Dnia 07.02.2010 19:09 użytkownik Netx napisał :
> Na Allegro wystawiona jest domena www.ipad.pl
> http://www.allegro.pl/item903230629_www_ipad_pl.html
>
> Ipad lub i-pad jest produktem wprowadzonym kilka dni temu na rynek przez
> firmę Apple.
> Pytanie czy Apple może przy użyciu środków prawa odebrać tę domenę
> osobie która zakupi taką domenę? Chodzi mi o prawo do nazwy handlowej
> produktu, lub inne o których nie wiem.

Swoją drogą to trochę dziwne (wkurzające?) jest postępowanie firm, które
zamiast wcześniej kupić sobie domenę, to zwlekają i czekają nie wiadomo
na co. Potem ktoś kupuje takie właśnie ipad.pl i nagle Apple budzi się z
ręką w nocniku i robi awanturę. O co w tym chodzi? O jakąś dodatkową
formę reklamy czy co?
I jeszcze pytanie przy okazji - jak to jest z "odbieraniem" komuś
domeny? Każdy może wystąpić z roszczeniem, czy tylko firmy, czy jeszcze
inaczej? W szczególności ciekawi mnie kwestia domeny w formie nazwiska.
Załóżmy, że jest sobie pan Nazwisko oraz firma Poważna. Firma Poważna
kupuje domenę Kowalski.invalid i pytanie czy pan Kowalski ma
jakiekolwiek szanse na "odbicie" domeny, zakładając, że firma Poważna
nie ma absolutnie żadnych powiązań z ciągiem znaków Kowalski (nikt taki
tam nie pracuje, nie sprzedają ani nie promują produktów o takiej nazwie
itd.)?

--
http://miki.menek.one.pl m...@m...one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

do góry

Netx pisze:

> Sory za namolność, ale temat mnie trochę ciekawi.
> Weźmy np. BlueRay - domena jest chyba nawet "na sprzedaż" (blueray.pl).
> Nazwa Blueray dotyczy technologii. Czy jeśli pod domeną Bluray.pl
> właściciel umieści recenzje sprzętu blueray (np. sprzet.blueray.pl) oraz
> sklep z błytami (np. sklep.blueray.pl) tudzież forum dotyczące sprzętu
> (forum.blueray.pl) to domena blueray.pl mogłaby zostać odebrana
> właścicielowi czy też nie? Jak to można wybadać?

BlueRay to jakby trochę inna sprawa, bo format zapisu nazywa się
Blu-Ray. Logo tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/File:Blu-ray_Disc.svg

BlueRay to nazwa najwyżej podobna do Blu-Ray, zasadniczo zawierająca po
prostu błąd ortograficzny. Analogicznym przykładem byłby Mikrosoft, czy
Microsowt.

Co do namolności to odpowiedź zawsze będzie brzmiała "tak, może zostać
odebrana" - jaka by nie była. Kwestia przekonania sędziego że ktoś inny
ma prawo do tej domeny, nie ma skodyfikowanych reguł odbierania domen.

do góry

Dnia Sun, 07 Feb 2010 19:31:16 +0100, Big Jack napisał(a):

> Podejrzewam, że nie, tak jak Microsoft nie mógł odebrać www.microsoft.pl
> z prywatnych rąk. Nie wiem za ile $ doszli do porozumienia

Przecież skończyło się odebraniem. A to ze względu na ochronę
renomowanego znaku towarowego.

--
:) Olgierd || http://olgierd.bblog.pl

do góry

Netx pisze:
> Na Allegro wystawiona jest domena www.ipad.pl
> http://www.allegro.pl/item903230629_www_ipad_pl.html


Poza tematem ... ipad to ponoc szmelc bez przyszlosci.. byc moze dlaego
nawet tego nie zarejestrowali

do góry

Olgierd <n...@n...problem> wrote:
>> Podejrzewam, że nie, tak jak Microsoft nie mógł odebrać www.microsoft.pl
>> z prywatnych rąk. Nie wiem za ile $ doszli do porozumienia
> Przecież skończyło się odebraniem. A to ze względu na ochronę
> renomowanego znaku towarowego.

Była sprawa w sądzie? Dziwne, nie tak to pamiętam. Masz jakieś sygnatury?
Bo chyba nie mówisz o tym śmiesznym sądzie polubownym, którego członkiem był
ten prawnik, co prawowitego właściciela domeny pismami straszył? :)

p.

PS Ogólnie to uważam tę sprawę za skandal. Microsoft spokojnie mógł zupełnie
legalnie odkupić tę domenę.

--
Beware of he who would deny you access to information, for in his
heart he dreams himself your master. -- Commissioner Pravin Lal

do góry

Mikołaj "Miki" Menke rzecze:

> inaczej? W szczególności ciekawi mnie kwestia domeny w formie nazwiska.
> Załóżmy, że jest sobie pan Nazwisko oraz firma Poważna. Firma Poważna
> kupuje domenę Kowalski.invalid i pytanie czy pan Kowalski ma

Firma ma więcej kasy na prawników i oczywiście wygra.

Swego czasu Dell udupił niejakiego Paula Della, który nie miał
szczęścia być tak bogaty jak jego imiennik (nazwistnik? ;-)
i naiwnie myślał, że wykonując na zamówienie strony internetowe
może sobie mieć domenkę dellwebsites.com

Michael Dell i jego dobrze opłacani prawnicy szybciutko
wyprowadzili go z błędu :-)
http://www.theregister.co.uk/2005/01/26/dell_domain_
dispute/

A jak już udupili gościa, to oczywiście domena nie była im do niczego
potrzebna. I teraz jest tam... nie, nie napiszę co tam jest teraz,
bo miłosiernie nam panujący Pan Premier mnie z kolei udupi.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy w oparciu o Art. 54 Konstytucji RP

do góry

Dnia Mon, 08 Feb 2010 21:00:15 +0000, Piotr KUCHARSKI napisał(a):

>> Przecież skończyło się odebraniem. A to ze względu na ochronę
>> renomowanego znaku towarowego.
>
> Była sprawa w sądzie? Dziwne, nie tak to pamiętam. Masz jakieś
> sygnatury? Bo chyba nie mówisz o tym śmiesznym sądzie polubownym,
> którego członkiem był ten prawnik, co prawowitego właściciela domeny
> pismami straszył?

Nie nazywam sądów polubownych śmiesznymi, także sądu polubownego ds.
domen przy PIIT.
A jeśli w sprawie arbitrem był człowiek, który reprezentował jedną ze
stron, to druga strona mogła na ten fakt zareagować.

> PS Ogólnie to uważam tę sprawę za skandal. Microsoft spokojnie mógł
> zupełnie legalnie odkupić tę domenę.

Legalnie odkupić? Nie przepadam za takimi porównaniami, ale czy
skradzione lusterko też można odkupić, w niedzielę, na giełdzie? (Tak,
wiem, że domeny nikt nie ukradł, ale konsekwencje korzystania z
*renomowanych* znaków towarowych są jakie są.)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

do góry

Mikołaj "Miki" Menke pisze:

> Swoją drogą to trochę dziwne (wkurzające?) jest postępowanie firm, które
> zamiast wcześniej kupić sobie domenę, to zwlekają i czekają nie wiadomo
> na co. Potem ktoś kupuje takie właśnie ipad.pl i nagle Apple budzi się z
> ręką w nocniku i robi awanturę. O co w tym chodzi? O jakąś dodatkową
> formę reklamy czy co?
> I jeszcze pytanie przy okazji - jak to jest z "odbieraniem" komuś
> domeny? Każdy może wystąpić z roszczeniem, czy tylko firmy, czy jeszcze
> inaczej? W szczególności ciekawi mnie kwestia domeny w formie nazwiska.
> Załóżmy, że jest sobie pan Nazwisko oraz firma Poważna. Firma Poważna
> kupuje domenę Kowalski.invalid i pytanie czy pan Kowalski ma
> jakiekolwiek szanse na "odbicie" domeny, zakładając, że firma Poważna
> nie ma absolutnie żadnych powiązań z ciągiem znaków Kowalski (nikt taki
> tam nie pracuje, nie sprzedają ani nie promują produktów o takiej nazwie
> itd.)?
>

A takie mnie naszło pytanie: co jeśli firma wystąpi na drogę sądową
przeciwko właścicielowi takiej zakupionej spornej domeny, a on np.
nieodpłatnie, przekaże ją komuś powiedzmy z... Vanuatu. A za jakiś czas
ten z Vanuatu przekaże ją znajomemu z np. Nigerii, a tamten koledze z
Gwatemali, itd?
Pozdrawiam,
Grzegorz

do góry

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/pan.2010.02.09.08.57.
0...@l...org.pl
*Olgierd* napisał(-a):

> wiem, że domeny nikt nie ukradł, ale konsekwencje korzystania z
> *renomowanych* znaków towarowych są jakie są.)

Tylko że w przypadku www.microsoft.pl korzystania nie było. Właściciel
powiesił tam jakąś informację o Microsofcie i szlus.

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus
--ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P

do góry

Użytkownik "Piotr KUCHARSKI" <c...@s...waw.pl>

>>> Podejrzewam, że nie, tak jak Microsoft nie mógł odebrać www.microsoft.pl
>>> z prywatnych rąk. Nie wiem za ile $ doszli do porozumienia
>> Przecież skończyło się odebraniem. A to ze względu na ochronę
>> renomowanego znaku towarowego.
>
> Była sprawa w sądzie? Dziwne, nie tak to pamiętam. Masz jakieś sygnatury?
> Bo chyba nie mówisz o tym śmiesznym sądzie polubownym, którego członkiem
> był
> ten prawnik, co prawowitego właściciela domeny pismami straszył? :)

Ponoć nie w terminie odwołanie złożył

do góry