-
1. Data: 2003-05-05 17:18:07
Temat: ZUS broni sie przed sądem pracy
Od: "Marek" <m...@f...onet.pl>
Mąż koleżanki odwołał się od decyzji orzecznika ZUS /odmowa renty/ do sądu
pracy. Po zbadaniu przez lek. sądowych prawnik ZUS-u zażądał uzupełnienia
tych opinii, co przedłużyło sprawę o parę tygodni. Ostatecznie zapadł wyrok
na korzyść skarżącego, ale ZUS zażądał dodatkowego uzasadnienia. Ma to
potrwać jeszcze 2 tygodnie. Co jeszcze ZUS może wykombinować, by chłopak nie
dostał renty ? (jest po zapaleniu opon mózgowych, w żadnej pracy się nie
utrzymał, badania psychologiczne jednoznacznie wskazują, że nie jest zdolny
do pracy.) Tok postępowania przed sądem opisuję na podstawie relacji
koleżanki, która jest przerażona możliwością ewentualnego odwołania się ZUS
od tego wyroku. Jest to możliwe ? Jak długo mogą przewlwkać sprawę?
Marek
-
2. Data: 2003-05-05 17:43:51
Temat: Re: ZUS broni sie przed sądem pracy
Od: "Grupy" <m...@p...pl>
Użytkownik "Marek" <m...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b966c0$ese$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mąż koleżanki odwołał się od decyzji orzecznika ZUS /odmowa renty/ do sądu
> pracy. Po zbadaniu przez lek. sądowych prawnik ZUS-u zażądał uzupełnienia
> tych opinii, co przedłużyło sprawę o parę tygodni. Ostatecznie zapadł
wyrok
> na korzyść skarżącego, ale ZUS zażądał dodatkowego uzasadnienia. Ma to
> potrwać jeszcze 2 tygodnie. Co jeszcze ZUS może wykombinować, by chłopak
nie
> dostał renty ? (jest po zapaleniu opon mózgowych, w żadnej pracy się nie
> utrzymał, badania psychologiczne jednoznacznie wskazują, że nie jest
zdolny
> do pracy.) Tok postępowania przed sądem opisuję na podstawie relacji
> koleżanki, która jest przerażona możliwością ewentualnego odwołania się
ZUS
> od tego wyroku. Jest to możliwe ? Jak długo mogą przewlwkać sprawę?
> Marek
>
>
To była dopiero I instancja, a teraz ZUS jak i druga strona ma prawo do
apelacji.
Pozdrawiam
Michał
-
3. Data: 2003-05-05 18:17:50
Temat: Re: ZUS broni sie przed sądem pracy
Od: "Piotrwarez" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" <m...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b966c0$ese$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mąż koleżanki odwołał się od decyzji orzecznika ZUS /odmowa renty/ do sądu
> pracy. Po zbadaniu przez lek. sądowych prawnik ZUS-u zażądał uzupełnienia
> tych opinii, co przedłużyło sprawę o parę tygodni. Ostatecznie zapadł
wyrok
> na korzyść skarżącego, ale ZUS zażądał dodatkowego uzasadnienia. Ma to
> potrwać jeszcze 2 tygodnie. Co jeszcze ZUS może wykombinować, by chłopak
nie
> dostał renty ? (jest po zapaleniu opon mózgowych, w żadnej pracy się nie
> utrzymał, badania psychologiczne jednoznacznie wskazują, że nie jest
zdolny
> do pracy.) Tok postępowania przed sądem opisuję na podstawie relacji
> koleżanki, która jest przerażona możliwością ewentualnego odwołania się
ZUS
> od tego wyroku. Jest to możliwe ? Jak długo mogą przewlwkać sprawę?
> Marek
Normalna procedura. uzasadnienie na piśmie bierze się gdy zamierza się
apelować. Chyba ze sędzia przygotuje tak uzasadnienie ze nawet ZUS od razu
zobaczy ze przegra.
jeżeli człowiek jest ewidentnie chory a renty nie dostał, tzn.
najprawdopodobniej ze nie "posmarował'. i tyle.normalni lekarze orzekną co
trzeba . proponuje jednie wyciągnąć konsekwencje wobec lekarza orzecznika
ZUS. chociażby pro forma należy sprawę skierować do Komisji Etyki Lekarskiej
która w wypadku rażącego naruszenia zasad może nawet odebrać prawo
wykonywania zawodu. i oto by chodziło, bo ZUS nie trzymałby na etatach
płatnych powyżej 4000zł brutto ludzi bez uprawnień. No ale to tak na
marginesie - ostatnio trochę zaczął mnie interesować temat karania
nieuczciwych lub niedouczonych orzeczników.
pzdr
piotrW
-
4. Data: 2003-05-05 18:48:10
Temat: Re: ZUS broni sie przed sądem pracy
Od: "Marek" <m...@f...onet.pl>
> To była dopiero I instancja, a teraz ZUS jak i druga strona ma prawo do
> apelacji.
Jak to długo może jeszcze potrwać ? Oni nie mają za co żyć, liczyli na
wyrównanie, a tu w ewidentnej sprawie szykuje sie ciąg dalszy.....
