co nakreslil w powyzszym
> poscie.
Prawda jest jedna. Roznia sie tylko punkty widzenia.
[...]
> Zgodnie z przekazana informacja 17 grudnia 2001 r komputer zostal
przekazany
> do magazynu i wyslany do osoby zamawiajacej (byc moze dzien pózniej).
> Komputer przed wyslaniem zostal dokladnie sprawdzony co potwierdza wydruk
z
> programu testujacego "Check it", który wykorzystujemy do testowania
> wszystkich wyprodukowanych komputerów (wydruk z programu dolaczamy zawsze
do
> komputera !!).
Oczywiscie nie jest to zaden dowod a wydukiem mozna za przeproszeniem :-)
podetrzec ...
> Dalej zawinilo Servisco. W okresie przedswiatecznym otrzymywalo
> pieciokrotnie wiecej zlecen niz w normalnym okresie operacyjnym, stad
> powstajace opóznienia nawet kilkudniowe. Fakt, ze dwie paczki z jednej
> przesylki rozdzielono to równiez wina Servsico. Dodatkowe wyjasnienia :
> - kurierzy Servisco nie przyjmuja podbrania na kwoty wyzsze niz 5.000 zl,
> stad koniecznosc albo przelania pieniedzy przed odebraniem sprzetu albo
> zaplata pieniedzy w bazie Servisco
Skoro zawinilo Servisco, dlaczego klient ma za to ponosic za to
odpowiedzialnosc.
Wogole nie bierzecie pod uwage, ze klient po prostu zostal "nabity w
butelke".
> Teraz uwagi co do plomb :
> - plomby zakladamy wylacznie po to, zeby móc stwierdzic, ze komputer byl
> otwierany czy nie
> - zerwanie plomby nie powoduje utraty gwarancji, jednakze w takim
przypadkom
> reklamowany sprzet podlega dokladnym ogledzinom
Patrz punkt 6 i 9 warunkow gwarancji (detalicznej). Czyz nie jest tam
wyraznie powiedziane,
ze zerwanie plomby powoduje cofniecie gwarancji? www.komputronik.com.pl
> - na wszystkich przesylkach przyklejamy mocna tasme, która stanowi plombe
> nienaruszalnosci przesylki, jezeli tasma ta zostala przerwana, nosila
slady
> odklejania itp to odbierajacy ja klient powinien natychmiast spisac
> odpowiedni protokól, o czym informujemy na specjalnej nalepce na
przesylkce
> !!
Pod warunkiem, ze klient zostanie o tym poinformowany. Ale klient jest
naiwny
i wierzy w uczciwosc ;-(
> No i najwazniejsze, czyli stan komputera po przeslaniu do reklamacji:
> - zerwana zostala plomba z tej strony obudowy, z której mozna dostac sie
do
> wnetrza odkrecajac blaszene boki obudowy
> - gniazdo plyty glównej bylo czesciowo stopione
> - procesor nie posiadal jednej nózki, kilka innych nózek nosi slady
> cynowania i "doklejania"
Czyli co? Ktos wyciagal sobie dla jaj procesor, potem go zle wlozyl, zlamal
nuzke a potem chcial ja przylutowac. Bez "jaj"!!!
Czy normalny pracujacy czlowiek, kupujacy dla dzieci komputer (rozumiem
szczeniak,
ktory chcial z ciekawosci chce obejrzec) za 8000 zl ryzykowalby wyrzucenie
tych pieniedzy
w bloto!!!!??? Chcial zrobic niespodzianke na swieta i pierwsze co zrobil to
zepsul
sobie komputer ??!!!
Absurd. Nie wierze w to.
A moze komus upadla paczka !!! Procesor wylecial poniewaz zostal
niedokladnie
zainstalowany. Jak sami panstwo zauwazyli panowal w waszej firmie
przedswiateczny pospiech.
Biedny pracownik serwisu musi sie spieszyc poniewaz danego dnia trzeba
jeszcze wyslac conajmniej
100-200 takich paczek. Wiec co robi aby go firma nie zwolnila dyscyplinarnie
z pracy?
