eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 731

  • 301. Data: 2024-04-12 13:39:42
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 12.04.2024 o 06:11, Shrek pisze:
    > W dniu 12.04.2024 o 01:39, Kviat pisze:
    >
    >> Ta niechęć do nazwy "trzecia płeć" wynika tylko i wyłącznie z
    >> uprzedzeń i nie ma nic wspólnego z nauką.
    >
    > Niechęć do nazwy trzecia płeć wynika z tego, że płcie są dwie.
    >
    >

    Z tym, że to jest głównie kwestia twojej ciasnej makówki.


  • 302. Data: 2024-04-12 17:57:10
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 12.04.2024 o 13:39, io pisze:

    > Z tym, że to jest głównie kwestia twojej ciasnej makówki.

    Póki co nauki.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 303. Data: 2024-04-12 18:16:00
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 12.04.2024 o 13:11, Marcin Debowski pisze:

    >>> Przynajmniej w punktach podstawowych. On postuluje użycie stwierdzenia
    >>> trzecia płeć, ja uważam, że lepsza jest nazwa niebinarny, bo pokazuje
    >>> właśnie gradację.
    >>
    >> I mniej więcej tak właśnie się to określa.
    >
    > No to w czym problem?

    Nie wiem - kwiatka pytaj. Ja nie mam problemy że ktoś ma problem z
    określeniem swojej płci. Kwiatek ma problem że do wyboru są dwie i jak
    ktoś się ie może zdecydować to go to dyskryminuje.

    >> A co ja poradzę, że mi się wszystko kojarzy. A jak się obecnie nazywa
    >> murzyn z afryki?
    >
    > Murzyn z Afryki.

    To czemu murzyn z ameryki nie nazywa się murzyn z ameryki? I jeśli się
    inaczej nazywają to może naukowo należy ich odróżnic - rasa murzynów z
    afryki i arfoamerykanów... w sumie też z afryki. A ty nie będziesz tej
    samej rasy co ja tylko rasa singokaukazka;)

    > Po uj w ogóle odniesienie do rasy w jakiś
    > niespecyficznych sytuacjach?

    Bo okazało się że na przyklad murzyn w Ameryce to nie murzyn:P Więc musi
    być nauka rozróżnia mnogość murzynów:P A nie - poczekaj - któryś z
    "kviatków" twierdził że nauka neguje istnienie murz^H^H^H ras ludzkich:P

    >> Tu też się zgadzamy - (no dobra - jak już użyleś słowa "anomalia", to w
    >> sumie to jest anomalia). Po prostu kviatek walczy ze stygmatyzacją tam
    >> gdzie jej nie ma. Użyłem konkretnie sformułowania zaburzenie rozwoju
    >> płci. Głównie dlatego że Kviatek usilnie ciągnął mnie za klawiaturę jak
    >> konkretnie to nazwać naukowo. Dla mnie też żadna dewiacjia -
    >
    > Ale to nie jest ani dewiacja ani zaburzenie.

    To jest zaburzenie. Tak to się medycznie określa. A przynajmniej jeszcze
    określa.

    > To po co to nazywać tak, że tylko dolewa oliwy do ognia?

    Po nic - po to że kwiatek twierdzi że to trzecia płeć. No a nie jest -
    pomijając już wszystko, twierdzi że trzecia a jest ich wiele:P

    > Jest ponoć taki rodzaj fetyszu, że pielęgniarka. Nigdy mnie to nie
    > kręciło, ale w Twoim przypadku w ciemno obstawiam policjantkę z
    > kajdankami.

    Nie podpuścisz mnie:P Tak jak pisałem - co robisz w łóżku jest jak penis
    - możesz być z niego dumny ale obnoszenie się z nim publicznie to przesada:P

    > Nb. ta ciekawe co u stażystki od 28 testów na ojcostwo.

    Nic, to był fejk.

    >> Co więcej - te nazywanie kończy się kontrakcją - i na przykład neutralny
    >> już w zasadzie gej (bo jak chcesz geja obrazić to raczej pedał)
    >> zastępowany jest gdzieniegdzie prześmiewczym waginosceptykiem. A murzyn
    >> (taki z afryki) afroafrykaninem. Nie tędy droga.
    >
    > Waginosceptyka raczej nikt na powaznie nie zastosuje.

