-
21. Data: 2003-12-11 09:46:53
Temat: Re: Zakaz konkurencji.
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik Dorato napisał:
> Przeczytałem, lecz nie wpadłem w euforię, bowiem przyczyna rozwiązanie umowy
> leży po mojej stronie. Ponadto nie kojarzę, jaki to ma związek z wspomnianym
> przez Cienie okresem dwuletnim.
zgodnie z ustawą, która wprowadziła zmiany w umowie agencyjnej na teraz
wsystkie umowy powinny być dostosowane do nowych przepisów.
Art. 764(6) § 1 zdanie ostatnie, mówi kiedy ograniczenie działalności
konkurencyjnej jest wazne.
Z tego co pisałeś, Twoje ograniczenie ma szerszy zakres, co było imho
dopuszczalne przed zmianami w k.c., ale już nie jest.
Ergo - Twoje ograniczenie działalności konkurencyjnej jest niewazne, na
co nie ma wpływu tryb wypowiedzenia umowy.
Prawdopodobnie (z tym się spotkałem, więc tak zakładam) Twój zakaz
konkurencji został skonstruowany na podstawie prawa pracy, co nie jest
dopuszczalne, jeśli świadczysz usługi na podstawie umowy agencji.
pozdrawiam
-
22. Data: 2003-12-11 09:48:29
Temat: Re: Zakaz konkurencji.
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik w...@p...onet.pl napisał:
> w świetle zapisu: "Ograniczenie jest ważne, jeżeli dotyczy grupy klientów lub
> obszaru geograficznego, objętych działalnością agenta, oraz rodzaju towarów lub
> usług stanowiących przedmiot umowy." pewnie jest to pogląd słuszny i
> zasługujący na aprobatę :)
Kiedyś próbowałem bronić poglądu, że zakaz nie obowiązuje w zakresie
wykraczającym poza w/w, ale obowiązuje w zakresie kodeksowym, ale niestety:
1) komentarz nie chciał ze mną dyskutowac
2) kilku praktyków jednomyślnie się nie zgodziło :)
pozdrawiam
marcin
-
23. Data: 2003-12-11 09:50:40
Temat: Re: Zakaz konkurencji.
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik Dorato napisał:
> - wykonawca zobowiązuje się
no i chodzi o to, do czego :)
nie dokładnie o asortyment, ale jakie były Twoje obowiązki z tej umowy.
-
24. Data: 2003-12-11 09:55:15
Temat: Re: Zakaz konkurencji.
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik w...@p...onet.pl napisał:
> Zakładasz konsekwentnie że jest to umowa agencyjna. Ja jednak bliżej jestem
> koncepcji, że mamy do czynienia z umową o świadczenie usług (przpisy o
> zleceniu). Oczywiście się tego raczej nie dowiemy. Myślę jednak, że jeżeli nie
> mamy doczynienia z pośrednictwem ubezpieczneiowym to prawdopodobieństwo, że
> jest to umowa agencyjna jest IMHO znikome.
dlaczego tak zakładasz:
wydaje mi się, że um. agencyjna została ujęta dośc szeroko:
"zawieranie umów lub pośredniczenie przy zawieraniu"
kc wskazuje na:
1) agent w zakresie działalności przedsiębiorstwa;
2) to co wyżej
3) za prowizję
SN zaś wskazał, że "art. 750 k.c. nie wyłącza stosowania w drodze
analogii do nienazwanych umów o świadczenie usług przepisów regulujących
określone typy umów nazwanych o świadczenie usług".
pozdrawiam
marcin
-
25. Data: 2003-12-11 10:04:00
Temat: Re: Zakaz konkurencji.
Od: w...@p...onet.pl
> Jaka jest różnica prawna między UMOWĄ AGENCYJNĄ a UMOWĄ ŚWIADCZENIA USŁUGI?
Różnica jest zasadnicza.
Umowa agencyjna jest to umowa nazwana uregulowana w pprzepisach art. 758 - 764
(9) kc.
Umowa o świadczenie usług jest to umowa nie nazwana, do której stosuje się na
mocy art. 750 kc. przepisy o zleceniu czyli art. 734 i nast. kc. OcZywiście
przepisy o umowie agencyyjnej teżmożna stosować, ale tylko odpowiednio i jeżeli
jest im "bliżej" do zawartej umowy niż przepisom o zleceniu.
Różnic pomiędzy obu umowami jest dużo, aczkolwiek w wielu sprawach te umowy się
pokrywają.
Zasadniczą sprawą jeast fakt, że umowa agencyjna jest bardzo zbliżona do umowy
o pracę i przepisy kc stawiają w bardzo korzystnej sytuacji agenta, np. w
zakresie omawianego zakazu konkurencji, lojalności stron, zabezpieczenia
interesów agenta, wypowiadaniu umowy, ale również nałożone są na niego pewne
dodatkowe obowiązki, musi np. podejmować działania służące zabezpieczeniu praw
dającego zlecenie, nawet jęzeli nie jest to zawarte w umowie. Radzę przeczytac
dokładnie wskazane przepisy kc. W sposób obrazowy możesz sobie wyobrazić pracę
agenta ubezpieczeniowego, bo jest to najczęstszy przypadek agencji, inny to np.
diler samochodów.