Marek
>
> Pozdrawiam
> Michał
>
>
-
5. Data: 2003-05-05 18:57:16
Temat: Re: ZUS broni sie przed sądem pracy
Od: "Marek" <m...@f...onet.pl>
> Normalna procedura. uzasadnienie na piśmie bierze się gdy zamierza się
> apelować. Chyba ze sędzia przygotuje tak uzasadnienie ze nawet ZUS od razu
> zobaczy ze przegra.
Ze strony ZUS występuje tu bardzo uparty prawnik. Jako ciekawistke mogę
podać, że w czasie postępowania zażądał uzupełnienie ekspertyzy
psychologicznej. Lekarz sądawy napisał w tym uzupełnieniu, że mąż koleżanki
może pracować, ale pod warunkiem, że zatrudni sie kogoś, kto będzie za niego
wykonywał pracę. To chyba świadczy o oczywistości choroby chłopaka i
stosunku tego lekarza do postępowania ZUS w tej sprawie. Ale przeciez budżet
państwa jest pusty, anajłatwiej go napełnic pieniędzmi odebramymi chorym
ludziom...
> jeżeli człowiek jest ewidentnie chory a renty nie dostał, tzn.
> najprawdopodobniej ze nie "posmarował'. i tyle.normalni lekarze orzekną co
Ciekawe, ile teraz trzeba posmarować....
> trzeba . proponuje jednie wyciągnąć konsekwencje wobec lekarza orzecznika
> ZUS. chociażby pro forma należy sprawę skierować do Komisji Etyki
Lekarskiej
> która w wypadku rażącego naruszenia zasad może nawet odebrać prawo
> wykonywania zawodu. i oto by chodziło, bo ZUS nie trzymałby na etatach
> płatnych powyżej 4000zł brutto ludzi bez uprawnień. No ale to tak na
> marginesie - ostatnio trochę zaczął mnie interesować temat karania
> nieuczciwych lub niedouczonych orzeczników.
Zastanawiam się, czy możliwe i realne jest wystąpienie (po wygraniu sprawy)
z powództwa cywilnego przeciwko orzecznikowi z żądaniem zadośćuczynienia za
straty poniesione z powodu jego błędnego orzeczenia. W którymś z programów
P. Jaworowicz była o tym mowa.
>
> pzdr
>
> piotrW
>
>
-
6. Data: 2003-05-05 19:25:13
Temat: Re: ZUS broni sie przed sądem pracy
Od: "Piotrwarez" <p...@p...onet.pl>
>
> > jeżeli człowiek jest ewidentnie chory a renty nie dostał, tzn.
> > najprawdopodobniej ze nie "posmarował'. i tyle.normalni lekarze orzekną
co
> Ciekawe, ile teraz trzeba posmarować....
3000-4000 taka jest obiegowa opinia...
> > trzeba . proponuje jednie wyciągnąć konsekwencje wobec lekarza
orzecznika
> > ZUS. chociażby pro forma należy sprawę skierować do Komisji Etyki
> Lekarskiej
> > która w wypadku rażącego naruszenia zasad może nawet odebrać prawo
> > wykonywania zawodu. i oto by chodziło, bo ZUS nie trzymałby na etatach
> > płatnych powyżej 4000zł brutto ludzi bez uprawnień. No ale to tak na
> > marginesie - ostatnio trochę zaczął mnie interesować temat karania
> > nieuczciwych lub niedouczonych orzeczników.
>
> Zastanawiam się, czy możliwe i realne jest wystąpienie (po wygraniu
sprawy)
> z powództwa cywilnego przeciwko orzecznikowi z żądaniem zadośćuczynienia
za
> straty poniesione z powodu jego błędnego orzeczenia. W którymś z programów
> P. Jaworowicz była o tym mowa.
Pewnie byłoby mozliwe, aoe najpierw.. patrz wyzej - komisja samorząddu
lekarskiego musiaaby oficjalnie orzec ze dopuścił się rażących błedów w
sztuce. Teoretycznioe to brdo trudne, bo lekarze sie na wzajem wspierają....
Ale orzeczników nikt nie lubi, bo szeregowy lekarz z doktoratem ma gołej
pensji 1000-1100 na reke, a orzecznik bez jakichkolwiek dodtkowych uprawnień
3000.
> > pzdr
> >
> > piotrW
> >
> >
>
>
-
7. Data: 2003-05-05 21:39:21
Temat: Re: ZUS broni sie przed sądem pracy
Od: "Marek" <m...@f...onet.pl>
Użytkownik "Piotrwarez" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b96epo$pab$1@news.onet.pl...
> >
> > > jeżeli człowiek jest ewidentnie chory a renty nie dostał, tzn.
> > > najprawdopodobniej ze nie "posmarował'. i tyle.normalni lekarze
orzekną
> co
> > Ciekawe, ile teraz trzeba posmarować....
>
> 3000-4000 taka jest obiegowa opinia...
Słyszałem podobną opinię. A zatem równowartość prawie roku renty.... Ale jak
ktos ma kasę, to sobie taką rente kupi, potem zarejestruje firmę, i nie
bedzie musiał płacić ubezpieczeń społecznych... czyli sie mu wróci... Popraw
mnie, jak się mylę.
Marek