Witam,

Jestem najemcą mieszkania, w którym mieszkam. Obecnie muszę
wypowiedzieć umowę najmu. Zastanawia mnie sposób jej wypowiedzenia. W
umowie mamy termin miesięczny. Na temat sposobu tego wypowiedzenia
umowa milczy. Mówi jedynie, że wszystkie zmiany umowy wymagają formy
pisemnej. Pytanie dotyczy jednak czy wypowiedzieć umowę muszę pisemnie
czy mogę telefonicznie (na dowód nagrałbym tę rozmowę)? Jeżeli muszę
wypowiedzieć pisemnie to gdzie mam wysłać to wypowiedzenie jeżeli w
umowie jako adres wynajmującego jest adres lokalu, w którym mieszkam i
istnieje ryzyko, że wynajmujący nie odbierze tego listu przed końcem
miesiąca? Dodatkowe pytanie - czy musi to być za potwierdzeniem
odbioru czy zwykły polecony?

PS. Dla ciekawych powodów wypowiedzenia i uprzedzając pytania pokrótce
przedstawię sytuację. Mieszkanie wynajmuję od kilku lat. Wynajmujący
jest bardzo zadowolony z terminowości i spokojnego lokatora co często
podkreśla. Co jakiś czas podnosi czynsz co jest oczywiście normalne.
Obecnie jednak chce podnieść czynsz w sposób bardzo znaczący (ponad
21%). Za podobną kwotę mogę jednak wynająć lepsze mieszkanie co mam
zamiar uczynić.

Dzięki za wszystkie sugestie

do góry

przemo wrote:
> Witam,
>
> Jestem najemcą mieszkania, w którym mieszkam. Obecnie muszę
> wypowiedzieć umowę najmu. Zastanawia mnie sposób jej wypowiedzenia. W
> umowie mamy termin miesięczny. Na temat sposobu tego wypowiedzenia
> umowa milczy. Mówi jedynie, że wszystkie zmiany umowy wymagają formy
> pisemnej. Pytanie dotyczy jednak czy wypowiedzieć umowę muszę pisemnie
> czy mogę telefonicznie (na dowód nagrałbym tę rozmowę)? Jeżeli muszę
> wypowiedzieć pisemnie to gdzie mam wysłać to wypowiedzenie jeżeli w
> umowie jako adres wynajmującego jest adres lokalu, w którym mieszkam i
> istnieje ryzyko, że wynajmujący nie odbierze tego listu przed końcem
> miesiąca? Dodatkowe pytanie - czy musi to być za potwierdzeniem
> odbioru czy zwykły polecony?

zadzwoń i powiedz i spytaj się jak możecie rozwiązać umowę...


na serio nie masz żadnego innego adresu?
na umowie adres zamieszkania wynajmującego to adres tego lokalu??


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

do góry

zkruk [Lodz] wrote:
> zadzwoń i powiedz i spytaj się jak możecie rozwiązać umowę...
>
> na serio nie masz żadnego innego adresu?
> na umowie adres zamieszkania wynajmującego to adres tego lokalu??

Oczywiście zadzwonię. Chcę się tylko przygotować na ew. problemy żeby
móc zareagować w odpowiednim czasie i żeby mi umowa się nie
przedłużyła na kolejny miesiąc. Za dwa lokale nie chcę płacić
mieszkając tylko w jednym. Nie mam innego adresu wynajmującego dlatego
nie wiem czy to nie pewien rodzaj "zabezpieczenia" wynajmującego, bo
to dziwne jest. W sieci dużo szukałem na ten temat, ale nie znalazłem
zupełnie nic. Dodam jeszcze, że umowa jest na czas nieokreślony, bo o
tym zapomniałem. Kodeks Cywilny mówi o tym, że umowę najmu na czas
nieokreślony rozwiązuje się przez wypowiedzenie. Nie znalazłem jednak
w jaki sposób wypowiedzieć umowę najmu żeby nie mieć problemów.