Spieszy sie. Wklada procesor, niedokladnie zamyka procesor w gniezdzie,
zapina zatrzaski
radiatowa i juz. Tescik, wydruk, dziala.
Paczka spada, zatrzaski puszczaja, procesor lata, nogi sie lamia. I ktos za
to poleci a napewno
ktos za to zaplaci!!!
> Skad sie to wszystko wzielo ? Czy podczas transportu ktos niewidzialna
reka
> wszedl do karonu, odkleil plombe, prawdopodbnie nieudolnie kombinowal
"cos"
> z procesorem, a kiedy pewne podzespoly ulegly zniszczeniu próbowal domowym
> sposobem "naprawic" procesor ? To chyba niemozliwe.
Wszystko jest mozliwe. Tylko po co majstrowac przy nowym komputerze.
W swieta. Moze po to aby byl szybszy? PIV 2GHz???
Sam mam takie sklonnosci do rozbierania (od dziecka) ale zawsze czekalem
minimum miesiac :-)
> Nie chce nikogo o nic oskarzac i podzespoly komputera bysmy wymienili bez
> zmruzenia oka, jednak fakt przeróbek procesora i nawet brak jednej nózki
> (wcale nie zadnej krancowej a jednej z srodkowych) oraz przedluzanie nózek
> poprzez cynowanie (jak sadzimy) dyskwalifikuje mozliwosc jakiejkolwiek
> wymiany tegoz procesora.
A po co nuzki byly przedluzane? Moze procesor bedzie dalej skakac?
> Zaproponowalismy klientowi zaplate za nowy, wymieniony procesor w
najnizszej
> mozliwej cenie hurtowej, propozycje te jednak odrzucil.
Smiech na sali.
>Klient zgodzil sie
> na "niech on odliczy tyle ile chce od sumy 7900 zl i przeleje reszte na
moje
> konto". Czy to nie dziwne? Kto przy zdrowych zmyslach i czystym sumieniu
> zgodzilby sie na potracenie wysokiej ceny procesora od sumy zaplaconej za
> komputer ?
Tez bym tak zrobil. A odzyskane pieniadze wydal w innej firmie.
> Rozsadzcie to prosze sami. Mam nadzieje, ze nie kazdy wierzy w to co ktos
> napisze.
> Dla zainteresowanych przygotowalismy zdjecia uszkodzonej plyty i
procesora.
> (prosze o maile w...@k...pl)
> Jako gest dobrej woli proponujemy równiez bezplatna wymiane uzkodzonego
> procesora Intel Pentium 4 2 GHz na nowy o predkosci 1.5 GHz i wartosci 800
> zl. Gest ten to wyraz przeprosin przede wszystkim za fatalna, tym razem,
> obsluge klienta przez firme Servisco i udowodnienie, ze nasza firma jest
> solidnym sprzedawca, która powaznie traktuje swoich klientów.
Wolalbym pieniadze. Chocby te 7000zl.
> Kilka faktów o firmie :
> - najwiekszy wielkopolski dystrybutor sprzetu komputerowego (obrót netto w
> 2001 roku wyniósl 65 mln zl)
> - producent uznanej marki komputerów Geo-PC (w 2001 roku wyprodukowalismy
> okolo 5000 komputerów)
> - jeden z najwiekszych sprzedawców sprzetu komputerowego przez Internet w
> Polsce
SPAM!!!!
pozdrawiam,
ksmx
-
13. Data: 2002-01-21 19:24:39
Temat: Re: Zakup komputera przez internet z firmy KompuTronik Buczkowscy, droga przez meke
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
IMHO pod wzgledem prawnym nie iestnieje :
Sprzedaz wysylkowa -> Klient moze zwrocic w ciagu 10 dni towar ->Klient
wysyla go Serviskiem ->Producent przyjmuje od kuriera-> A co on adalej sobie
z nim robil, to juz jego problem, np. jakis pracownik wsadzial zlom, a dobry
procesor sprzedal na lewo, albo wlasciel dla swoim dzieciakom i te zepsuly.
