-
11. Data: 2002-09-11 09:45:25
Temat: Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
Od: tan <t...@n...o2.pl>
Scorpion wrote:
> Mam pytanko :
>
> Co to jest rekojma ? Bardzo czesto ta nazwa sie przewija.
Nikt z bardziej oswieconych odemnie sie tego nie podjal,
wiec ja sprobuje:
rekojmia, podobnie jak gwarancja, ma Cie zapewnic o tym,
ze kupowany przez Ciebie produkt jest dobrej jakosci i bez
wad. Roznica miedzy rekojmia i gwarancja:
1. rekojmia jest na mocy ustawy a gwarancja na mocy umowy
pomiedzy stronami transakcji kupna - sprzedazy
2. swoje prawo rekojmii egzekwujesz od sprzedawcy, a
gwarancji - od gwarnta (sprzedawca lub producent lub
dystrybutor lub ...)
3. rekojmia jest zawsze na czas okreslony w ustawie
(z regoly na 1 rok, choc sa wyjatki), a gwarancja na
tyle, na ile jest to zapisane.
4. inne mniej wazne roznice;)
> " Doprawdy, jak to mi?o co? umieae."
No;)
pozdrawiam - tan
-------------------------
chcesz do mnie napisac
wytnij "nos." z adresu:
t...@n...o2.pl
-------------------------
-
12. Data: 2002-09-11 09:48:57
Temat: Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
Od: "Bax" <b...@n...pl>
Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:12265-1031737319@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> Mam pytanie dotyczace dzialow CENY i OPAKOWANIE z podanego linku.
> Kupuje w samoobslugowym hipermarkecie od dluzszego czasu i na wielu
> artykulach nie ma zadnych
> cen. Sa nieraz metki na polkach, a nieraz ich nie ma i obsluga radzi
> korzystac z czytnika,
> ktory bywa zepsuty.
> Wczoraj kupilem drobne artykuly i w gablocie byla cena 4 zl, a
policzono
> mi 6,99 zl
> na opakowaniu nie bylo oczywiscie zadnej ceny.
> Reklamacje pozniej uzwgledniono, ale ile osob zapomni i straci te 5-10
> zl na zawyzonym rachunku.
>
> Inna hurtownia, nigdy nie udostepnia zadnego opakowania, zadnych
> woreczkow.
> Teoretycznie to hurtownia i opakowania zbiorcze, ale i tak polowa
> klientow kupuje detal, mieso, kielbase, itd.
> i trzeba to wrzucac z koszyczka do samochodu, bez opakowania.
>
> Zatem prawa konsumentow/klientow to niestety jedynie teoria.
Prawo to prawo, a że są tacy co go nie przestrzegają, więc... wymyślono
sądy.
Pozdrawiam,
Krzysztof
-
13. Data: 2002-09-11 10:18:40
Temat: Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
Od: "Bax" <b...@n...pl>
Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4418-1031739618@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> Kiedys to sie nazywalo tenisowki, teraz halowki i sa dobre ze
tekstylne,
> ale co z odmowa reklamowania "obuwia tekstylnego"
> Kto wymyslil taka bzdure ?
Sprzedawca :-(. Chyba, że kupiłeś z przeceny i wyraźnie było zaznaczone,
że buty moga się rozpaść.
Krzysztof
-
14. Data: 2002-09-11 10:20:41
Temat: Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
tan wrote:
>
> Scorpion wrote:
> > Mam pytanko :
> >
> > Co to jest rekojma ? Bardzo czesto ta nazwa sie przewija.
>
> Nikt z bardziej oswieconych odemnie sie tego nie podjal,
> wiec ja sprobuje:
> rekojmia, podobnie jak gwarancja, ma Cie zapewnic o tym,
> ze kupowany przez Ciebie produkt jest dobrej jakosci i bez
> wad. Roznica miedzy rekojmia i gwarancja:
> 1. rekojmia jest na mocy ustawy a gwarancja na mocy umowy
> pomiedzy stronami transakcji kupna - sprzedazy
> 2. swoje prawo rekojmii egzekwujesz od sprzedawcy, a
> gwarancji - od gwarnta (sprzedawca lub producent lub
> dystrybutor lub ...)
