-
1. Data: 2003-02-15 14:27:08
Temat: Wypowiedzenie umowy zlecenie :)
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net>
Witam.
Jaki obowiazuje mnie okres wypowiedzenia, jesli mam umowe zlecenie na czas
okreslony (6 miesiecy, pomijam fakt,ze jest to juz moja trzecia taka sama
umowa w tej samej firmie)?
W umowie nie mam wzmianki o sposobie i terminie wypowiedzenia.
--
* i tak koniec jest metr pod ziemia * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
-
2. Data: 2003-02-15 18:35:40
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy zlecenie :)
Od: "Grupy" <m...@p...pl>
Użytkownik "Papik" <p...@g...w.astercity.net> napisał w
wiadomości news:slrnb4sjhs.1cb.papikUSUNmnie@cocoon.acn.waw.pl.
..
> Witam.
>
> Jaki obowiazuje mnie okres wypowiedzenia, jesli mam umowe zlecenie na czas
> okreslony (6 miesiecy, pomijam fakt,ze jest to juz moja trzecia taka sama
> umowa w tej samej firmie)?
>
> W umowie nie mam wzmianki o sposobie i terminie wypowiedzenia.
>
> --
> * i tak koniec jest metr pod ziemia * Pawel -PAPIK- Pomorski
> PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
> GG: 70701
Poczytaj kodeks cywilny art. 734 i nastepne.
A w szczególności art. 746
Pozdrawiam
Michał
-
3. Data: 2003-02-15 18:39:44
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy zlecenie :)
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net>
Dnia Sat, 15 Feb 2003 19:35:40 +0100, Grupy napisał/napisała:
> Poczytaj kodeks cywilny art. 734 i nastepne.
> A w szczególności art. 746
Dzieki wielkie ! :)
--
* i tak koniec jest metr pod ziemia * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
-
4. Data: 2003-02-15 19:26:47
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy zlecenie :)
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net>
Dnia Sat, 15 Feb 2003 19:35:40 +0100, Grupy napisał/napisała:
> Poczytaj kodeks cywilny art. 734 i nastepne.
> A w szczególności art. 746
nie rozumiem tylko czym moze byc "wazny powod" i jakie ew. kwoty mialbym ew.
zaplacic pracodawcy ?
Paranoja jakas ? Czyzbym byl przywiazany do pracodawcy do konca.. umowy ??
Czy ktos ma jakis pomysl, bo ja wymiekam :)
--
* i tak koniec jest metr pod ziemia * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
-
5. Data: 2003-02-15 20:01:21
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy zlecenie :)
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
"Papik" <p...@g...w.astercity.net> wrote in message
news:slrnb4t53l.25d.papikUSUNmnie@cocoon.acn.waw.pl.
..
> Dnia Sat, 15 Feb 2003 19:35:40 +0100, Grupy napisał/napisała:
> > Poczytaj kodeks cywilny art. 734 i nastepne.
> > A w szczególności art. 746
>
> nie rozumiem tylko czym moze byc "wazny powod" i jakie ew. kwoty mialbym
ew.
> zaplacic pracodawcy ?
> Paranoja jakas ? Czyzbym byl przywiazany do pracodawcy do konca.. umowy ??
> Czy ktos ma jakis pomysl, bo ja wymiekam :)
>
Nie wymiękaj i się uspokój - przecież jest napisane jak wół, że możesz
wypowiedzieć w każdym momencie. A że możesz ponieść konsekwencje szkody,
którą tym wywołasz, to już inna sprawa, ale nie żadna paranoja, tylko
całkiem chyba logiczne rozwiązanie. Dlaczego miałbyś dającemu zlecenie taką
świnie podłożyć bezkarnie? Musi jeszcze wystąpić szkoda i należy ją
udowodnić wraz z jej związkiem z twoim wypowiedzeniem więc nie panikuj. A
'ważny powód' to w razie czego sąd rozstrzygnie... Nie znam orzeczeń -
możesz sobie poszperać, jak Ci zależy :-)
Pozdrawiam
--
Depi.
-
6. Data: 2003-02-15 21:47:28
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy zlecenie :)
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net>
Dnia Sat, 15 Feb 2003 21:01:21 +0100, Marcin Olender napisał/napisała:
> całkiem chyba logiczne rozwiązanie. Dlaczego miałbyś dającemu zlecenie taką
> świnie podłożyć bezkarnie? Musi jeszcze wystąpić szkoda i należy ją
> udowodnić wraz z jej związkiem z twoim wypowiedzeniem więc nie panikuj. A
> 'ważny powód' to w razie czego sąd rozstrzygnie... Nie znam orzeczeń -
> możesz sobie poszperać, jak Ci zależy :-)
wiesz, niby nie jestem niezastapiony ale pracuje na tak kiepskich dla mnie
warunkach,ze mam juz dosc tej pracu.. o przepraszam -UMOWY..