    No przecież mówię że dla jaj - taki "pedał" dla tych co ich śmieszy że
    jak coś nazwiemy inaczej to nie będzie stygmatyzujące dopóki ludzie się
    nie połapią co to znaczy.

    >> Generalnie to dykusja dotyczyła tego ile jest płci według nauki. A
    >> kwiatek popłynął i dyskutuje ze swoimi wyobrażeniami o tym co ja myślę.
    >
    > Ale gdzie popłynął?

    W to czy ilość płci jest stygmatyzująca. Ilość płci jest wiedzą naukową,
    a to jak to jest odbierane społecznie nie ma nic z medycyną wspólnego.

    >> No widzisz - i nikt nie postuluje żeby nazywać go pogmentosceptycyzmem i
    >> usunąć z klasyfikacji chorób.
    >
    > Bo (1) mało w populacji, (2) nie wywołuje żadnych emocji.

    Ale my tu w zasadzie się zgadzamy. Tylko ja nie zgadzam się z Kviatkiem
    co do tego że nauka stanowi że są trzy płcie.

    >>> To by osnaczało, ze ci walczacy sami nie maja co do tej walki
    >>> przekonania.
    >>
    >> Wręcz przeciwnie - to urodzeni wojownicy. Znajdą dyskryminację i
    >> stygmatyzacjię jak żydzi antysemityzm. W ostateczności sobie ją stworzą;)
    >
    > Czyli potrzebują psychologa.

    To weź to głośno powiedz:P Zobaczysz ile jest komórek które tylko na to
    czekają:P

    >> BTW - widziałeś - https://www.youtube.com/watch?v=LKiBlGDfRU8&t=365s -
    >> ogólnie ciekawe. W skrócie o tym jak w "profesjonalnej" nauce przestało
    >> chodzić o naukę - coś o czym pisalem od jakiejś dekady (z nasileniem
    >> przy okazji kowida) i dyskusji z tobą czym różni się uniwersytet od
    >> boeinga;)
    >
    > Co babka mówi jest prawdą. Tak to z grubsza wygląda. Ale, wynika to z
    > tego, że jest zapotrzebowanie na określone tematy w związku z tym robi
    > się właśnie te tematy bo tak możesz dostać kasę.

    Dokadnie - publikacje będą takie na jakie jest zapotrzebowane i granty.
    Także spoko - za kilka lat będzie trzecia płeć:P



    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 304. Data: 2024-04-12 21:01:18
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 12 Apr 2024 18:16:00 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 12.04.2024 o 13:11, Marcin Debowski pisze:
    >>>> Przynajmniej w punktach podstawowych. On postuluje użycie stwierdzenia
    >>>> trzecia płeć, ja uważam, że lepsza jest nazwa niebinarny, bo pokazuje
    >>>> właśnie gradację.
    >>>
    >>> I mniej więcej tak właśnie się to określa.
    >>
    >> No to w czym problem?
    >
    > Nie wiem - kwiatka pytaj. Ja nie mam problemy że ktoś ma problem z
    > określeniem swojej płci.

    Hm, ch* ma, albo nie ma.
    Gorzej, jakby miał ch* i piersi, ale tak to się chyba nie zdarza.

    Bo żeby miał ch* i macicę, to juz się kompletnie nie zdarza.

    A nauka ... cechy płciowe jak widać są wyraźne,
    ale może zaczęła doceniać psychikę ..

    > Kwiatek ma problem że do wyboru są dwie i jak
    > ktoś się ie może zdecydować to go to dyskryminuje.

    >> Po uj w ogóle odniesienie do rasy w jakiś
    >> niespecyficznych sytuacjach?
    >
    > Bo okazało się że na przyklad murzyn w Ameryce to nie murzyn:P

    No, po paru pokoleniach wychodzi cos pośredniego.

    >> Jest ponoć taki rodzaj fetyszu, że pielęgniarka. Nigdy mnie to nie
    >> kręciło, ale w Twoim przypadku w ciemno obstawiam policjantkę z
    >> kajdankami.
    > Nie podpuścisz mnie:P Tak jak pisałem - co robisz w łóżku jest jak penis
    > - możesz być z niego dumny ale obnoszenie się z nim publicznie to przesada:P

    Eee, to tylko taki zwyczaj kulturowy, który się może szybko zmienić.