> 3. rekojmia jest zawsze na czas okreslony w ustawie
> (z regoly na 1 rok, choc sa wyjatki), a gwarancja na
> tyle, na ile jest to zapisane.
> 4. inne mniej wazne roznice;)
>
Dzieki.
To zechciej jeszcze powiedziec, co mam zrobic z tekstylnym obuwiem
sportowym.
Kupione nowe w sklepie, jest paragon.
Po 2 dniach wypadaja nity w otworach na sznurowki, sznurowadla sie
strzepia.
Pani odmawia gwarancji/rekojmi, twierdzac ze nie obuwie tekstylne (?)
nie jest nim objete.
Po tygodniu zaczyna pekac gumowa podeszwa i odpadlo juz 8 nitow z
otworow na sznurowki, a sznurowki zaczynaja sie przedzierac.
Szewc naprawia nity, mowi ze to obuwie to szmelc, a sprzedawczyni
nadal odmawia prawa do reklamacji.
Pewnie za miesiac buty sie calkiem rozpadna i trzeba je bedzie wyrzucic.
35 zl na smietnik.
Znajomy ma te same, to znow zrobila mu sie dziura, tam gdzie dlugi
palec.
Kiedys to sie nazywalo tenisowki, teraz halowki i sa dobre ze tekstylne,
ale co z odmowa reklamowania "obuwia tekstylnego"
Kto wymyslil taka bzdure ?
Jacek
-
15. Data: 2002-09-11 10:27:14
Temat: Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Bax wrote:
>
> Użytkownik "Jacek" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:12265-1031737319@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
>
> > Mam pytanie dotyczace dzialow CENY i OPAKOWANIE z podanego linku.
> > Kupuje w samoobslugowym hipermarkecie od dluzszego czasu i na wielu
> > artykulach nie ma zadnych
> > cen. Sa nieraz metki na polkach, a nieraz ich nie ma i obsluga radzi
> > korzystac z czytnika,
> > ktory bywa zepsuty.
> > Wczoraj kupilem drobne artykuly i w gablocie byla cena 4 zl, a
> policzono
> > mi 6,99 zl
> > na opakowaniu nie bylo oczywiscie zadnej ceny.
> > Reklamacje pozniej uzwgledniono, ale ile osob zapomni i straci te 5-10
> > zl na zawyzonym rachunku.
> >
> > Inna hurtownia, nigdy nie udostepnia zadnego opakowania, zadnych
> > woreczkow.
> > Teoretycznie to hurtownia i opakowania zbiorcze, ale i tak polowa
> > klientow kupuje detal, mieso, kielbase, itd.
> > i trzeba to wrzucac z koszyczka do samochodu, bez opakowania.
> >
> > Zatem prawa konsumentow/klientow to niestety jedynie teoria.
>
> Prawo to prawo, a że są tacy co go nie przestrzegają, więc... wymyślono
> sądy.
Ok.
Ale aby pojsc z czyms do sadu, to wartosc przedmiotu sporu musi byc
znaczna.
A ponizej tej wartosci niestety jest samo zycie i hipermarket moze mi
zwiekszyc cene o 5-10 zl do kazdego rachunku i musze sie z tym godzic.
A juz paskudna jest praktyka umieszczania innych cen na polkach, a
innych w kodzie towaru.
Albo duzej ceny na papierze obok palety z towarem, a w niej nie jest
jeden towar a kilka.
Cena dotyczy najtanszego towaru, a inne na palecie kosztuje 2-3x drozej.
Ludzie sie wstydza oddawac towar w kasie, gdy cena jest wyzsza,
a sklep z tego niezle zyje,
bo kto by kupil podkoszulek za 20 zl, gdy podano cene 7 zl.
-
16. Data: 2002-09-11 10:34:01
Temat: Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
Od: kam <k...@p...onet.pl>
Jacek napisa_(a):
> Ok.
> Ale aby pojsc z czyms do sadu, to wartosc przedmiotu sporu musi byc
> znaczna.
Zależy, kto ile ma czasu ;)
> A ponizej tej wartosci niestety jest samo zycie i hipermarket moze mi
> zwiekszyc cene o 5-10 zl do kazdego rachunku i musze sie z tym godzic.
>
> A juz paskudna jest praktyka umieszczania innych cen na polkach, a
> innych w kodzie towaru.
