eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakład Energetyczny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2002-09-11 12:30:09
    Temat: Zakład Energetyczny
    Od: "Grzegorz L." <g...@p...onet.pl>

    Oto co się mi przytrafiło.
    Pewnego razu z powodu środków na moim koncie nie wyszła miesięczna należność
    za prąd. Nie zauważyłem tego. Był to kwiecień.
    Po dwóch miesiącach przyszło zawiadomienie o zadłużeniu w wys. 45 zł.
    Przyznam, że z mojej winy nie zapłaciłem tych 45 zł.
    Przez cały czas płaciłem wszystkie rachunki, 95 zł co miesiąc, więc w
    sierpniu miałem nadal zadłużenie 45 zł.
    ZE chyba widział, że cały czas płacę, nawet te późniejsze rachunki, a brak
    45 zł jest chyba jakąś pomyłką.
    W każdym razie przyszli na pocz. sierpnia z nakazem wyłączenia mi prądu. Nie
    zastali mnie, więc wrzycili zawiadomienie do skrzynki.
    Ja to zawiadomienie przeczytałem 3 tyg. później po powrocie ze szkolenia
    (byłem 3 tyg poza krajem).
    Od razy wysłałem przelew na te 45 zł. Po tygodniu przyszli mi wyłączyć prąd.
    Zastali żonę i co ona miała zrobić? Albo wyłączą i wtedy później trzebaby
    płacić za przyłączenie spowrotem + rozmrozi się lodówka + małe dzieci (3 i 5
    lat) w domu itp., albo zapłaci na miejscu. Potw. zapłaty nie miała bo
    korzystam w banku internetowego i wyciągi dostaję raz na miesiąc. Zapłaciła
    więc im 45 zł + odsetki + opłatę za wypisanie 12 zł.

    I tutaj mnie gryzie -- z dośw. wiem, że moje przelewy idą max 2 dni do
    odbiorców. Więc po 7 dniach powinni mieć na swoim koncie moją wpłatę. Pani
    powiedziała mi, że od momentu wpłynięcia kasy na ich konto jeszcze kilka dni
    trwa przypisanie tych wpłat do konkretnych klientów w dziale windykacji --
    to już chyba nie jest mój problem!!! Skoro przelew wpłynął na ich rachunek
    np. 18 sierpnia, a ja byłem na liście do wyłączenia prądu z dnia 21
    sierpnia, to chyba ich wina -- słaba organizacja itp itd.

    Czy takie postępowanie (wyłączenie prądu z powodu tak niskiego zadłużenia)
    nie narusza jakiś postanowień kc? Wiem, że trochę zawaliłem, ale bez
    przesady!
    Czy mogę domagać się zwrotu opłaty za pobranie zaległości (12 zł)?

    Tylko proszę nie zlinczujcie mnie za swoją nieuwagę. Kto wie, czy oni
    właśnie na to nie liczą. Mają wówczas dodatkowy zarobek - albo za ponowne
    przyłączenie, albo za wypisanie świstka.

    Pozdr,
    Grzegorz



  • 2. Data: 2002-09-11 13:00:27
    Temat: Odp: Zakład Energetyczny
    Od: "Marek S." <m...@l...lodz.pl>


    Użytkownik Grzegorz L. <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:alnd0h$geu$...@n...onet.pl...
    > Oto co się mi przytrafiło.
    > Pewnego razu z powodu środków na moim koncie nie wyszła miesięczna
    należność
    > za prąd. Nie zauważyłem tego. Był to kwiecień.
    > Po dwóch miesiącach przyszło zawiadomienie o zadłużeniu w wys. 45 zł.
    > Przyznam, że z mojej winy nie zapłaciłem tych 45 zł.
    > Przez cały czas płaciłem wszystkie rachunki, 95 zł co miesiąc, więc w
    > sierpniu miałem nadal zadłużenie 45 zł.
    > ZE chyba widział, że cały czas płacę, nawet te późniejsze rachunki, a brak
    > 45 zł jest chyba jakąś pomyłką.

    Tak działają systemy bilingowe w Zakładach Energetycznych gdzie płaci się
    na podstawie szacowanego poboru a nie na podstawie rzeczywistego zużycia.
    Czyli płacisz wtedy tzw. zaliczki na numerowanych blankietach.
    Ewidencja w systemie wpłat jest taka, że każdy blankiet musi być opłacony.
    Po zakończeniu okresu rozliczenia (zaliczkowego) następuje rozliczenie do
    rzeczywistego stanu (np. co 6 miesięcy).
    Jeśli nie zapłaciłeś za dany miesiąc to ciągle wisisz należność.
    Sytemu raczej nie interesuje, że płaciłeś później.

    > W każdym razie przyszli na pocz. sierpnia z nakazem wyłączenia mi prądu.
    Nie
    > zastali mnie, więc wrzycili zawiadomienie do skrzynki.

    Taka procedura jest standartem.

    > Ja to zawiadomienie przeczytałem 3 tyg. później po powrocie ze szkolenia
    > (byłem 3 tyg poza krajem).
    > Od razy wysłałem przelew na te 45 zł. Po tygodniu przyszli mi wyłączyć
    prąd.

    Niestety, z punktu widzenia Zakł Energ. podlegałeś już windykacji
    należności,
    nie dotrzymałeś warunków umowy i zgodnie z nią zaczyna się od upomnień
    a kończy na wyłączeniu.

