-
11. Data: 2007-12-02 12:05:44
Temat: Re: Wyplata z OC sprawcy
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > To już od samego siebie można coś wyłudzić? ;O
> >
>
> Czytaj ze zrozumieniem. Współodpowiedzialnym. Wypłacenie ubezpieczenia
> wyższego niż szkoda jest ścigane z KK (tak samo jak jego pobranie). TU
nawet
> gdyby chciało nie może zrobić "dnia dziecka".
czyli dla poszkodowanego szkoda jest tez koniecznosc wypozyczenia auta ?
(gdyby nie wypadek nie byloby takiej koniecznosci bo w koncu po to mam auto)
Icek
--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier
-
12. Data: 2007-12-02 13:04:05
Temat: Re: Wyplata z OC sprawcy
Od: "Liwiusz" <l...@p...onet.pl>
> >> Gdyby TU z miejsca akceptowało wynajem samochodu zastępczego łatwo mogło
> >> by stać się współodpowiedzialnym wyłudzenia ubezpieczeniowego.
> >
> >
> > To już od samego siebie można coś wyłudzić? ;O
> >
>
> Czytaj ze zrozumieniem. Współodpowiedzialnym. Wypłacenie ubezpieczenia
> wyższego niż szkoda jest ścigane z KK (tak samo jak jego pobranie). TU nawet
> gdyby chciało nie może zrobić "dnia dziecka".
Nie przekonałeś mnie. Podaj artykuł kk. z którego można skazać w tej sprawie
TU to podyskutujemy dalej.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2007-12-02 15:29:04
Temat: Re: Wyplata z OC sprawcy
Od: janist <j...@o...pl>
Icek pisze:
>
> czyli dla poszkodowanego szkoda jest tez koniecznosc wypozyczenia auta ?
> (gdyby nie wypadek nie byloby takiej koniecznosci bo w koncu po to mam auto)
>
Tak sie zastanawiam. Skad sie bierze, ze ludzie sadza, ze szkoda to
tylko wartosc naprawy. Ze utrata wartosci auta to nie jest szkoda. Ze
niemoznosc uzuytkowania swojej wlasnosci to nie jest szkoda. Ze czas,
ktory trzeba poswiacic na zalatwienia formalnosci to nie jest strata (o
to chyba nie mozna sie ubiegac?).
No powiedcie skad? Komuna?
pozdrawiam,
janist
-
14. Data: 2007-12-02 19:44:03
Temat: Re: Wyplata z OC sprawcy
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> ktory trzeba poswiacic na zalatwienia formalnosci to nie jest strata (o
> to chyba nie mozna sie ubiegac?).
mnie naujbardziej interesuje cos takiego: ktos we mnie wjedzie, ide do firmy
ktora zajmuje sie kompleksowa obsluga, dostaje identyczne auto i nic mnie
nie obchodzi. Po tygodniu dostaje swoje auto. Oni wystawiaja fakture za
zalatwienie formalnosci oraz auto zastepcze.
W mojej ocenie TU powinno zaplacic za to wszystko.
Icek
--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier
-
15. Data: 2007-12-02 21:25:46
Temat: Re: Wyplata z OC sprawcy
Od: mvoicem <m...@g...com>
Icek wrote:
>> ktory trzeba poswiacic na zalatwienia formalnosci to nie jest strata (o
>> to chyba nie mozna sie ubiegac?).
>
>
> mnie naujbardziej interesuje cos takiego: ktos we mnie wjedzie, ide do
> firmy ktora zajmuje sie kompleksowa obsluga, dostaje identyczne auto i nic
> mnie nie obchodzi. Po tygodniu dostaje swoje auto. Oni wystawiaja fakture
> za zalatwienie formalnosci oraz auto zastepcze.
>
> W mojej ocenie TU powinno zaplacic za to wszystko.
W mojej ocenie też :).
A swoją drogą, znasz taką firmę?
p. m.
-
16. Data: 2007-12-02 21:50:26
Temat: Re: Wyplata z OC sprawcy
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> >> ktory trzeba poswiacic na zalatwienia formalnosci to nie jest strata (o
> >> to chyba nie mozna sie ubiegac?).
> >
> >
> > mnie naujbardziej interesuje cos takiego: ktos we mnie wjedzie, ide do
> > firmy ktora zajmuje sie kompleksowa obsluga, dostaje identyczne auto i
nic
> > mnie nie obchodzi. Po tygodniu dostaje swoje auto. Oni wystawiaja
fakture
> > za zalatwienie formalnosci oraz auto zastepcze.
> >
> > W mojej ocenie TU powinno zaplacic za to wszystko.
>
> W mojej ocenie też :).
>
> A swoją drogą, znasz taką firmę?
wlasnie ubolewam, ze nie. W firmie mamy sporo aut i okresowo szczegolnie jak
przychodzi zima conajmniej 2 sa w serwisie z czyjegos OC ;)
Ostatnio kobiecie na swiatlach sie pomylil pedal hamulca z pedalem gazu i
ruszyla na czerwonym prosto w tyl jednego z aut. Wpadam do PZU na ogledziny.
Uszkodzony byl tyl mojego auta i przod (przepchniete auto dotknelo auto z
przodu). Okazalo sie ze lakier lekko uszkodzony na przednim zderzaku. Kolo w
PZU do mnie "A Pan jest pewny, ze Pan chce to naprawiac? To zadrapanie to
takie jakies male"
Tak czy inaczej auta nie bylo tydzienm co swoje wystalem i wyczekalem to
moje (choc nie powiem, PZU dziala coraz bardziej sprawnie). I za to nikt nie
placi.
Icek
OS to taka luka u nas chyba w uslugach ;)
--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier