-
1. Data: 2002-11-28 13:16:51
Temat: Zagmatwana sprawa- problem
Od: "Łukasz J" <j...@a...net.pl>
Troche dlugie ale napewno ciekawe :0
Moja kobieta ( paulina) miala miec zdjecia (akty) w czerwcu.
Zdjecia byly zalatwiane przez jedna z agencji ktora brala od (pauliny)
prowizje za te akty
Fotograf sie prosil od 2 lat no i w koncu sie zdecydowala.
Stawila sie na sesje . I tu fotograf stwierdzil -odziwo !!! ze (paulina) ma
troche krutsze wlosy jak ja ostatnio widzial no i ze nie jest calkowicie
wygolona (jak by to mu bylo potrzebne) i pogadali godzine, modelka sie
ubrala, dal jej na taxi 50 zl i powiedzial zeby powiedziala tej agencji ze
sesja sie odbyla i on kase zaplaci.I zaplacil
Prosil rowniez (pauline) zeby przed agencja chwalila tego fotografa ze jest
ok ze fajnie sie wspolpracowalo i ze on przed agencja tez bedzie dobrze sie
wypowiadal o modelce.
( jej wydawalo sie to wszystko troche dziwne, no ale jak facet chce zaplacic
do przodu to ok)
Mowil tak dlatego ze nie za bardzo sie lubi z szefowa tej agencji i lepiej
jak tak beda mowic.
Natomiast poprosil (pauline) by po wakacjach w zadzwonila do niego i na te
zalegle akty sie umowila.
Ona po wakacjach zadzwonila (do tego czasu facet zaplacil agencji za sesje
2000 zl z czego ona dostala 680 na reke) ale on powiedzial ze on teraz nie
moze bo wyjezdza za granice i bedzie za 2 tyg to sie odezwie i sie na ta
zalegla sesje umowi.
(Paulina) czekala, czekala i nic nie dzwonila bo wiadomo po co ona ma sie
prosic o akty-z jakim starym facetem nic przyjemnego lecz byla gotowa na
nie.
A tu po 5 misiacach dowiaduje sie o tym, ze sesja sie nie odbyla - szefowa
agencji. Dzwoni do ( pauliny) zeby zadzwonila do fotografa zeby te zdjecia
uregulowac.
Ale w tym czasie ta Szefowa sama do niego zadzwonila i fotograf powiedzial
ze juz nie chce robic (paulinie) zdjec. i ze ta agencja niby ma przyslac za
darmo inna modelke bo ta sie nie wywiazla ze swojej pracy.
Agencja chce od (pauliny) odszkodowania 1.200 !!! za to ze musi modelke
inna wyslac i jej zaplacici z wlasnych pieniedzy
ale za (pauline) skasowala pieniadze ( i to duze), pod umowa Szefowa sie
podpisala stwierdzajac wykonanie pozowania i zaplacila ( paulinie )
pieniadze.
Fotograf powiedzial ze modelka nie byla dysponowana " krew jej ciekla po
nogach" hahaha i w ten sposob nie mogl jej robic zdjec.
A to zwykle klamstwa i brednie i obraza bo jak mozna isc na akty z okresem
? to przeciez jest oczywiste ze modelka majaca duze doswiadczenie w tej
branzy ( reklamy tv itp) nie pozwoli sobie na takie cos. Byla znakomicie
przygotowana ( kosmetyczka, solarium itp)
Ja czuje tu jedna wielka przewalke i mam pytanie :
Czy agencja ma prawo zadac tych 1.200 zl odszkodowania jesli skasowala za
modelke pieniadze podisujac umowe i stwierdzajac wykonanie dziela.
modelka wstawila sie na sesje, a fotograf zaplacil ( po 3 tyg.)
To ze tych zdjec nie ma to juz inna sprawa , moze fotograf zgubil ? ( tak
tez mozna powiedziec)
Bardzo zagmatwana sprawa ale moze ktos sie wypowie ?
P o z d r a w i a m
Marcin
-
2. Data: 2002-11-28 14:09:35
Temat: Re: Zagmatwana sprawa- problem
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl>
Użytkownik "Łukasz J" <j...@a...net.pl> napisał w wiadomości
> Troche dlugie ale napewno ciekawe :0
Jak dla kogo :P
> modelka wstawila sie na sesje
Jak sie wstawiła to może niewiele pamięta z tej sesji?:-))))
HaNkA
-
3. Data: 2002-11-28 15:34:47
Temat: Re: Zagmatwana sprawa- problem
Od: "Łukasz J" <j...@a...net.pl>
No naprzyklad :)
Moze facet cos pstrykal i mu bateria sie wyczerpala i nie mial przy sobie
zapasowej :)
-
4. Data: 2002-11-28 20:17:33
Temat: Re: Zagmatwana sprawa- problem
Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>
Może nie powinienem, ale Ci poradzę: A uprzyjcie się z dziewczyną, że on te
zdjęcia robił. Może mu klisze nie wyszły, albo zepsuł przy wywołaniu. I
tyle. Skoro sam twierdził, że zdjęcia zrobił i jeszcze za to zapłacił, to
teraz niech się wypcha sianem.
-
5. Data: 2002-11-29 09:03:26
Temat: Re: Zagmatwana sprawa- problem
Od: "Łukasz J" <j...@a...net.pl>
No ja wlasnie tez tak mysle no ale ta z tej agencji to ponoc ma
wszedzie wtyki ponoc nawet w sadzie i powiedziala ze nie odpusci . A ten
fotograf to na nia wtedy narzekal ze ta agencja tyle bierze ze w warszawie
ma taniej itp dziwil sie ze ta agencja z dziewczyn tak zdziera.
Bo on placil ponoc 2.000 a dziewczyna dostawala od agencji 680 na reke.
Moze sie wkurzyl i teraz chce na modelke wszystko zgonic ?
nie wiem ale to nerwow moja panne kosztuje i mnie ale sie nie poddamy bez
walki :)
P o z d r a w i a m
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:as5vvr$qao$3@news.tpi.pl...
> Może nie powinienem, ale Ci poradzę: A uprzyjcie się z dziewczyną, że on
te
> zdjęcia robił. Może mu klisze nie wyszły, albo zepsuł przy wywołaniu. I
> tyle. Skoro sam twierdził, że zdjęcia zrobił i jeszcze za to zapłacił, to
> teraz niech się wypcha sianem.
>
>
-
6. Data: 2002-11-29 21:44:54
Temat: Re: Zagmatwana sprawa- problem
Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>
| No ja wlasnie tez tak mysle no ale ta z tej agencji to ponoc ma
| wszedzie wtyki ponoc nawet w sadzie i powiedziala ze nie odpusci . A ten
| fotograf to na nia wtedy narzekal ze ta agencja tyle bierze ze w
warszawie
| ma taniej itp dziwil sie ze ta agencja z dziewczyn tak zdziera.
| Bo on placil ponoc 2.000 a dziewczyna dostawala od agencji 680 na reke.
| Moze sie wkurzyl i teraz chce na modelke wszystko zgonic ?
| nie wiem ale to nerwow moja panne kosztuje i mnie ale sie nie poddamy bez
| walki :)
Myślę, że tu wtyki w sądzie nic nie pomogą. Usługa została wykonana i za
usługę zapłacono. I tyle. A może on chciał zapłacić tylko za to, by sobie
pooglądać? Do sądu raczej z tym nie polecą, bo się będą bali, że się afera
rozkręci koło tego. Tyle, że dziewczyna może strącić pracę.
-
7. Data: 2002-11-30 09:36:04
Temat: Re: Zagmatwana sprawa- problem
Od: "Lukasz J." <j...@a...net.pl>
Aaaaa dziewczyna juz wyleciala z agencji po kilu minutach jak stwierdzila
ze nie odda pieniedzy :)
ale tym sie akurat nie martwi, bo ta agencja duzo pracy nie zalatwiala.
natomiast agencja jest dluzna 120 zl za jedna prace ( i powiedziala ze tych
pieniedzy nie odda juz modelce)
i 500 zl za zdjecia jest winien jeden fotograf, ktory wzial tel. od tej
agencji do mojej Panny i teraz sie boi oddac pieniadze modelce i mowi ze da
agncji a ta sie z nia rozliczy, a agencja powiedziala ze tych pieniedzy
tez nie odda i ze moja panna wisi jej jeszcze 580 zl !!!
Ten fotograf najpierw mowil ze sie rozliczy z modelka osobiscie, ale sie
boi tej kobiety z agencji ( moim zdaniem) i zmienil wersje na taka, ze
pieniadze za zdjecia da w "obecnosci" szefowej agencji. Ja mysle ze poprostu
przekaze te pieniadze bezprawnie do agencji a ta sie z moja panna nie
rozliczy bo potraci jej za tamta sprawe.
Jeden fotograf klamie , teraz drugi fotograf klamie
Moja corka ( jak bede mial) napewno nie bedzie modelka. !!! :)
Jak pisalem w tytule - zagmatwana sprawa :)
>
> Myślę, że tu wtyki w sądzie nic nie pomogą. Usługa została wykonana i za
> usługę zapłacono. I tyle. A może on chciał zapłacić tylko za to, by sobie
> pooglądać? Do sądu raczej z tym nie polecą, bo się będą bali, że się afera
> rozkręci koło tego. Tyle, że dziewczyna może strącić pracę.
>
>