Mam byc w firmie 4h dziennie i czekac az ktos laskawie zadzwonia a w umowie
nie ma o tym mowy. Sprawa nadgodzin tez jest "na gebe".
Jesli mnie nie bedzie to na pewno firma poniesie "jakies" straty: np. umowy
serwisowe, bo ktos, kto to po mnie przejmie "z marszu" NA PEWNO sobie nie
poradzi :/
Wiec udowodnienie przez firme szkody jaka ja im wyrzadze "naglym" odejsciem
ma sie nijak do ew. "waznego" powodu niedostatku praw i kasy z ich strony :/
--
* i tak koniec jest metr pod ziemia * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
-
7. Data: 2003-02-16 10:05:15
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy zlecenie :)
Od: Ender <m...@n...poczta.onet.pl>
Użytkownik Papik napisał:
> Dnia Sat, 15 Feb 2003 19:35:40 +0100, Grupy napisał/napisała:
>
>>Poczytaj kodeks cywilny art. 734 i nastepne.
>>A w szczególności art. 746
>
>
> nie rozumiem tylko czym moze byc "wazny powod" i jakie ew. kwoty mialbym ew.
> zaplacic pracodawcy ?
> Paranoja jakas ? Czyzbym byl przywiazany do pracodawcy do konca.. umowy ??
> Czy ktos ma jakis pomysl, bo ja wymiekam :)
>
A ja bym poszedł w kierunku Kodeksu Pracy. Zapoznaj się z Art. 22.
-
8. Data: 2003-02-16 10:26:12
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy zlecenie :)
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net>
Dnia Sun, 16 Feb 2003 11:05:15 +0100, Ender napisał/napisała:
> A ja bym poszedł w kierunku Kodeksu Pracy. Zapoznaj się z Art. 22.
W morde.. robia mnie w trabe :(
Mam podpisana umowe zlecenie, nadgodziny wyplacaja mi 1/1 (1 nadgodzina = 1
godzina dnia wolnego), pracuje w miejscu wskazanym przez pracodawce, stala
liczbe godzin w tygodniu itd. etc. a przepis mowi :
Art. 22. § 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do
wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego
kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a
pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
§ 11. Zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na
podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy.
Stad wniosek,ze forse za moje nadgodziny ktos sobie bierze do kieszeni :(
Czy ktos ma pomysl jak mam taka sytuacje rozwiazac bezbolesnie?
Dziekuje za podanie art. do ktorych nalezalo zerknac.. :(
--
* i tak koniec jest metr pod ziemia * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701
-
9. Data: 2003-02-16 17:08:12
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy zlecenie :)
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
"Papik" <p...@g...w.astercity.net> wrote in message
news:slrnb4upq4.2om.papikUSUNmnie@cocoon.acn.waw.pl.
..
> Czy ktos ma pomysl jak mam taka sytuacje rozwiazac bezbolesnie?
>
Nie istnieję - tylko pówództwo o ustalenie itnienia stosunku pracy. Czyli
długi proces z pracodawcą ( byłym ).
Pozdrawiam
--
Depi.
PS. Umowa zlecenia nie daje ci prawa do żadnych nadgodzin. To _nie jest_
umowa o pracę.
-
10. Data: 2003-02-19 11:22:36
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy zlecenie :)
Od: "Winiar" <w...@w...pl>
Witam,
Etam długi proces, wystarczy powództwo i propozycja ugody za np. 60%
roszczenia - 90/100 pracodawców wybiera mniejsze zło.
Winiar
Użytkownik "Marcin Olender" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b2og94$4f2$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Papik" <p...@g...w.astercity.net> wrote in message
> news:slrnb4upq4.2om.papikUSUNmnie@cocoon.acn.waw.pl.
..
>
> > Czy ktos ma pomysl jak mam taka sytuacje rozwiazac bezbolesnie?
> >
> Nie istnieję - tylko pówództwo o ustalenie itnienia stosunku pracy. Czyli
> długi proces z pracodawcą ( byłym ).
>
> Pozdrawiam
>
> --
> Depi.
>
> PS. Umowa zlecenia nie daje ci prawa do żadnych nadgodzin. To _nie jest_
> umowa o pracę.
>
>