Witam!
Dostalem do podpisu zakres czynnosci oraz obowiazkow pracownika. Moj
niepokoj budzi jedno zdanie:

...
" - Wykonywanie wszystkich innych prac zleconych przez przelozonych"
...

To znaczy,ze przelozony moze zlecic mi wyczyszcznie jego butow? Czy
taki wpis mozna w jakis sposob zniesc? Oczywiscie juz wnioskowalem do
przelozonego, ktory mnie "zapewnil", ze ni ebedzie naduzywany ten wpis
i ze nie moze tego wpisu usunac. Jak na takie kruczki spoglada prawo
pracy?

do góry

W wiadomosci
news:6aab7be6-ab98-45d5-a4f1-6fa7e788ecba@p49g2000hs
d.googlegroups.com
Baunsuj_Bejbe <b...@g...com> pisze:

> Dostalem do podpisu zakres czynnosci oraz obowiazkow pracownika. Moj
> niepokoj budzi jedno zdanie:
> " - Wykonywanie wszystkich innych prac zleconych przez przelozonych"
> To znaczy,ze przelozony moze zlecic mi wyczyszcznie jego butow?
Moze i bez tego.

> Czy taki wpis mozna w jakis sposob zniesc?
Nie trzeba. On jest zniesiony przez samo prawo pracy.

> Oczywiscie juz wnioskowalem do
> przelozonego, ktory mnie "zapewnil", ze ni ebedzie naduzywany ten wpis
> i ze nie moze tego wpisu usunac. Jak na takie kruczki spoglada prawo
> pracy?
Zdroworozsadkowo.
Przede wszystkim masz obowiazek wykonywac wylacznie polecenia zwiazane z
charaktewrem wykonywanej przez ciebie pracy, a ten okresla umowa o prace.
Nie robisz tam chyba za garderobianego ani czyscibuta?
Naturalnie moga wyniknac kontrowersje i dlatego m.in. potrzebne sa sady
pracy.
Po drugie pracodawca zatrudniajac cie na okreslonym stanowisku musi
skierowac cie na badania wstepne opisujac przy tym charakter pracy - nie
moze nakazac ci czynnosci na okolicznosc której nie zostales przebadany
przez lekarza medycyny pracy z orzeczeniem o zdolnosci.
Po trzecie polecenie wykonania czynnosci musi odpowiadac kwalifikacjom
pracownika. Nie mozna polecic programiscie sprzatania toalet (patrz
orzecznictwo).
I po czwarte - postanowienia umów regulaminów i innych aktów mniej korzystne
dla pracownika niz zapisy prawa pracy nie obowiazuja, a zamiast nich stosuje
sie przepisy prawa pracy (znajdziesz w KP).

--
Jotte

do góry

Witam.
Bardzo dziekuje za odpowiedz :)
Moj post wynika z niedawno zaszlej sytuacji, gdzie dwoch moich
wspolpracownikow na polecenie dyrektora(innej narodowosci niz my)
musieli zrobic "cleaning" pomieszczenia w ktorym urzedowalo dwoch
panow narodowosci takiej, jak dyrektor. Mnie "krew zalala" bo pracuje
w dziale scisle technicznym (sprzet).
Nie rozumiem tylko dlaczego dostalem do podpisu zakres obowiazkow,
skoro umowe o prace podpisalem....prawie 3 lata temu!!
Jotte troche mnie uspokoiles.
Pozdrawiam!

Jotte napisał(a):
> W wiadomosci
> news:6aab7be6-ab98-45d5-a4f1-6fa7e788ecba@p49g2000hs
d.googlegroups.com
> Baunsuj_Bejbe <b...@g...com> pisze:
>
> > Dostalem do podpisu zakres czynnosci oraz obowiazkow pracownika. Moj
> > niepokoj budzi jedno zdanie:
> > " - Wykonywanie wszystkich innych prac zleconych przez przelozonych"
> > To znaczy,ze przelozony moze zlecic mi wyczyszcznie jego butow?
> Moze i bez tego.
>
> > Czy taki wpis mozna w jakis sposob zniesc?
> Nie trzeba. On jest zniesiony przez samo prawo pracy.
>
> > Oczywiscie juz wnioskowalem do
> > przelozonego, ktory mnie "zapewnil", ze ni ebedzie naduzywany ten wpis
> > i ze nie moze tego wpisu usunac. Jak na takie kruczki spoglada prawo
> > pracy?
> Zdroworozsadkowo.
> Przede wszystkim masz obowiazek wykonywac wylacznie polecenia zwiazane z
> charaktewrem wykonywanej przez ciebie pracy, a ten okresla umowa o prace.
> Nie robisz tam chyba za garderobianego ani czyscibuta?
> Naturalnie moga wyniknac kontrowersje i dlatego m.in. potrzebne sa sady
> pracy.
> Po drugie pracodawca zatrudniajac cie na okreslonym stanowisku musi
> skierowac cie na badania wstepne opisujac przy tym charakter pracy - nie
> moze nakazac ci czynnosci na okolicznosc kt?rej nie zostales przebadany
> przez lekarza medycyny pracy z orzeczeniem o zdolnosci.
> Po trzecie polecenie wykonania czynnosci musi odpowiadac kwalifikacjom
> pracownika. Nie mozna polecic programiscie sprzatania toalet (patrz
> orzecznictwo).
> I po czwarte - postanowienia um?w regulamin?w i innych akt?w mniej korzystne
> dla pracownika niz zapisy prawa pracy nie obowiazuja, a zamiast nich stosuje
> sie przepisy prawa pracy (znajdziesz w KP).
>
> --
> Jotte

do góry

W wiadomości
news:ad455b2f-f999-4535-a2e1-e5b091611f1a@l33g2000pr
i.googlegroups.com
Baunsuj_Bejbe <b...@g...com> pisze:

> Nie rozumiem tylko dlaczego dostalem do podpisu zakres obowiazkow,
> skoro umowe o prace podpisalem....prawie 3 lata temu!!
Może dopiero teraz zrozumieli, że takie coś można i warto sporządzić na
piśmie (nie ma bowiem wymogu zapoznawania pracownika z obowiązkami w formie
pisemnej)?
Nadmienię, że niepodpisanie takiego dokumentu oznacza nieprzyjęcie
obowiązków, stanowi ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych i może
stanowić podstawę do zastosowania art. 52 KP, czyli tzw. "dyscyplinarki".
Mam nadzieję, że sprawdziłeś czy na dokumencie widnieje odpowiednia data,
zaś swój podpis datowałeś.

--
Jotte

do góry

Jotte pisze:
> W wiadomości
> news:ad455b2f-f999-4535-a2e1-e5b091611f1a@l33g2000pr
i.googlegroups.com
> Baunsuj_Bejbe <b...@g...com> pisze:
>
>> Nie rozumiem tylko dlaczego dostalem do podpisu zakres obowiazkow,
>> skoro umowe o prace podpisalem....prawie 3 lata temu!!
> Może dopiero teraz zrozumieli, że takie coś można i warto sporządzić na
> piśmie (nie ma bowiem wymogu zapoznawania pracownika z obowiązkami w
> formie pisemnej)?
> Nadmienię, że niepodpisanie takiego dokumentu oznacza nieprzyjęcie
> obowiązków, stanowi ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych i może
> stanowić podstawę do zastosowania art. 52 KP, czyli tzw. "dyscyplinarki".
> Mam nadzieję, że sprawdziłeś czy na dokumencie widnieje odpowiednia
> data, zaś swój podpis datowałeś.


Zaraz, zaraz, jaka dyscyplinarka? A jeśli proponowany zakres
obowiązków wykracza poza dotychczasowe obowiązki, to również? A nawet
jeśli nie, to o jakim ciężkim naruszeniu obowiązków pracownika tutaj mówimy?

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

W wiadomości news:gec4qu$hmr$1@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

>>> Nie rozumiem tylko dlaczego dostalem do podpisu zakres obowiazkow,
>>> skoro umowe o prace podpisalem....prawie 3 lata temu!!
>> Może dopiero teraz zrozumieli, że takie coś można i warto sporządzić na
>> piśmie (nie ma bowiem wymogu zapoznawania pracownika z obowiązkami w
>> formie pisemnej)?
>> Nadmienię, że niepodpisanie takiego dokumentu oznacza nieprzyjęcie
>> obowiązków, stanowi ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych i może
>> stanowić podstawę do zastosowania art. 52 KP, czyli tzw. "dyscyplinarki".
>> Mam nadzieję, że sprawdziłeś czy na dokumencie widnieje odpowiednia data,
>> zaś swój podpis datowałeś.
> Zaraz, zaraz, jaka dyscyplinarka?
Normalna.