> Albo duzej ceny na papierze obok palety z towarem, a w niej nie jest
> jeden towar a kilka.
> Cena dotyczy najtanszego towaru, a inne na palecie kosztuje 2-3x drozej.
> Ludzie sie wstydza oddawac towar w kasie, gdy cena jest wyzsza,
> a sklep z tego niezle zyje,
> bo kto by kupil podkoszulek za 20 zl, gdy podano cene 7 zl.
Czy po nowelizacji nie ma w ustawie o cenach obowiąku umieszczania jej
na każdym towarze? - tylko to chyba wchodzi w życie za kilka miesięcy.
KG
-
17. Data: 2002-09-11 12:51:15
Temat: Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
Od: "Lukasz" <l...@i...pl>
"Paweł Hajdys" <p...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:aln16v$q87$1@news.gazeta.pl...
> Andrzej Nowak <a...@w...pl> napisał(a):
>
> > Kupiłem aparat cyfrowy HP Photosmart 612 w firmie "SL Computer" w
> > Olsztynie. Aparat zepsuł się w ciągu 2 tygodni. Poszedłem do sprzedawcy
> > oddać aparat na gwarancji. Sprzedawca powiedział mi że swrwisem zajmuje
się
> > inna firma komputerowa "Etos" w Olsztynie. Faktycznie firma ta wysłała
> > aparat na gwarancji do Warszawy. Po 10 dniach dostałem aparat. Okazało
się
> > jednak że jest to używany aparat.Teraz serwis HP twierdzi, że mają prawo
dać
> > mi w zamian inny aparat, nie koniecznie mój, byle sprawny. W praktyce
> > dostałem nieco zniszczony już porysowany sprzęt. Podobno zgodziłem się
na to
> > akceptując ich kartę gwarancyjną.
> > Mówi o tym punkt 3 gwarancji.
> > " Gwarant zobowiązuje się do bezpłatnego usunięcia ujawnionych w okresie
> > gwarancyjnym wad materiału i wykonania zgodnie z zasadami zawartymi w
> > niniejszej Karcie Gwarancyjnej poprzez naprawę lub wymianę na urządzenie
> > wolne od wad. O sposobie usunięcia wady decyduje Gwarant."
> >
> > I tu moje pierwsze pytanie. Faktycznie zgodziłem się na to nie
podpisując
> > niczego i czy Gwarant może tak zrobić jak zrobił.
> >
> >
> > Jednakże okazało się iż aparat który dostałem był zupełnie niesprawny.
> > Pomyślałem sobie że czas skorzystać z rękojmi. Poszedłem więc do
sprzedawcy.
> > Sprzedawca ( Sl Computer ) stwierdził iż aparat o tym numerze seryjnym
nie
> > został sprzedany przez niego. Dlatego też nie przysługuje mi u niego
> > rękojmia.
> >
> > I tu drugie pytanie. Tak łatwo można kogoś pozbawić tak ważnego prawa
jak
> > prawo rękojmi ? Ktoś musiał tu zawinić. No przecież nie ja.
> >
>
> 1. Na szczęście, gwarant nie określił expressis verbis, że nie gwarantuje
w
> razie stwierdzenia wady wymiany rzeczy na nową. Co prawda przepisy prawa
> cywilnego nie regulują dokładnie tej kwestii, ale Sąd Najwyższy w wyroku z
> 27. 08. 1970 r. (II CR 340/70, publ. OSNC 1971/5/92) stwierdził "przy czym
w
> razie wątpliwości poczytuje się (art. 577 § 1 k.c.), że gwarant jest
> obwiązany do usunięcia wad fizycznych rzeczy lub do dostarczenia NOWEJ
> rrzeczy".
>
> 2. Jeśli przyjąłeś dokument gwarancyjny do domniemywa się, że w sposób
> dorozumiany go zaakceptowałeś i została między Tobą a gwarantem zawiązana
> umowa gwarancji.
>
> 3. Inną kwestią są klauzule niedozwolone, które zawsze można podważać -
> jednakże zacytowany przez Ciebie punkt regulaminu nie wygląda mi na
sprzeczny
> z prawem. Należy niestety pamiętać, że prawo cywilne nie reguluje
minimalnych
> wymagań umowy gwarancyjnej, w odóżnieniu od regulowania minimów rękojmi.
