-
61. Data: 2006-08-10 14:06:11
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: kam <#k...@w...pl#>
Andrzej Lawa napisał(a):
>> Nikt nie zmusza Cię do zawarcia innej umowy - kupowania czegokolwiek w
>> bufecie. Naruszenie interesów musi być rażące, więc jeśli twierdzisz, że
> Jest.
Powodzenia w sądzie :)
> "Operator" kina usiiłuje mnie zmusić do nabycia niejadalnego (dla mnie)
> towaru za chorą cenę szantażując uniemożliwieniem skorzystania z usługi,
> za którą już zapłaciłem oraz koniecznością siedzenia głodnym 2 godziny.
do chodzenia do kina też zmusza?
oferuje możliwość obejrzenia filmu pod pewnymi warunkami
godzisz się na nie albo nie - i nie oglądasz
swoboda umów
KG
-
62. Data: 2006-08-10 15:07:28
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Thu, 10 Aug 2006 16:04:33 +0200, kam napisał(a):
> ma w art.353[1] kc
To najbardziej pokretnie napisany rozdział KC - niech ktoś inny
przejmie pałeczkę bo ja nie będę dyskutował o czymś czego nie
rozumiem ;-)
Coś tam jest o odszkodowaniu za utracony zysk, ale wątpię czy taką
umowę można zawrzeć kupując bilet na seans.
Pozdrawiam,
Henry
-
63. Data: 2006-08-10 17:58:35
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kam wrote:
>> "Operator" kina usiiłuje mnie zmusić do nabycia niejadalnego (dla
>> mnie) towaru za chorą cenę szantażując uniemożliwieniem skorzystania z
>> usługi, za którą już zapłaciłem oraz koniecznością siedzenia głodnym 2
>> godziny.
>
> do chodzenia do kina też zmusza?
Oferta publiczna: obejrzenie filmu na kinowej sali za określoną cenę.
Nie ma słowa o konieczności przyjścia w krawacie czy w czerwonych
majtkach ani też słowa o rewizjach, kontrolach i "segregacji spożywczej".
Przyjąłem ofertę, zapłaciłem - i teraz nagle wymyślają jakieś dodatkowe
warunki. Wg, ciebie to jest swoboda zawierania umów? OK, to w takim
razie informuję cię, że odpowiadanie na moje listy na grupie dyskucyjnej
wiąże się z opłatą 1000zł od sztuki plus wszelkie koszta np. opłaty,
których może zażądać operator telekomunikacyjny lub inny uczestnicy
grupy dyskusyjnej ;->
> oferuje możliwość obejrzenia filmu pod pewnymi warunkami
> godzisz się na nie albo nie - i nie oglądasz
> swoboda umów
Warunki są takie: przychodzę, kupuję bilet i siadam w oznacoznym
miejscu. Koniec warunków, o których mi wiadomo.
-
64. Data: 2006-08-10 20:41:00
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *Andrzej Lawa* stuknęła w klawisze i
oto co powstało:
> Secundo: zakaz wnoszenia żywności jest nie do zrealizowania, bo
> wymagałby robienia rewizji.
Wiesz co, wiele zakazów opiera się na podobnej zasadzie - czegoś nie
wolno ale nie wymuszamy tego. Wówczas polega się na czymś takim co
kiedyś zwało się "przyzwoitością".
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||
-
65. Data: 2006-08-10 20:44:27
Temat: Re: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *Henry (k)* stuknęła w klawisze i oto
co powstało:
> Twoim zdaniem. Moim zdaniem kino to miejsce gdzie się spędza czas
> ze znajomymi, lub umawia na randkę i przy okazji ogląda film
Nie, w kinie ogląda się film. Je się w restauracji, papierosy pali w
palarni (może też chciałbyś w kinie?), samochód naprawia w
warsztacie, etc.
To podstawowe zasady cywilizacji judeochrześcijańskiej, żadna IV RP
tego nie wywróci ;-)
> (w tej kolejności bo filmów wartych uwagi jest jak na lekarstwo).
To inna sprawa, ale fakt.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||
-
66. Data: 2006-08-10 20:45:39
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *Henry (k)* stuknęła w klawisze i oto
co powstało:
> A gdzie jest napisane że film *musisz* obejrzeć w spokoju?
Nie ma takiego przepisu. Na smarkanie komuś w twarz w zasadzie też nie
ma.
> Z powodu kultury nie jadam nic w kinach, ale gdybym chciał
> to na jakiej podstawie mi zabronisz - bo Ci się wydaje że
> filmy _trzeba_ oglądać w ciszy?
Ja nie zabronię ale właściciel kina może.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||
-
67. Data: 2006-08-10 21:08:22
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *Andrzej Lawa* stuknęła w klawisze i
oto co powstało:
> Tertio: taki zakaz nie miałby też sensu, bo ja np. mam ochotę przekąsić
> coś po seansie. I co mi zrobisz?
Załóżmy, że ktoś akurat dziś postanowił polecieć sobie samolotem i
dowiedział się, że nie wolno już wnosić na pokład samolotów
telefonów komórkowych, laptopów itd.
Zapewniam Cię, że nie pojawiło się żadne nowe rozporządzenie, to
jest wyłącznie decyzja przewoźników.
No więc - wolno im czy nie wolno?
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||
-
68. Data: 2006-08-10 21:13:50
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
>
> Warunki są takie: przychodzę, kupuję bilet i siadam w oznacoznym
> miejscu. Koniec warunków, o których mi wiadomo.
Pozostałe warunki, o których ci nie wiadomo, wynikają z dobrego
wychowania.
-
69. Data: 2006-08-10 21:17:15
Temat: Re: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Osoba przedstawiająca się jako *Alek* stuknęła w klawisze i oto co
powstało:
>> Warunki są takie: przychodzę, kupuję bilet i siadam w oznacoznym
>> miejscu. Koniec warunków, o których mi wiadomo.
>
> Pozostałe warunki, o których ci nie wiadomo, wynikają z dobrego
> wychowania.
Znamienne: nic nie ma o zakładaniu nóg na inne fotele, tupaniu,
głośnych okrzykach, itd. Nie ma ani w przepisach ani w poście Twego
przedpiścy...
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
|| JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||
-
70. Data: 2006-08-11 02:04:58
Temat: Re: Zakaz wnoszenia własnego jedzenia w kinach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Alek wrote:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
>> Warunki są takie: przychodzę, kupuję bilet i siadam w oznacoznym
>> miejscu. Koniec warunków, o których mi wiadomo.
>
> Pozostałe warunki, o których ci nie wiadomo, wynikają z dobrego
> wychowania.
Twoja matka wynika z dobrego wychowania.
A tutaj mówimy o prawie.
PS: nigdy w życiu nie jadłem niczego podczas oglądania filmu w kinie.