> A jeśli proponowany zakres obowiązków wykracza poza dotychczasowe
> obowiązki, to również?
Tu pojawia sie kwestia dowodowa - jaki był dotychczasowy zakres i czy
pracodawca wypełnił obowiązek zapoznania z nim pracownika. Właśnie dlatego
warto zrobić to na piśmie.
Natomiast w przypadku rozszerzenia zakresu uważam za konieczne porozumienie
zmieniające albo wypowiedzenie zmieniające.

> A nawet jeśli nie, to o jakim ciężkim naruszeniu obowiązków pracownika
> tutaj
> mówimy?
2 razy mam pisać to samo?

--
Jotte

do góry

Jotte pisze:

> 2 razy mam pisać to samo?

Tak, napisz. Bo na razie mamy stan taki, że pracownik przyjął
obowiązki w formie ustnej i je wykonuje. Jak - z faktu że nie chce
podpisać umowy - można wykazać, że oznacza to brak przyjęcia, to nie
wiem. Tym bardziej, jeśli obowiązki faktycznie będą wykonywane.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

W wiadomości news:gec681$mln$2@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

>> 2 razy mam pisać to samo?
> Tak, napisz. Bo na razie mamy stan taki, że pracownik przyjął obowiązki w
> formie ustnej i je wykonuje.
Udowodnij. Z dowolnej strony.

> Jak - z faktu że nie chce podpisać umowy - można wykazać, że oznacza to
> brak przyjęcia, to nie wiem.
A SN wie.

> Tym bardziej, jeśli obowiązki faktycznie będą wykonywane.
Co będzie to nie wiadomo, kurs dla jasnowidzów skończyłeś, czy co?

--
Jotte

do góry

Jotte pisze:
> W wiadomości news:gec681$mln$2@news.onet.pl Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>
>>> 2 razy mam pisać to samo?
>> Tak, napisz. Bo na razie mamy stan taki, że pracownik przyjął
>> obowiązki w formie ustnej i je wykonuje.
> Udowodnij. Z dowolnej strony.

To Ty udowodnij, z pozycji pracodawcy, bo Ty twierdzisz, że można
rozwiązać umowę dyscyplinarnie.
>
>> Jak - z faktu że nie chce podpisać umowy - można wykazać, że oznacza
>> to brak przyjęcia, to nie wiem.
> A SN wie.


O właśnie, to zapodaj orzeczenia.

>
>> Tym bardziej, jeśli obowiązki faktycznie będą wykonywane.
> Co będzie to nie wiadomo, kurs dla jasnowidzów skończyłeś, czy co?


Tym bardziej, jeśli obowiązki *są aktualnie* faktycznie wykonywane.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

W wiadomości news:gec753$qf9$1@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

>>>> 2 razy mam pisać to samo?
>>> Tak, napisz. Bo na razie mamy stan taki, że pracownik przyjął obowiązki
>>> w formie ustnej i je wykonuje.
>> Udowodnij. Z dowolnej strony.
> To Ty udowodnij, z pozycji pracodawcy, bo Ty twierdzisz, że można
> rozwiązać umowę dyscyplinarnie.
Nie zrozumiałeś. Niech:
- pracodawca udowodni, że zapoznał pracownika z obowiązkami (co uczynić
musi) a ten je przyjął;
- pracodawca udowodni, ze pracownik nie wykonywał obowiązków, z którymi nie
umie udowodnić, że go zapoznał;
a dokumenciku ni ma...
Może trzeba by zrobić świadków?

Co do art. 52 - zastosować zawsze można, czy się ostoi w sądzie to inna
sprawa.
SN stanął na stanowisku, że odmowa podpisania dokumentu stanowi odmowę
wykonywania obowiązków pracowniczych i tym samym być powodem wypowiedzenia
umowy o pracę.
Ja z kolei uważam, że odmowa wykonywania obowiązków może być potraktowana
jako ciężkie naruszenie tychże stanowiąc podstawę dyscyplinarki.

>>> Jak - z faktu że nie chce podpisać umowy - można wykazać, że oznacza to
>>> brak przyjęcia, to nie wiem.
>> A SN wie.
> O właśnie, to zapodaj orzeczenia.
Wpisz sobie w googla: odmowa podpisania zakresu obowiązków

>>> Tym bardziej, jeśli obowiązki faktycznie będą wykonywane.
>> Co będzie to nie wiadomo, kurs dla jasnowidzów skończyłeś, czy co?
> Tym bardziej, jeśli obowiązki *są aktualnie* faktycznie wykonywane.
Te obowiązki, co to nie ma dokumentu jakie one są i czy pracownik je zna?

--
Jotte

do góry