-
21. Data: 2008-08-27 14:24:29
Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:g93mk0$ksv$1@news.onet.pl Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>
>>> składkach emerytalnych
>> To jest akurat zaleta, niech połowę tego, co zaoszczędzi na składkach,
>> przeznaczy na inwestycje w prywatną emeryturę, a będzie ją miał 3 razy
>> większą.
> Albo i nie. Jakiś dowód, czy tak tylko dywagujesz?
Excel, procent składany. Można założyć ostrożnie - 5%. Lub agresywnie -
8%. Jak ktoś się boi załamania gospodarki i hiperinflacji, to zamiast
walut, może kupować np. złoto.
>
>> Największe dymanie jest na etacie, gdzie fiskus i ZUS zabiera 100%
>> wynagrodzenia netto.
> Nie ma przymusu pracy na etacie jak się komu nie podoba.
Ale to żaden argument.
> Nie ma przymusu pracy w ogóle.
Ale to żaden argument.
> A z tymi 100% netto to jakaś bzdura, jak ty liczysz?
Trochę przedobrzyłem. Niemniej jednak 1790zł netto to 2924zł "brutto
brutto".
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
-
22. Data: 2008-08-27 14:35:50
Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g93o2p$m7m$2@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>>>> składkach emerytalnych
>>> To jest akurat zaleta, niech połowę tego, co zaoszczędzi na składkach,
>>> przeznaczy na inwestycje w prywatną emeryturę, a będzie ją miał 3 razy
>>> większą.
>> Albo i nie. Jakiś dowód, czy tak tylko dywagujesz?
> Excel, procent składany. Można założyć ostrożnie - 5%. Lub agresywnie -
> 8%. Jak ktoś się boi załamania gospodarki i hiperinflacji, to zamiast
> walut, może kupować np. złoto.
Niemało się Excella nawykładałem, ale dowodu na twoją tezę nie znajduję. ;)
Z tym złotem też myślałem, bo jak inflacja potężna to ono pewnie da
stosunkowo małe straty (ale da). Ale z drugiej strony jeśli takiej inflacji
nie będzie, to nawet na walucie i lokatach będzie więcej niż zapodajesz.
Więc - nie prorokuj.
>>> Największe dymanie jest na etacie, gdzie fiskus i ZUS zabiera 100%
>>> wynagrodzenia netto.
>> Nie ma przymusu pracy na etacie jak się komu nie podoba.
> Ale to żaden argument.
Tak ci się tylko wydaje.
Gadanina "to nie jest argument" nic nie znaczy.
Bo to nie jest żaden argument.
>> Nie ma przymusu pracy w ogóle.
> Ale to żaden argument.
Tak ci się tylko wydaje.
Gadanina "to nie jest argument" nic nie znaczy.
Bo to nie jest żaden argument.
>> A z tymi 100% netto to jakaś bzdura, jak ty liczysz?
> Trochę przedobrzyłem. Niemniej jednak 1790zł netto to 2924zł "brutto
> brutto".
Jeszcze raz - jak ty liczysz?
Przecież składki są liczone od _brutto_
Jaki w ogóle sens ma takie liczenie "od tyłu"?
--
Jotte
-
23. Data: 2008-08-27 14:40:08
Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
Od: uosiu <a...@w...pl>
> Czy po tej zamianie Twój zysk będzie większy o
> kilka tysięcy netto czy to tylko kosmetyka dla pracodawcy?
Nie będzie, wstępne ustalenia są takie, że dostanę to wszystko co
obecnie "kosztuję" pracodawcę, a jak się nie zgodzę to po
trzymiesięcznym wypowiedzeniu się roztajemy.
-
24. Data: 2008-08-27 14:44:02
Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
Od: uosiu <a...@w...pl>
>> Dał mi nawet do przejrzenia umowę i zakres obowiązków jaki by nas obu
>> obowiązywał.
>
> Jaki łaskawca ;)
No niezupełnie, dostałem umowę do przeanalizowania i wniesienia
zastrzeżeń, jednym z nich jest właśnie zakaz konkurencji.