Jest to przestawienie bardzo skrótowe (maksymalnie możliwie krótkie)
> Moja umowa ma tytuł: UMOWA WYKONANIA USŁUGI i ma nastepująca strukturę:
nazwa jest mało ważna, aczkolwiek nie nieistotna, ważniejsze jednak są zapisy
umowy
> - kto z kim
jak nazywają sie strony ?
> - wykonawca zobowiązuje się
do czego ? do zawierania umów, do pśredniczenia przy zawieraniu umów, do
wykonywania konkretnych czynności, do dokonywania czynności konkretnego
rodzaju, czy różnych ? na czym polegały te obowiązki ?
> - zleceniodawca zobowiązuje się
co poza wynagrodzeniem ? jakaś stała kwota czy prowizja ?
> - warunki wypowiedzenia umowy (w tym klauzula o zakazie konkurencji po
> rozwiązaniu umowy)
jakieś terminy, jakie ?
> Klauzula o zakazie konkurencji ma nastepujące brzmienie:
>
> W przypadku rozwiązania niniejszej umowy z przyczyn leżących po stronie
> wykonawcy, wykonawca zobowiązuje się, iż nie podejmnie zatrudnienia,
> świadczenia usług lub współpracy z firmą konkurencyjna w stosunku do
> zleceniodawct przez okres jednego roku od daty wygaśnięcia umowy.
>
> Za naruszenie zobowiązania zawartego w (tu numer paragrafu z klauzulą)
> umowy, wykonawca zapłaci karę umowną w wysokości (tu kwota) (kwota słownie)
> na rzecz zleceniodawcy.
widzisz kara umowna to takie usrojstwo, z którym ciężko walczyć. Gdyby się
okazało że byłeś agentem to można dyskutować, jeżeli jednak się tak nie okaże
to zgodziłeś się zapłacić karę umowną, która jest uregulowana wart. 483 kc., a
tu już żartów nie ma. nie wykonasz przyjętego zobowiązania = płacisz karę.
Oczywiście są przypadki w których nie płacisz ale to już trochęinna bajka.
Paweł
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
26. Data: 2003-12-11 10:10:21
Temat: Re: Zakaz konkurencji.
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik w...@p...onet.pl napisał:
> Oczywiście są przypadki w których nie płacisz ale to już trochęinna bajka.
zawsze można próbować bronić się, że druga strona nie poniosła szkody i
jednocześnie modlić się, żeby sędzia nie był pdo wpływem szkoły
poznańskiej :)
-
27. Data: 2003-12-11 10:22:06
Temat: Re: Zakaz konkurencji.
Od: Paweł<w...@o...pl>
> dlaczego tak zakładasz:
> wydaje mi się, że um. agencyjna została ujęta dośc szeroko:
> "zawieranie umów lub pośredniczenie przy zawieraniu"
Czyli umowa agencyjna może przybierać dwie postacie.
Pierwsza - stałe, odpłatne pośredniczenie przy zawieraniu umów
oznaczonego rodzaju na rzecz dającego zlecenie. A zatem
podejmowanie działań faktycznych zmierzających do zawarcia umowy.
Druga - stałe zawieranie za wynagrodzeniem umów na rzecz dającego
zlecenie. O ile ma pełnomocnictwo.
Do tego wynagrodzenie (może być prowizja), DG i lecimy z koksem. Tu
się chyba zgadzamy ?
Zatem poczekajmy aż się dowiemy na czym ta działalność polegała i
co nagryzmolili w umowie. Może w sposób wyraźny jest napisane, że
strony za żadne skarby nie chcą żeby to była agencja i to też trzeba
wziąć pod iuwagę. Nie twierdzę, że to przesądza spraw, ale liczyć się z
tym trzeba.
> SN zaś wskazał, że "art. 750 k.c. nie wyłącza stosowania w drodze
> analogii do nienazwanych umów o świadczenie usług przepisów
regulujących
> określone typy umów nazwanych o świadczenie usług".
jasne, ale to tylko stosowanie przepisów, a nie umowa nazwana.
Paweł
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
28. Data: 2003-12-11 10:24:58
Temat: Re: Zakaz konkurencji.
Od: Paweł<w...@o...pl>
> zawsze można próbować bronić się, że druga strona nie poniosła
szkody i
> jednocześnie modlić się, żeby sędzia nie był pdo wpływem szkoły
> poznańskiej :)
ja przynajmniej nie jestem :) Ale sędzią też nie jestem.
Paweł
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
29. Data: 2003-12-11 10:27:14
Temat: Re: Zakaz konkurencji.
Od: marcin <s...@s...friends.id.pl>
Użytkownik Paweł napisał:
> Zatem poczekajmy aż się dowiemy na czym ta działalność polegała i
> co nagryzmolili w umowie.
gdybyśmy razem prowadzili kancelarię, umarlibyśmy z głodu, tyle zajęłoby
nam dojście do kompromisu w ustaleniu stanu prawnego :)
pozdrawiam
marcin
-
30. Data: 2003-12-11 10:44:20
Temat: Re: Zakaz konkurencji.
Od: Paweł<w...@o...pl>
> gdybyśmy razem prowadzili kancelarię, umarlibyśmy z głodu, tyle
zajęłoby
> nam dojście do kompromisu w ustaleniu stanu prawnego :)
Gdybyśmy prowadzili razem kancelarię to dostalibyśmy tekst umowy i
by było po sprawie.
Czy to oznacza definitywne wyeliminowanie takiej możliwości ?
Paweł
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info