    > Zastali żonę i co ona miała zrobić? Albo wyłączą i wtedy później trzebaby
    > płacić za przyłączenie spowrotem + rozmrozi się lodówka + małe dzieci (3 i
    5
    > lat) w domu itp., albo zapłaci na miejscu. Potw. zapłaty nie miała bo
    > korzystam w banku internetowego i wyciągi dostaję raz na miesiąc.
    Zapłaciła
    > więc im 45 zł + odsetki + opłatę za wypisanie 12 zł.
    >
    > I tutaj mnie gryzie -- z dośw. wiem, że moje przelewy idą max 2 dni do
    > odbiorców. Więc po 7 dniach powinni mieć na swoim koncie moją wpłatę. Pani
    > powiedziała mi, że od momentu wpłynięcia kasy na ich konto jeszcze kilka
    dni
    > trwa przypisanie tych wpłat do konkretnych klientów w dziale windykacji --
    > to już chyba nie jest mój problem!!! Skoro przelew wpłynął na ich rachunek
    > np. 18 sierpnia, a ja byłem na liście do wyłączenia prądu z dnia 21
    > sierpnia, to chyba ich wina -- słaba organizacja itp itd.

    Będziesz miał prawdopodobnie wpisaną datę wpływu a nie księgowania do
    systemu.


    > Czy takie postępowanie (wyłączenie prądu z powodu tak niskiego zadłużenia)
    > nie narusza jakiś postanowień kc? Wiem, że trochę zawaliłem, ale bez
    > przesady!


    Na odwrocie faktury powinieneś mieć podane ogólne warunki rozliczenia.

    > Czy mogę domagać się zwrotu opłaty za pobranie zaległości (12 zł)?

    Napisałeś, że sam zawiniłeś. Uruchomiłeś pewne procedury które skutkowały
    wizytą monerów. To kosztuje.

    > Tylko proszę nie zlinczujcie mnie za swoją nieuwagę. Kto wie, czy oni
    > właśnie na to nie liczą. Mają wówczas dodatkowy zarobek - albo za ponowne
    > przyłączenie, albo za wypisanie świstka.
    >
    > Pozdr,
    > Grzegorz
    >


    MS


    ps. A jaki to ZE?





  • 3. Data: 2002-09-11 13:21:13
    Temat: Re: Zakład Energetyczny
    Od: "Grzegorz L." <g...@p...onet.pl>

    Zgadzam się z Tobą.

    Co do daty uznania mojej wpłaty to muszę sprawdzić. Skoro podlegałem
    windykacji i po kilku miesiącach zapłaciłem kasę, to czy ich system
    bilingowy to uwzględni i nie wyślą monetrów? Czy po prostu, jeżeli raz
    wpadłem do windykacji, to muszę im osobiście wpłacić pieniądze w kasie lub
    mieć przy sobie dowód wpłaty na wypadek wizyty monterów (niestety dowodu w
    domu nie miałem, bo przychodzą mi raz nam miesiąc z Banku, a ... gdybym
    montera posadził w domu przed moim komuterem i pokazał mu w banku
    internetowym wykonany przelew, to chyba by i tak nic z tegoi nie zajarzył).

    > Na odwrocie faktury powinieneś mieć podane ogólne warunki rozliczenia.
    >
    Zgadzam się, że one mnie obowiązują. Jeżeli jednak przyjąć, że jestem
    związany jakimiś warunkami z TP SA, ERA GSM, Cyfra+, czynsz, kredyt itp itd,
    to można dostać poplątania z pomieszaniem. Powinienem zatrudnić domową
    sekretarkę.
    Sądzę, że powinien wytworzyć się na rynku jakiś jeden standard warunków
    płatności i windykacji za usługi abonamentowe i ciągłe (woda, gaz, prąd,
    telefon, kablówka itp.), żeby klientom ułatwić życie. Same firmy psują sobie
    rynek! Chodzą handlowcy i chcą mi sprzedać jakąś usługę - a mi się włos na
    głowie jerzy na samą myśl o podpisaniu kolejnej umowy, przestrzeganiu
    kolejnych paragrafów o których za chwilę zapomnę! Gdyby obowiązywał jakiś
    standard, to to wystarczyłoby przyswoić sobie jedne, uniwersalne zasady ...
    hmmm ... może by projekt takiej ustawy jakiś mądry poseł zaproponował w
    sejmie ...?
    Ale to tylko moja dygresja.

    >
    > ps. A jaki to ZE?
    Kraków Podgórze.

    Pozdrawiam,
    Grzegorz



  • 4. Data: 2002-09-11 20:10:10
    Temat: Re: Zakład Energetyczny
    Od: "DarkDaro" <D...@e...pl>

    Same firmy psują sobie
    > rynek! Chodzą handlowcy i chcą mi sprzedać jakąś usługę - a mi się włos na
    > głowie jerzy na samą myśl o podpisaniu kolejnej umowy,

    Stoen jest monopolistą i ma w dupie rymek i klientów. Mogą Ci napluć w twarz
    a Ty i tak będziesz korzystał z ich "usług" . Miałem z nimi do czynienia i
    powiem więcej: nie postawisz sie.
    PZDR
    DD



  • 5. Data: 2002-09-12 06:26:49
    Temat: Re: Zakład Energetyczny
    Od: "Tomek Stawarz" <t...@o...pl>

    > Stoen jest monopolistą i ma w dupie rymek i klientów. Mogą Ci napluć w twarz
    > a Ty i tak będziesz korzystał z ich "usług" . Miałem z nimi do czynienia i
    > powiem więcej: nie postawisz sie.

    Hmmm
    Ja się postawiłem ...
    ale sprawa jeszcze sie nie skończyła i nie mam ostatecznych wniosków,
    tym niemniej w obecnej sytuacji moje "postawienie sie" zadzialalo na moja korzysc :)


    Pozdrawiam, Tomek



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1