Ostatnio sklep, w ktorym pracuje odwiedzil przedstawiciel ZAIKSu.

Jak wyglada sprawa puszczania muzyki z radia w sklepie?
Czy z tego tytulu naleza sie jakies oplaty dla ZAIKSu?

Gdzie znajde odpowiednie informacje na ten temat (linki do ustaw etc.)?


Pozdrawiam,

Tomasz Chmielewski

do góry

> Ostatnio sklep, w ktorym pracuje odwiedzil przedstawiciel ZAIKSu.
>
> Jak wyglada sprawa puszczania muzyki z radia w sklepie?
> Czy z tego tytulu naleza sie jakies oplaty dla ZAIKSu?

Tak. ZAiKS zajmuje sie ochrona praw autorskich kompozytorow i autorow
tekstow, a "puszczanie radia" w sklepie jest publicznym odtwarzanie utworow
slowno-muzycznych w rozumieniu prawa autorskiego (ustawa z 4.02.1994 roku z
pozn. zm.). Jesli jest to maly sklep oplaty nie powinny byc zbyt wysokie
(ok. 50 PLN/mies.). Ustawe znajdziesz na www.sejm.gov.pl natomiast same
stawki ustala Komisja Prawa Autorskiego przy Ministerstwie Kultury.

Pozdrawiam

Hubert

do góry

> Gdzie znajde odpowiednie informacje na ten temat (linki do ustaw etc.)?

http://arch.rp.pl/a/rz/2001/06/20010618/200106180046
.html

www.prawnik.net.pl

do góry

> > Ostatnio sklep, w ktorym pracuje odwiedzil przedstawiciel ZAIKSu.
> >
> > Jak wyglada sprawa puszczania muzyki z radia w sklepie?
> > Czy z tego tytulu naleza sie jakies oplaty dla ZAIKSu?
>
> Tak. ZAiKS zajmuje sie ochrona praw autorskich kompozytorow i autorow
> tekstow, a "puszczanie radia" w sklepie jest publicznym odtwarzanie
utworow
> slowno-muzycznych w rozumieniu prawa autorskiego (ustawa z 4.02.1994 roku
z
> pozn. zm.). Jesli jest to maly sklep oplaty nie powinny byc zbyt wysokie
> (ok. 50 PLN/mies.). Ustawe znajdziesz na www.sejm.gov.pl natomiast same
> stawki ustala Komisja Prawa Autorskiego przy Ministerstwie Kultury.

Hmm, nie znam sie na tym zbytnio - ale obilo mi sie o uszy, ze to radio
placi ZAIKS'owi i to calkiem sporo i jest to bodaj uzaleznione od zasiegu
radia. Rozumialbym, gdyby sklep musial placic cos w przypadku gdyby puszczal
muzyke z kompaktów, ale z radia, które juz raz haracz zaiksowi
odprowadzilo?

Pozdrawiam
Hocus

do góry

> Hmm, nie znam sie na tym zbytnio - ale obilo mi sie o uszy, ze to radio
> placi ZAIKS'owi i to calkiem sporo i jest to bodaj uzaleznione od zasiegu
> radia. Rozumialbym, gdyby sklep musial placic cos w przypadku gdyby
puszczal
> muzyke z kompaktów, ale z radia, które juz raz haracz zaiksowi
> odprowadzilo?

Tak, tylko ze radio placi za to, ze pusci dane utwory, a nie za to, ze ktos
je komercyjnie (i w dodatku publicznie) wykorzysta. Przeciez kontynujac twoj
tok rozumowania, to DJ w dyskotece moglby utwory nagrac z radia, a organom
kontrolnym tlumaczyc, ze to przeciez nic innego jak retransmisja programu
radiowego ;-))
Poza tym idac twoim tokiem rozumowania to czemu mam placic za puszczanie
muzyki z kompaktow, przeciez wydawca juz zaplacil tantiemy wykonawcy ;-).
Problem w tym wypadku polega na wykorzystywaniu na odpowiednich polach
eksploatacji.
Sugeruje przeczytac przywolany w tym watku artykul z Rzeczpospolitej.

Pozdrawiam

Hubert

do góry

Hej!

> Tak, tylko ze radio placi za to, ze pusci dane utwory, a nie za to, ze
ktos
> je komercyjnie (i w dodatku publicznie) wykorzysta. Przeciez kontynujac
twoj
> tok rozumowania, to DJ w dyskotece moglby utwory nagrac z radia, a organom
> kontrolnym tlumaczyc, ze to przeciez nic innego jak retransmisja programu
> radiowego ;-))
> Poza tym idac twoim tokiem rozumowania to czemu mam placic za puszczanie
> muzyki z kompaktow, przeciez wydawca juz zaplacil tantiemy wykonawcy ;-).
> Problem w tym wypadku polega na wykorzystywaniu na odpowiednich polach
> eksploatacji.
> Sugeruje przeczytac przywolany w tym watku artykul z Rzeczpospolitej.

Nie chodziło mi o odtwarzanie z nagrania, ale zwykłe słuchanie / puszczanie
muzyki wprost z radia (tzn. "z anteny" :-). Nie ma dla mnie nic dziwnego w
tym, że trzeba zapłacić za publiczne odtwarzanie utworów "z playbacku". Ale
sklep czy inny lokal - gdzie puszczana jest muzyka z radia - jest już w tym
wypadku odbiorcą a nie "nadawcą". Za to, że może muzyki z anteny słuchać raz
już zapłaciła rozgłośnia. Żądanie również od niego opłaty byłoby troszkę jak
wymaganie, by użytkownik programu skompilowanego pod - dajmy na to - Borland
Builderem musiał do legalnego użytku tego programu wykupić licencję na
kompilator...
To takie porównanko z mojego "podwórka" ;-) Pewnie nie najlepsze i wogóle -
się nie znam >:-) Więc już kończę mądralowanie ;-)))

Pozdrawiam
Hocus

do góry

Użytkownik "Hubert Kowalski" <h...@i...pl> napisał w
wiadomości news:adisk9$9t3$1@korweta.task.gda.pl...
> Tak, tylko ze radio placi za to, ze pusci dane utwory, a nie za to, ze
ktos
> je komercyjnie (i w dodatku publicznie) wykorzysta.

Ciekawe czy np. kierowca PKSu płaci zaiksowi :)))
Sytuacja taka sama jak w sklepie.

Pozdrawiam ... Miroo

do góry

Użytkownik "Miroo (usun USUNTO z adresu!)" <U...@p...fm>
napisał w wiadomości news:adkirr$jlt$3@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Hubert Kowalski" <h...@i...pl> napisał w
> wiadomości news:adisk9$9t3$1@korweta.task.gda.pl...
> > Tak, tylko ze radio placi za to, ze pusci dane utwory, a nie za
to, ze
> ktos
> > je komercyjnie (i w dodatku publicznie) wykorzysta.
>
> Ciekawe czy np. kierowca PKSu płaci zaiksowi :)))
> Sytuacja taka sama jak w sklepie.
>
Zaskoczę Cię. W 1985 r. biuro podróży w którym pracowałem odwiedzili
panowie z ZAIKS-u i stwierdzili obecność radioodtwarzaczy w
autokarach. ZTCW płacą też dzisiaj.
--
Pozdrawiam

Kotewka
k...@w...pl

do góry