W kazdym razie IMHO firma musi zwrocic pieniadze i ja bym na Twoim miejscu
nie popuscil - < napisal do orgaznizacji konsumenckich, gazet komputerowych,
a w ostatecznosci sie sadzil. Nie wolno draniom popuscic !
--
Jacek
-
14. Data: 2002-01-21 19:30:10
Temat: Re: Zakup komputera przez internet z firmy KompuTronik Buczkowscy, droga przez meke
Od: "Piotr/piciu/Krzyżański" <p...@f...net.pl>
"Jacuo" <z...@p...onet.pl> wrote:
> a w ostatecznosci sie sadzil. Nie wolno draniom popuscic !
Nie 'zagalopowałeś' się troszkę?
Te epitety nie są potrzebne.
Piciu
-
15. Data: 2002-01-21 19:50:52
Temat: Re: Zakup komputera przez internet z firmy KompuTronik Buczkowscy, droga przez meke
Od: KLoSS <K...@g...pl>
CZeŚĆ Jan Tetzlaff
> Witam, ponizej zalaczam wypowiedz wlasciciela firmy w tej sprawie.
>
> "Jako wlasciciel firmy Komputronik chcialbym zlozyc pewne wyjasnienia do
[ble ble ble]
> No i najwazniejsze, czyli stan komputera po przeslaniu do reklamacji:
> - zerwana zostala plomba z tej strony obudowy, z której mozna dostac sie
> do wnetrza odkrecajac blaszene boki obudowy
Czy Pan Włąściciel był osobiście przy pakowaniu komputera i sprawdał
osobiście w/w plomby.
A nawet jeśli by był to czy nie spuszczał tej paczki z oczu aż do
zabrania przez kuriera.
> - gniazdo plyty glównej bylo czesciowo stopione
> - procesor nie posiadal jednej nózki, kilka innych nózek nosi slady
> cynowania i "doklejania"
Wskazuje na slady działania "fachowca" przynajmniej takiego co wie jak
wygląda procesor i gdzie się go wkłada a taki "fachowiec" raczej nie
kupowałby przez internet.
> Skad sie to wszystko wzielo ? Czy podczas transportu ktos niewidzialna
> reka wszedl do karonu, odkleil plombe, prawdopodbnie nieudolnie kombinowal
> "cos" z procesorem, a kiedy pewne podzespoly ulegly zniszczeniu próbowal
> domowym sposobem "naprawic" procesor ? To chyba niemozliwe.
Czy pan SZEF daje 100% gwarancji że komputer wyszedł sprawny.
Bo sądząć po częstch zmianach twarzy w magazynie i zachowaniu niektórych
panów magazynierów traktujących delikatny sprzęt jak worek ziemniaków to
sam się czasem dziwie że zakupiony sprzęt działa.
Coś Mi chodzi po głowie że Komputronik poszukiwał na grudzień dodatkowych
składaczy (ale mogę się mylic) więc Pan SZEF oglądając na miejscu jak
pracuje personel ma 100% zauwania pomimo że postronna osoba po 10 min ma
dokładnie odwrotne sugestie.
> Nie chce nikogo o nic oskarzac i podzespoly komputera bysmy wymienili bez
> zmruzenia oka, jednak fakt przeróbek procesora i nawet brak jednej nózki
> (wcale nie zadnej krancowej a jednej z srodkowych) oraz przedluzanie nózek
> poprzez cynowanie (jak sadzimy) dyskwalifikuje mozliwosc jakiejkolwiek
> wymiany tegoz procesora.
> Zaproponowalismy klientowi zaplate za nowy, wymieniony procesor w
> najnizszej mozliwej cenie hurtowej, propozycje te jednak odrzucil. Klient
> zgodzil sie na "niech on odliczy tyle ile chce od sumy 7900 zl i przeleje
> reszte na moje
> konto". Czy to nie dziwne?