>
> 4. Skorzystanie z gwarancji wyłącza możliwość korzystania z rękojmi CO DO
> WADY, KTÓRA BYŁA ZGŁASZANA W RAMACH GWARANCJI - nie wyłącza możliwości
> skorzystania z rękojmi w przypadku ujawnienia się innych wad.
> Tu mam pewną wątpliwość czy to działa także w razie wymiany rzeczy na
nową.
> Można jednak sądzić, że gdyby w tym wypadku wyłączyć możliwość stosowania
> rekojmi to pozbawiono by tak na prawdę doniosłości prawnej art. 579 k.c.
uprawniony z tytulu gwarancji i oczywiscie rekojmi ma prawo wyboru z czego
korzysta. wyjatek jest tylko jeden: w jednym czasi nie mozna korzystac z obu
instytucji naraz. ale jesli raz co do danej wady korzystalismy z gwarancji
/zrobiono/ to nastepnym razem co do tej samej wady mozemy sobie znow wybraz
czy korzystamy z gwarancji czy rekojmi. po prostu nie mozna mieszac
uprawnien wynikajacych z gwarancji i rekojmi w skrocie "troche tego troche
tego" co do danego przypadku
-
18. Data: 2002-09-11 13:00:36
Temat: Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
Od: "Miroo \(usun USUNTO z adresu!\)" <U...@p...fm>
Użytkownik "Lukasz" <l...@i...pl> napisał w wiadomości
news:28927-1031748674@as3-238.swietochlowice.dialup.
inetia.pl...
> uprawniony z tytulu gwarancji i oczywiscie rekojmi ma prawo wyboru z czego
> korzysta. wyjatek jest tylko jeden: w jednym czasi nie mozna korzystac z
obu
> instytucji naraz. ale jesli raz co do danej wady korzystalismy z gwarancji
> /zrobiono/ to nastepnym razem co do tej samej wady mozemy sobie znow
wybraz
> czy korzystamy z gwarancji czy rekojmi. po prostu nie mozna mieszac
> uprawnien wynikajacych z gwarancji i rekojmi w skrocie "troche tego troche
> tego" co do danego przypadku
Problem w tym, że rękojmię załatwiasz u sprzedawcy,
a ten z kolei nie sprzedał tego "wolnego od wad"
aparatu, więc nie odpowiada na zasadach rękojmii.
Pytanie brzmi - czy powinien odpowiadać za
sprzęt dostarczony przez serwis na wymianę, czy nie?
Jeśli nie to:
Pytanie drugie - czy serwis odpowiada na zasadach
rękojmii za ten wymieniony sprzęt - nie jest przecież
sprzedawcą?
Pozdrawiam ... Miroo
-
19. Data: 2002-09-11 13:34:37
Temat: Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
"Miroo (usun USUNTO z adresu!)" wrote:
>
> Użytkownik "Lukasz" <l...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:28927-1031748674@as3-238.swietochlowice.dialup.
inetia.pl...
> > uprawniony z tytulu gwarancji i oczywiscie rekojmi ma prawo wyboru z czego
> > korzysta. wyjatek jest tylko jeden: w jednym czasi nie mozna korzystac z
> obu
> > instytucji naraz. ale jesli raz co do danej wady korzystalismy z gwarancji
> > /zrobiono/ to nastepnym razem co do tej samej wady mozemy sobie znow
> wybraz
> > czy korzystamy z gwarancji czy rekojmi. po prostu nie mozna mieszac
> > uprawnien wynikajacych z gwarancji i rekojmi w skrocie "troche tego troche
> > tego" co do danego przypadku
>
> Problem w tym, że rękojmię załatwiasz u sprzedawcy,
> a ten z kolei nie sprzedał tego "wolnego od wad"
> aparatu, więc nie odpowiada na zasadach rękojmii.
>
> Pytanie brzmi - czy powinien odpowiadać za
> sprzęt dostarczony przez serwis na wymianę, czy nie?
>
> Jeśli nie to:
> Pytanie drugie - czy serwis odpowiada na zasadach
> rękojmii za ten wymieniony sprzęt - nie jest przecież
> sprzedawcš?
