-
21. Data: 2006-05-02 09:56:01
Temat: Re: Zakłócanie ciszy
Od: "Waldemar \"Jakec\" Bulkowski" <"jakec "@ tlen.pl>
Dnia Sun, 30 Apr 2006 17:37:28 +0200, scream napisał(a):
> Dnia Sun, 30 Apr 2006 12:31:27 +0000 (UTC), Przemeki napisał(a):
>
>>> A jaka jest prawna definicja wybryku?
>> a jest w ogole taka?
>
> Wydaje mi się, że nie ma - dlatego zapytałem. Gdyby opierać się na słowniku
> języka polskiego, to:
>
> wybryk m III, D. -u, N. ~kiem; lm M. -i
> <<postępek odbiegający od przyjętych obyczajów, norm zachowania się;
> wyskok>>
>
> Tak więc głośne słuchanie muzyki w godzinach nocnych, bo można przyjąć, że
> sporo osób tak robi - np. cała rzesza ludzi bawiących się w klubach,
> tysiące osób robiących imprezy w domu, ludzie prowadzący nocny tryb życia,
> DJe, radiowcy, itp. itd. PrzemkuR...?
I opierając się na podobnej do przytoczonej przez Ciebie definicji niedawno
gdzieś sąd uznał, że dźwięki dobywajace się z umieszczonej w centrum miasta
dyskoteki i z głośników umieszczonych na zewnątrz nie łamią przepisów....
3mcie się.
--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl
http://scrabble.e-informator.pl
-
22. Data: 2006-05-02 17:51:59
Temat: Re: Zakłócanie ciszy
Od: "x" <y...@o...pl>
Użytkownik "traktorbb" <t...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:e30b2r$mrv$1@inews.gazeta.pl...
> Jak art. 51 kodeksu wykroczeń odnosi się do bicia dzwonów kościelnych.
> Mieszkam w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła i permanentne bicie dzwonów
> uniemożliwia mi pracę i odpoczynek (np. oglądanie telewizji, słuchanie
> muzyki). Dziennie te dzwony biją ok. 10-15 minut.
>
> Czy takie bicie dzwonów nie przekracza granic prawa?
>
> Dziękuję za odpowiedzi.
... u nas nie dość, że wali w dzwoni, to jeszcze wycieczki urządza z
wiernymi i śpiewają mi godzinę pod blokiem.
:(
pozdrawiam,
x
-
23. Data: 2006-05-03 23:11:02
Temat: Re: Zakłócanie ciszy
Od: "Krzysztof" <o...@w...pl>
>> Jak art. 51 kodeksu wykroczeń odnosi się do bicia dzwonów kościelnych.
>> Mieszkam w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła i permanentne bicie dzwonów
>> uniemożliwia mi pracę i odpoczynek (np. oglądanie telewizji, słuchanie
>> muzyki). Dziennie te dzwony biją ok. 10-15 minut.
>>
>> Czy takie bicie dzwonów nie przekracza granic prawa?
>
>
> Nie przekracza - zawsze możesz przeprowadzić się w okolice gdzie pod
> twoimi
> oknami będzie przechodził marsz pederastów a jak powiesz chociaż słowo to
> cie z wyzywają od nietolerancyjnych homofobów.
Jestes w bledzie - zreszta jedna tego typu sprawa juz byla - nekany halasem
gosc posunal sie do zmierzenia natezenia dzwieku ( jak pamietam ok 90dB) i
udowodnil przez sadem uciazliwosc. Niestety szczegolow nie pamietam ( ktoras
gazeta sprzed 3 - 4 lat).
K.