W dniu 08.09.2020 o 10:35, Marcin Debowski pisze:

> Jesli nie będę wiedział, że jest trefna to pewnie tak.
>
Wielu handlarzy na ALLEGRO po prostu prywatnie importuje z Chin towar,
który sprzedaje w Polsce. Nie mają żadnej technicznej możliwości
sprawdzenia parametrów, bowiem musieliby rozerwać opakowanie. O ile
oczywiście roszczenie cywilne w takim wypadku ma podstawy, to oszustwem
to działanie trudno nazwać. Ludzie na potęgę składają takie
zawiadomienia i na potęgę wystawia się odmowy wszczęcia. Chińczycy z
kolei bazują na tym, że przy drobniejszych kwotach nikomu się z nimi nie
chce pieniaczyć.

Nie zdziwił bym się - ale to tylko moja sugestia - jakby Chińczyk
wiedział, które partie są trefne i podróby wysyłał kupującym pojedyncze
sztuki, zaś tym kupującym większa ilość dobry towar. Po pierwsze
dlatego, żeby nie stracić kontrahenta. Po drugie dlatego, że jak komuś
dostarczy kontener podróbek, to już będzie się opłacało podejmować kroki
prawne.

To jest powód tego, że rzeczy elektroniczne raczej kupuję od Polaka i to
takiego, co widzę, że ma duży obrót. To, czego jakość można ocenić po
fotce raczej bezpośrednio z Chin, bo taniej.

--
Robert Tomasik

do góry

I to jest tzw. motto polskiej polucji.
Przydałby się jakiś Giuliani żeby Was wszystkich na pysk wypierdolić.


-----
> nikomu się z nimi nie chce pieniaczyć.

do góry

Odsyłałeś kiedyś do Chin?


-----
> do 14 dni można zrezygnować z zakupu internetowego

do góry

Dnia Tue, 08 Sep 2020 10:17:32 GMT, Marcin Debowski napisał(a):

> Ącki wyjaśniał tę kwestię przekonując, że nie mógłby odesłac, bo byłby to
> współudział w przestępstwie.

Szczerze powiedziawszy, u niego chyba nic mnie nie zdziwi.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

Dnia Tue, 8 Sep 2020 13:56:08 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):

> Odsyłałeś kiedyś do Chin?

Tak. Chiński mur.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2vH5H.382199$u...@f...ams1...
On 2020-09-08, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Mon, 07 Sep 2020 23:57:55 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
>>>> [...]
>>>>>> A propos
>>>>>> https://www.youtube.com/watch?v=dUuHbVZ8flQ
>>>>>> Oszusci czy nie ?
>>>
>>>>>Weż prosze streść bo to prawie 50 min. Obejrzałem tabelkę, ale
>>>>>to, że
>>>>>coś np. wytrzymuje tylko 6 min pod pełnym obciążeniwm i nie ma
>>>>>zabezpieczenia... no źle, ale co jest w instrukcji i co było w
>>>>>opisie
>>>>>produktu?
>>>
>>>> A jakby w opisie bylo ze karta miesci 128GB danych o ile sie je
>>>> skompresuje zipem do 32 GB :-P
>>
>>> Musiałby być wiekszy konkret niz powyższe stwierdzenie.
>>> A GB w handlowym rozumieniu to jest wielokrotność 1024 czy 1000?
>
>> Handel juz dawno przeszedl na 1000, ale ma na to dobra podkladke -
>> oficjalny przedrostek SI.
>
>> Ale to tylko 2% roznicy, oops, dla GB to juz ~8%, a przy tej karcie
>> to ... 300% czy 75% ? :-)
>> No i karta nie nadaje sie do uzytku, bo zawartosc szybko zniknie.

>A tam jest duże czy małe B? :)

Male B to tylko na łaczach internetowych :-)
No i na pamieciach, ale te nowe to juz sam nie wiem, a i tak to uklady
dla fachowcow.

>>>> W opisie produktu bylo, ze jest to prostownik 15A (niektore 12A)
>>>> do
>>>> ladowania akumulatora olowiowego.
>>>> Wszyscy wiedza, ze takim prostownikiem nalezy ladowac akumulator
>>>> ok
>>>> 150Ah przez 10-14h.
>>
>>> No nie wiem, dla mnie coś takiego to prąd maksymalny a co to jest
>>> ten
>>> prąd maksymalny to już różnie można rozumieć. Ile się ładuje to
>>> niejako
>>> rzecz wtórna, przy czym przyznaje, że nie wiem - może i wszyscy
>>> nieco
>>> bardziej zainteresowani wiedzą.
>
>> No, tak po prawdzie, to wszyscy wiedza, ze w "zwyklym prostowniku"
>> w
>> miare ładowania akumulatora prad spada. Samoczynnie, lub jak kto
>> woli
>> - z winy akumulatora.