    Ale ciekawe te ludy pierwotne w dzungli ... izolowani, gorąco, prawie
    nadzy, ale "przepaskę biodrową" wymyślili, i rurkę na penisa.

    J.


  • 305. Data: 2024-04-12 21:03:18
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 6 Apr 2024 23:25:36 +0200, nadir wrote:
    > W dniu 06.04.2024 o 22:44, Shrek pisze:
    >> Ty mnie mniej uważam, że ani dla łowców
    >> skór ani dla zakonnicy ginekolog nie ma miejsca w publicznej służbie
    >> zdrowia. Taka jest moja opinia:P
    >
    > Ale w prywatnej już tak?

    Gabinet ginekologiczny w klasztorze ... jakos podejrzanie brzmi :-)

    > No dobra, a zakonnik może być chirurgiem czy okulistą?

    A okulistyczny mogłby być.
    Ba - niektóre się zielarstwem zajmują, pacjentów przyjmują :-)

    J.


  • 306. Data: 2024-04-13 05:27:51
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-04-12, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 12.04.2024 o 13:11, Marcin Debowski pisze:
    >>> A co ja poradzę, że mi się wszystko kojarzy. A jak się obecnie nazywa
    >>> murzyn z afryki?
    >>
    >> Murzyn z Afryki.
    >
    > To czemu murzyn z ameryki nie nazywa się murzyn z ameryki? I jeśli się
    > inaczej nazywają to może naukowo należy ich odróżnic - rasa murzynów z
    > afryki i arfoamerykanów... w sumie też z afryki. A ty nie będziesz tej
    > samej rasy co ja tylko rasa singokaukazka;)

    Bo Murzyn to słowo funkcjonujące jako określenie półformalne i nie
    wnoszące nic informacyjnie. Przecież to nawet nie określenie rasy. Co
    oznacza współcześnie "Murzyn", a co oznaczało te 2 pokolenia temu i
    wcześniej?

    >>> Tu też się zgadzamy - (no dobra - jak już użyleś słowa "anomalia", to w
    >>> sumie to jest anomalia). Po prostu kviatek walczy ze stygmatyzacją tam
    >>> gdzie jej nie ma. Użyłem konkretnie sformułowania zaburzenie rozwoju
    >>> płci. Głównie dlatego że Kviatek usilnie ciągnął mnie za klawiaturę jak
    >>> konkretnie to nazwać naukowo. Dla mnie też żadna dewiacjia -
    >>
    >> Ale to nie jest ani dewiacja ani zaburzenie.
    >
    > To jest zaburzenie. Tak to się medycznie określa. A przynajmniej jeszcze
    > określa.

    I uważasz ze ma to jakikolwiek sens? Dlaczego szarych oczu nie okresla
    się zaburzeniem?

    >> Nb. ta ciekawe co u stażystki od 28 testów na ojcostwo.
    >
    > Nic, to był fejk.

    Skąd wiesz? :)

    >> Ale gdzie popłynął?
    >
    > W to czy ilość płci jest stygmatyzująca. Ilość płci jest wiedzą naukową,
    > a to jak to jest odbierane społecznie nie ma nic z medycyną wspólnego.

    Tyle, że to zależy jak coś zdefiniujesz. Czy w oparciu o chromosomy,
    czy o cechy trzeciorzędowe, czy o jakieś uwarunkowania psychiczne.
    Każada z tych definicji może być sobie w zgodzie z zasadami nauki, ale
    przyporządkowanie do warstwy językowej jest już często arbitralne.

    >>> No widzisz - i nikt nie postuluje żeby nazywać go pogmentosceptycyzmem i
    >>> usunąć z klasyfikacji chorób.
    >>
    >> Bo (1) mało w populacji, (2) nie wywołuje żadnych emocji.
    >
    > Ale my tu w zasadzie się zgadzamy. Tylko ja nie zgadzam się z Kviatkiem
    > co do tego że nauka stanowi że są trzy płcie.

    A on tak twierdzi?

