Dzień dobry,
chciałbym prosić o pomoc. Za 9 dni mam rozprawę o ubezwłasnowolnienie. To jest dla
mnie wielki dramat... Czy mogę je jakoś powstrzymać? W uzasadnieniu jest o mojej
rzekomej chorobie - schizofrenii - oraz - to główna motywacja stojąca za pozwem - o
substancjach psychoaktywnych. Uzasadnienie brzmi bardzo poważnie, ciężko - wygląda,
że przegram... A jestem normalnym człowiekiem, udzielam się np. w internecie w swoich
projektach informatycznych... Czy mogę coś zrobić?

--
Pozdrawiam,
Sebastian

do góry

Donald, Ty tutaj?


-----
> To jest dla mnie wielki dramat... Czy mogę je jakoś powstrzymać? W uzasadnieniu
jest o mojej rzekomej chorobie - schizofrenii -
> oraz - to główna motywacja stojąca za pozwem - o substancjach psychoaktywnych.
Uzasadnienie brzmi bardzo poważnie, ciężko -
> wygląda, że przegram... A jestem normalnym człowiekiem, udzielam się np. w
internecie w swoich projektach informatycznych... Czy mogę
> coś zrobić?

do góry

On 2021-02-03, Sperrylite Games <s...@g...com> wrote:
> Dzień dobry, chciałbym prosić o pomoc. Za 9 dni mam rozprawę o
> ubezwłasnowolnienie. To jest dla mnie wielki dramat... Czy mogę je jakoś
> powstrzymać? W uzasadnieniu jest o mojej rzekomej chorobie
> - schizofrenii - oraz - to główna motywacja stojąca za pozwem - o
> substancjach psychoaktywnych. Uzasadnienie brzmi bardzo poważnie,
> ciężko - wygląda, że przegram... A jestem normalnym człowiekiem,
> udzielam się np. w internecie w swoich projektach informatycznych... Czy
> mogę coś zrobić?

Z tego co napisałeś, rozumiem, że nie masz jakiejś formalnej diagnozy,
ale nawet jakbyś miał to najpewniej sąd i tak powoła biegłych (lekarzy),
którzy ocenią Twój stan. Zawsze też możesz wnieść o powołanie takich
biegłych. Jeśli chodzi o narkotyki to ich zazywanie może dawać objawy
typowe dla schizofrenii, więc może niekoniecznie ktoś przypisuje Ci
schizofrenie. Tak czy inaczej, nie panikuj, to nie jest tak, że ktoś coś
powie czy napisze i od razu Cię ubezwłasnowolnią.

--
Marcin

do góry

środa, 3 lutego 2021 o 17:57:54 UTC-6 Marcin Debowski napisał(a):
> Z tego co napisałeś, rozumiem, że nie masz jakiejś formalnej diagnozy,
> ale nawet jakbyś miał to najpewniej sąd i tak powoła biegłych (lekarzy),
> którzy ocenią Twój stan. Zawsze też możesz wnieść o powołanie takich
> biegłych. Jeśli chodzi o narkotyki to ich zazywanie może dawać objawy
> typowe dla schizofrenii, więc może niekoniecznie ktoś przypisuje Ci
> schizofrenie. Tak czy inaczej, nie panikuj, to nie jest tak, że ktoś coś
> powie czy napisze i od razu Cię ubezwłasnowolnią.

W jaki sposób mogę dołączyć informację o projektach w Internecie? Udzielam się w
kilku, moje poprawki są akceptowane, po wstępnej dyskusji na ich temat, itp. Myślę że
mogłyby pomóc, mam np. kilkunastu sponsorów,  darczyńców którzy wpłacają co miesiąc
drobne kwoty. Czy wysłać pismo, w którym załączę tylko odnośniki? Czy też powinienem
dołączyć wydruki ze stron WWW?

Generalnie to, moje problemy zaczęły się od nękania w pracy. Aby przed zagranicznymi
właścicielami zrobić ze mnie wariata próbowano mnie skłonić do złożenia donosu, w
którym bym napisał o tym, że jest wobec mnie spisek, że jestem podsłuchiwany w swoim
domu, itd. I teraz pytanie: czy powinienem coś takiego powiedzieć w obecności tych
lekarzy, którzy będą mnie badać? Czy może już taki tekst będzie dla nich podstawą,
aby mnie zdiagnozować pozytywnie?

do góry

On 2021-02-04, Sebastian Gniazdowski <s...@g...com> wrote:
> W jaki sposób mogę dołączyć informację o projektach w Internecie?
> Udzielam się w kilku, moje poprawki są akceptowane, po wstępnej
> dyskusji na ich temat, itp. Myślę że mogłyby pomóc, mam np. kilkunastu
> sponsorów,  darczyńców którzy wpłacają co miesiąc drobne kwoty. Czy
> wysłać pismo, w którym załączę tylko odnośniki? Czy też powinienem
> dołączyć wydruki ze stron WWW?
>
> Generalnie to, moje problemy zaczęły się od nękania w pracy. Aby przed
> zagranicznymi właścicielami zrobić ze mnie wariata próbowano mnie
> skłonić do złożenia donosu, w którym bym napisał o tym, że jest wobec
> mnie spisek, że jestem podsłuchiwany w swoim domu, itd. I teraz
> pytanie: czy powinienem coś takiego powiedzieć w obecności tych
> lekarzy, którzy będą mnie badać? Czy może już taki tekst będzie dla
> nich podstawą, aby mnie zdiagnozować pozytywnie?

Zacznijmy od tego, że sama diagnoza schizofrenii nie będzie na pewno
podstawą do ubezwłasnowolnienia.

Na rozprawie zostaniesz wysłuchany, być może od razu w obecności
psychologa lub psychiatry, możesz wtedy powiedzieć co uważasz, w tym o
swoim wkładzie w projekty.
Pojedynczy tekst w oderwaniu od innych rzeczy, nigdy nie będzie podstawą
diagnozy czy decyzji, więc ponownie, nie panikuj, nie kombinuj.

--
Marcin

do góry