-
25. Data: 2008-08-27 14:46:48
Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
Od: "basti78" <b...@o...pl>
Co ty pleciesz. Jeśli komuś zależy na ubezpieczeniu w ZUSie, zawsze
może płacić więcej niż wynosi minimum dla przedsiębiorców. Nikt nikomu
nie zabrania płacić 4000zł na ZUS, mając DG. Tylko zastanów się,
dlaczego 99% przedsiębiorców płaci jak najmniej...
no to idąc za Twoją logiką - jaki sens takiej umowy dla pracownika, skoro
zaczniesz placic wiecej niz zus minimalny, zaczniesz walic na dobrowolny
fundusz (ktory zgadzam sie jest dobrą opcją zeby miec i mam takowy) zeby
zapewnic sobie emeryture - gdzie podzieje sie roznica którą miałoby
motywować takie przejście?........
ubezpieczenie zdrowotne - no chyba Ty się mylisz, bo w prywatnym wykupieniu
obowiązuje Cię ono, dopóki za nie płacisz. płacisz dopóki masz za co. masz
za co, jeśli pracujesz. czyli stać Cie chorować dopóki pracujesz ;)
poza tym przyjrzyj się dokladnie zakresom tych pakietow - mam rowniez
takowy. Pakiet, ktory kryłby naprawdę poważne sprawy, zabiegi czy operacje
kosztuje gruuube setki złotych jak nie powyżej 1000. taki który kosztuje
100-150 kryje Ci interniste jak Cie gardziołko zaboli, profilaktyke,
badania. i nic wiecej. i nie zycze tutaj pytającemu przeciez choroby, ale
zaden z nas przy tym stopniu eksploatowania się nie jest niezniszczalny,
zdrowie moze podupaść, można po prostu miec glupi wupadek losowy - tego nie
przewidzisz prawda?
moze i rok, dwa bedziesz tryskał zdrowiem. moze dożyjesz późnej starosci w
sile i witalności - czego Ci życzę. ale jeśli nie, to jak nie bedziesz miał
kasy na prywatne lecznice i to dosc pokaźnej, tysiące miesięcznie - to
leżysz i kwiczysz. te ladne lecznicznie z których korzystam (możliwie
najrzadziej) są ładne i przyjazne dopóki jestes wyplacalny
wiec tak - masz racje - jesli masz w dupie ryzyko zdrowotne, jesli w dupie
masz emeryture bo kupisz sobie wyspe na starosc - tak, wtedy to jest plus
ale jesli to zmiana raczej na korzysc cwaniaka zwanego tutaj pracodawcą - a
dla Ciebie 500 zeta miesiecznie - to powtarzam - ktos CIE DYMA
;)
pozdrowienia
--
--
Sebastian
-
26. Data: 2008-08-27 14:49:55
Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g93klc$su6$1@node1.news.atman.pl uosiu <a...@w...pl>
pisze:
>> Czy po tej zamianie Twój zysk będzie większy o
>> kilka tysięcy netto czy to tylko kosmetyka dla pracodawcy?
> Nie będzie, wstępne ustalenia są takie, że dostanę to wszystko co obecnie
> "kosztuję" pracodawcę, a jak się nie zgodzę to po trzymiesięcznym
> wypowiedzeniu się roztajemy.
Czyli miałem rację - albo się zgodzisz, albo won.
Wszystko masz dostać? Na pewno?
Płatny urlop, chorobowe, odprawę itd.?
Więc jednak oszust i szantażysta...
--
Jotte
-
27. Data: 2008-08-27 14:58:03
Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
Od: "basti78" <b...@o...pl>
No niezupełnie, dostałem umowę do przeanalizowania i wniesienia
zastrzeżeń, jednym z nich jest właśnie zakaz konkurencji.
powtarzam - zakaz konkurencji przy wykluczeniu wszystkiego na 25% to
kpina...............
poszukaj lepiej pracy skoro sprawy tak się mają
raz się zegniesz z lęku to Ci bedzie ciął i ciął - skąd wiesz co bedzie
następne? ten etap nie wygląda mi już na korzystny dla Ciebie, forma
przedstawienia (podpisuj albo spierd........) tez wiele nie obiecuje dobrego
na przyszłosć..........