do góry

przemo wrote:
> zkruk [Lodz] wrote:
>> zadzwoń i powiedz i spytaj się jak możecie rozwiązać umowę...
>>
>> na serio nie masz żadnego innego adresu?
>> na umowie adres zamieszkania wynajmującego to adres tego lokalu??
>
> Oczywiście zadzwonię. Chcę się tylko przygotować na ew. problemy żeby
> móc zareagować w odpowiednim czasie i żeby mi umowa się nie
> przedłużyła na kolejny miesiąc. Za dwa lokale nie chcę płacić
> mieszkając tylko w jednym. Nie mam innego adresu wynajmującego dlatego
> nie wiem czy to nie pewien rodzaj "zabezpieczenia" wynajmującego, bo
> to dziwne jest. W sieci dużo szukałem na ten temat, ale nie znalazłem
> zupełnie nic. Dodam jeszcze, że umowa jest na czas nieokreślony, bo o
> tym zapomniałem. Kodeks Cywilny mówi o tym, że umowę najmu na czas
> nieokreślony rozwiązuje się przez wypowiedzenie. Nie znalazłem jednak
> w jaki sposób wypowiedzieć umowę najmu żeby nie mieć problemów.


Wydaje mi się, że powinnieneś zadzwonić i pogadać...
może jest szansa, że zrozumie iż krzyknął za dużo...
a może dogadacie się i będziesz mieszkać 2 mce po starych cenach i w tym
czasie znajdziesz sobie na luzaku mieszkanie...

IMHO nie ma co panikować a normalnie po ludzku pogadać...
jak będzie opór - to wtedy szukaj rozwiązania...

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

do góry

zkruk [Lodz] wrote:
> Wydaje mi się, że powinnieneś zadzwonić i pogadać...
> może jest szansa, że zrozumie iż krzyknął za dużo...
> a może dogadacie się i będziesz mieszkać 2 mce po starych cenach i w tym
> czasie znajdziesz sobie na luzaku mieszkanie...
>
> IMHO nie ma co panikować a normalnie po ludzku pogadać...
> jak będzie opór - to wtedy szukaj rozwiązania...

Ja jestem skłonny do negocjacji, które zresztą już prowadzimy od
jakiegoś czasu :) Ale wynajmujący nie jest skłonny do obniżenia swoich
oczekiwań nawet odrobinę. Chyba troszkę przeinwestował, ale to nie
moja sprawa. Z wynajęciem go komuś po tej cenie może mieć kłopoty, ale
także nie mnie to osądzać. Ja mu życzę żeby ktoś od niego wynajął to
mieszkanie po tej cenie, a nawet wyższej. Przyszłemu najemcy również
życzę by nie przepłacił. Ja uznałem ofertę za wysoką, a negocjacje nic
nie dają. Dlatego też już znalazłem nowe lokum. Zatem z mojej strony
kończę negocjacje i chcę zakończyć naszą umowę. Jedyna niepewna sprawa
to właśnie jak ją powinno się formalnie zakończyć w mojej sytuacji
zakładając opór wynajmującego?

PS. Liczę na to, że wszystko się zakończy w przyjaznej atmosferze, ale
czytając ostatnie maile od wynajmującego mam pewne obawy. Kilka razy
już mnie w życiu spotkały różne rzeczy stąd moja zapobiegliwość.

do góry

Dnia Wed, 15 Oct 2008 04:43:55 -0700, przemo napisał(a):

> Co jakiś czas podnosi czynsz co jest oczywiście normalne.
> Obecnie jednak chce podnieść czynsz w sposób bardzo znaczący (ponad
> 21%).

To znaczy, że to nie ty chcesz wypowiedzieć umowe a on. Więc dlaczego nie
poczekasz aż to zrobi?

do góry

Wed, 15 Oct 2008 13:45:36 +0000 (UTC), jureq napisał(a):

>> Co jakiś czas podnosi czynsz co jest oczywiście normalne.
>> Obecnie jednak chce podnieść czynsz w sposób bardzo znaczący (ponad
>> 21%).
>
> To znaczy, że to nie ty chcesz wypowiedzieć umowe a on. Więc dlaczego nie
> poczekasz aż to zrobi?

Dokładnie :)
Przecież jeśli chce podnieść Ci czynsz - musi zmienić warunki umowy, na
które Ty nie musisz się zgadzać - wtedy otrzymasz najprawdopodobniej
wypowiedzenie.

Aczkolwiek jeśli już wiesz, że nie chcesz tu mieszkać, to na piśmie
wypowiadasz umowę i jak się lubicie to można tak samo jak przy zawieraniu
jej - zrobić to osobiście, a jak nie to polecony, dobrze za potwierdzeniem,
i tyle.

