W dniu 17.10.2013 16:00, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail k...@g...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>> Przypinając rowewr mogłeś przewidzieć że ktoś inny przypnie tam Swój
>> rower i zgodnie z prawem zostaniesz zobowiązany do pilnowania tegoo
>> drugiego roweru równiez.
>
> Jedna bzdure wskazał AL.
> A ja zapytam o druga - naprawde uwazasz, ze przypinając rower trzeba wziąć
> pod uwage, ze ktos sie do niego przypnie?
> Jak temu przeciwdziałać?
> A co np. z samochodem? Mieszkaniem?

Ej, ludzie, ironia to nie jest kraina żelazek.

p. m.

do góry

W dniu 17.10.2013 16:15, m pisze:

>> Jak temu przeciwdziałać?
>> A co np. z samochodem? Mieszkaniem?
>
> Ej, ludzie, ironia to nie jest kraina żelazek.

Wiesz, ja się Krisa pytałem, czy trolluje czy nie ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

Wileński wrote:
> Witam wszystkich,
>
> Mam dość dziwną sytuację i nie mam pojęcia co począć. Otóż ponad 8 miesięcy temu
przypiąłem swój stary rower do bloku do wystającej poręczy, jednak po około dwóch
tygodniach ktoś przypiął tam swój rower, w taki sposób, że przypiął go do tej samej
poręczy przez środek ramy mojego roweru, no i teraz nie mogę sam wydostać swojego.
Rower stoi w takim stanie już ósmy miesiąc... Nikt z sąsiadów nie wie, do kogo należy
ten rower - ja też pojęcia nie mam.
>
> Co mam zrobić w takiej sytuacji? Czy mam prawo wydostać swój rower za wszelką cenę?
Przyznam, że chciałem już obciąć tamto zapięcie, wyjąć swój rower i założyć nowe wraz
z moim numerem telefonu, ale niestety mam wątpliwości, czy ta osoba zareaguje jak
normalny człowiek (rower wygląda na dość drogi) - a nie chciałbym robić sobie
problemów z prawem z powodu jakiegoś rupiecia (mojego). Dodatkowo jest to zapięcie
typu "U" do którego przecięcia potrzebna jest szlifierka kątowa, a to już wiadomo...
dość inwazyjna metoda. No i samo zapięcie według informacji z internetu kosztuje 180
zł.
>
> Pozdrawiam
> Mariusz
>

podeslij zdjecie.

do góry

Użytkownik "Wileński" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:eec204ee-4566-4449-babf-43a712c50875@googlegrou
ps.com...
Witam wszystkich,

Mam dość dziwną sytuację i nie mam pojęcia co począć. Otóż ponad 8 miesięcy
temu przypiąłem swój stary rower do bloku do wystającej poręczy, jednak po
około dwóch tygodniach ktoś przypiął tam swój rower, w taki sposób, że
przypiął go do tej samej poręczy przez środek ramy mojego roweru, no i teraz
nie mogę sam wydostać swojego. Rower stoi w takim stanie już ósmy
miesiąc... Nikt z sąsiadów nie wie, do kogo należy ten rower - ja też
pojęcia nie mam.

Co mam zrobić w takiej sytuacji? Czy mam prawo wydostać swój rower za
wszelką cenę? Przyznam, że chciałem już obciąć tamto zapięcie,

________

no to przetnij i nie zawracaj głowy:)

F.

do góry

W dniu czwartek, 17 października 2013 16:00:36 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
> A ja zapytam o druga - naprawde uwazasz, ze przypinaj�c rower trzeba >wzi��
Ile widziałeś miejsc gdzie przez 8 miesięcy stał sobie przypiety rower?
A za jak bardzo prawdopodobna uważasz sytuację że do roweru przypietego przez 8
miesięcy do barierki, podpiety zostaje drugi rower i nie ma właściciela?

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l3oop3$b9p$...@n...news.atman.pl...
> I proboszcza. Oraz rabina.

I oczywiście jakieś dziecko, aby proboszcz po wszystkim mógł się zabawić.

do góry

W dniu czwartek, 17 października 2013 16:00:36 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
> A ja zapytam o druga - naprawde uwazasz, ze przypinaj�c rower trzeba >wzi��
pod uwage, ze ktos sie do niego przypnie?

Jak widzisz autora wątku taka sytuacja spotkała więc jest to możliwe;)
>
> Jak temu przeciwdzia�a�?
Np. przypinac rower w miejscach uniemożliwiających dopiecie drugiego roweru;)
> A co np. z samochodem? Mieszkaniem?
"Niemanie" samochodu i mieszkania nie jest zabronione;)

do góry

Osobnik posiadający mail m...@g...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:

>>> Przypinając rowewr mogłeś przewidzieć że ktoś inny przypnie tam Swój
>>> rower i zgodnie z prawem zostaniesz zobowiązany do pilnowania tegoo
>>> drugiego roweru równiez.
>>
>> Jedna bzdure wskazał AL.
>> A ja zapytam o druga - naprawde uwazasz, ze przypinając rower trzeba
>> wziąć pod uwage, ze ktos sie do niego przypnie?
>> Jak temu przeciwdziałać?
>> A co np. z samochodem? Mieszkaniem?
>
> Ej, ludzie, ironia to nie jest kraina żelazek.
>
Nie brzmiało jak ironia.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie,
jak pisze się słowo właściwe." Julian Tuwim

do góry

W dniu 17.10.2013 17:00, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail m...@g...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>>>> Przypinając rowewr mogłeś przewidzieć że ktoś inny przypnie tam Swój
>>>> rower i zgodnie z prawem zostaniesz zobowiązany do pilnowania tegoo
>>>> drugiego roweru równiez.
>>>
>>> Jedna bzdure wskazał AL.
>>> A ja zapytam o druga - naprawde uwazasz, ze przypinając rower trzeba
>>> wziąć pod uwage, ze ktos sie do niego przypnie?
>>> Jak temu przeciwdziałać?
>>> A co np. z samochodem? Mieszkaniem?
>>
>> Ej, ludzie, ironia to nie jest kraina żelazek.
>>
> Nie brzmiało jak ironia.

Bo emotikonu zabrakło?

p. m.

do góry

W dniu 17.10.2013 17:34, m pisze:

>>> Ej, ludzie, ironia to nie jest kraina żelazek.
>>>
>> Nie brzmiało jak ironia.
>
> Bo emotikonu zabrakło?

Bo potwierdził, że wg niego TAK STANOWI PRAWO (dokładny cytat)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry