-
1. Data: 2005-12-05 19:32:47
Temat: ZUS i renta
Od: "asd" <a...@a...asd>
na poczatku tego roku zrezygnowalem z nauki, w zwiazku z czym powinienem
przestawac dostawac rente po ojcu ,
niestety tak sie nie stalo(tego akurat matka nie dopilnowala,ona zalatwia
wszystko z zusem) i dostawalem ja az do czerwca.
Co ciekawe, w momencie gdy sie ucze - renta jest o ~80pln wieksza niz jesli
bylaby tylko na moja matke.
Od pazdziernika zaczalem studia na innym kierunku, o czym zus zostal
poinformowany(zawsze to pare groszy wiecej, jak daja to czemu nie brac)
2 tygodnie temu dostalem nawet wyrownanie za 2 poprzednie miesiace(900pln) a
dzisiaj pisemko ze nieslusznie pobieralem rente
od marca do czerwca tego roku w zwiazku z czym jestem winien im 2k +
odsetki.
Napisali rowniez ze mam im to przelac w przeciagu nastepnych 30 dni, albo
beda zabierac 50% z renty ktora dostaje.
Pytanie jest takie czy mozna jakos uniknac splaty tej kwoty(oficjalnie nie
pracuje, od czasu do czasu umowa zlecenie),
szkole co miesiac oplacic musze i zyc za cos tez trzeba...
najchetniej to wogole zerwal bym jakikolwiek kontakty z tym urzedem...to juz
nie pierwszy raz gdy chca jakies pieniadze,
i to zawsze w najmniej oczekiwanym momencie, i zawsze kurwac mac biednemu :(
-
2. Data: 2005-12-05 19:36:54
Temat: Re: ZUS i renta
Od: Johnson <j...@n...pl>
asd napisał(a):
> Pytanie jest takie czy mozna jakos uniknac splaty tej kwoty
Przecież świadczenie było nienależne. To o co ci chodzi? Czemu mam ci -
pośrednio - płacić?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
3. Data: 2005-12-05 20:21:31
Temat: Re: ZUS i renta
Od: "Maria" <m...@n...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dn24uf$7ru$1@nemesis.news.tpi.pl...
> asd napisał(a):
>
> > Pytanie jest takie czy mozna jakos uniknac splaty tej kwoty
>
> Przecież świadczenie było nienależne. To o co ci chodzi? Czemu mam ci -
> pośrednio - płacić?
>
>
> --
> @ Johnson
>
> --- za treść postu nie odpowiadam
> "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
> którymi staramy się je ukryć."
Renta należy się po osobie która nie żyje. Ale ta osoba żyła to na tą rentę
płaciła składki i gdyby nie członkowie rodziny, to ta osoba zostawiłaby nam
spadek ze swoich składek. Jest wiele osób samotnych, które nie mogą nie
zdążyć skorzystać z tego na co przez wiele lat wpłacali i my, czy inni z
tego skorzystamy.
Dlatego nie mozna pisać bezwzględnie, że my na kogoś płacimy lub nie
płacimy, takie są zależności.
Od 1999 roku już każdy płaci na siebie /w pewnym stopniu/ i te pieniądze
nie przepadną.
Inna sprawa, że ten młody człowiek nie powinien oburzać się na ZUS, a
tylko na siebie. Jest osobą myślącą i powinien znać pouczenie jakie znajduje
się na decyzji przyznającej jemu rentę i mieć tylko pretensje do siebie, a
nie szukać winnych czy to w ZUS, czy obwiniać matkę.
Inna sprawa
-
4. Data: 2005-12-05 20:24:39
Temat: Re: ZUS i renta
Od: "Maria" <m...@n...pl>
Użytkownik "Maria" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dn27i5$gdb$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:dn24uf$7ru$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > asd napisał(a):
> >
> > > Pytanie jest takie czy mozna jakos uniknac splaty tej kwoty
> >
> > Przecież świadczenie było nienależne. To o co ci chodzi? Czemu mam ci -
> > pośrednio - płacić?
> >
> >
> > --
> > @ Johnson
> >
> > --- za treść postu nie odpowiadam
> > "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
> > którymi staramy się je ukryć."
> Renta należy się po osobie która nie żyje. Ale ta osoba żyła to na tą
rentę
> płaciła składki i gdyby nie członkowie rodziny, to ta osoba zostawiłaby
nam
> spadek ze swoich składek. Jest wiele osób samotnych, które nie mogą nie
> zdążyć skorzystać z tego na co przez wiele lat wpłacali i my, czy inni z
> tego skorzystamy.
> Dlatego nie mozna pisać bezwzględnie, że my na kogoś płacimy lub nie
> płacimy, takie są zależności.
> Od 1999 roku już każdy płaci na siebie /w pewnym stopniu/ i te pieniądze
> nie przepadną.
