Użytkownik "Dredd" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:c46dp8$c1d$1@flis.man.torun.pl...
> Chyba tylko instytucja świadka anonimowego dawałaby Ci nadzieję na
> w miarę skuteczne ukrycie Twoich danych ale ta może być stosowana
> (o ile mnie pamięć nie zawodzi) tylko w niektórych sprawach (o
> najcięższe przestępstwa)
>

Zawodzi Cie pamiec, pomyliles ze swiadkiem koronnym.
Przeczytaj art. 184 kpk. o taki status moze sie starac kazdy swiadek w
kazdej sprawie (niezaleznie od rodzaju przestepstwa) jesli zachodzi
"uzasadniona obawa niezbezpieczenstwa dla zycia, zdrowia, wolnosci albo
mienia w znacznych rozmiarach swiadka lub osoby dla niego najblizszej".
Decyduje o tym sad lub prokurator w formie postanowienia. Staranie sie o
taki status ma sens wowczas, gdy oskarzony nie mial jeszcze wgladu do akt (i
nie dowiedzial sie w ten sposob, ktory swiadek jest dla niego "niewygodny")


--
pozdrawiam:-) Marek

do góry

Użytkownik "Dredd" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:c46dp8$c1d$1@flis.man.torun.pl...

> Zresztą jeśli chciałbyś dostać odszkodowanie to i tak nie obędzie się
> to bez ujawnienia Twoich danych (...)

Może wystarczy podanie numeru konta?
Oczywiście nie w tej konkretnej sprawie,
bo już jest za późno.
Imię i nazwisko pokrzywdzonego i tak
są znane - wymienione w zarzucie.

do góry

User "Prefix" <prefix1WYTNIJ TO@o2.pl> napisał(a)
w news'ie: news:c477s8$h1n$1@atlantis.news.tpi.pl

>> Chyba tylko instytucja świadka anonimowego dawałaby Ci nadzieję na
>> w miarę skuteczne ukrycie Twoich danych ale ta może być stosowana
>> (o ile mnie pamięć nie zawodzi) tylko w niektórych sprawach (o
>> najcięższe przestępstwa)
>>
>
> Zawodzi Cie pamiec, pomyliles ze swiadkiem koronnym.
> [...................]

Ech!, on jest biliższy prawdy niż Ty. Co do pamięci to
nie wiem, ale jeśli chodzi o *świadka koronnego* to
jest to osoba podejrzana o popełnienie przestępstwa
w zorganizowanej grupie i wzamian za zeznania
oczekuje niekaralności i ochrony osobistej.

Pewnie "Dredd" miał na myśli *świadka incognito* ?.
Ochrona takiego świadka polega m.in. na zachowaniu
w tajemnicy danych umożliwiających ujawnienie tożsamości
świadka, na podstawie postanowienia sądu lub prokuratora
w postępowaniu przygotowawczym.

--
Pozdrawiam - Andy_K.
"Wojna nie decyduje o tym kto miał rację,
tylko o tym, kto przetrwa."
Bertrand Russell

do góry

Użytkownik "Marcyś" <m...@x...pl> napisał w wiadomości
news:c44q71$rs1$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Bartosz Śmigaj" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:c43nmt$6a3$1@kujawiak.man.lodz.pl...
>
> >
> > PS2: czy sad mial prawo podac moj adres bez mojej zgody?
> >
>
> Przed sporządzeniem aktu oskarżenia podejrzany
> ma prawo zazajomić się z aktami sprawy, więc
> już jest po tajemnicy.
> Trzeba było wystąpić o zastosowanie art. 184 kpk
> jeszcze w toku śledztwa.
>

Niekoniecznie zaraz 184. Mozna zastrzec swoj adres, skladajac zeznanie. Ale
oczywiscie tez nalezy to zrobic przed przejrzeniem akt przez oskarzonego, a
nawet przed wpisaniem adresu w jakikolwiek protokol. Zastrzezenia adresu nie
trzeba w ogole uzasadniac, kazdy ma do tego prawo.

--
pozdrawiam:-) Marek

do góry

Użytkownik "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl> napisał w wiadomości
news:c47cjg$oj0$1@inews.gazeta.pl...
> User "Prefix" <prefix1WYTNIJ TO@o2.pl> napisał(a)
> w news'ie: news:c477s8$h1n$1@atlantis.news.tpi.pl
>
> >> Chyba tylko instytucja świadka anonimowego dawałaby Ci nadzieję na
> >> w miarę skuteczne ukrycie Twoich danych ale ta może być stosowana
> >> (o ile mnie pamięć nie zawodzi) tylko w niektórych sprawach (o
> >> najcięższe przestępstwa)
> >>
> >
> > Zawodzi Cie pamiec, pomyliles ze swiadkiem koronnym.
> > [...................]
>
> Ech!, on jest biliższy prawdy niż Ty.

Dlaczego tak uwazasz? Nie masz racji i nawet tego nie zauwazyles.

> Pewnie "Dredd" miał na myśli *świadka incognito* ?.
> Ochrona takiego świadka polega m.in. na zachowaniu
> w tajemnicy danych umożliwiających ujawnienie tożsamości
> świadka, na podstawie postanowienia sądu lub prokuratora
> w postępowaniu przygotowawczym.

Przeciez to napisalem. Nie posluguj sie okresleniami z gazet, tylko
przepisami.
I nie tnij cytatu bezsensownie, by "udowodnic" ze masz racje...
Tak brzmialo moje wyjasnienie:

> Zawodzi Cie pamiec, pomyliles ze swiadkiem koronnym.
> Przeczytaj art. 184 kpk. o taki status moze sie starac kazdy swiadek w
> kazdej sprawie (niezaleznie od rodzaju przestepstwa)

Poniewaz nie czytales kpk, dodam ze art. 184 dotyczy tego, co nazwales
"swiadkiem incognito"
W kodeksie jest to >swiadek anonimowy< (zreszta zgodnie z ustawa o jezyku
polskim).


--
pozdrawiam:-) Marek

do góry

Prefix wrote:
> W kodeksie jest to >swiadek anonimowy< (zreszta zgodnie z ustawa o jezyku
> polskim).

W kodeksie to w ogóle nic nie jest...

KG

do góry

Prefix wrote:
> Niekoniecznie zaraz 184. Mozna zastrzec swoj adres, skladajac zeznanie. Ale
> oczywiscie tez nalezy to zrobic przed przejrzeniem akt przez oskarzonego, a
> nawet przed wpisaniem adresu w jakikolwiek protokol.

Co za różnica...

> Zastrzezenia adresu nie trzeba w ogole uzasadniac, kazdy ma do tego prawo.

Na podstawie? Bo zdaje się że te przesłanki (art.191§3) jednak trzeba by
jakoś wykazać...

KG

do góry

> Pewnie "Dredd" miał na myśli *świadka incognito* ?.

Jako żywo, to miałem na myśli! :)

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry