-
11. Data: 2006-04-04 20:40:17
Temat: Re: Wystąpienie z katolicyzmu jednak problematyczne? ;)
Od: Marcin Żyła <m...@m...com>
Sky wrote:
> Więc by się "uwolnić" spod władzy kościoła trzeba więc zrobić coś
> "strasznego" -co jest obwarowane ekkskomuniką z urzedu? To mamy jakieś
> wyjście! Zrobić to -poinformować chierarchię o dokonaniu tegoż czynu i
> oswiadczyć że się tego nie żałuje -skoro pomogło sie to uwolnić spod
> nadopiekuńczości takiej "instytucji". ;)
>
> No spece -jakie uczynki pociagają za sobą ekskomunikę z mocy urzędu?! ;)
> Krótki poradnik wyjścia z kościołaproszę... ;D
>
Jak to szło?
Ziemia nie jest centrum świata a słońce, i to ziemia się kręci wokół
słońca...
MZ
-
12. Data: 2006-04-04 20:48:53
Temat: Re: Wystąpienie z katolicyzmu jednak problematyczne? ;)
Od: "Grzegorz Z." <b...@g...pl>
>>> W obecności mojej koleżanki taksówkarki ksiądz proboszcz obraził mnie,
>>> mówiąc o mnie "czubek".
>
> Po czym ów Kaczmarek własnaym staraniem i na swój koszt udowodnił, że...
> ksiądz miał rację.
Że się do stonki zwracał per pan ?
>>> Gdy przyszedłem do księdza, potraktowałem złożenie dokumentu jako
> czynność
>>> czysto urzędniczą. Zwracałem się do księdza per "pan"
>
> A nie dość, że czubek to jeszcze cham niewychowany.
A jak miał się doń zwracać ? Per wy ? Per towarzyszu ?
Nie będąc świadkiem Jehowy też mam się zwracać do jehowitów "bracie",
"bracie starszy" albo "bracie nadzorco obwodu" ?
--
"The Bible tells us how to go to the heavens, not how the heavens go"
Galileo Galilei
-
13. Data: 2006-04-04 20:57:27
Temat: Re: Wystąpienie z katolicyzmu jednak problematyczne? ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Użytkownik "abc" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e0ugug$2au$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >> > Więc uwaga! Jak się proboszcz na ciebie obrazi -może za karę nie
> >> > wyrazić zgody na przyjęcie aktu apostazji... ;)
> >> >
> >>
> >> Sakrament Chrztu jest nieodwracalny. Apostaci są to ochrzczeni, którzy
> >> zupełnie odpadli od wiary chrześcijańskiej. Podlegają oni prawom
> >> Kościoła, gdyż są jego poddanymi, chyba że Kościół bądź wyraźnie, bądź
> >> milcząco uważa ich za wyjętych spod swego prawa. Decyduje Kościół,
> >> a nie apostata.
> >
> > Wielkoe dzięki za radę! ;)
> > Więc by się "uwolnić" spod władzy kościoła trzeba więc zrobić coś
> > "strasznego" -co jest obwarowane ekkskomuniką z urzedu? To mamy jakieś
> > wyjście! Zrobić to -poinformować chierarchię o dokonaniu tegoż czynu i
> > oswiadczyć że się tego nie żałuje -skoro pomogło sie to uwolnić spod
> > nadopiekuńczości takiej "instytucji". ;)
> >
> > No spece -jakie uczynki pociagają za sobą ekskomunikę z mocy urzędu?! ;)
> > Krótki poradnik wyjścia z kościołaproszę... ;D
> >
>
> Nie dokazuj.
ROTFL!
He he he... ;P
A co mi zrobisz?! Wyklniesz mnie z kościoła?! ;D
> Mnóstwo takich "bohaterskich" apostatów nawraca się na łozu
> śmierci.
A przynajmniej kler tak twierdzi...ale kto ich tam sprawdzi!? ;)
> Szkopuł w tym, że czasami można nie zdążyć.
Jak Lem? ;P
Spróbuję... ;)
>Strzeż się grzechów
> przeciw Duchowi Świętemu.
Ale ja prosiłem o spis występków obarczonych ekskomuniką z urzędu w KRK a
nie katechizmowy spis grzechów ;P
-
14. Data: 2006-04-04 21:08:55
Temat: Re: Wystąpienie z katolicyzmu jednak problematyczne? ;)
Od: "Ireneusz Kaczmarek" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e0udro$9af$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Z." <b...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:87lxgz5jvz2j.yq0z46vuww0r.dlg@40tude.net...
>>
> http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=
8255017&rfbawp=1144155152.038&ticaid=115eb
Moze by tak jedni i drudzy, a zwlaszcza księża katoliccy zaczeli sie
stosowac do WŁASNEGO prawa Kanonicznego.
