-
11. Data: 2003-04-16 02:48:16
Temat: Re: Zachowek... jak ominac?
Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>
Marek wrote:
> Niechce nikogo wydziedziczac... ale to jest PARANOJA!. Dlaczego w tym kraju
> nie mozna swobodnie dysponowac majatkiem na ktory sie cale zycie
> pracowalo??????
Bo masz też drugie dziecko...
Ale jeśli nie chcesz widziedziczać to w czym problem?
KG
-
12. Data: 2003-04-16 06:45:29
Temat: Re: Zachowek... jak ominac?
Od: "KK" <p...@g...pl>
"Marek" <a...@i...pl> wrote in message
news:b7i1l1$otd$1@news.onet.pl...
>
> Niechce nikogo wydziedziczac... ale to jest PARANOJA!. Dlaczego w tym
kraju
> nie mozna swobodnie dysponowac majatkiem na ktory sie cale zycie
> pracowalo??????
>
Ależ możesz dysponować. Syn nie ma nic do tego co ty z tym majątkiem
zrobisz. Możesz sprzedać, zrównać z ziemią, podarować bez jakiejkolwiek jego
zgody lub nie.
Państwo zabezpiecza tylko interesy wszystkich stron, również tych, które
przez ciebie z różnych względów zostały pominięte.
-
13. Data: 2003-04-16 08:16:49
Temat: Re: Zachowek... jak ominac?
Od: "PawelT" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "KK" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b7iu6c$a68$1@absinth.dialog.net.pl...
> Ależ możesz dysponować. Syn nie ma nic do tego co ty z tym majątkiem
> zrobisz. Możesz sprzedać, zrównać z ziemią, podarować bez jakiejkolwiek
jego
> zgody lub nie.
> Państwo zabezpiecza tylko interesy wszystkich stron, również tych, które
> przez ciebie z różnych względów zostały pominięte.
Bez sensu to jest - przed smiercia moge robic co chce z MOIM majatkiem,
a po smierci panstwo za mnie decyduje, co zrobic z MOIM majatkiem??
PawelT
-
14. Data: 2003-04-16 08:33:33
Temat: Re: Zachowek... jak ominac?
Od: "KK" <p...@g...pl>
"PawelT" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:b7j3he$scf$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "KK" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:b7iu6c$a68$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > Ależ możesz dysponować. Syn nie ma nic do tego co ty z tym majątkiem
> > zrobisz. Możesz sprzedać, zrównać z ziemią, podarować bez jakiejkolwiek
> jego
> > zgody lub nie.
> > Państwo zabezpiecza tylko interesy wszystkich stron, również tych, które
> > przez ciebie z różnych względów zostały pominięte.
>
> Bez sensu to jest - przed smiercia moge robic co chce z MOIM majatkiem,
Trzeba było dzieci nie robić. Skoro sam nie potrafisz zadbać o ich
przyszłość, a należy to do twoich obowiązków to musi to zrobić państwo za
ciebie.
Jeszcze masz wydziedziczenie do dyspozycji
Prawo polega też na tym, że trzeba się do niego dostosować. inaczej byłaby
to wolnoamerykanka, a nie prawo.
-
15. Data: 2003-04-16 14:46:54
Temat: Re: Zachowek... jak ominac?
Od: "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net>
Użytkownik "KK" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b7j4h0$cj$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > Bez sensu to jest - przed smiercia moge robic co chce z MOIM majatkiem,
>
> Trzeba było dzieci nie robić. Skoro sam nie potrafisz zadbać o ich
> przyszłość, a należy to do twoich obowiązków to musi to zrobić państwo za
> ciebie.
> Jeszcze masz wydziedziczenie do dyspozycji
> Prawo polega też na tym, że trzeba się do niego dostosować. inaczej byłaby
> to wolnoamerykanka, a nie prawo.
zaraz, koledzy, już się pogubiłem,
sprawa wygląda tak jak w temacie: mam nieruchomość i dwoje dzieci,
robie darowizne z tej nieruchomości na straszego syna,
i teraz proszę mi wyjaśnić co sie dalej będzie działo (w związku z tym co
powyżej pisaliście) -
kto i co i komu bedzie "zachowkował" ?,
bo tego właśnie nie zrozumiałem,
pzdr,
JarekM
-
16. Data: 2003-04-16 20:10:44
Temat: Re: Zachowek... jak ominac?