Można też rozważyć porozumienie stron i szybszą przeprowadzkę, jeśli
właściciel mieszkania jak najszybciej chce zarabiać więcej, bo wtedy nie
będziesz mu blokować mieszkania po starej cenie.

--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Dnia 15.10.2008 przemo <p...@g...com> napisał/a:
> umowa milczy. Mówi jedynie, że wszystkie zmiany umowy wymagają formy
> pisemnej. Pytanie dotyczy jednak czy wypowiedzieć umowę muszę pisemnie
> czy mogę telefonicznie (na dowód nagrałbym tę rozmowę)? Jeżeli muszę
> wypowiedzieć pisemnie to gdzie mam wysłać to wypowiedzenie jeżeli w
> umowie jako adres wynajmującego jest adres lokalu, w którym mieszkam i
> istnieje ryzyko, że wynajmujący nie odbierze tego listu przed końcem
> miesiąca? Dodatkowe pytanie - czy musi to być za potwierdzeniem
> odbioru czy zwykły polecony?

MZ zadzwoń, nagraj to sobie jak planujesz i poinformuj w rozmowie, że
pisemne wypowiedzenie wyślesz na jego adres podany w umowie (o ile jest
klarownie podane, że to jego adres a nie jego lokalu), lub na taki jaki Ci
poda. A dalej wyślij wypowiedzenie na ten adres. Jak na stary adres to
może być polecony bez PO.
Problemy są tu MZ 2 - z wypowiedzeniem ustnym taki, że nie masz prostej
(wprost) możliwości wykazania daty wypowiedzenia. Niby można bilingiem,
ale jeśli dzwonicie do siebie często to niekoniecznie musi być tak
jednoznacznego. Możesz go też zapytać w rozmowie który to dzisiaj, ale
przecież on może się pomylić :) A z formą pisemną kłopot jest taki, że co
prawda MZ dochowujesz należytej staranności, ale też wiesz, że on pod tym
adresem nie mieszka i dowód, że go poinformowałeś jest ponownie w nagraniu
i ponownie z potencjalnymi problemami z datą.

A jak się nie dogadacie w żaden sposób, to albo stara cena albo nowa
umowa, której nie musisz akceptować. Te wcześniejsze podwyżki czynszu to
były w ogóle jak przyklepywane? Wyłącznie ustnie?

--
Marcin

do góry

Dnia 15.10.2008 Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> napisał/a:
> przecież on może się pomylić :) A z formą pisemną kłopot jest taki, że co
> prawda MZ dochowujesz należytej staranności, ale też wiesz, że on pod tym
> adresem nie mieszka i dowód, że go poinformowałeś jest ponownie w nagraniu

Tu się trochę wycofam - nie ma innego adresu, to przecież nie Twoja wina.
Podał Ci takie a nie inne formy kontaktu - jego ryzyko, czyli jesli
wyślesz na ten jedyny adres z wczesniejszymi zastrzeżeniami, to jest to MZ
wsztsko co mogłeś tu zrobić.

--
Marcin

do góry

Marcin Debowski wrote:
> Tu się trochę wycofam - nie ma innego adresu, to przecież nie Twoja wina.
> Podał Ci takie a nie inne formy kontaktu - jego ryzyko, czyli jesli
> wyślesz na ten jedyny adres z wczesniejszymi zastrzeżeniami, to jest to MZ
> wsztsko co mogłeś tu zrobić.

Co do pytań pojawiających się w dyskusji. Zmiany czynszu były ustne i
mailowe. Wynajmujący występuje w umowie z podanymi danymi Imię
Nazwisko, adres, nr dowodu. Czyli jest to jego adres. Innego kontaktu
poza telefonem nie mam.

Zmiana mieszkania jest już zaklepana, bo po nieudanych negocjacjach
znalazłem inne lokum. Zrobię tak jak radzicie - telefonicznie
poinformuję go o wypowiedzeniu umowy, podam dzisiejszą datę i powiem
od którego miesiąca wypowiadam. Rozmowę nagram i jak w rozmowie nie
będzie się sprzeciwiał to chyba dowód, że jest to ten miesiąc (nie
mocny, ale zawsze). Poza tym zapytam gdzie mam wysłać wypowiedzenie.
Jeżeli powie, że na ten adres gdzie mieszkam to nie moja sprawa -
wysyłam polecony.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i rady oraz pozdrawiam całą grupę :)

do góry