Kan. 751 -
Herezja nazywa się uporczywe, po przyjęciu chrztu, zaprzeczanie jakiejs
prawdzie, w która należy wierzyć wiara boska i katolicka, albo uporczywe
powatpiewanie o niej ; apostazja - całkowite porzucenie wiary
chrzescijańskiej, schizma - odmowa uznania zwierzchnictwa Biskupa Rzymskiego
lub utrzymywania wspólnoty z członkami Koscioła, uznajacymi to
zwierzchnictwo.
i
Kan. 1364 -
§ 1. Odstępca od wiary, heretyk lub schizmatyk podlega ekskomunice wiażacej
moca samego prawa, przy zachowaniu przepisu kan. 194, § 1, n. 2; duchowny
może być ponadto ukarany karami, o których w kan. 1336, § 1, n. 1,2 i 3.
W czym jest więc problem - nie rozumiem.
heretyk.
Rekinus
--
<>^< * <>^< * <>^< * <>^< * <>^< * <>^< * <>^< * <>^< <>^< <>^<
spotkajmy się: http://www.religia.doc.pl
strona kościoła : http://www.kchb.doc.pl
IRC #religia Look@ Iz 55:12-13
<>^< * <>^< * <>^< * <>^< * <>^< * <>^< * <>^< * <>^< <>^< <>^<
-
15. Data: 2006-04-04 21:11:02
Temat: Re: Wystąpienie z katolicyzmu jednak problematyczne? ;)
Od: "Grzegorz Z." <b...@g...pl>
> Kan. 1364 -
> § 1. Odstępca od wiary, heretyk lub schizmatyk podlega ekskomunice wiażacej
> moca samego prawa, przy zachowaniu przepisu kan. 194, § 1, n. 2; duchowny
> może być ponadto ukarany karami, o których w kan. 1336, § 1, n. 1,2 i 3.
>
>
> W czym jest więc problem - nie rozumiem.
Ksiądz dobrodziej pewnie tak się wściekł na Złotówę, iż uparł się tak
mocno, że jakby ten drugi zapierał się rękami i nogami - to i tak zostanie
zbawiony.
--
"Luz jest jedynym lekarstwem na centralnie planowaną narodową pedagogikę,
której mamy wszyscy podlegać."
Kazimiera Szczuka
-
16. Data: 2006-04-04 21:36:51
Temat: Re: Wystąpienie z katolicyzmu jednak problematyczne? ;)
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>
W wiadomości news:e0uevm$7ll$1@atlantis.news.tpi.pl abc <a...@w...pl> pisze:
> Sakrament Chrztu jest nieodwracalny. Apostaci są to ochrzczeni, którzy
> zupełnie odpadli od wiary chrześcijańskiej. Podlegają oni prawom
> Kościoła, gdyż są jego poddanymi, chyba że Kościół bądź wyraźnie, bądź
> milcząco uważa ich
> za wyjętych spod swego prawa. Decyduje Kościół, a nie apostata.
> Zaraz po śmierci dusza każdego człowieka, obojętne czy to jest apostata
> czy nie, staje przed trybunałem Chrystusa na sąd szczegółowy. Na sądzie
> szczegółowym dusza jest sądzona ze wszystkiego, a więc z myśli, słów,
> uczynków i z opuszczenia dobrego.
Nie interesuję się z zasady tą tematyką i nie dyskutuję na jej gruncie, ale
ten post jakoś zwrócił moją uwagę - fajna choroba w każdym razie... ;)))
--
Pozdrawiam
Jotte
-
17. Data: 2006-04-04 21:41:02
Temat: Re: Wystąpienie z katolicyzmu jednak problematyczne? ;)
Od: "Grzegorz Z." <b...@g...pl>
> Nie interesuję się z zasady tą tematyką i nie dyskutuję na jej gruncie, ale
> ten post jakoś zwrócił moją uwagę - fajna choroba w każdym razie... ;)))
Zaglądaj częściej na psr - tam takich jest więcej :)
--
"Luz jest jedynym lekarstwem na centralnie planowaną narodową pedagogikę,
której mamy wszyscy podlegać."
Kazimiera Szczuka
-
18. Data: 2006-04-04 21:45:37
Temat: Re: Wystąpienie z katolicyzmu jednak problematyczne? ;)
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> Sakrament Chrztu jest nieodwracalny. Apostaci są to ochrzczeni, którzy
> zupełnie odpadli od wiary chrześcijańskiej. Podlegają oni prawom Kościoła,
> gdyż są jego poddanymi, chyba że Kościół bądź wyraźnie, bądź milcząco
> uważa ich
> za wyjętych spod swego prawa. Decyduje Kościół, a nie apostata.
>
> Zaraz po śmierci dusza każdego człowieka, obojętne czy to jest apostata
> czy
> nie, staje przed trybunałem Chrystusa na sąd szczegółowy. Na sądzie
> szczegółowym dusza jest sądzona ze wszystkiego, a więc z myśli, słów,
> uczynków i z opuszczenia dobrego.
Propaganda... ale propaganda... Ale chwile podyskutujemy :-)
1) Twoje wywody opieraja sie na zalozeniu aksjomatycznym, ze pochodzimy od
Boga, a nie od malpy. Tak wiec na samym poczatku moge zadac im klam.
2) Zadajesz klam wolnosci wyboru czlowieka, ktora jest zapisana w Biblii.
Sakrament Chrztu, chce Ci przypomniec, jest popierany Sakramentem
Bierzmowania, ktory jest swiadomym wyrazeniem owej przynaleznosci przez
autonomiczna i wolna jednostke. Odwrotnoscia Sakramentu Bierzmowania jest
wlasnie akt Apostazji, w ktorym czlowiek orzeka, ze zostal zwiedziony przez
Nauki Kosciola, ale przejrzal na oczy i juz nie bedzie sie nimi kierowal.
Czyz nie jest tym samym wyrzeczenie sie szatana w obecnosci ksiedza?
Przeciez rownie dobrze Lucyfer moglby w osobie jakiegos okultysty
powiedziec, ze "jestesmy w mocy szatana od urodzenia, daje mu bowiem do tego
prawo grzech pierworodny" - i co wtedy? Albo ... jacys palnieci rodzice
"ochrzciliby" swoje dziecko na czarnej mszy... I co na to powiesz? Nadal
twierdzisz, ze chrzest to nieodwracalny i monopolizujacy akt jednostronnego
zaanektowania duszy ludzkiej? Imho to jeden z wiekszych idiotyzmow, jakie
kiedykolwiek ktokolwiek wyglosil.
3) O Sadzie Ostatecznym mozna myslec dwojako. Ja jednak wole zakladac, ze
jest - co nie zmienia faktu, ze nie potrzebuje ani Kosciola K. ani innych
instytucji, zeby postepowac wg mnie moralnie i poprawnie. A tym bardziej nie
potrzebuje przynaleznosci do akurat tego stadka, ktore w Polsce tworzy
fanatyczna frakcja tegoz Kosciola K.
Co do prawnej strony - Konstytucja jest prawem ludzkim, jest wyrazeniem
wolnosci ludzkiej i jako taka w stosunku Prawa Kanonicznego musi miec co
najmniej rownorzedne z nim znaczenie. Bowiem Biblia stanowi, ze czlowiek ma
prawo wyboru swojej drogi. Dlatego pozwol, ze ze swojej wolnosci skorzystam
i wypne swoje szacowne cztery litery na Twoj Kosciol.
Pozdrawiam,
Tiger
-
19. Data: 2006-04-04 22:05:36
Temat: Re: Wystąpienie z katolicyzmu jednak problematyczne? ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Użytkownik "Grzegorz Z." <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:10888bv3q1won$.p2f8bgjp9keo.dlg@40tude.net...
> > Nie interesuję się z zasady tą tematyką i nie dyskutuję na jej gruncie,
ale
> > ten post jakoś zwrócił moją uwagę - fajna choroba w każdym razie... ;)))
>
> Zaglądaj częściej na psr - tam takich jest więcej :)
Nie narażaj jej na ciężkie obrażenia oczu i jej jakże niewinnej
duszyczki...bo jeszcze się dziewczę czym zarazi! ;P
Tam mogą bezkarnie buszować tylko tacy co to już zostali zeszmaceni "do
imentu"...więc im nic gorszego przydarzyć się nie może ;)
-
20. Data: 2006-04-04 22:11:48
Temat: Re: Wystąpienie z katolicyzmu jednak problematyczne? ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Użytkownik "Grzegorz Z." <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1bjrz4bkjx3hw.1gadg2g9h21ej.dlg@40tude.net...
> > Kan. 1364 -
> > § 1. Odstępca od wiary, heretyk lub schizmatyk podlega ekskomunice
wiażacej
> > moca samego prawa, przy zachowaniu przepisu kan. 194, § 1, n. 2;
duchowny
> > może być ponadto ukarany karami, o których w kan. 1336, § 1, n. 1,2 i 3.
> >
> >
> > W czym jest więc problem - nie rozumiem.
>
> Ksiądz dobrodziej pewnie tak się wściekł na Złotówę, iż uparł się tak
> mocno, że jakby ten drugi zapierał się rękami i nogami - to i tak zostanie
> zbawiony.
No właśnie -a poza tym kościół się boi że gdyby konsekwentnie egzekwował to
prawo /kanoniczne/ -to by się okazało ze nikt mu tak naprawdę nie
podlega...bo wszyscy albo odstępcami, heretykami albo schizmatykami by/śmy/
się okazali ;P
I kim oni by rządzili?!
Na kogo by się powoływali jako na tych którzy "uznają ich władzę nad sobą"?!
Przecież ich siła przed innymi politycznymi instytucjami świata opiera się
właśnie na tym że podają ile to milirdów ludzi im podlega...a tu mogłoby się
okazać że "król jest nagi"! ;P