--
--
Sebastian
-
28. Data: 2008-08-27 15:02:42
Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
Od: "basti78" <b...@o...pl>
dla podsumowania tematu z mojej strony
generalnie ja uwazam tak:
1. jesli zatrudniasz sie u kogos i w tym momencie slyszysz o DG to ok -
jasno na białym masz jasność -chcesz to sie godzisz
chociaz dla mnie DG to WŁASNA działalność a nie chodzenie 8-16 do czyjegoś
biura........ ja tego nie lapię.....
2. jesli pracujesz juz sobie u kogos, masz umowe o prace, a pewnego pieknego
dnia ktos proponuje Ci przejscie na DG - to ktos Cie ewidentnie, jawnie,
chamsko - DYMA ;)
i to zdecydowanie zmienia postac rzecy, bo jest to próba zmiany na gorsze
juz w czasie trwania stosunku (pracy oczywiscie)
co innego przed zatrudnieniem, co innego w trakcie..........
--
--
Sebastian
-
29. Data: 2008-08-27 15:03:59
Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
Od: uosiu <a...@w...pl>
> 25% - chyba raczysz zartowac........ chyba ze zarabiasz 40koła i za 10potem
> mozesz zyc. skoro tak szeroki zakres Twojej dzialalnosci, a nie jakis bardzo
> wąski, niszowy - to ten procent powinien byc duuuuzo wiekszy
Zakres mojej działalności jest mniejszy niż całej firmy, ale że zahacza
to o kilka branż to obawiam się, że nie wiele będę mógł zdziałać po
ewentualnym rozwiązaniu umowy, Iść do pracy byle gdzie i za byle
pieniądze to mogę i teraz, bez zakładania DG.
25% tak sobie rzuciłem bo tyle jest akurat w Kodeksie Pracy, mam jeszcze
czas na zastanowienie i negocjacje.
> procent tym wiekszy im szerszy zakres wykluczeń dla Ciebie po rozstaniu z
> pracodawcą - to kolejna "perełka" tych zmian......
> ja bym sie na to nigdy nie zgodził, chyba ze sie boisz stracić prace bo
> innej nie znajdziesz - ale dymać Cie ktos chce......
Też mi się to nie uśmiecha, ale nie będę miał wyjścia, albo założę DG i
będę robił to co dotychczas za podobne w teorii pieniądze(w sumie robota
mi się podoba i nie jest jakoś uciążliwa) albo starce prace i będę
musiał szukać nowej. Wiem jednak, że na takich jak obecnie warunkach w
okolicy nie znajdę i myślę żeby przynajmniej na jakiś czas spróbować,
jak się nie będzie układać to zwinę DG i zostanie Biedronka, tam teraz
wszystkich biorą.
-
30. Data: 2008-08-27 15:09:42
Temat: Re: Zakaz konkurencj w przypadku działalności gospodaczej.
Od: "basti78" <b...@o...pl>
myślę żeby przynajmniej na jakiś czas spróbować,
jak się nie będzie układać to zwinę DG i zostanie Biedronka, tam teraz
wszystkich biorą.
to juz wogóle bez sensu - bo "spróbujesz" nawet 1 dzień i potem rok masz w
plecy...................
a nie spróbujesz wogóle - i mozesz robić co sobie zapragniesz........
a moze to strachy na lachy? moze to taki szantaz na zasadzie zagrania
pokerowego?
poza tym to naprawde prognostyk tego jak jesteś poważany jako czlowiek oraz
jakie masz notowania u swojego Nadzorcy - bo tak go trzeba nazwać - wniosek
jest jednoznaczny, ze niskie - i zapewne przez jego chamstwo, bo jak
rozumiem robisz swoje i sie sprawdzasz w tym.
wiec czego jako czlowiek mozesz sie spodziewac w takiej firmie w przyszłosci
?.......
najgorsze co mozesz zrobic to pomyslec krókofalowo - tylko przemyslanie co w
długiej perspektywie Ci to da jest słuszny
wiem ze latwiej sie gada będąc 3cim - ale to tez daje perspektywe i dystans
polecam jedno - weź kartkę - zrób 2 kolumny - i sumiennie, bez naginania
zlistuj sobie ZA i PRZECIW zmianie
tylko naprawde sumiennie
i jesli jedna kolumna wyjdzie wyraźnie dłuższa masz odpowiedź.......
--
--
Sebastian