> Inna sprawa, że ten młody człowiek nie powinien oburzać się na ZUS, a
> tylko na siebie. Jest osobą myślącą i powinien znać pouczenie jakie
znajduje
> się na decyzji przyznającej jemu rentę i mieć tylko pretensje do siebie, a
> nie szukać winnych czy to w ZUS, czy obwiniać matkę.
>
Radzę wybrać się do ZUS i wszystko wytłumaczyć, bo jeśli matka miała
uprawnienia i mogła w tym czasie pobierać rentę, to może przyjdzie zwrócić
różnicę tylko.
>
>
-
5. Data: 2005-12-05 20:30:35
Temat: Re: ZUS i renta
Od: Johnson <j...@n...pl>
Maria napisał(a):
>
> Renta należy się po osobie która nie żyje. Ale ta osoba żyła to na tą rentę
> płaciła składki i gdyby nie członkowie rodziny, to ta osoba zostawiłaby nam
> spadek ze swoich składek.
Ale renta rodzinna przysługuje tylko w określonych przypadkach. Gdyby
przysługiwała zawsze i wszędzie to ta zmarła osoba płaciła by większe
składki niż płaciła. A tak składki są tak skalkulowane że renta rodzinna
nie należy sie leniom, którzy nie chcą się uczyć.
> Jest wiele osób samotnych, które nie mogą nie zdążyć skorzystać z tego na co przez
wiele lat wpłacali i my, czy inni z
> tego skorzystamy.
> Dlatego nie mozna pisać bezwzględnie, że my na kogoś płacimy lub nie
> płacimy, takie są zależności.
Jeśli renta rodzinna płacona jest wbrew swoistej "umowie" - (ustawie) z
zusem to nie jest pokrywana z środków ubezpieczonego, gdyż on nie płacił
składek na rentę rodzinną w takich sytuacjach. Czyli jest płacona z
pieniędzy wszystkich.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
6. Data: 2005-12-05 20:33:32
Temat: Re: ZUS i renta
Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2005-12-05 20:36 Johnson napisał(a):
> Czemu mam ci - pośrednio - płacić?
>
"jak daja to czemu nie brac"
w.
--
http://members.chello.pl/e.szweicer/
-
7. Data: 2005-12-05 20:34:51
Temat: Re: ZUS i renta
Od: Johnson <j...@n...pl>
Wojtek Szweicer napisał(a):
>
> "jak daja to czemu nie brac"
A jak chcą odebrac to trzeba oddać :)
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
8. Data: 2005-12-05 21:33:45
Temat: Re: ZUS i renta
Od: "asd" <a...@a...asd>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dn28b3$hn0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wojtek Szweicer napisał(a):
> >
> > "jak daja to czemu nie brac"
>
>
> A jak chcą odebrac to trzeba oddać :)
ej, ok, chetnie oddam.
tylko nie rozumiem czemu mam oddawac 2 tysiace zamiast 4x80pln(bo tyle
wlasnie tych pieniedzy w rzeczywistosci pobralem)
Jesli wszystko ok, to ja bardzo chetnie zrezygnuje z jakichkolwiek swiadczen
od zusu, naprawde.
Kij tylek takze zusowi, jesli dostaja papier ze szkoly ze juz sie nie ucze,
to powinni zatrzymac wyplacanie swiadczenia
a nie placa dalej i czekaja do konca roku zeby sobie odbic kwote z nawiazka.
-
9. Data: 2005-12-05 21:36:26
Temat: Re: ZUS i renta
Od: "asd" <a...@a...asd>
> Radzę wybrać się do ZUS i wszystko wytłumaczyć, bo jeśli matka miała
> uprawnienia i mogła w tym czasie pobierać rentę, to może przyjdzie zwrócić
> różnicę tylko.
w momencie kiedy ja sie nie ucze, cala renta idzie na nia, w tej chwili jest
to niecaly tysiac
(jak sie ucze jest 80 zlotych wiecej ale wtedy cala kwota do podzialu na
mnie i na nia)
...?
-
10. Data: 2005-12-05 21:52:01
Temat: Re: ZUS i renta
Od: Johnson <j...@n...pl>
asd napisał(a):
>
> ej, ok, chetnie oddam.
> tylko nie rozumiem czemu mam oddawac 2 tysiace zamiast 4x80pln(bo tyle
> wlasnie tych pieniedzy w rzeczywistosci pobralem)
Masz oddać tylko w tej części w której świadczenie było nienależne.
Jeśli część renty przysługiwała matce to coś jest nie tak.
Jeśli coś się nie zgadza z decyzją musisz się od niej odwołać.
> Jesli wszystko ok, to ja bardzo chetnie zrezygnuje z jakichkolwiek swiadczen
> od zusu, naprawde.
Każdy by tak chciał :)
>
> Kij tylek takze zusowi, jesli dostaja papier ze szkoly ze juz sie nie ucze,
> to powinni zatrzymac wyplacanie swiadczenia
Na decyzji miałeś pouczenie że masz powiadomić ZUS o każdej okoliczności
która powoduje zaprzestanie wypłacania renty. Było to zrobić.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."