-
11. Data: 2011-02-09 16:25:28
Temat: Re: Za alimenty prawo jazdy?
Od: to <t...@a...xyz>
begin witek
> do komornika tez masz pretensje?
> duzo bylo czasu na rozwiazanie sprawy zanim siega sie po drastyczne
> rozwiazania typu komornik czy zabierania prawa jazdy. zabierania prawka
> w przypadku polski czy Europy to w oogle pomysl do d.., ale kto by sie
> tym przejmowal. Kupe pomyslow skopiowano z ameryki totalnie bez
> pomyslunku, ktore tam funkcjonowaly w zupelnie innych warunkach i mialy
> sens.
Jeśli ktoś ma dług i nie chce go spłacać to posyła się komornika, żeby
odzyskał pieniądze, jeśli jest z czego. Prawo jazdy nie ma natomiast
żadnego związku z zobowiązaniami finansowymi. Idąc tym tokiem myślenia
("uprzykrzymy mu życie, to może zapłaci") "można by" też na przykład
dłużnikowi wybić okna albo podrzucić płonący stolec na wycieraczkę.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
12. Data: 2011-02-09 16:47:52
Temat: Re: Za alimenty prawo jazdy?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/9/2011 10:22 AM, to wrote:
>
> Ale jaki ma z tym związek prawo jazdy? Może jeszcze paszport polsatu mu
> zabiorą?
>
juz napisalem jaki.
po prostu bezmyslna kalka z amerykanskiego systemu.
-
13. Data: 2011-02-09 21:47:03
Temat: Re: Za alimenty prawo jazdy?
Od: Maruda <n...@c...pl>
W dniu 2011-02-09 17:25, to pisze:
> żadnego związku z zobowiązaniami finansowymi. Idąc tym tokiem myślenia
> ("uprzykrzymy mu życie, to może zapłaci") "można by" też na przykład
> dłużnikowi wybić okna albo podrzucić płonący stolec na wycieraczkę.
>
Wiem z doświadczenia, że dużo skuteczniej działa podrzucenie dłużnikowi
pod samochód płonącej butelki z benzyną i zadzwonienie do niego, żeby
sobie zerknął na swoje auto. Naprawdę pomaga!
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
14. Data: 2011-02-09 21:48:34
Temat: Re: Za alimenty prawo jazdy?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
boukun wrote:
> Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:iiu8og$pcn$1@news.dialog.net.pl...
>>
>>> Nawet nie wiedziałem, że za niepłacenie alimentów zabierają prawo
>>> jazdy... I ten ponoć Trybunał Konstytucyjny uznaje to bezprawie w
>>> pewnym sensie za zasadne...
>>
>>
>> i tylko to cie oburza ?a niepłacenie na wlasne dzieci to luzik tak ?
>> p.
>
> Ale co dają represje ojca (myślę, że matce niepłacącej też zabierają
> pj)? Przeciez to w konsekwencji jeszcze bardziej zubaża rodzica i
> zabiera mu niekiedy możliwość np. zarobkowania...
Szczególnie jak olewa płacenia na swoje dziecko...
znalazł sie miłośnik alimenciarzy... człowiek nie płacący na swoje dziecko
to najgorsza menda.
-
15. Data: 2011-02-09 21:57:35
Temat: Re: Za alimenty prawo jazdy?
Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:iiv23n$mmp$1@news.onet.pl...
> człowiek nie płacący na swoje dziecko to najgorsza menda.
Generalizowanie nieuchronnie prowadzi do głupich stwierdzeń.
--
Jotte
-
16. Data: 2011-02-09 22:16:57
Temat: Re: Za alimenty prawo jazdy?
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:iiv23n$mmp$1@news.onet.pl...
> boukun wrote:
>> Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
>> news:iiu8og$pcn$1@news.dialog.net.pl...
>>>
>>>> Nawet nie wiedziałem, że za niepłacenie alimentów zabierają prawo
>>>> jazdy... I ten ponoć Trybunał Konstytucyjny uznaje to bezprawie w
>>>> pewnym sensie za zasadne...
>>>
>>>
>>> i tylko to cie oburza ?a niepłacenie na wlasne dzieci to luzik tak ?
>>> p.
>>
>> Ale co dają represje ojca (myślę, że matce niepłacącej też zabierają
>> pj)? Przeciez to w konsekwencji jeszcze bardziej zubaża rodzica i
>> zabiera mu niekiedy możliwość np. zarobkowania...
>
> Szczególnie jak olewa płacenia na swoje dziecko...
>
>
> znalazł sie miłośnik alimenciarzy... człowiek nie płacący na swoje dziecko to
> najgorsza menda.
Ale co to ma wspólnego z prawem jazdy? A jak nie może, jak go nie stać? Jak nie
ma pracy? Nie ma nawet prawa sam do jakiegokolwiek zasiłku? Powiesić go, tak?
boukun
-
17. Data: 2011-02-09 22:28:53
Temat: Re: Za alimenty prawo jazdy?
Od: to <t...@a...xyz>
begin Maruda
> Wiem z doświadczenia, że dużo skuteczniej działa podrzucenie dłużnikowi
> pod samochód płonącej butelki z benzyną i zadzwonienie do niego, żeby
> sobie zerknął na swoje auto. Naprawdę pomaga!
Gratuluję!
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
18. Data: 2011-02-09 22:31:15
Temat: Re: Za alimenty prawo jazdy?
Od: to <t...@a...xyz>
begin Marek Dyjor
> znalazł sie miłośnik alimenciarzy... człowiek nie płacący na swoje
> dziecko to najgorsza menda.
Po to ludzie wymyślili prawo, żeby karać ludzi sprawiedliwie i sensownie,
a nie na zasadzie "ten menda, a tamten srenda". Zabieranie prawka za
niepłacenie alimentów to idiotyzm w najczystszej postaci, bo jedno z
drugim nie ma najmniejszego związku. A co do tego kto jest większą mendą
to kwestia bardzo subiektywna.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
19. Data: 2011-02-10 05:33:08
Temat: Re: Za alimenty prawo jazdy?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maruda wrote:
> W dniu 2011-02-09 17:25, to pisze:
>
>> żadnego związku z zobowiązaniami finansowymi. Idąc tym tokiem
>> myślenia ("uprzykrzymy mu życie, to może zapłaci") "można by" też na
>> przykład dłużnikowi wybić okna albo podrzucić płonący stolec na
>> wycieraczkę.
>
> Wiem z doświadczenia, że dużo skuteczniej działa podrzucenie
> dłużnikowi pod samochód płonącej butelki z benzyną i zadzwonienie do
> niego, żeby sobie zerknął na swoje auto. Naprawdę pomaga!
że też teraz w pierdlu internet osadzeni mają...
-
20. Data: 2011-02-10 05:53:50
Temat: Re: Za alimenty prawo jazdy?
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On Feb 10, 12:33 am, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> Maruda wrote:
> > W dniu 2011-02-09 17:25, to pisze:
>
> >> żadnego związku z zobowiązaniami finansowymi. Idąc tym tokiem
> >> myślenia ("uprzykrzymy mu życie, to może zapłaci") "można by" też na
> >> przykład dłużnikowi wybić okna albo podrzucić płonący stolec na
> >> wycieraczkę.
>
> > Wiem z doświadczenia, że dużo skuteczniej działa podrzucenie
> > dłużnikowi pod samochód płonącej butelki z benzyną i zadzwonienie do
> > niego, żeby sobie zerknął na swoje auto. Naprawdę pomaga!
>
> że też teraz w pierdlu internet osadzeni mają...
"w sumie to wypadki chodzą po ludziach, dom może sie zapalić, mogą go
bandyci
okraść, tyle złego sie teraz w świecie dzieje".
Pamietasz kto to sugerowal, czy mam wskazac na ciebie pazurem?