    >>>> To by osnaczało, ze ci walczacy sami nie maja co do tej walki
    >>>> przekonania.
    >>>
    >>> Wręcz przeciwnie - to urodzeni wojownicy. Znajdą dyskryminację i
    >>> stygmatyzacjię jak żydzi antysemityzm. W ostateczności sobie ją stworzą;)
    >>
    >> Czyli potrzebują psychologa.
    >
    > To weź to głośno powiedz:P Zobaczysz ile jest komórek które tylko na to
    > czekają:P

    Nie mam zamiaru :) Ale podtrzymuje, że MZ jednych trzeba uczyć, drugim
    pomagać w przezwyciężaniu kompleksów. Te dwa aspekty są powiązane.

    >>> BTW - widziałeś - https://www.youtube.com/watch?v=LKiBlGDfRU8&t=365s -
    >>> ogólnie ciekawe. W skrócie o tym jak w "profesjonalnej" nauce przestało
    >>> chodzić o naukę - coś o czym pisalem od jakiejś dekady (z nasileniem
    >>> przy okazji kowida) i dyskusji z tobą czym różni się uniwersytet od
    >>> boeinga;)
    >>
    >> Co babka mówi jest prawdą. Tak to z grubsza wygląda. Ale, wynika to z
    >> tego, że jest zapotrzebowanie na określone tematy w związku z tym robi
    >> się właśnie te tematy bo tak możesz dostać kasę.
    >
    > Dokadnie - publikacje będą takie na jakie jest zapotrzebowane i granty.
    > Także spoko - za kilka lat będzie trzecia płeć:P

    Niekoniecznie. Widać narastający opór społeczny, który przebija się do
    głównego nurtu infomacyjnego. Tyle, że obawiam się to wszystko może się
    skończyć jak z pisem i innymi Trumphami. Histeryczna i bezrefleksyna,
    skrajna lewica doprowadzi do tego, że zamiast większej akceptacji
    takich mniejszości i rzeczywistego równouprawnienia, odbije to wszystko
    w drugą stronę.

    --
    Marcin


  • 307. Data: 2024-04-13 09:20:42
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.04.2024 o 05:27, Marcin Debowski pisze:

    >> To czemu murzyn z ameryki nie nazywa się murzyn z ameryki? I jeśli się
    >> inaczej nazywają to może naukowo należy ich odróżnic - rasa murzynów z
    >> afryki i arfoamerykanów... w sumie też z afryki. A ty nie będziesz tej
    >> samej rasy co ja tylko rasa singokaukazka;)
    >
    > Bo Murzyn to słowo funkcjonujące jako określenie półformalne i nie
    > wnoszące nic informacyjnie.

    No nie wiem. Jak dla mnie to słowo oficjalnie istniejące i oznaczające
    że ktoś należy do rasy czarnej.

    > Przecież to nawet nie określenie rasy.

    Jak nie, jak tak?

    >> To jest zaburzenie. Tak to się medycznie określa. A przynajmniej jeszcze
    >> określa.
    >
    > I uważasz ze ma to jakikolwiek sens? Dlaczego szarych oczu nie okresla
    > się zaburzeniem?

    Dlatego że nie ma dwoch kolorów oczu a są dwie płci. Podobie jak dwie
    ręce i jak wyrośnie komuś trzecia to jest to zaburzenie rozwoju.

    >>> Nb. ta ciekawe co u stażystki od 28 testów na ojcostwo.
    >>
    >> Nic, to był fejk.
    >
    > Skąd wiesz? :)

    Z internetów:P

    > Tyle, że to zależy jak coś zdefiniujesz. Czy w oparciu o chromosomy,
    > czy o cechy trzeciorzędowe, czy o jakieś uwarunkowania psychiczne.
    > Każada z tych definicji może być sobie w zgodzie z zasadami nauki, ale
    > przyporządkowanie do warstwy językowej jest już często arbitralne.

    Więc są dwie i bywaja problemy z przypisaniem jednej z dwóch.

    >> Ale my tu w zasadzie się zgadzamy. Tylko ja nie zgadzam się z Kviatkiem
    >> co do tego że nauka stanowi że są trzy płcie.
    >
    > A on tak twierdzi?

    No tak - i w tym się właśnie nie zgadzamy. Co ciekawe wyszło na to że
    jak uważasz że są dwie płcie to jesteś... homofob. Nawet nie próbuję
    odtwarzać jego procesów myślowych, które go do takich wniosków doprowadiły


    >> Dokadnie - publikacje będą takie na jakie jest zapotrzebowane i granty.
    >> Także spoko - za kilka lat będzie trzecia płeć:P
    >
    > Niekoniecznie. Widać narastający opór społeczny, który przebija się do
    > głównego nurtu infomacyjnego.

    Nauka wypowie się tak jak będą granty. A z tych co mają inne zdanie
    zrobi się z nich szurów, płasmoziemców i ruskie onuce i koniecznie
    antysemitów i homofobów - zawsze pasuje;) Ten schemat działa od lat a po
    kowidzie to w ogóle to sam fakt samodzielnego myślenia robi z ciebie
    szura. Ja na ten przykład jestem bardzo dobrze wyszczepionym
    nieszczepem:P Oprócz tego lewackim prawakiem:P Mimo że w zasadzie na
    studiach najbliżej mi było do centrolewicy ale peron tak w lewo odjechał
    że obecnie to z utęsnsknieniem czekam na partię centroprawicową.

    > Tyle, że obawiam się to wszystko może się
    > skończyć jak z pisem i innymi Trumphami. Histeryczna i bezrefleksyna,
    > skrajna lewica doprowadzi do tego, że zamiast większej akceptacji
    > takich mniejszości i rzeczywistego równouprawnienia, odbije to wszystko
    > w drugą stronę.

    Niestety nie. Okno Overtona. Feminizm też stał się karykaturą samego
    siebie, ale działa. Mamy ministra(ę?) do spraw... równouprawnienia,
    którego zadaniem jest... pozytywna dyskryminacja, głownie mężczyzn,
    najlepiej białych i heteroseksualnych. Spójrz realnie - możemy się
    naśmiewć z feminazistek, ale faktem jest że obecnie kobiety nie są
    dyskryminowane praktycznie w żadnym punkcie (zostaje kwestia aborcji,
    ale to też kwestia czasu), natomiast wszystkie przywileje zachowały. I
    kto tu jest głupi?:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 308. Data: 2024-04-13 10:05:46
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-04-13, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 13.04.2024 o 05:27, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> To czemu murzyn z ameryki nie nazywa się murzyn z ameryki? I jeśli się
    >>> inaczej nazywają to może naukowo należy ich odróżnic - rasa murzynów z
    >>> afryki i arfoamerykanów... w sumie też z afryki. A ty nie będziesz tej
    >>> samej rasy co ja tylko rasa singokaukazka;)
    >>
    >> Bo Murzyn to słowo funkcjonujące jako określenie półformalne i nie
    >> wnoszące nic informacyjnie.
    >
    > No nie wiem. Jak dla mnie to słowo oficjalnie istniejące i oznaczające
    > że ktoś należy do rasy czarnej.

    Czyli jakiej? Niektórzy Hindusi są tak czarni, że zagina koło nich
    światło a taki Somalijczyk czy inny z Afryki to nawet w pobliżu
    czarnością nie stali.

    >> Przecież to nawet nie określenie rasy.
    >
    > Jak nie, jak tak?

    Murzyn? W znaczeniu wcześniejszym i obecnym to człowiek o czarnej
    skórze, a nie jakaś konkretna rasa. Kiedyś to jeszcze miało pewien
    sens, bo świadomość i wiedza społeczno-geograficzna była tak denna, że
    wszystko co miało czarny kolor skóry to było to samo. Współcześnie to
    raczej ćwierćformalne określenie, które poza literaturą na poważnie
    praktycznie nie funkcjonuje bo nie ma większego sensu.

    >>> To jest zaburzenie. Tak to się medycznie określa. A przynajmniej jeszcze
    >>> określa.
    >>
    >> I uważasz ze ma to jakikolwiek sens? Dlaczego szarych oczu nie okresla
    >> się zaburzeniem?
    >
    > Dlatego że nie ma dwoch kolorów oczu a są dwie płci. Podobie jak dwie
    > ręce i jak wyrośnie komuś trzecia to jest to zaburzenie rozwoju.

