eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 31. Data: 2005-12-07 06:07:21
    Temat: Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku
    Od: "Mirek" <mireklak@interia_nospam_.pl>

    > Należałoby zoriętować się dlaczego to mieszkanie opuścili poprzedni
    > lokatorzy, może ze względu na tą panią, bo nie dawała im spokoju.
    >

    Poprzedni lokatorzy to bardzo przyzwoici ludzie i wyprowadzili się ze
    względu na powiekszenie sie rodziny - urodziły im sie bliźniaki. Dzwoniłem
    do nich specjalnie w tej sprawie czy też mieli z nią problemy - twierdzą że
    takich nie mieli ale znaja tą panią i ostrzegają że jest zdolna do
    wszystkiego i trzeba na nia uważać.

    Mirek


  • 32. Data: 2005-12-07 06:38:32
    Temat: Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku
    Od: "Mirek" <mireklak@interia_nospam_.pl>

    Jak konkretnie wygląda procedura oskarżenia takiej sąsiadki z art. 47
    Kodeksu Wykroczeń? Składa sie wniosek do sądu grodzkiego czy wystarczy
    zgłosić to policji??

    Mirek


  • 33. Data: 2005-12-07 06:44:43
    Temat: Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku
    Od: "Mirek" <mireklak@interia_nospam_.pl>

    > Jak konkretnie wygląda procedura oskarżenia takiej sąsiadki z art. 47
    > Kodeksu Wykroczeń? Składa sie wniosek do sądu grodzkiego czy wystarczy
    > zgłosić to policji??

    Chodzi oczywiście o Art. 107.

    "Kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd
    lub w inny sposób złośliwie niepokoi,
    podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze
    nagany."



  • 34. Data: 2005-12-07 08:10:48
    Temat: Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku
    Od: Schwester <j...@c...com>

    Mirek napisał(a):
    >
    > Poprzedni lokatorzy to bardzo przyzwoici ludzie i wyprowadzili się ze
    > względu na powiekszenie sie rodziny - urodziły im sie bliźniaki. Dzwoniłem
    > do nich specjalnie w tej sprawie czy też mieli z nią problemy - twierdzą że
    > takich nie mieli ale znaja tą panią i ostrzegają że jest zdolna do
    > wszystkiego i trzeba na nia uważać.
    >

    Jam myślę, że tu nie chodzi o jakieś hałasy tylko o tą sąsiadkę. Sam
    kiedyś wynajmowałem mieszkanie w starym bloku, gdzie oprócz nas młodych
    (zaraz po studiach) mieszkali sami "zaawansowani" emeryci. Sytuacja
    wyglądała tak, że sami mogliśmy hałasować, ale wystarczyło że ktoś do
    nas przyszedł i odrazu była awantura (nawet, gdy profilaktycznie
    rozmawialiśmy szeptem).
    Aha, najlepsze było to, że dostaliśmy od sąsiada zakaz spuszczania wody
    w ubikacji i mycia się po 22. Dodatkowo zagroził nam, że pościaga z
    podłogi swoje perskie dywany i przywiezie wnuki, żeby sobie biegały.

    W całej tej sprawie najgorsze dla tego sąsiada było to, że olewaliśmy go
    z góry na dół. Moim zdaniem to jest rozwiązanie, które należy zastosowań
    na początku. Jeśli to nie pomoże, to raz ostrzec sąsiada, a potem już
    bez ostrzeżęń podjąć takie kroki jak pisanie skarg do spółdzielni,
    zawiadamianie policji o nachodzeniu itp.


    --
    ____ _ _
    / ___| ___| |____ _____ ___| |_ ___ _ __
    \___ \ / __| '_ \ \ /\ / / _ \/ __| __/ _ \ '__|
    ___) | (__| | | \ V V / __/\__ \ || __/ |
    |____/ \___|_| |_|\_/\_/ \___||___/\__\___|_|


  • 35. Data: 2005-12-07 08:50:39
    Temat: Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku
    Od: Bertold <a...@o...pl>

    Dnia 6 gru o godzinie 16:04, na pl.soc.prawo, Kaja napisał(a):



    > Na podłogach powinny leżeć dywany


    Doprawdy?
    Po czym to wnosisz?
    Z czego ma wynikać obowiązek 'leżenia dywanów' ?


    > ( jak Cię nie stać, to połóż jakieś grube szmaty).


    Weź porządny prysznic - na pewno ci się przyda. Aha - wizyta u specjalisty
    także pożądana.


    --
    Bertold


  • 36. Data: 2005-12-07 08:58:56
    Temat: Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku
    Od: Bertold <a...@o...pl>

    Dnia 6 gru o godzinie 16:01, na pl.soc.prawo, Kaja napisał(a):


    > Mnie się zdaje , że tej pani bardziej o rozklekotane wyro chodzi, ale
    > wstydzi się powiedzieć. Zmieńcie sobie łóżko.