Jak ktoś ma słabe nerwy to po 10 min rozmowy z serwisem zgodzi się na
wszystko byle już do końca życia nie mieć z nim do czynienia.
> Kto przy zdrowych zmyslach i czystym sumieniu
> zgodzilby sie na potracenie wysokiej ceny procesora od sumy zaplaconej za
> komputer ?
> Rozsadzcie to prosze sami. Mam nadzieje, ze nie kazdy wierzy w to co ktos
> napisze.
> Dla zainteresowanych przygotowalismy zdjecia uszkodzonej plyty i
> procesora. (prosze o maile w...@k...pl)
>
> Jako gest dobrej woli proponujemy równiez bezplatna wymiane uzkodzonego
> procesora Intel Pentium 4 2 GHz na nowy o predkosci 1.5 GHz i wartosci 800
> zl.
Kto przy zdrowych zmyslach i czystym sumieniu
zgodzilby sie na potracenie wysokiej ceny procesora i wymienił go bezpłatnie
bez winy.
> Gest ten to wyraz przeprosin przede wszystkim za fatalna, tym razem,
> obsluge klienta przez firme Servisco i udowodnienie, ze nasza firma jest
> solidnym sprzedawca, która powaznie traktuje swoich klientów.
>
> Kilka faktów o firmie :
> - najwiekszy wielkopolski dystrybutor sprzetu komputerowego (obrót netto w
> 2001 roku wyniósl 65 mln zl)
> - producent uznanej marki komputerów Geo-PC (w 2001 roku wyprodukowalismy
> okolo 5000 komputerów)
> - jeden z najwiekszych sprzedawców sprzetu komputerowego przez Internet w
> Polsce
- w serwisie wisiała/wisi (dawno nie byłem) kartka:
"NIe uznajemy reklamacji na procesory firmy AMD"
co świadczy wybitnie o uczciwych zamiarach.
--
KLoSS +++++++++++++++++++++++++
Komentarz Owena do praw Murphy'ego:
"Murphy był optymistą"
-
16. Data: 2002-01-21 23:07:41
Temat: Re: Zakup komputera przez internet z firmy KompuTronik Buczkowscy, droga przez meke
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr/piciu/Krzyżański" <p...@f...net.pl> napisał w wiadomości
news:a2hq80$3da$1@news.tpi.pl...
>
> "Jacuo" <z...@p...onet.pl> wrote:
>
> > a w ostatecznosci sie sadzil. Nie wolno draniom popuscic !
>
> Nie 'zagalopowałeś' się troszkę?
> Te epitety nie są potrzebne.
Moze troche :-) Tzn, jezeli facet ma racje - a na to z listu wyglada - to to
jest b. lagodnie ( wiem jak to jest z tzw. handlowcami - mi chcieli wcisnac
samochod bez radia )
Ale zawsze istnieje pewna szansa, ze nie maracji, wiec rzeczywiscie sie
zagalopowalem - emocje przewazyly nad rozsadkiem.
--
Jacek
-
17. Data: 2002-01-21 23:25:50
Temat: Re: Zakup komputera przez internet z firmy KompuTronik Buczkowscy, droga przez meke
Od: "Shoovie" <S...@b...pl>
Użytkownik "KLoSS" <K...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a2hrf2$nos$1@korweta.task.gda.pl...
> CZeŚĆ Jan Tetzlaff
>
> > Witam, ponizej zalaczam wypowiedz wlasciciela firmy w tej sprawie.
> >
> > "Jako wlasciciel firmy Komputronik chcialbym zlozyc pewne wyjasnienia do
> [ble ble ble]
> > No i najwazniejsze, czyli stan komputera po przeslaniu do reklamacji:
> > - zerwana zostala plomba z tej strony obudowy, z której mozna dostac sie
> > do wnetrza odkrecajac blaszene boki obudowy
>
> Czy Pan Włąściciel był osobiście przy pakowaniu komputera i sprawdał
> osobiście w/w plomby.