    Co za różnica, że nie ma 2ch? Czy 2 to jakaś magiczna liczba z naukowym
    konsensusem? :)
    https://antropologia-fizyczna.pl/antropometria/cefal
    oskopia/kolor-oczu
    16. Sądzisz, że brak wariantów pośrednich?

    >>>> Nb. ta ciekawe co u stażystki od 28 testów na ojcostwo.
    >>>
    >>> Nic, to był fejk.
    >>
    >> Skąd wiesz? :)
    >
    > Z internetów:P

    Ciekawe skąd się ten fejk wziął.

    >> Tyle, że to zależy jak coś zdefiniujesz. Czy w oparciu o chromosomy,
    >> czy o cechy trzeciorzędowe, czy o jakieś uwarunkowania psychiczne.
    >> Każada z tych definicji może być sobie w zgodzie z zasadami nauki, ale
    >> przyporządkowanie do warstwy językowej jest już często arbitralne.
    >
    > Więc są dwie i bywaja problemy z przypisaniem jednej z dwóch.

    Skoro są problemy to model do dupy.

    >>> Ale my tu w zasadzie się zgadzamy. Tylko ja nie zgadzam się z Kviatkiem
    >>> co do tego że nauka stanowi że są trzy płcie.
    >>
    >> A on tak twierdzi?
    >
    > No tak - i w tym się właśnie nie zgadzamy. Co ciekawe wyszło na to że
    > jak uważasz że są dwie płcie to jesteś... homofob. Nawet nie próbuję
    > odtwarzać jego procesów myślowych, które go do takich wniosków doprowadiły

    A jak uważasz, że jest więcej niż 3?

    >>> Dokadnie - publikacje będą takie na jakie jest zapotrzebowane i granty.
    >>> Także spoko - za kilka lat będzie trzecia płeć:P
    >>
    >> Niekoniecznie. Widać narastający opór społeczny, który przebija się do
    >> głównego nurtu infomacyjnego.
    >
    > Nauka wypowie się tak jak będą granty. A z tych co mają inne zdanie
    > zrobi się z nich szurów, płasmoziemców i ruskie onuce i koniecznie
    > antysemitów i homofobów - zawsze pasuje;) Ten schemat działa od lat a po
    > kowidzie to w ogóle to sam fakt samodzielnego myślenia robi z ciebie

    Nauka wypowie się tak, jak ustalą się tematy finansowane. Te ustalą się
    przynajmniej częśćiowo podług opcji politycznych (vide kretynizmy
    finansowane w ramach "nauki" przez pis), a jeszcze wcześniej będą
    wyborcy.

    >> Tyle, że obawiam się to wszystko może się
    >> skończyć jak z pisem i innymi Trumphami. Histeryczna i bezrefleksyna,
    >> skrajna lewica doprowadzi do tego, że zamiast większej akceptacji
    >> takich mniejszości i rzeczywistego równouprawnienia, odbije to wszystko
    >> w drugą stronę.
    >
    > Niestety nie. Okno Overtona. Feminizm też stał się karykaturą samego
    > siebie, ale działa. Mamy ministra(ę?) do spraw... równouprawnienia,
    > którego zadaniem jest... pozytywna dyskryminacja, głownie mężczyzn,
    > najlepiej białych i heteroseksualnych. Spójrz realnie - możemy się
    > naśmiewć z feminazistek, ale faktem jest że obecnie kobiety nie są
    > dyskryminowane praktycznie w żadnym punkcie (zostaje kwestia aborcji,
    > ale to też kwestia czasu), natomiast wszystkie przywileje zachowały. I
    > kto tu jest głupi?:P

    Ta baba jest tak tragiczną porażką, że nie rozumiem jak Zandberg nie
    widzi co ona odpierdala. Już widać zresztą efekty po wyborach
    samorządowych i myślę, że jest to głownie zasługa Kotuli i jej
    podobnych.

    --
    Marcin


  • 309. Data: 2024-04-13 13:40:55
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.04.2024 o 10:05, Marcin Debowski pisze:

    >>> Bo Murzyn to słowo funkcjonujące jako określenie półformalne i nie
    >>> wnoszące nic informacyjnie.
    >>
    >> No nie wiem. Jak dla mnie to słowo oficjalnie istniejące i oznaczające
    >> że ktoś należy do rasy czarnej.
    >
    > Czyli jakiej?