>
> Pozdrawiam ... Miroo
sprzedal/nie sprzedal
przeciez istotny jest rachunek, paragon, kwit kasowy,
ktory stanowi umowe kupna-sprzedazy i okresla strony umowy.
Wymiana towaru na inny, zgodny z oryginalnym, jest dokonywana wtornie do
zawartej umowy, zatem nie stanowi zmiany umowy kupna-sprzedazy co do
oznaczonego przedmiotu i stron umowy.
Czy kupujacy samodzielnie kontaktuje sie z serwisem, czy za
posrednictwem sklepu to jest jedynie procedura techniczna,
nieistotna dla przyslugujacych mu praw z tytulu rekojmi/gwarancji.
Wymiana sprzetu nowego na wolny od wad oznacza przeciez wymiane na
sprzet o cechach nowego, czyli bez zarysowan, sladow uzycia,
stanowiacych wady o istotnym znaczeniu dla ceny towaru.
Przedmiotem umowy jest zakup nowego, nieuzywanego sprzetu,
a zatem w wyniku procedury realizacji praw wynikajacych z
gwarancji/rekojmi klient nie moze zostac obdarowany towarem uzywanym o
cechach uzywania, ktorego wartosc jest istotnie nizsza od ceny nowego
towaru, ktory nabyl.
Jacek
-
20. Data: 2002-09-11 20:28:41
Temat: Re: Zabrali mi prawo rękojmii, a serwis mnie oszukał
Od: "Andrzej Nowak" <a...@w...pl>
> sprzedal/nie sprzedal
> przeciez istotny jest rachunek, paragon, kwit kasowy,
> ktory stanowi umowe kupna-sprzedazy i okresla strony umowy.
> Wymiana towaru na inny, zgodny z oryginalnym, jest dokonywana wtornie do
> zawartej umowy, zatem nie stanowi zmiany umowy kupna-sprzedazy co do
> oznaczonego przedmiotu i stron umowy.
> Czy kupujacy samodzielnie kontaktuje sie z serwisem, czy za
> posrednictwem sklepu to jest jedynie procedura techniczna,
> nieistotna dla przyslugujacych mu praw z tytulu rekojmi/gwarancji.
>
> Wymiana sprzetu nowego na wolny od wad oznacza przeciez wymiane na
> sprzet o cechach nowego, czyli bez zarysowan, sladow uzycia,
> stanowiacych wady o istotnym znaczeniu dla ceny towaru.
>
> Przedmiotem umowy jest zakup nowego, nieuzywanego sprzetu,
> a zatem w wyniku procedury realizacji praw wynikajacych z
> gwarancji/rekojmi klient nie moze zostac obdarowany towarem uzywanym o
> cechach uzywania, ktorego wartosc jest istotnie nizsza od ceny nowego
> towaru, ktory nabyl.
>
> Jacek
No tak ale co mam zrobić jeżeli serwis mnie tym aparatem używanym własnie
obdarował. Do kogo się zwrócić.
Dziś byłem w Pihu i jestem załamany. Oni nic nie mogą i nic nie zrobią.
Najsilniejsze stanowisko więc wydaje się mieć Rzecznik Konsumentów. Już
byłem ale tam sprawa się ciągnie strasznie długo. Toć nie będę się sądził z
HP bo i tak przegram. Mam ważniejsze rzeczy do roboty. Jedynym wyjściem
wydaje się poinformowanie innych potencjalnych nabywców sprzętu HP o
kruczkach tkwiących w umowie. Jestem zdania, że każda firma każdy człowiek
(niemal) potrafi stworzyć takie warunki gwarancji
iż bez najmniejszego wysiłku oszuka klienta. Poważne firmy ( nawet malutkie
lokalne ) tego nie robią bo zależy im na kliencie. Jeżeli taka wiadomość się
rozniesie tzw. drogą pantoflową to taka firma szybko przestanie istnieć z
oczywistych powodów.
Po tym co zrobił HP i co dalej robi ( bo smieją mi się w twarz ) będę z
przyjemnością informował wszystkich o sposobie postępowania tej firmy.
Zaczne od grup dyskusyjnych, nie ominę oczywiście "cyfrówki". Myśle że dużo
straci HP. Ja będę pisał o tym aż mi się znudzi. A co trzeci post zaczyna
się "co wybrać ? "
:)
Dziękuje wszystkim za porady