>No ta krzywa jest mocno krzywa, więc faktycznie....

>> A tu mamy z winy prostownika.
>Skąd to wiadomo?

Z dymu :-)

>>>> Tymczasem z jednego dym leci, drugi przetapia transformator przez
>>>> obudowe, a reszta po paru minutach sie wylacza, a potem wlacza, i
>>>> tak
>>>> cyklicznie.
>>
>>> Bo to może i oznaczać maksymalny prąd ale tylko przez n-min. To
>>> tez jest
>>> w sumie ciekawe, bo jakbyś kupował zasilacz, np. do instalacji
>>> cctv, a z
>>> obliczeń wynikałoby, że będzie wszystko żarło maks. 50W, to
>>> przeciez nie
>>> kupisz 50W, nie? No to pojawia się pytanie, czy faktycznie jest to
>>> wiedza powszechna (że ładujesz maksymalnym prądem jaki daje
>>> prostownik).
>
>> Przy spawarkach, wiertarkach itp - bywa, ze producent pisze w jakim
>> cyklu praca. Ale tu nie napisal, wiec powinna byc ciągła :-)
>
>> No i widzisz - proba normalnego uzycia - dwa sie uszkadzaja.
>> Reszta pracuje ... ale daleko mniej wydajnie niz klient sie
>> spodziewa.

>No właśnie nie wiem czy powinna być ciągła, ale chyba w sumie tak.

Klient kupil "15A" a nie "15A w cyklu 20/20 min".

>>>>A przykładowo taki "step down" z 220V na 110V, gówniany, kosztuje
>>>>grosze,
>>>>z izolacją obwodów, czesto majątek. To jest wtedy oszustwo czy
>>>>cecha
>>>>produktu związana z jego ceną? :)
>[...]
>> IMO - jest jeszcze trzecia wersja - "zmniejszacz napiecia",
>> triakowy
>> chyba. Cos takiego podejrzewam
>> https://multisort.pl/product/Konwerter-napiecia-siec
iowego-230VAC_110VAC-75W,6630.html

>A jest taka kategoria, że do DC a potem z powrotem na AC, tak jak na
>wyjściu z UPSa przy braku
>zasilania zewnętrznego?

Jest, falownik sie nazywa. Bedzie jeszcze drozsze. Wiec nikt nie kupi.
Chociaz ... czasy takie, ze miedz droga, a krzem tani, wiec moze ktos
kiedys zrobi.

I w zaleznosci od budowy - moze nie miec izolacji miedzy stronami.

No ale nikt nie obiecuje ci izolacji.
Choc moze nazywa "transformator elektroniczny 230/110V" - to czegos
sie moze klient spodziewac ...

J.

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:MnH5H.382198$u...@f...ams1...
On 2020-09-08, ąćęłńóśźż <...@...pl> wrote:
>> I ten sprzedawca mimo negatywnych ocen kupujących nadal wystawia
>> fałszywy podrobiony towar na paserskim allegro przyjmując zapłatę
>> przez paserskie PayU ? BTW moje działanie (m.in. powiadomienie
>> działu

>A te negatywy są bieżące, tzn. widać, że proceder trwa?
>Prawdę mówiąc dużo bardziej mnie w takiej sytuacji wk. Alegro (i jemu
>podobne klony). Jak jest dużo negatywów wskazujących to coś by
>wypadało
>zrobić.

No przeciez widac jak allegro dziala
"nie moze pan wpisac w komentarzu "oszust"" :-)


J.

do góry

Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f570ff4$0$544$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 08.09.2020 o 02:06, Marcin Debowski pisze:
>>>> No ale nie wiadomo czy zostałeś oszukany.
>>> Wiadomo - handluje podrobionymi kartami.
>
>> Nawet tego nie wiadomo. Może to wada produkcyjna? Taka seria,
>> rozumiesz,
>> albo lutownica się omskła panu.

>Tak rozumiem. Sąd też pewnie zrozumie;) Wiadomo, że handel podróbkami
>jest w pełni legalny. Każdemu może się zdarzyć i nie ma co robić
>afery.