> A nawet jeśli by był to czy nie spuszczał tej paczki z oczu aż do
> zabrania przez kuriera.
>
> > - gniazdo plyty glównej bylo czesciowo stopione
> > - procesor nie posiadal jednej nózki, kilka innych nózek nosi slady
> > cynowania i "doklejania"
>
> Wskazuje na slady działania "fachowca" przynajmniej takiego co wie jak
> wygląda procesor i gdzie się go wkłada a taki "fachowiec" raczej nie
> kupowałby przez internet.
>
> > Skad sie to wszystko wzielo ? Czy podczas transportu ktos niewidzialna
> > reka wszedl do karonu, odkleil plombe, prawdopodbnie nieudolnie
kombinowal
> > "cos" z procesorem, a kiedy pewne podzespoly ulegly zniszczeniu próbowal
> > domowym sposobem "naprawic" procesor ? To chyba niemozliwe.
>
> Czy pan SZEF daje 100% gwarancji że komputer wyszedł sprawny.
> Bo sądząć po częstch zmianach twarzy w magazynie i zachowaniu niektórych
> panów magazynierów traktujących delikatny sprzęt jak worek ziemniaków to
> sam się czasem dziwie że zakupiony sprzęt działa.
> Coś Mi chodzi po głowie że Komputronik poszukiwał na grudzień dodatkowych
> składaczy (ale mogę się mylic) więc Pan SZEF oglądając na miejscu jak
> pracuje personel ma 100% zauwania pomimo że postronna osoba po 10 min ma
> dokładnie odwrotne sugestie.
>
> > Nie chce nikogo o nic oskarzac i podzespoly komputera bysmy wymienili
bez
> > zmruzenia oka, jednak fakt przeróbek procesora i nawet brak jednej nózki
> > (wcale nie zadnej krancowej a jednej z srodkowych) oraz przedluzanie
nózek
> > poprzez cynowanie (jak sadzimy) dyskwalifikuje mozliwosc jakiejkolwiek
> > wymiany tegoz procesora.
> > Zaproponowalismy klientowi zaplate za nowy, wymieniony procesor w
> > najnizszej mozliwej cenie hurtowej, propozycje te jednak odrzucil.
Klient
> > zgodzil sie na "niech on odliczy tyle ile chce od sumy 7900 zl i
przeleje
> > reszte na moje
> > konto". Czy to nie dziwne?
>
> Jak ktoś ma słabe nerwy to po 10 min rozmowy z serwisem zgodzi się na
> wszystko byle już do końca życia nie mieć z nim do czynienia.
>
> > Kto przy zdrowych zmyslach i czystym sumieniu
> > zgodzilby sie na potracenie wysokiej ceny procesora od sumy zaplaconej
za
> > komputer ?
> > Rozsadzcie to prosze sami. Mam nadzieje, ze nie kazdy wierzy w to co
ktos
> > napisze.
> > Dla zainteresowanych przygotowalismy zdjecia uszkodzonej plyty i
> > procesora. (prosze o maile w...@k...pl)
> >
> > Jako gest dobrej woli proponujemy równiez bezplatna wymiane uzkodzonego
> > procesora Intel Pentium 4 2 GHz na nowy o predkosci 1.5 GHz i wartosci
800
> > zl.
>
> Kto przy zdrowych zmyslach i czystym sumieniu
> zgodzilby sie na potracenie wysokiej ceny procesora i wymienił go
bezpłatnie
> bez winy.
>
Myślę, że firma o tak dużych obrotach (a co za tym idzie nie musiałaby się
przejmować klientem, który wnosi reklamację rzędu 2-3 tys. zł. Jednak widać,
że zależy im na każdym kliencie, nawet na tym najmniejszym.
> > Gest ten to wyraz przeprosin przede wszystkim za fatalna, tym razem,
> > obsluge klienta przez firme Servisco i udowodnienie, ze nasza firma jest
> > solidnym sprzedawca, która powaznie traktuje swoich klientów.