Od: "Marek" <a...@i...pl>
> Trzeba było dzieci nie robić. Skoro sam nie potrafisz zadbać o ich
> przyszłość, a należy to do twoich obowiązków to musi to zrobić państwo za
> ciebie.
> Jeszcze masz wydziedziczenie do dyspozycji
> Prawo polega też na tym, że trzeba się do niego dostosować. inaczej byłaby
> to wolnoamerykanka, a nie prawo.
Glupie gadanie. Powiedzmy ze mam 2 dzieci. Na MOJ majatek ciezko pracowalem
cale zycie i nikomu nic do tego! Nawet tym dzieciom... Jesli chodzi o
zadbanie o ich przyszlosci to przeciez wystarczy ze je wyksztalcilem i
zapewnilem mieszkanie... wiec mysle ze zapewnilem im przyszlosc.
Na przyklad chce podarowac wieksza czesc majatku jednemu dziecku i to jest
moj wybor bo to MOJ majatek... Dlaczego do cholery ma sie do tego wtracac
Panstwo, swoje podatki juz dostalo i niech sie nie wtraca w dbanie o moje
dzieci. To jest jakas paranoja. Powinienem moc zrobic co chce z majatkiem.
Jak bede chcial przekazac w testamencie na bezdomne psy to wolno mi, jak
bede chcial dac jednemu wiecej a drugiemu mniej to tez powinno tak byc. Wiec
dlaczego ma sie do tego wtracac Panstwo.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
17. Data: 2003-04-16 20:15:13
Temat: Re: Zachowek... jak ominac?
Od: "Marek" <a...@i...pl>
> Może po prostu sprzedać tę nieruchomość. Wyjdzie drożej (podatek), ale
> skutek murowany. Jak sprzedaż, to zachowku nie ma.
no tak... ale powiedzmy ze chce zeby pozostala nieruchomosc i zeby nia
zarzadzala jedna osoba (bo wiadomo jak to w spolkach bywa i w dwojke sie nie
da).
Widze ze chyba nie ma zadnego sposobu...
--
Pozdrawiam,
Marek
-
18. Data: 2003-04-16 20:52:55
Temat: Re: Zachowek... jak ominac?
Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>
Marek wrote:
> no tak... ale powiedzmy ze chce zeby pozostala nieruchomosc i zeby nia
> zarzadzala jedna osoba (bo wiadomo jak to w spolkach bywa i w dwojke sie nie
> da).
> Widze ze chyba nie ma zadnego sposobu...
A ta nieruchomość to całość ewentualnego spadku?
Zresztą jeśli chodzi tylko o zarządzanie przez jedną osobę to ta 1/4
wartości nieruchomości (pomijam żonę) to chyba nie jest tak dużo?
KG
-
19. Data: 2003-04-17 05:45:10
Temat: Re: Zachowek... jak ominac?
Od: "PawelT" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "KK" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b7j4h0$cj$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Trzeba było dzieci nie robić.
A co to, watek o antykoncepcji?
PawelT
-
20. Data: 2003-04-17 05:55:33
Temat: Re: Zachowek... jak ominac?
Od: "PawelT" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b7kcq1$qp2$1@news.onet.pl...
>
Powinienem moc zrobic co chce z majatkiem.
> Jak bede chcial przekazac w testamencie na bezdomne psy to wolno mi, jak
> bede chcial dac jednemu wiecej a drugiemu mniej to tez powinno tak byc.
Wiec
> dlaczego ma sie do tego wtracac Panstwo.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Marek
I w pelni to popieram
A tak przy okazji, czy ktos moze napisac, skad sie wziela ta cala idea
zachowku?
PawelT