    Albo ty jesteś ta upierdliwą sąsiadką, albo pracujesz w przemyśle meblowym.
    Skąd tak daleko idące domysły.
    Sugerowanie o kupnie dywanów, tudzież łóżek ....... masz fobie na tym
    punkcie?


    > Pomyślcie czasem, że w tym bloku mieszkaja jeszcze ludzie, którym może się
    niedobrze robić jak są
    > zmuszeni słuchać tego co się w mieszkaniu "nad", czy "pod" dzieje.
    > W blokach niestety wszystko słychać, nawet rozmowy i nie jest to przyjemne,
    > wręcz obrzydliwe.


    Zadzwoń do dyrektora ojca i mu się poskarż - znajdziesz tam na pewno
    oparcie duchowe i zrozumienie.


    Tłhcvn pv.....n.


    --
    Bertold


  • 37. Data: 2005-12-07 10:47:54
    Temat: Re: Zak3ócanie spokoju - mieszkanie w bloku
    Od: "Arek Margraf" <U...@p...onet.plNOSPAM>


    Użytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
    news:1rcw1ige6ohpz.dlg@konto.kaji...
    > Tue, 6 Dec 2005 17:04:38 +0000 (UTC), *Tomasz Trystula*
    > <news:slrndpbh4u.jra.zzz@august.V-LO.krakow.pl> napisał(a):
    >
    > > A kto Cie tak strasznie oklamal? Skad wogole stwierdzenie, jakoby "na podlogach
    > > powinny lezec dywany"? To ich mieszkanie, a to, ?e Tobie sie wydaje inaczej
    > > jest tu bez najmniejszego znaczenia.
    >
    > Ludzie powinni się liczyć z tym, że to jest blok i nie mieszkają tu sami.
    > Dywany wygłuszaja stukot butow, zresztą w mieszkaniu nie powinno się chodzić
    > w butach, czy tupać. Ludzie mieszkający niżej mają takie wrażenie jakby ich
    > ktoś po głowie młotkiem walił, czy po głowie chodził. Wiem coś o tym :-(


    Na suficie trzeba sobie nakleić styropian - obowiązkowo

    A.



  • 38. Data: 2005-12-07 10:56:29
    Temat: Re: Zak3ócanie spokoju - mieszkanie w bloku
    Od: "Robert J." <r...@w...pl>

    > Ludzie powinni się liczyć z tym, że to jest blok i nie mieszkają tu sami.

    Ci "pokrzywdzeni" też powinni się liczyć że to jest blok i niestety pogodzić
    się ze wszystkimi "za" i "przeciw". Z hałasem też...


    > zresztą w mieszkaniu nie powinno się chodzić
    > w butach, czy tupać.

    O kurde! :-) A to co za przepis? Może jeszcze bąków głośno nie wolno
    puszczać.



  • 39. Data: 2005-12-07 12:02:07
    Temat: Re: Zakłócanie spokoju - mieszkanie w bloku
    Od: "Graszka" <g...@w...pl>


    kiedyś wynajmowałem mieszkanie w starym bloku, gdzie oprócz nas młodych
    > (zaraz po studiach) mieszkali sami "zaawansowani" emeryci.

    A ja mieszkam w bloku zamieszkałym przez młode rodziny (rodzice pracują,
    dzieci się uczą). Traf chciał, że sasiad z góry odziedziczył mieszkanie po
    zmarłym ojcu i rokrocznie wynajmuje je studentom. Nie życzę wrogowi takiego
    układu. Właściciela mieszkania nie sposób spotkać bo mieszka w innej
    dzielnicy miasta, a studentki jako mieszkające tu przejściowo nie czują się
    w obowiązku posiadać dobre stosunki z sąsiadami i "olewają" sobie reguły
    kulturalnej współegzystencji. Codziennie ok. 22-23 słychać wchodzący do nich
    po schodach tabun kolegów, potem do 24.30 - 1.00 imprezka i po imprezce ten
    sam tabun tym razem zbiega po schodach. na końcu jeszcze tylko huk
    zatrzaskiwanych drzwi wyjściowych, potem jeszcze jakiś harmider na górze
    (np. rozkładanie jakiegoś spania, tudzież przesuwanie stołków) i wreszcie
    błoga cisza.
    Któregoś pieknego dnia chyba je wszystkie wystrzelam i nawet nikt mi nic nie
    zrobi bo już będę osobą niepoczytalną.
    Graszka



  • 40. Data: 2005-12-07 14:28:44
    Temat: Re: Zak3ócanie spokoju - mieszkanie w bloku
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    Wed, 7 Dec 2005 11:47:54 +0100, *Arek Margraf*
    <news:dn6ekm$qk9$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał(a):

    > Na suficie trzeba sobie nakleić styropian - obowiązkowo

    Właśnie zamierzam to zrobić przy najbliższym remoncie (jakieś ładne kasetony
    styropianowe).

    --
    Kaja

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1