-
1. Data: 2004-11-22 14:13:30
Temat: Zażalenie na sąd
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Szukam informacji o takiej "instutycji".
Sprawa wygląda tak, że sąd zgubił kolejno dwa pisma procesowe - są dowody
ich nadania. W efekcie sprawa z wygranej stała się przegraną. Sąd
oczywiście nie ma zamiaru przyznać się do błędu i dalej brnie w zaparte -
wszelkie zażalenia odrzuca.
Dowiedziałem się, iż jest takie coś jak "Zażalenie na sąd" lub "zażalenie
na działalność sądu".
Jeżeli to prawda, to jak to ma wyglądać - w sensie czy normalne pismo, czy
jakiś formularz i zasadnicze pytanie: gdzie to się składa - w sądzie II
instancji czy jak?
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Question is: What is "mahnahmahna" ??
The question is: Who cares??
-
2. Data: 2004-11-22 14:26:45
Temat: Re: Zażalenie na sąd
Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>
użytkownik Waldek Godel napisał(a) w wiadomości
> Sprawa wygląda tak, że sąd zgubił kolejno dwa pisma procesowe - są dowody
> ich nadania. W efekcie sprawa z wygranej stała się przegraną. Sąd
> oczywiście nie ma zamiaru przyznać się do błędu i dalej brnie w zaparte -
> wszelkie zażalenia odrzuca.
> Dowiedziałem się, iż jest takie coś jak "Zażalenie na sąd" lub "zażalenie
> na działalność sądu".
> Jeżeli to prawda, to jak to ma wyglądać - w sensie czy normalne pismo, czy
> jakiś formularz i zasadnicze pytanie: gdzie to się składa - w sądzie II
> instancji czy jak?
Kiedyś, dawno dawno temu nazywało się to nagana sędziego. Obecne prawo tego nie
przewiduje.
Co bardziej uparci ślą skargi na sądy do: Prezesa Sądu, Ministra
Sprawiedliwości, Rzecznika Praw Obywatelskich, Prezydenta, itd. Poprawni
politycznie skarżą się do Strasburga. Nowocześni do TVN lub Polsatu. Ale pytanie
jest takie czy masz rację obiektywnie, czy tylko subiektywnie.
A poważnie nie ma czegoś takiego jak zażalenie na sąd. Przysługują środki
odwoławcze na niektóre orzeczenia sądu, między innymi na odrzucanie zażaleń
(zależy od stanu faktycznego).
--
JOHNSON :)
-
3. Data: 2004-11-22 15:27:34
Temat: Re: Zażalenie na sąd
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Mon, 22 Nov 2004 15:26:45 +0100, Johnson napisał(a):
> politycznie skarżą się do Strasburga. Nowocześni do TVN lub Polsatu. Ale pytanie
> jest takie czy masz rację obiektywnie, czy tylko subiektywnie.
> A poważnie nie ma czegoś takiego jak zażalenie na sąd. Przysługują środki
> odwoławcze na niektóre orzeczenia sądu, między innymi na odrzucanie zażaleń
> (zależy od stanu faktycznego).
Sąd zgubił pisma procesowe, w efekcie tego w papierach wygląda to tak,
jakby pozwany olał sprawę, więc odbyła się zaocznie. Na zażalenie złożone
do sądu, sąd zażądał dodatkowych wyjaśnień dotyczących.. hmm... wątków
ubocznych (kopie pism, w raz z dowodem nadania załączono do zażalenia).
Pracownik sądu telefonicznie poinformował, że wyjasnienia można złożyć
faksem, co też się stało. Faks zginął (czyli zagubiono już drugie pismo!),
zażalenie z tego powodu odrzucono, jakby te wyjaśnienia były kosmicznie
ważne (nie były, dotyczyły SKUTKÓW sprawy a nie samej sprawy). Złożono
kolejne zażalenie - odrzucono, bo na wysłanej kopii faksu z potwierdzeniem
transmisji nie było adnotacji pracownika sekretariatu sądu (sic!!!).
W efekcie pozwany nie ma możliwości bronienia się - bo na skutek zagubienia
przez sąd papierów procesowych nie mógł być na sprawie do której de facto
nie doszło.
Przecież to jest kpina z państwa prawa... Albo w sądzie pracują znajomi
powoda.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Question is: What is "mahnahmahna" ??
The question is: Who cares??
-
4. Data: 2004-11-22 19:21:21
Temat: Re: Zażalenie na sąd
Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>
użytkownik Waldek Godel napisał(a) w wiadomości
> Sąd zgubił pisma procesowe, w efekcie tego w papierach wygląda to tak,
> jakby pozwany olał sprawę, więc odbyła się zaocznie. Na zażalenie złożone
> do sądu, sąd zażądał dodatkowych wyjaśnień dotyczących.. hmm... wątków
> ubocznych (kopie pism, w raz z dowodem nadania załączono do zażalenia).
> Pracownik sądu telefonicznie poinformował, że wyjasnienia można złożyć
> faksem, co też się stało. Faks zginął (czyli zagubiono już drugie pismo!),
> zażalenie z tego powodu odrzucono, jakby te wyjaśnienia były kosmicznie
> ważne (nie były, dotyczyły SKUTKÓW sprawy a nie samej sprawy). Złożono
> kolejne zażalenie - odrzucono, bo na wysłanej kopii faksu z potwierdzeniem
> transmisji nie było adnotacji pracownika sekretariatu sądu (sic!!!).
> W efekcie pozwany nie ma możliwości bronienia się - bo na skutek zagubienia
> przez sąd papierów procesowych nie mógł być na sprawie do której de facto
> nie doszło.
> Przecież to jest kpina z państwa prawa... Albo w sądzie pracują znajomi
> powoda.
To Twoja wersja, zapewne bardzo subiektywna.
Ale :
- faks nie jest żadnym pisamem procesowym;
- na wyrok zaoczny nie służy żażalenie, lecz sprzeciw;
A reszty niespecjalnie rozumiem.
--
JOHNSON :)
-
5. Data: 2004-11-22 19:44:04
Temat: Re: Za=BFalenie na s=B1d
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
> Pracownik sądu telefonicznie poinformował, że wyjasnienia można złożyć
> faksem, co też się stało. Faks zginął (czyli zagubiono już drugie pismo!),
Faks to nie jest sposob dostarczenia pisma do sądu ... pracownik sądu
wprowadzil cie w blad. Takie rzeczy wysyla sie poleconym, albo za
zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Tak wiec w swietle prawa tego drugiego
pisma nie bylo ...
--
Krzysiek, Krakow
-
6. Data: 2004-11-23 09:27:23
Temat: Re: Za=BFalenie na s=B1d
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Mon, 22 Nov 2004 20:44:04 +0100, KrzysiekPP napisał(a):
>> Pracownik sądu telefonicznie poinformował, że wyjasnienia można złożyć
>> faksem, co też się stało. Faks zginął (czyli zagubiono już drugie pismo!),
>
> Faks to nie jest sposob dostarczenia pisma do sądu ... pracownik sądu
> wprowadzil cie w blad. Takie rzeczy wysyla sie poleconym, albo za
> zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Tak wiec w swietle prawa tego drugiego
> pisma nie bylo ...
Tylko, że w faksie była informacja potrzebna sądowi do ewentualnego
odkręcenia sprawy i właściwie powinni ją sami znaleźć. Nie miała ona
żadnego związku bezpośrednio ze sprawą - a wyłącznie ze SKUTKAMI pierwszego
zagubienia dokumentów. Tym bardziej nie wiem, jak pozwany może być karany
za pomyłkę sądu - tu mówię o przypadku jakby wcale nie dostarczył
informacji.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Question is: What is "mahnahmahna" ??
The question is: Who cares??
-
7. Data: 2004-11-23 17:57:09
Temat: Re: Zazalenie na sad
Od: Tomasz Waszczyński <w...@w...org>
Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał w wiadomości
news:1te12cqy2vslx.dlg@lepper.institute.com...
> Tylko, że w faksie była informacja potrzebna sądowi do ewentualnego
> odkręcenia sprawy i właściwie powinni ją sami znaleźć. Nie miała ona
> żadnego związku bezpośrednio ze sprawą - a wyłącznie ze SKUTKAMI
pierwszego
> zagubienia dokumentów. Tym bardziej nie wiem, jak pozwany może być karany
> za pomyłkę sądu - tu mówię o przypadku jakby wcale nie dostarczył
> informacji.
Faksem do sądu nie przesyła się niczego. Przyjmij to za pewnik. Jeśli
wysyłasz coś faksem, bo się pali, to zawsze musisz przesłać oryginał pocztą.
Jakbyś tak postąpił, to by nie było takich problemów. W sumie sam jesteś
sobie winien.
--
Pozdrawiam,
Washko