> >
> > Kilka faktów o firmie :
> > - najwiekszy wielkopolski dystrybutor sprzetu komputerowego (obrót netto
w
> > 2001 roku wyniósl 65 mln zl)
> > - producent uznanej marki komputerów Geo-PC (w 2001 roku
wyprodukowalismy
> > okolo 5000 komputerów)
> > - jeden z najwiekszych sprzedawców sprzetu komputerowego przez Internet
w
> > Polsce
>
> - w serwisie wisiała/wisi (dawno nie byłem) kartka:
> "NIe uznajemy reklamacji na procesory firmy AMD"
> co świadczy wybitnie o uczciwych zamiarach.
>
Nie wiem, czy takie coś maiło miejsce, nie byłem tam nigdy... Ale AMD to nie
Intel, chyba każdy się zgodzi?
> --
> KLoSS +++++++++++++++++++++++++
> Komentarz Owena do praw Murphy'ego:
> "Murphy był optymistą"
-
18. Data: 2002-01-22 00:09:26
Temat: Re: Zakup komputera przez internet z firmy KompuTronik Buczkowscy, droga przez meke
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shoovie" <S...@b...pl> napisał w wiadomości
news:3c4ca396@news.vogel.pl...
> Nie wiem, czy takie coś maiło miejsce, nie byłem tam nigdy... Ale AMD to
nie
> Intel, chyba każdy się zgodzi?
Krowa to nie kon, ale czy z tego wynika wyzszosc jednego zwierzecia nad
drugim :-)
Nie ma powodu merytorycznego, aby mowic , ze AMD jest gorsze ( chyab, ze to
bylo w zamierzchlych czasach ), a prawnie taki napisa to chyba calkowita
bzdura.
--
Jacek
-
19. Data: 2002-01-22 05:09:55
Temat: Re: Zakup komputera przez internet z firmy KompuTronik Buczkowscy, droga przez meke
Od: s...@p...wirtualnej_polski.pl (-k a m i l)
skandal!
Podpisanie kwitu przez zone bylo rzeczywiscie niezbyt szczesliwe, ale
nie mialbym do niej o to zbyt duzych pretensji, bo swoj komputer
odbieralem przez osobe trzecia i w razie problemow takze zostalbym z
reka w nocniku. Kwit kwitem, a zaufanie zaufaniem. W tym wypadku firma
KompuTronik naduzyla zaufania. I naplula sobie w talerz (lub - jak kto
woli - nasr... sobie w papiery)
Jezeli Twoja historia jest nieprawdziwa, to Ty mozesz miec przesr...
pozdr.
-k a m i l
suhacz3ki-NASERWERZE-wp.pl
--
What I tell you three times is true.
- Lewis Carroll
-
20. Data: 2002-01-22 10:16:37
Temat: Re: Zakup komputera przez internet z firmy KompuTronik Buczkowscy, droga przez meke
Od: "Jan Tetzlaff" <j...@k...pl>
>
> Dla mnie nie.
>
>
> Wyjaśniam niżej.
>
>
> Jest tego bez liku na rynku.
Ogólniki, ogólniki, i jeszcze raz ogólniki. Może konkretniej ? Że firm jest
bez liku, to wiem.
>
> Nie wiem czy to jest oczywiste, ale czasami serwisanci
> nudzą się, i różne rzeczy im przychodzą do głowy.
Najpierw piszesz, że mieliśmy zatrudnić dodatkowych ludzi na święta, a
teraz, że serwisanci się nudzili.
>
> Zależy dla kogo jest to korzystne.
> Jeśli zapłacilem za szybszy procesor,
> a w efekcie dostaję wolniejszy??
> Chyba, że 'spaliłem' procesor, a firma Komputronik
> funduje mi ten trochę wolniejszy, to jak najbardziej.
>
>
Tu masz rację. Skoro człowiek napisał list na pl.soc.prawo, a my, jako firma
odpowiadamy, rację - oczywiście - ma on, chociaż nie posiadacie ŻADNYCH
dowodów na to, że może być inaczej.
J.T.