Handel podrobkami to nie, bo slychac co pewien czas jak to dzielna KAS
zatrzymala transport perfum, butow czy koszulek, a moze nawet
kartridzy do drukarek atramentowych.

Ale w produkcji latwo sie moze komus reka omsknac i pojdzie milion
kart ze zlym nadrukiem.
Ale tu nie tylko nadruk, ale tez ustawienia ... no, tez mozliwe, ze
ktos wzial zle kosci z magazynu i puscil tasme.

Tylko ja widze, ze to juz kolejna wielkosc w tej samej szacie
graficznej ("memory card"), wiec
-albo nieslusznie podejrzewam, ze to ma znacznie mniejszą pojemnosc,
-albo w tej fabryce czesto zdarzaja sie pomylki,
-albo to jednak zorganizowany wałek i produkcja.

Nadal moze trafiac na jakiegos nieswiadomego sprzedawce, ktory w
dobrej wierze kupił partię.
A ze ładnie zapakowane, to nawet nie testuje ...

Kolejne oszustwo - akumulatorki zawyzonej pojemnosci, a czesto i
oszukane.
Tu chyba dominuja Chinczycy, na allegro to trafia obecnie w znikomej
ilosci, kiedys bylo tego duzo.

J.

do góry

W dniu 08.09.2020 o 10:49, Marcin Debowski pisze:

>> Tak rozumiem. Sąd też pewnie zrozumie;) Wiadomo, że handel podróbkami
>> jest w pełni legalny. Każdemu może się zdarzyć i nie ma co robić afery.
>
> Nie każdy jest ekspertem aby stwierdzć podróbkę (choć sprzedawca kart ma tu
gorzej).

A to spoko. Niech sobie handluje. A jak mu ktoś powie, że oszukuje to
pozwać, ble handlarza podróbkami nie urazić.

>> I tak miał szczęści, że nie zaplątał się w paralizator w kulsonim kiblu.
>> Ponoć wcale nie jest pewne, że hitler wiedział o holokauście - tak wiem
>> - przegrałem;)
>
> Nie, bo osiągneliśmy już krytyczne minimum wymaganych interakcji.

No to wracamy do punktu wyjścia. Czy oszustem czyni wyrok sądu czy fakt
że oszukuje;)

--
Shrek

do góry

W dniu 08.09.2020 o 17:17, J.F. pisze:

>> Tak rozumiem. Sąd też pewnie zrozumie;) Wiadomo, że handel podróbkami
>> jest w pełni legalny. Każdemu może się zdarzyć i nie ma co robić afery.
>
> Handel podrobkami to nie, bo slychac co pewien czas jak to dzielna KAS
> zatrzymala transport perfum, butow czy koszulek, a moze nawet kartridzy
> do drukarek atramentowych.

Bo jak oszust oszukuje państwo, to jest oszustem. A jak obywatela, to
już państwo ma to w dupie:P

> Ale w produkcji latwo sie moze komus reka omsknac i pojdzie milion kart
> ze zlym nadrukiem.

Tak, jasne. Na 100% tak właśnie było. Sandisk na 100% potwierdzi, że to
m się omckło, a sprzedawca padł ofiarą ich pomyłki:P

> Tylko ja widze, ze to juz kolejna wielkosc w tej samej szacie graficznej
> ("memory card"), wiec
> -albo nieslusznie podejrzewam, ze to ma znacznie mniejszą pojemnosc,
> -albo w  tej fabryce czesto zdarzaja sie pomylki,
> -albo to jednak zorganizowany wałek i produkcja.

To nawet koło oryginalnych kart nie leżało.

> Nadal moze trafiac na jakiegos nieswiadomego sprzedawce, ktory w dobrej
> wierze kupił partię.
> A ze ładnie zapakowane, to nawet nie testuje ...

No to niech się cieszy, że tylko klient nazwał go oszustem. Bo jak się
klient wkurwi i zamiast napisać komentarz n alegro powiadomi producenta,
to będzie cieniej piszczał.

> Kolejne oszustwo - akumulatorki zawyzonej pojemnosci, a czesto i oszukane.
> Tu chyba dominuja Chinczycy, na allegro to trafia obecnie w znikomej
> ilosci, kiedys bylo tego duzo.

Jeszcze nie bylo procesu a od razu oszustwo;)



--
Shrek

do góry