    Tej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Czarna_odmiana_cz%C5%8
    2owieka

    >> Dlatego że nie ma dwoch kolorów oczu a są dwie płci. Podobie jak dwie
    >> ręce i jak wyrośnie komuś trzecia to jest to zaburzenie rozwoju.
    >
    > Co za różnica, że nie ma 2ch? Czy 2 to jakaś magiczna liczba z naukowym
    > konsensusem? :)

    Tak jakby - istnieje naukowy konsensu że u człowieka występują dwie ręce.

    >>> Skąd wiesz? :)
    >>
    >> Z internetów:P
    >
    > Ciekawe skąd się ten fejk wziął.

    Też z internetów;)


    >> Więc są dwie i bywaja problemy z przypisaniem jednej z dwóch.
    >
    > Skoro są problemy to model do dupy.

    Nie sądzę. Model jest dobry.

    >> No tak - i w tym się właśnie nie zgadzamy. Co ciekawe wyszło na to że
    >> jak uważasz że są dwie płcie to jesteś... homofob. Nawet nie próbuję
    >> odtwarzać jego procesów myślowych, które go do takich wniosków doprowadiły
    >
    > A jak uważasz, że jest więcej niż 3?

    NIe - uważam że są dwie:P

    >> Nauka wypowie się tak jak będą granty. A z tych co mają inne zdanie
    >> zrobi się z nich szurów, płasmoziemców i ruskie onuce i koniecznie
    >> antysemitów i homofobów - zawsze pasuje;) Ten schemat działa od lat a po
    >> kowidzie to w ogóle to sam fakt samodzielnego myślenia robi z ciebie
    >
    > Nauka wypowie się tak, jak ustalą się tematy finansowane.

    A co ja powiedziałem?



    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 310. Data: 2024-04-13 14:55:35
    Temat: Re: Zakonnica orzecznikiem ZUS i ginekologiem [Rybnik - 100+ dni prosto z Das Onet]
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-04-13, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 13.04.2024 o 10:05, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>>> Bo Murzyn to słowo funkcjonujące jako określenie półformalne i nie
    >>>> wnoszące nic informacyjnie.
    >>>
    >>> No nie wiem. Jak dla mnie to słowo oficjalnie istniejące i oznaczające
    >>> że ktoś należy do rasy czarnej.
    >>
    >> Czyli jakiej?
    >
    > Tej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Czarna_odmiana_cz%C5%8
    2owieka

    I to obowiązuje jako definicja rasy? Przecież tam nawet nie ma słowa
    rasa w kontekscie naszego Murzyna, pomijając już, że to omówinie w
    kontekscie histrycznym.

    https://sjp.pwn.pl/szukaj/murzyn.html

    >>> Dlatego że nie ma dwoch kolorów oczu a są dwie płci. Podobie jak dwie
    >>> ręce i jak wyrośnie komuś trzecia to jest to zaburzenie rozwoju.
    >>
    >> Co za różnica, że nie ma 2ch? Czy 2 to jakaś magiczna liczba z naukowym
    >> konsensusem? :)
    >
    > Tak jakby - istnieje naukowy konsensu że u człowieka występują dwie ręce.

    To na pewno i dwoje oczu i dlatego szare są zaburzeniem.

    >>> Więc są dwie i bywaja problemy z przypisaniem jednej z dwóch.
    >>
    >> Skoro są problemy to model do dupy.
    >
    > Nie sądzę. Model jest dobry.

    Bo 2? A 2 bo mamy erę operacji binarnych czy są tu jakieś konkretniejsze
    powody?

    >>> Nauka wypowie się tak jak będą granty. A z tych co mają inne zdanie
    >>> zrobi się z nich szurów, płasmoziemców i ruskie onuce i koniecznie
    >>> antysemitów i homofobów - zawsze pasuje;) Ten schemat działa od lat a po
    >>> kowidzie to w ogóle to sam fakt samodzielnego myślenia robi z ciebie
    >>
    >> Nauka wypowie się tak, jak ustalą się tematy finansowane.
    >
    > A co ja powiedziałem?

    Że się zniechęcenie społeczne do grantów nie przebije.

    --
    Marcin

strony : 1 ... 20 ... 30 . [ 31 ] . 32 ... 40 ... 74


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1