Witam.
Mam nastepujący problem.
Podżyrowałem swego czasu koledze z pracy kredyt. spłacał go w miarę
regularnie, ale ostatnimi czasy stracił zainteresowanie tym kredytem w
związku z czym komornik sądowy na podstawie nakazu zapłaty wydanego
przez bank zajął moją pensję.
Jest jednak nastepująca sprawa, że ja nie podpisywałem umowy tego
kredytu.
Wyglądało to wtedy tak, że kolega wziął mój dowód osobisty pojechał do
banku i wszystko sam załatwił, wszystkie podpisy na umowie złożył on.
Czy bank na podstawie takiej umowy ma prawo zająć moja pensję i co teraz
mam zrobić, w grę wchodzi 8 tys złotych.
Dziekuję za zainteresowanie
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
eddie76

do góry

Eddie napisał(a):
> Czy bank na podstawie takiej umowy ma prawo zająć moja pensję i co teraz
> mam zrobić, w grę wchodzi 8 tys złotych.

Jako od poręczyciela nie ma, tyle że Twój kolega popełnił przestępstwo,
a Ty byłeś co najmniej jego pomocnikiem. Wolisz spłacić tak czy dostać
jeszcze wyrok?

KG

do góry

<X#k...@w...pl#X> napisal(a):
>> Czy bank na podstawie takiej umowy ma prawo zająć moja pensję i co teraz
>> mam zrobić, w grę wchodzi 8 tys złotych.
>
> Jako od poręczyciela nie ma, tyle że Twój kolega popełnił przestępstwo,
> a Ty byłeś co najmniej jego pomocnikiem. Wolisz spłacić tak czy dostać
> jeszcze wyrok?

A na czym polegało pomocnictwo?
--
Samotnik

do góry

Samotnik napisał(a):
> A na czym polegało pomocnictwo?

udostępnieniu dowodu

KG

do góry

<X#k...@w...pl#X> napisal(a):
>> A na czym polegało pomocnictwo?
>
> udostępnieniu dowodu

Trzeba by udowodnić, że wiedział w jakim celu.

Ale jeśłi do faceta przychodziły jakiekolwiek pisma z banku etc., to się
rzeczywiście nie wybroni, kiedy sąd zapyta "a dlaczego pan wcześniej nie
reagował?"
--
Samotnik

do góry

Dnia Sat, 15 Jan 2005 13:24:23 +0100, kam naskrobał(a):

> Samotnik napisał(a):
>> A na czym polegało pomocnictwo?
>
> udostępnieniu dowodu

niezła bzdura.


--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Dnia Sat, 15 Jan 2005 12:35:20 +0100, Eddie naskrobał(a):

> Witam.
> Mam nastepujący problem.
> Podżyrowałem swego czasu koledze z pracy kredyt. spłacał go w miarę
> regularnie, ale ostatnimi czasy stracił zainteresowanie tym kredytem w
> związku z czym komornik sądowy na podstawie nakazu zapłaty wydanego
> przez bank zajął moją pensję.
> Jest jednak nastepująca sprawa, że ja nie podpisywałem umowy tego
> kredytu.
> Wyglądało to wtedy tak, że kolega wziął mój dowód osobisty pojechał do
> banku i wszystko sam załatwił, wszystkie podpisy na umowie złożył on.
> Czy bank na podstawie takiej umowy ma prawo zająć moja pensję i co teraz
> mam zrobić, w grę wchodzi 8 tys złotych.

Najlepiej powództwo przeciwegzekucyjne do sądu.





--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Samotnik napisał(a):
> Trzeba by udowodnić, że wiedział w jakim celu.

trzeba by
jak wiele innych rzeczy

> Ale jeśłi do faceta przychodziły jakiekolwiek pisma z banku etc., to się
> rzeczywiście nie wybroni, kiedy sąd zapyta "a dlaczego pan wcześniej nie
> reagował?"

KG

do góry

Samotnik napisał(a):

>>> A na czym polegało pomocnictwo?
>> udostępnieniu dowodu
> Trzeba by udowodnić, że wiedział w jakim celu.

Po co? Sam to nam napisal...

j.

--
Na stronie http://napisy.ussbrowarek.org/
- Jak robić napisy, żeby widz był z nich zadowolony?
- Specyfikacja formatu napisów MPL2
- FAQ alt.pl.divx.napisy

do góry

Samotnik napisał:

> <X#k...@w...pl#X> napisal(a):
> > Jako od poręczyciela nie ma, tyle że Twój kolega popełnił przestępstwo,
> > a Ty byłeś co najmniej jego pomocnikiem. Wolisz spłacić tak czy dostać
> > jeszcze wyrok?

>Najlepiej powództwo przeciwegzekucyjne do sądu.

Jaki ewentualnie wyrok mi grozi?
W jaki sposob złozyć takie powództwo przeciwegzekucyjne?
Czy mam też złożyć sprzeciw do komornika?
Pozdrawiam
eddie76

do góry