Poprzedni watek sie rozrosl i zboczyl z tematu. Zainteresowala mnie jedna
konkretna kwestia - co w momencie gdy policja ot tak bierze dysk/komputer i
zostawia tylko protokol ze zabrano.

Przeciez moga na dysku umiescic co zechca. Czy tak zebrany material
dowodowy ma wiec jakas moc prawna?

Rozejrzalem sie jeszcze w temacie i znalazlem taka wypowiedz:
http://napisy.info/forum/index.php?showtopic=11324&s
t=0&p=67802&#entry67802

Nie wiem ile w tym racji, ale na moja logike faktycznie nalezaloby material
zabezpieczyc tak jak opisano w linku.

Czy wiec w sytuacji, gdy komputer "po prostu" zabrano, bez zadnego
lakowania tudziez spisywania zawartosci, to czy mozna sie wybronic w sadzie
dowodzac, ze taki material dowodowy nie jest wiarygodny?


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Tak na marginesie to nie rozumiem tych ciaglych obaw o to, ze gliniarze cos
"dopisza" do dysku i ze jest to tak bardzo prawdopodobne, ze wymaga
specjalnych zabezpieczen.
Na tej samej zasadzie Policjanty moga sie umowic i zeznac, ze w czasie
legitymowania powiedzmy legitymowany ich zbluzgal i juz jest przestepstwo.
Moga zeznac, ze znalezli u niego w kieszeni plytke z lewym windowsem. Moga
wmowic, ze popelnil chociazby drobne wykroczenie np przeszedl na czerwonym
swietle. Moga wszytko. I oczywiscie sad im uwierzy, a nie podsadnemu A
jednak chyba tak sie nie dzieje - dlaczego zatem mieliby koniecznie wrabiac
wlascicieli kompow w nieleglany soft ?

Cezar

do góry

Użytkownik "Cezar" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f2furb$k7c$1@atlantis.news.tpi.pl...


>(...) jednak chyba tak sie nie dzieje (...)

dobrze, że napisałeś chyba, bo tak się niestety dzieje. Szczególnie, jak
jest się pod wpływem alkoholu - wtedu nawet "kryształowej" osobie wmówią co
chcą...

Pozdrawiam
Pablo

do góry

Użytkownik "Cezar" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f2furb$k7c$1@atlantis.news.tpi.pl...

> jednak chyba tak sie nie dzieje - dlaczego zatem mieliby koniecznie
> wrabiac
> wlascicieli kompow w nieleglany soft ?

a np dla podniesienia statystyk, dla udupienia delikwenta bo komus zalazl
za skore itd itp, powodow mozna wymyslic duzo

do góry

Dnia Thu, 17 May 2007 00:03:00 +0200, Cezar napisał(a):

> Tak na marginesie to nie rozumiem tych ciaglych obaw o to, ze gliniarze cos
> "dopisza" do dysku i ze jest to tak bardzo prawdopodobne, ze wymaga
> specjalnych zabezpieczen.
> Na tej samej zasadzie Policjanty moga sie umowic i zeznac, ze w czasie
> legitymowania powiedzmy legitymowany ich zbluzgal i juz jest przestepstwo.
> Moga zeznac, ze znalezli u niego w kieszeni plytke z lewym windowsem. Moga
> wmowic, ze popelnil chociazby drobne wykroczenie np przeszedl na czerwonym
> swietle. Moga wszytko. I oczywiscie sad im uwierzy, a nie podsadnemu A
> jednak chyba tak sie nie dzieje - dlaczego zatem mieliby koniecznie wrabiac
> wlascicieli kompow w nieleglany soft ?
>
> Cezar

Czy jestes az tak naiwny czy sie wygłupiasz???
Sam sobie odpowiedziałeś właściwie na swoje pytania.
W zarekwirowanym kompie polucjanci moga wrzucic np pornografie
dzieciecą , zainstalować piracki soft wart kilkadziesiat tysiecy itp.
i jak bidulo udowodnisz ze go tam nie było i ze nie jestes pedofilem ?
POLICJA JEST PONAD PRAWEM. Znam to z autopsji. KAZDY sad i kazda
prokuratura stanie po stronie policji i to policji bedzie wierzyc a
nie oskarżonemu. Dlaczego nie bawia sie w czerwone swiatła (nie zawsze
ale dla rozrywki chetnie) albo "zbluzganie policji" - bo kupa
papierków a efekt mizerny, ale "pedofil" albo "pirat" to już brzmi
groźnie a i statystyki wykrycia pozytywnie rosną i premie i zwiazane z
tym awanse i efekt medialny że cho cho.
P.S.
Dodam że zostałem skazany bo pani komisarz Maria N. pracowała na awans
na nadkomisarza. Prokurator to jej mąż i na nic zdały sie opinie
biegłych i swiadków ....
--
Pozdrawiam
C.R.E.E.D.

do góry

Thu, 17 May 2007 00:03:00 +0200, Cezar napisał(a):

> Tak na marginesie to nie rozumiem tych ciaglych obaw o to, ze gliniarze cos
> "dopisza" do dysku i ze jest to tak bardzo prawdopodobne, ze wymaga
> specjalnych zabezpieczen.

Ja zadalem pytanie hipotetyczne. Polskie prawo jest zawile i nie umiem sam
dojsc do tego, a interesuje mnie skutecznosc takiej linii obrony.


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry